Bayern M. 0-1 JUVENTUS F.C
- lukask1
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 134
- Rejestracja: 02 listopada 2003
No mamy Buffona a Wy Kahna nazwiska mowia same za siebie i odzwierciedlaja przebieg meczuBawarczyk pisze: Bayern cisnal Juve niewyobrazalnie.....
Mial mnustwo akcji i strzalow na bramke.. gdyby nie Buffon Juve juz do przerwy by poleglo i to z 3:0 lub wiecej.



- rad3k88
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2004
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lipca 2004
Wlasnie ogladalem mecz
I stwierdzam ze Juve gralo dobrze szczegolnie w 2 polowie :!: Dobrze gral Zlatan ale za bardzo egoistycznie szczegolnie przy rzucie wolnym , jakby Alex strzelal to by trafil 8) (No Zlatan tez trafil ale w mur) Del Piero tez dobrze gral duzo widzial na boisku, moze to nie byl jakis jego super mecz ale wiedzial gdzie sie ustawic :-D Buffon jak zwykle gral Super. Obrona troche nerwowo. A dalej juz mi sie nie chce pisac.
FORZA DEL PEIRO!

FORZA DEL PEIRO!
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
dobra, mecz rzeczywiscie tak wygladal, ale podales akurat mecz przecikow Juve. A teraz dla porownania, mecz z tej samej beczki, przypomnij sobie pierwsze spotkanie tych zespolow. Wtedy to Juve cislo przez caly mecz. Szybko strzelona bramka, potem nadal nieustanne ataki, wydawalo sie, ze bedzie przynajmniej ze 3-0. A tymczasem jedna akcja i gol dla Barcy. Wierz mi, tak samo jak pozniej szlo sie wsciec na miejscu fana Barcy, tak samo po tym meczu na miejscu fana JuveBawarczyk pisze:Przypomnijcie sobie chociazby mecz z Barca w LM gdy Juve przez ostatnie 10 minut byl zamkniety w swoim polu karnym, wszyscy juz tylko czekali kiedy Barca wklupie im gola a tu po jednej katrze Juve zdobywa bramke i awansuje- idzie sie wsciec!!!


Rowniez Pozdrawiam
- Luiza
- Juventino
- Rejestracja: 12 września 2004
- Posty: 84
- Rejestracja: 12 września 2004
Wy tu sobie flaki wyprówacie a prawda jest prosta: football to football, wygrywa ten zespół który strzeli 1 gola wiecej niewazne czy wynik koncowy jest 11-10 czy 1-0!Choc piekna gra oko cieszy 8)
A nawiazujac do wczorajszego meczu:ogladalam caly
dzis na Polsacie Sport i musze przyznac ze ani Bayern ani Juve nie miali jakby ochoty nic strzelic...no ale oczywiscie kapitan przejal sprawe i po ptokach.
Gdyby nie gra calego zespolu wyniku by nie bylo....choc Buffi gral wczoraj za dwóch. Wielkie BRAVA!!!! :-D :-D
A nawiazujac do wczorajszego meczu:ogladalam caly

Gdyby nie gra calego zespolu wyniku by nie bylo....choc Buffi gral wczoraj za dwóch. Wielkie BRAVA!!!! :-D :-D
- matteo
- Juventino
- Rejestracja: 25 listopada 2003
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 listopada 2003
wystarczy powiedziec: Juventus!! Co z tego ze mecz moze nie byl porywajacy i bayern tez czasami mogl strzelic?? my mamy Buffona, Del Piero i cala reszte zaczynajac od masazystow, konczac na Ibrahimovicu!!
FORZA LA JUVE!!
FORZA LA JUVE!!
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
No cóż,nawet sfrustrowani fani Bayernu nie zepsują mi radości z wygranej,ponieważ na tym etapie rozgrywek liczą się przede wszystkim punkty a nie ładna gra.Juventus zasłużył na wygraną,ponieważ ma na tyle silną defensywe,że może pozwolić sobie na taką a nieinną gre.Fani Bayernu mogą miec pretensje do swoich zawodników za ich nieskuteczność,albo do...Buffona,który już dawno przerósł ich nerwuska o ciekawych rysach twarzy.Niektórzy nierozumieją podejścia Włochów do piłki;Capello znakomity taktyk był po prostu zadowolony z tego jak wypadła nasza obrona,zwłaszcza,że Bayern przeważał praktycznie w całym meczu.Co do niemieckich fachowców..no cóż prawda jest taka,że oni mają problemy z przyznaniem się do błędu czy porażki i tak już chyba będzie zawsze.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Dokładnie ten sam mecz przyszedł mi do głowy. O ile dobrze pamietam to przez całą dogrywke Juve grało w 10, bo czerwona kartke zarobił Davids. Przez 30 minut Barca cisneła, ale nic z tego nie wynikło. Pamietam, że po tym meczu mój ojciec stwierdził, że Barca była bardzo słaba, ponieważ pomimo gry w 10 i tylu okazji nie mogła strzelić bramki. Juve wystarczyła jedna kontra, by Zalayeta zapewnił nam awans.Bawarczyk pisze:Przypomnijcie sobie chociazby mecz z Barca w LM gdy Juve przez ostatnie 10 minut byl zamkniety w swoim polu karnym, wszyscy juz tylko czekali kiedy Barca wklupie im gola a tu po jednej katrze Juve zdobywa bramke i awansuje- idzie sie wsciec!!!Juventin pisze:W MECZU WYGRYWA LEPSZY :!:
Wypowiedz Fabio Capello:
"To byl wielki Juventus" - Bez komentarza...
Pozdrawiam
Piłka nie zawsze jest sprawiedliwa i trzeba się z tym pogodzić. Owszem - wczoraj Bayern grał ładniej od Juve, ale co z tego?? O wyniku na boisku decyduje wszystkich 11 zawodników, a Juventus ma w bramce Buffona, który podczas tego meczu bronił fenomenalnie.
A co do szczęścia to mozna wspomniec wczorajszy mecz, który transmitowała TVP. Niby pewne zwyciestwo ManU 4:1, ale czy na pewno tak pewne: pierwsza bramka podarowana przez obrońce Sparty, druga z karnego którego równie dobrze mogło nie być (wslizg był wyraźnie w piłke), przy trzeciej i czwartej mozna było odgwizdac spalonego ( a szczególnie przy czwartej).
Nawiąże jeszcze do tej wypowiedzi Capello, która wydaje mi sie w 100% słuszna. Zespół, który przez wiekszość meczu sie broni, wyraźnie nie ma swojego dnia, a pomimo tego wygrywa - to najwieksza klasa. Nie sposób wygrac kiedy jest sie we wspaniałej formie i wszystko wychodzi. Sztuka jest wygrać, kiedy w danym dniu nic nie wychodzi, gra sie nie klei, nieliczne akcje ofensywne kończa sie niepowodzeniem. Wygrac w takim spotkaniu to prawdziwy wyczyn, który kształtuje charakter zespołu, a właśnie taki mecz rozegrało Juve z Bayernem.
To, że zwyciestwo szczęśliwe, wiele osób może tak powiedzieć, ale to zalezy, kto z jakiej perspektywy spojrzy na ten mecz. Nie da sie ukryć, że zwyciestwo głównie zawdzięczamy Buffonowi. Chodzi o to, żeby miec takiego Buffona w drużynie. 8)
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- wErOn
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 668
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Oprócz tego co powiedziałeś, przytoczę 2 lipca 2000 roku, finał ME między Francją, a Italią. Każdy pamięta chyba bramkę Delvecchio, a potem horror ! W 94 minucie po fatalnych błędach obrony Azzurrich no i samego Toldo, który nie powinien odsunąc nogi Francja zremisowala. W dogrywce tylko dopełnili formalności, bo Azzurri nie mieli już woli walki.kouba pisze:dobra, mecz rzeczywiscie tak wygladal, ale podales akurat mecz przecikow Juve. A teraz dla porownania, mecz z tej samej beczki, przypomnij sobie pierwsze spotkanie tych zespolow. Wtedy to Juve cislo przez caly mecz. Szybko strzelona bramka, potem nadal nieustanne ataki, wydawalo sie, ze bedzie przynajmniej ze 3-0. A tymczasem jedna akcja i gol dla Barcy. Wierz mi, tak samo jak pozniej szlo sie wsciec na miejscu fana Barcy, tak samo po tym meczu na miejscu fana JuveBawarczyk pisze:Przypomnijcie sobie chociazby mecz z Barca w LM gdy Juve przez ostatnie 10 minut byl zamkniety w swoim polu karnym, wszyscy juz tylko czekali kiedy Barca wklupie im gola a tu po jednej katrze Juve zdobywa bramke i awansuje- idzie sie wsciec!!!W sumie wyszlo na rowno, bo oba mecz skonczyly sie 1-1, a za kazdym razem jedna z druzyn miala ogromna przewage, a to, ze Juve mialo wiecej szczescia to kazdy wie czemu jest
Rowniez Pozdrawiam
Mecz z Bayernem to w zasadzie inna sytuacja, ale pilka jest okrągła, a bramki są dwie, jak wspomniał ktoś wyżej

Jak pisał BIANCONERI - Capello to Capello, a nie superman ! Myśleliście, że JUve będzie atakować ? Przecież dzięki temu zwycięstu otrzymaliśmy promocję do 1/8 i tu taktyka i opanowanie grały pierwszoplanową rolę.
Cóż fani bayernu - wątpie aby ktoś za rok pamiętał, że Juve w fazie grupowej niesprawiedliwie wygrało 1-0 :lol: . Jeżeli zdobędziemy LM to będzie to świadectwo naszej wyższości nad wszystkimi i nikt nie będzie mówił, że Bianconeri grają słabo. Poprostu jest to zespoł taktyczny, a nie cyrkowy i to są Włochy, a nie Brazylia, że atakuje się całe spotkanie ! Taki styl gry, trudno dla was ...

A mówi się, że niemieccy obrońcy są niedoprzebicia 8) :twisted:
(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Wolność i kapitalizm!
- olli
- Bawarczyk
- Rejestracja: 05 października 2004
- Posty: 49
- Rejestracja: 05 października 2004
w zasadzie nie Niemieccy, bo w tym meczu w Bayernie w formacji obronnej nie grał żaden Niemiec!!!Wajron pisze: A mówi się, że niemieccy obrońcy są niedoprzebicia 8) :twisted:
Sagnol-Francuz
Lucio-Brazylijczyk
Kovac-Chorwat
Salihamidzic-Bośniak

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Fajnie, że Juve wygrało. Fakt mieliśmy trochę szczęścia przy strzale Schweinsteingera w poprzeczkę, ale w innych sytuacjach Buffon bronił kapitalnie, po raz kolejny potwierdzając to, że jest najlepszym bramkarzem na świecie. Juventus zagrał dosyć słabo, ale mam nadzieję, że nie wynika to z faktu, że mamy jakiś kryzys, ale z tego, że piłkarze odpuścili sobie ten mecz.
:roll:
- revenever
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2004
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 listopada 2004
Olli: musisz sie zwyczajnie w swiecie pogodzic z porazka swojej druzyny, dzisiaj wygral szczesliwie Juventus, ja z kolei juz tez nieraz widzialem mecze Bayernu, w ktorych wygrywal, chociaz nie powinien... Nie miej do nas pretensji o to, ze Makaay nie potrafil strzelic Buffonowi bramki (nie jest w tym odosobniony
) i ze Del Piero potrafil wykorzystac potkniecie Kahna. Pilka polega na tym, aby nadarzajace sie okazje wykorzystywac i Juventus zrobil to wczoraj o ten jeden raz wiecej od Bayernu, w tym jednym, najwazniejszym czynniku byl lepszy i dzieki temu wygral.

- wErOn
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 668
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Nie miałem tu na myśli konkretnych nazwisk, a niemieckich - grających w barwach niemieckiego klubu, w Niemczech poprostu.olli pisze:w zasadzie nie Niemieccy, bo w tym meczu w Bayernie w formacji obronnej nie grał żaden Niemiec!!!Wajron pisze: A mówi się, że niemieccy obrońcy są niedoprzebicia 8) :twisted:
Sagnol-Francuz
Lucio-Brazylijczyk
Kovac-Chorwat
Salihamidzic-Bośniak
Przytocze: Zlatan mówił w jednym z wywiadów, że "... włoscy obrońcy są o wiele trudniejsi do pokonania niż holenderscy..." Chodziło tu oczywiście o Calcio, a nie o obywateli Włoch

(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Wolność i kapitalizm!
- olli
- Bawarczyk
- Rejestracja: 05 października 2004
- Posty: 49
- Rejestracja: 05 października 2004
alez ja sie z tym juz dawno (wczorajrevenever pisze:Olli: musisz sie zwyczajnie w swiecie pogodzic z porazka swojej druzyny,
Nie no, nie mowilem tego jako wytykanie bledu, tylko jako ciekawostkeWajron pisze:Nie miałem tu na myśli konkretnych nazwisk, a niemieckich - grających w barwach niemieckiego klubu, w Niemczech poprostu.
Przytocze: Zlatan mówił w jednym z wywiadów, że "... włoscy obrońcy są o wiele trudniejsi do pokonania niż holenderscy..." Chodziło tu oczywiście o Calcio, a nie o obywateli Włoch

- ballack13
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2003
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 lipca 2003
hmm czemu nietransmitowali meczu Juve ?? hmm chyba sie zawiedli po pierwszym meczu
a co do samego meczu to udowadnił on że Juve w tym seoznie nieodpuści nikomu :twisted:
a co do samego meczu to udowadnił on że Juve w tym seoznie nieodpuści nikomu :twisted: