JUVENTUS 0:0 Milan (Serie A)
- 29
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 145
- Rejestracja: 01 października 2003
w obronie zagraliśmy na poziomie: Klasa Światowa... trzeba pomyśleć nad atakiem... ale biorąc pod uwage wysoką forme Milanu, oraz zmęczenie graczy Juve.. wynik jest do przyjęcia
z odrobiną szczęścia można było ten mecz wygrać.. teraz święta... gracze odpoczną i świeżutcy od pierwszego stycznia będą kosić dalej....

- ForzaJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2003
- Posty: 94
- Rejestracja: 31 maja 2003
Jestem zbulwerwowany i sfrustrowany naszą grą.To co dzis pokazalismy na boisku woła o pomstę do nieba.W takich meczach jak ten nie mozemy grac na tym poziomie.Jedynym pozytywnym akcentem z tego meczu jest..wynik, ktory i tak byl dosc szczesliwy.Praktycznie wszyscy nasi pilkarze zagrali slabo, wyroznic mozna jedynie: Cannavaro, Thurama i Zambrottę, ktorzy zagrali na swoim poziomie.Del Piero nie istnial na boisku, a wystep Ibrahimovica mial charakter tylko epizodyczny.Wyraźnie przegralismy rywalizację w drugiej lini.Camoranesi kompletnie nie przypominal tego zawodnika, ktory gral dorychczas tak dobrze, Emerson tez byl niewidoczny, a Blasi to jest kompletna pomyłka.Mam nadzieje, że Capello wreszcie zrozumie, ze miejsce Tacchinardiego jest na boisku, a nie na lawce rezerwowych.
Delle Alpi pieknie prezentowalo sie zapelnione po brzegi, ale taką grą, napewno nie przyciągniemy tylu kibicow na stadion.
No coz, 1 pkt nie jest zly, ale chcąc wygrać scudetto takie mecze powinnismy wygrywac.
Bardzo dobrze, ze wlasnie w takim momencie jest przerwa świąteczna.Nasi pilkarze popracują spokojnie, nabiorą świeżości i miejmy nadzieje, znowu będą grać tak jak w pierwszej części sezonu.I tego z okazji świąt bym sobie jak, i wszystkim Juventino życzył.
FORZA JUVE
Delle Alpi pieknie prezentowalo sie zapelnione po brzegi, ale taką grą, napewno nie przyciągniemy tylu kibicow na stadion.
No coz, 1 pkt nie jest zly, ale chcąc wygrać scudetto takie mecze powinnismy wygrywac.
Bardzo dobrze, ze wlasnie w takim momencie jest przerwa świąteczna.Nasi pilkarze popracują spokojnie, nabiorą świeżości i miejmy nadzieje, znowu będą grać tak jak w pierwszej części sezonu.I tego z okazji świąt bym sobie jak, i wszystkim Juventino życzył.
FORZA JUVE
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ten mecz miał być rzeczywiście czymś niezapomnianym i jednymym w swoim rodzaju.A to co zobaczyłem naprawde mnie zdziwiwiło.Nedved zza pola karnego nie potrafi trafić w bramkę, wręcz posyła ją około 6 metrów nad bramką.To nie była uczta.To poprostu była kopanina, którą najczęściej zaczynał Juventus.
Wynik 0-0 jest dla mnie satysfakcjonujący, lecz styl jaki prezentowali Bianconeri wymagał odemnie śmiechu.
Milan ma teraz niezwykle mocną drużynę.W szczególności zadziwił mnie Crespo swoją odwagą w akcjach ofensywnych spodobał mi sie.
Shevcenko znowu zachwycał swoją techniką i potężnymi strzałami.Gdy tylko był przy piłce odrazu zaczynałem sie trzęść, ale to co wyrabiali nasi środkowi obrońcy jest także godne pochwały.
Po kolei rozbijali ataki Rossonerich i w efekcie nie doczekaliśmy sie braki na Delle Alpi i według mnie bardzo dobrze, bo z taka gra nie mieliśmy co liczyć na wygraną.Napewno nie dzisiaj.
Wynik 0-0 jest dla mnie satysfakcjonujący, lecz styl jaki prezentowali Bianconeri wymagał odemnie śmiechu.
Milan ma teraz niezwykle mocną drużynę.W szczególności zadziwił mnie Crespo swoją odwagą w akcjach ofensywnych spodobał mi sie.
Shevcenko znowu zachwycał swoją techniką i potężnymi strzałami.Gdy tylko był przy piłce odrazu zaczynałem sie trzęść, ale to co wyrabiali nasi środkowi obrońcy jest także godne pochwały.
Po kolei rozbijali ataki Rossonerich i w efekcie nie doczekaliśmy sie braki na Delle Alpi i według mnie bardzo dobrze, bo z taka gra nie mieliśmy co liczyć na wygraną.Napewno nie dzisiaj.
- OskarG
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 479
- Rejestracja: 08 października 2002
Normalnie szkoda słów z taką grą to my daleko nie zajedziemy.
poprosty żenada w pierwszej połowie atakowła tylko Milan - oddalismy jeden strzał Zambrotta z za pola karnego Blasi i Alex kompletnie nie widoczni
Emerson też nic nie pokazał
2 połowa to kompletna klapa poza 80-85 minuta kilka szybszych akcji z obu stron.
A sedziowie znowu spali w na tym meczu - kontrowersyjne decyzje - faule, spalone, ręki.
poprosty żenada w pierwszej połowie atakowła tylko Milan - oddalismy jeden strzał Zambrotta z za pola karnego Blasi i Alex kompletnie nie widoczni
Emerson też nic nie pokazał
2 połowa to kompletna klapa poza 80-85 minuta kilka szybszych akcji z obu stron.
A sedziowie znowu spali w na tym meczu - kontrowersyjne decyzje - faule, spalone, ręki.

- SajferOne
- Milanista
- Rejestracja: 18 grudnia 2004
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 grudnia 2004
no coz moge powiedziec ze biancionerii mieli wiecej szczescia niz rozumu, tak czy jednak gratuluje remisu, macie to czego chcieliscie, jednak taka zenada jaka mozna bylo zobaczyc w tym meczu po prostu sie nie godzi, juve nie stanelo na wysokosci zadania (znaczy sie milanu) i nie stworzylo nam pilkarskiego widowiska. szkoda w sumie ze nie gralo w milanie kilku czolowych zawodnikow, bardziej obeznanych w schematach gry, ale no coz z kontuzjami nikt nie wygra (BTW: brawa dla maldiniego co sie popsul na rozgrzewce heh ma sie to szczescie ...)
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Mecz po prostu anemiczny jakby sie im nie chiało mój tata stwierdził ze oni tylko makaron jedza to sa niedojedzienni i im sie nie chce biegac troche w tym prawdy. Alex miał na włosach dzin za duzo zelu i chyba mu to troche wadziło Blasi jak stwierdził komentator to sie tylko na Primavere nadaje. Zlatan na stojącą Szkoda ze MIlan nie wygrał tego meczu bo taki zminy przysnic przydał by sie Juve szkoda gadac :? :? :?
- BIGGI
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
- Posty: 1926
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
Wrocilem z baru gdzie razem z kibicami Juve z JP oglądaliśmy te.....wypociny :evil: Az mi wstyd było przed kibicami Barcy co przyszli pod koniec na swój mecz....Poprostu żenada !!
W pierwszej połowie totalne ZERO , jeden strzał wprost w rece Didy...a Milan ?? Okazji nie mało..... :roll: W drugiej TO SAMO, tylko w ostatnich minutach "coś tam" wychodziło. Ale dajcie spokoj, mielismy duuuzo szczescia ze nie przegraliśmy.....Z taką formą to nie utrzymamy lidera do rundy rewanzowej. Teraz gramy z Parmą i nie wiem jak to bedzie. Juve musi natychmiast przełamać ten kryzys i zacząć grać :!: Ale obawiam sie ze to typowe dla nas - świąteczne zmęczenie - moze sie utrzymać.
Podsumowując,jestem bardzo rozczarowany, Juventus nie pokazał niestety NIC :!: Oprocz strat i fauli........
A na poprawienie humoru dla "barowiczów"
" HAAAALOO HAALOOO " :lol: :lol:
ps. Faktycznie szkoda ze nie zostalismy na Barcy. Co prawda jest 1-1 ale tak ostro sie nabijali z Juve że az żałuje. A ten jeden w koszulce to do Larssona podobny
W pierwszej połowie totalne ZERO , jeden strzał wprost w rece Didy...a Milan ?? Okazji nie mało..... :roll: W drugiej TO SAMO, tylko w ostatnich minutach "coś tam" wychodziło. Ale dajcie spokoj, mielismy duuuzo szczescia ze nie przegraliśmy.....Z taką formą to nie utrzymamy lidera do rundy rewanzowej. Teraz gramy z Parmą i nie wiem jak to bedzie. Juve musi natychmiast przełamać ten kryzys i zacząć grać :!: Ale obawiam sie ze to typowe dla nas - świąteczne zmęczenie - moze sie utrzymać.
Podsumowując,jestem bardzo rozczarowany, Juventus nie pokazał niestety NIC :!: Oprocz strat i fauli........

A na poprawienie humoru dla "barowiczów"
" HAAAALOO HAALOOO " :lol: :lol:
ps. Faktycznie szkoda ze nie zostalismy na Barcy. Co prawda jest 1-1 ale tak ostro sie nabijali z Juve że az żałuje. A ten jeden w koszulce to do Larssona podobny

Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2004, 23:45 przez BIGGI, łącznie zmieniany 1 raz.
- Chip
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2004
- Posty: 185
- Rejestracja: 24 lutego 2004
Nie dziwię się że kibice nie chcą przychodzić na mecze jeżeli są zmuszeni oglądać taki Juventus, bez pomysłu,bez polotu i bez świeżości. Najlepszą formacją w naszej drużynie była obrona.Najlepsi byli Cannavaro i Thuram. Mecz był fatalny, nic ciekawego się nie działo. Pomoc i Atak fatalnie. Nie można wyróżnić tutaj ani jednego zawodnika. Nie chce oglądać takiego Juventusu który gra defensywny i zachowawczy futbol. Dużo niedokładności,strat i głupich dryblingów( Camoranesi i Ibrahimovic). Blasi- do Primavery z nim. Del Piero- dzisiaj fatalnie mam nadzieję że się odnajdzie po chyba gorzej być nie może.
"Czyż to, co daje szczęście człowiekowi, musi być następnie źródłem jego cierpień?"-Johann Wolfgang Goethe
- Mario_166
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2003
- Posty: 220
- Rejestracja: 24 czerwca 2003
Mecz byl bardzo ale to bardzo slaby i mielismy farta za nie przegralismy ale trzeba tez pochwalic juve za to ze nawet grajac slabo zremisowali i nie przegrali . Ale meczby nudny jak flaki z oleje wkurza mnie to ze specjalnie wybralem sie na niego do pubu i nie chcie;li mi sprzedac piwa (3 miesiace do 18) :evil: moze jakbym sie napil to widzial bym wiecej dobrych rzeczy w grze juve 

- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 20 lutego 2003
jest dobrze.
wreszcie przerwa, i wreszcie nasi odpoczna zeby powrocic w wielkim stylu.
mamy znakomita defensywe, i 4 punkty przewagi nad milanem. droga po scudetto wciaz trwa.
a nasza gra dzis ?
dp na swoim poziomie - padaka. nedved padaka i beznadzieja. zlatan slabo. camor nijak.
czyli przedswiateczna tradycja podtrzymana.
wreszcie przerwa, i wreszcie nasi odpoczna zeby powrocic w wielkim stylu.
mamy znakomita defensywe, i 4 punkty przewagi nad milanem. droga po scudetto wciaz trwa.
a nasza gra dzis ?
dp na swoim poziomie - padaka. nedved padaka i beznadzieja. zlatan slabo. camor nijak.
czyli przedswiateczna tradycja podtrzymana.
[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
- nogi2
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Hallo Hallo Biggi!
Ja rownie podzielam rozczarowanie i ciezko znajduje jakiekolwiek usprawiedliwienie dla poziomu jaki zaprezentowali.To nie bylo nawet "przecietne":|
ps.Szkoda,ze nie zostalismy na Barcie - wlasnie przegrywa 1:0<lol>
Ja rownie podzielam rozczarowanie i ciezko znajduje jakiekolwiek usprawiedliwienie dla poziomu jaki zaprezentowali.To nie bylo nawet "przecietne":|
ps.Szkoda,ze nie zostalismy na Barcie - wlasnie przegrywa 1:0<lol>
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Buhaha :lol: :lol: HIT! :-DBIGGI pisze:A na poprawienie humoru dla "barowiczów"
" HAAAALOO HAALOOO " :lol: :lol:
Wracając jednak do meczu to wiele szumu o nic

Najlepszym naszym zawodnikiem byli....kibice!! Wkońcu! A oprawa to już w ogóle :twisted: Cóż, jak co roku wrócimy po świętach i znów będziemy grali jak z nut, innego wyjścia nie ma :twisted:
Szkdoa, szkoda, jestem rozczarowany. Myslalem, że inaguracja spotkań lubelskich fanów JUVE w barze na meczach, będzie w tle pieknego meczu. Mimo, że bawiliśmy się dobrze, to JUVE nie postawił kropki na ,,i''. Tak bardzo chcialem się wydrzeć ,,Jestttttttt!!!!'' i przmknąć usta wszystkim krytykom w barze. :twisted:

- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 października 2002
"Z wielkiej chmury, mały deszcz" - tymi słowami komentatorzy najtrafniej streścili przebieg meczu. Spodziewałem się o wiele bardziej ciekawego spotkania. Czy gry Juventusu także? Co to tego, że drużyna przed meczem nabierze jakiejś 'cudownej' świeżości nie wierzyłem, jednak miałem nadzieje, że ze względu choćby na ten ostatni mecz w tym roku dadzą z Siebie więcej. A być może więcej się nie dało. Na stworzenie choćby jednej dobrej akcji nie starczyło nam nawet 90 minut.
Zmiana Del Piero nastąpiła zbyt szybko, a Blasiego o wiele za późno. Camoranesi nie zagrał tak jak to bywało w poprzednich meczach. Postawa Zlatana była już kompletnie beznadziejna. Nie wyszło mu w tym meczu kompletnie nic, nawet jedno zagranie. Na pochwałe natomiast zasługuje nasza obrona. Mimo szybkich akcji Milanu (z pierwszej połowy, bo tylko za nią można chwalić ACM) ani razu nie dali się zaskoczyć a zagrożenie stwarzały przede wszystkim strzały z dystansu, których i tak było jak na lekarstwo.
Camor - nie zagrał jak już wspomniałem na swoim poziomie
Emerson - jakbym nie spojrzał na składy nie wiedziałbym, że gra...
Ibrahimovic - jak juz pisałem wcześniej nie wyszło mu w tym meczu kompletnie nic
Zalayeta - statystował na boisku
Z przedniej formacji tylko Nedved pokazał ogromną charyzmę i wolę walki. Nie zawsze mu wychodziło, ale nakręcał cały nasz zespół.
No cóż, jestem zawiedziony ale nie ma co rozpaczać. Cieszyć się należy z przerwy świątecznej, którą mam nadzieje Juventus należycie wykorzysta.
Zmiana Del Piero nastąpiła zbyt szybko, a Blasiego o wiele za późno. Camoranesi nie zagrał tak jak to bywało w poprzednich meczach. Postawa Zlatana była już kompletnie beznadziejna. Nie wyszło mu w tym meczu kompletnie nic, nawet jedno zagranie. Na pochwałe natomiast zasługuje nasza obrona. Mimo szybkich akcji Milanu (z pierwszej połowy, bo tylko za nią można chwalić ACM) ani razu nie dali się zaskoczyć a zagrożenie stwarzały przede wszystkim strzały z dystansu, których i tak było jak na lekarstwo.
Smutno mi z tego powodu, że Juventus zagrał tak słabo. Faktycznie, takie mecze trzeba wygrywać, przede wszystkim, że graliśmy u siebie. O satysfakcjonującym remisie można by mówić na San Siro, ale nie na Delle Alpi. Chociaż przy takiej grze, dobre i to. No a sam mecz był wart o wiele więcej niż 'tylko' jeden punkt. Przede wszystkim utrzymaliśmy przewagę nad Milanem.ForzaJuve pisze:
No coz, 1 pkt nie jest zly, ale chcąc wygrać scudetto takie mecze powinnismy wygrywac.
Krytyka Juventusu jak najbardziej zasłużona, jednak cała wypowiedź nieco mało obiektywna. Milan mógł się podobać tylko w pierwszej połowie, zagrał lepiej od Juve. W drugiej połowie jednak przystosował i razem z Juve zaczął psuć piłkarskie widowisko. Końcówka należała już dla Juve. Podobnie jak Bianconeri Milan nie stworzył, żadnych 100% sytuacji. Może nie mam racji. Ale to nie tylko Juventus, ale także Milan za 'Chiny' nie potrafił się żadnymi sposobami przedrzeć przez obronę Juve.SajferOne pisze:no coz moge powiedziec ze biancionerii mieli wiecej szczescia niz rozumu, tak czy jednak gratuluje remisu, macie to czego chcieliscie, jednak taka zenada jaka mozna bylo zobaczyc w tym meczu po prostu sie nie godzi, juve nie stanelo na wysokosci zadania (znaczy sie milanu) i nie stworzylo nam pilkarskiego widowiska.
Wyróżnianie z grona wszystkich piłkarzy Juve właśnie tych, jest sprawą wielce niesprawiedliwą. Dobrze zagrała jedynie formacja obronna + Nedved.Oskar8 pisze:Blasi i Alex kompletnie nie widoczni
Emerson też nic nie pokazał
Camor - nie zagrał jak już wspomniałem na swoim poziomie
Emerson - jakbym nie spojrzał na składy nie wiedziałbym, że gra...
Ibrahimovic - jak juz pisałem wcześniej nie wyszło mu w tym meczu kompletnie nic
Zalayeta - statystował na boisku
Z przedniej formacji tylko Nedved pokazał ogromną charyzmę i wolę walki. Nie zawsze mu wychodziło, ale nakręcał cały nasz zespół.
No cóż, jestem zawiedziony ale nie ma co rozpaczać. Cieszyć się należy z przerwy świątecznej, którą mam nadzieje Juventus należycie wykorzysta.
- Lizard
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2003
- Posty: 239
- Rejestracja: 27 listopada 2003
Hmm, bez wyrazu, nijako prezentowała się gra Juve. Pierwsza połowa to nerwowe wyczekiwanie, kiedy Juve odeprze ataki Milanu, Sheva z dystansu trafił piłką w słupek, no i końcówka, kiedy to Pirlo minimalnie uderzył tuż obok słupka Gigiego. Najlepszy gracz Juve? Jak dla mnie Thuram, możemy mu być wdzięczni za skuteczne interwencje w defensywie. Grę pomocników przemilczę, bo grali tak, jakby przestraszyli się Rossonerich. Częste, niedokładne podania, "szarpane" akcje, Bianconeri nie mieli pomysłu na grę, a Capello wobec takiego obrotu sprawy był zupełnie bezradny. O napadzie nie ma co gadać, nie mieliśmy ŻADNEj klarownej sytuacji. Trzebaa wierzyć, że będzie lepiej
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Ehh, to nie tak miało być
. Hit okazał się klopsem. Juventus zagrał beznadziejnie, Milan był wyraźnie lepszy, zasługiwał na zwycięstwo. Już w pierwszych minutach powinien być karny dla Milanu. W pierwszej połowie Juve oddał 1 celny strzał na bramkę Didy :shock:
. Piłka po strzale Szewczenki trafiła w słupek. Del Piero, Ibrahimović, Emerson, Balsi nic nie grali. W drugiej połowie gra się zaostrzyła, jednak Milan nadal przeważał. Juve miało dwie dobre okazje: najpierw strzał Cannavaro, potem akcja Nedveda, gdzie minął dwóch rywali, a następnie fatalnie przestrzelił. Za to Pirlo zmarnował doskonałą okazję. Warto wspomnieć, że sędziowanie przypominało to z meczu z Bologną. Z taką grą nie wyeliminujemy Realu, a co dopiero mówić o wygraniu Ligi Mistrzów :x


:roll: