Serie A 19/20 (23): Hellas Verona 2-1 JUVENTUS F.C
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8864
- Rejestracja: 23 marca 2003
23 kolejka - 4 porażki (z SPW), 23 gole stracone. Przed nami mecze z Interem, Lazio, Romą, Atalantą, Milanem. Taki zespół nie zdobywa mistrza. Jesteśmy frajerami. Wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale nie to, że zespół o wartości jaki tu wrzucałem z takimi kontraktami, jest taką kopą. Sam Ronaldo zjada wszystkich mentalem. Bez niego teraz bylibyśmy w okolicy 4 miejsca. To jest wstyd. Ogromna pomyłka z trenerem. Niestety, jest luty i okres ochronny się skończył. Wydymała nas Werona co grała tym samym składem 2 dni wcześniej. Oni nas zajechali.
Cieszmy się grą Ronaldo, tak szybko odejdzie...
Cieszmy się grą Ronaldo, tak szybko odejdzie...
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2380
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Wiecie co ?
ja już nawet nie jestem zły po tym meczu.
Gramy kupę co najmniej 3 sezon. Nie da się tak wygrywać bez końca. Tym bardziej, że drużyna nam się zestarzała, a pomoc, którą ciągnął Khedira nam się rozsypała i teraz nikt jej nie ciągnie. Boki obrony po odejściu Lichsteinera i Asamoah'a to śmiech na sali. W dodatku brak Chielliniego, który spajał defensywę i trener nieudacznik, który miał idealną sytuację wygrać SerieA w sezonie 17/18, ale przegrał z Fiorentiną i Torino.
Nie będę tu chwalił Maxa, bo chłop ze swoimi golami w końcówce miał więcej szczęścia niż rozumu, ale warto przyznać, że tam zawsze ktoś pociągnął i taki wynik 1:1 od 76' byłby bez wątpienia obroniony.
Zarządowi, a szczególnie Paraticiemu należy się niezła bura za to, że skopał 2 z rzędu okienka. Miejmy tylko nadzieję, że powiedzenie ,,do 3 razy sztuka" się spełni, a Partacz wyciągnie wnioski i w lato posprowadza pomocników i bocznych obrońców.
A Agnelli jak chciał wygrać 10 mistrzostw z rzędu to zamiast się obrażać jak 13-letnia rozwydrzona małolata, to powinien wziąć Conte, który poukładałby drużynę. Tymczasem w ostatnich 2 latach dał pupy po całości - zostawił Allegriego przynajmniej o sezon za długo, wywalił Marottę i na koniec zatrudnił faceta z kiepem w ryju. Po latach świetnych decyzji Agnelli zaczął się gubić.
P.S. To może teraz Inter i Lazio zagrają w duchu fair play i zgubią punkty ?
ja już nawet nie jestem zły po tym meczu.
Gramy kupę co najmniej 3 sezon. Nie da się tak wygrywać bez końca. Tym bardziej, że drużyna nam się zestarzała, a pomoc, którą ciągnął Khedira nam się rozsypała i teraz nikt jej nie ciągnie. Boki obrony po odejściu Lichsteinera i Asamoah'a to śmiech na sali. W dodatku brak Chielliniego, który spajał defensywę i trener nieudacznik, który miał idealną sytuację wygrać SerieA w sezonie 17/18, ale przegrał z Fiorentiną i Torino.
Nie będę tu chwalił Maxa, bo chłop ze swoimi golami w końcówce miał więcej szczęścia niż rozumu, ale warto przyznać, że tam zawsze ktoś pociągnął i taki wynik 1:1 od 76' byłby bez wątpienia obroniony.
Zarządowi, a szczególnie Paraticiemu należy się niezła bura za to, że skopał 2 z rzędu okienka. Miejmy tylko nadzieję, że powiedzenie ,,do 3 razy sztuka" się spełni, a Partacz wyciągnie wnioski i w lato posprowadza pomocników i bocznych obrońców.
A Agnelli jak chciał wygrać 10 mistrzostw z rzędu to zamiast się obrażać jak 13-letnia rozwydrzona małolata, to powinien wziąć Conte, który poukładałby drużynę. Tymczasem w ostatnich 2 latach dał pupy po całości - zostawił Allegriego przynajmniej o sezon za długo, wywalił Marottę i na koniec zatrudnił faceta z kiepem w ryju. Po latach świetnych decyzji Agnelli zaczął się gubić.
P.S. To może teraz Inter i Lazio zagrają w duchu fair play i zgubią punkty ?
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7094
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Costa wypadnie to znowu wrócimy do 4312 i znajdzie się miejsce dla Dybali w ataku.
Edycja@ HED
A co to za różnica? Wróci zagra pół meczu i się połamie. Musimy go jak najszybciej sprzedać.
Edycja@ HED
A co to za różnica? Wróci zagra pół meczu i się połamie. Musimy go jak najszybciej sprzedać.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2020, 11:22 przez Poprostu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Dla mnie też już nie ma znaczenia na ile wypada Costa. Wróci na dwa mecze, znowu się połamie i tyle będzie z jego gry. Na nasze nieszczęście wychodzi na to, że będziemy musieli znowu grać w ataku złożonego z Ronaldo, Igły i Dybali.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 623
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Otóż to. Chce się powiedzieć "Miałeś chamie złoty róg…". Mieliśmy wtedy tak dobrą pomoc, że w ataku wystarczali nam Tevez, Morata i Llorete, a i tak doszliśmy do finału Ligi Mistrzów. I co zostało z tej wielkiej pomocy? Pirlo poszedł na emeryturę, Marchisio zniszczyły kontuzje. Vidal sprzedany sam nie wiem czemu. Chyba dlatego, że po operacji kolana było ryzyko, że już nie będzie grał tak dobrze plus incydent z jazdą po pijaku. Pogba sprzedany za wielkie pieniądze i zastąpiony Pjanićiem, który tak dobry nie był, ale (przynajmniej wtedy) wydawał się wystarczający dla naszych potrzeb.prezes3c pisze: ↑08 lutego 2020, 23:20Już myślałem że po 2015 i tym zaskakującym finale, na tej genialnej pomocy stworzymy potwora, a tu rozmontowali tamtą drużynę do końca. Mija 5 lat a my nie zbliżyliśmy się poziomem do tamtej pomocy. Niby polityka klubu się nie zmieniła, bo nadal bierzemy głównie za darmo albo podpisujemy kontrakt graczem, któremu ten kontrakt się kończy. Ale kiedyś braliśmy tak Pogbę, Pirlo i Vidala a dzisiaj Ramseya, Rabiota i Cana. Widać różnicę nie?
Do łatanej wolnymi transferami pomocy doszły problemy z bokami obrony, a my co robimy? Mając w ataku Higuaina (z którego raptem 2 lata wcześniej wydaliśmy 90 mln €), Dybalę, Mandzukićia i młodego Moise Keana rozbijamy bank na starszego od nich wszystkich Ronaldo. Przyszły mi wtedy na myśl słowa Zinedine Zidane-a (o odejściu Makelele i przyjściu Beckhama): "Po co nakładać kolejną warstwę złotej farby na Bentleya, skoro tracisz cały silnik?". Różnica tylko taka, że my nie pozbywaliśmy się silnika. My jedynie pozwoliliśmy, aby sam się rozpadł. I tak mieliśmy jednego z najlepszych zawodników wykańczających akcje, ale brak zawodników potrafiących je kreować. Widać to dobrze w ilości goli:
Sezon 2017/2018: 112 goli (tylko w Serie A: 86 strzelonych; 24 straconych)
Sezon 2018/2019: 85 goli (tylko w Serie A: 70 strzelonych; 30 straconych)
Oczywiście trzeba pochwalić zarząd za sprowadzenie Szczęsnego oraz odmłodzenie środka obrony de Ligtem i Demiralem. To jednak nie wystarczyło. Dlatego nie będę krytykować Sarriego, przynajmniej przed końcem sezonu. Jak dla mnie to radzi sobie tak, jak można oczekiwać od drużyny jaką dostał. Drużyny, która z roku na rok coraz bardziej odczuwa skutki swoich mniejszych i większych zaniedbań, której "ostał się ino sznur".
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2697
- Rejestracja: 17 października 2002
Czy wy jesteście ekonomicznymi ignorantami?
Od lat odwalamy kapitalna robotę utrzymując drużynę na poziomie europejskiego topu mimo setek milionów roznicy w przychodach a tu sie okazuje, że to były lata zaniedbań.
Chcielibyscie regularnie wyciągać za darmo albo poldarmo graczy klasy Pogby, Vidala albo Pirlo?
Zresztą warunki na jakich wyciągaliśmy Pjanicia, Khedire i Matuidiego to też był majstersztyk. Sześciu topowych pomocników za czapkę gruszek. A że się starzeją? Wszyscy się starzeją i nikogo nie stać na to żeby kupować paru topów w jedno okienko.
Źle że zaczęliśmy od obrony i De Ligta? A może trzeba było odpuścić Ronaldo, brać SMSa i zostawić Higuaina? Bylibyśmy wtedy lepsza ekipa?
Konkrety panowie, kogo trzeba było kupić, kiedy, kosztem kogo z obecnych graczy.
Od lat odwalamy kapitalna robotę utrzymując drużynę na poziomie europejskiego topu mimo setek milionów roznicy w przychodach a tu sie okazuje, że to były lata zaniedbań.
Chcielibyscie regularnie wyciągać za darmo albo poldarmo graczy klasy Pogby, Vidala albo Pirlo?
Zresztą warunki na jakich wyciągaliśmy Pjanicia, Khedire i Matuidiego to też był majstersztyk. Sześciu topowych pomocników za czapkę gruszek. A że się starzeją? Wszyscy się starzeją i nikogo nie stać na to żeby kupować paru topów w jedno okienko.
Źle że zaczęliśmy od obrony i De Ligta? A może trzeba było odpuścić Ronaldo, brać SMSa i zostawić Higuaina? Bylibyśmy wtedy lepsza ekipa?
Konkrety panowie, kogo trzeba było kupić, kiedy, kosztem kogo z obecnych graczy.
calma calma
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 446
- Rejestracja: 05 września 2007
Pozwolę sobie na polemikę, a mianowicie:Pluto pisze: ↑09 lutego 2020, 19:22Czy wy jesteście ekonomicznymi ignorantami?
Od lat odwalamy kapitalna robotę utrzymując drużynę na poziomie europejskiego topu mimo setek milionów roznicy w przychodach a tu sie okazuje, że to były lata zaniedbań.
Chcielibyscie regularnie wyciągać za darmo albo poldarmo graczy klasy Pogby, Vidala albo Pirlo?
Zresztą warunki na jakich wyciągaliśmy Pjanicia, Khedire i Matuidiego to też był majstersztyk. Sześciu topowych pomocników za czapkę gruszek. A że się starzeją? Wszyscy się starzeją i nikogo nie stać na to żeby kupować paru topów w jedno okienko.
Źle że zaczęliśmy od obrony i De Ligta? A może trzeba było odpuścić Ronaldo, brać SMSa i zostawić Higuaina? Bylibyśmy wtedy lepsza ekipa?
Konkrety panowie, kogo trzeba było kupić, kiedy, kosztem kogo z obecnych graczy.
1. Gdybym był ekonomicznym ignorantem, popierałbym transfer Krystyny, którego łączny koszt zamknie się w ciągu 4 lat na poziomie około 250 mln Euro. Czy stać nas było/jest na takie koszty? Często czytam o jakichś marketingowych korzyściach, ale to teraz ja poproszę o ewentualne konkrety, bo jak patrzę na wyniki finansowe Juve, to żaden skok rozwojowy nie miał miejsca. Wręcz przeciwnie zwiększamy stratę i balansujemy na granicy FFP.
2. Zawodników na poziomie Pogby, Vidala, Pirlo, Teveza nie jesteśmy w stanie wyciągać regularnie, ale od tamtego czasu nie trafił do nas żaden zawodnik tej klasy (może poza Dybałą, jednak on przyszedł za spore pieniądze).
3. Pjanic, Khedira, Matuidi, do tego Rabiot, Ramsey to są co najwyżej zawodnicy dobrzy - daleko im do klasy wspomnianej przez Ciebie trójki.
4. Bardzo dobrze, że zakontraktowaliśmy De Ligta, źle że Krystynę (według mnie drużyna nie dokonała postępu w sensie sportowym po jego przyjściu, wręcz uważam, że gra gorzej), zamiast wziąć tańszych i bardziej perspektywicznych SMSa, czy też 2-3 lata temu Eriksena itp.
5. Mamy ilość, która nie przekłada się w jakość, a utrzymanie tej ilości kosztuje krocie.
6. Czy uważasz, że gdyby Ramsey, Rabiot, Costa, Khedira byli takimi klasowymi piłkarzami, to Arsenal, PSG, Bayern i Real byliby tacy głupi puszczając ich za darmo lub pół darmo?
Oczywiście każdy z tych punktów można szerzej opisać, ale ewentualnie pod innym wątkiem.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Sarri mówi w pomeczowym wywiadzie, że problemem jest mental. To już każdy z nas wie od dawna, pytanie tylko dlaczego jeszcze nasz trener nic z tym nie zrobił i czy w ogóle będzie w stanie coś zrobić?
Gdy Lazio i złodzieje remisowali 2 tygodnie temu to my wtopilismy z Napoli, teraz gubimy punkty, ale przeciwnicy potrafią to wykorzystać. I właśnie takie "detale" decydują o Scudetto (które w tym roku wygra Lazio a my skończymy na 3 miejscu).
Gdy Lazio i złodzieje remisowali 2 tygodnie temu to my wtopilismy z Napoli, teraz gubimy punkty, ale przeciwnicy potrafią to wykorzystać. I właśnie takie "detale" decydują o Scudetto (które w tym roku wygra Lazio a my skończymy na 3 miejscu).
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- prezes3c
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
- Posty: 491
- Rejestracja: 17 stycznia 2011
Czego bardzo bym chciał (nie hajtujcie, uważam że czasami robiąc krok w tym, można później robić 3 kroki do przodu). Poza tym Jeżeli już mamy zakończyć hurtowe zdobywanie mistrzostw, to jaka piękna to by była historia, jakby inter cały sezon grał na 120%, wyniszczał się, gryzł trawę, wydawał miliony euro i w końcu Juve nie wygrałoby scudetto kosztem... Lazio
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Polecam: viewforum.php?f=18
Polecam: viewtopic.php?f=2&t=21432&start=720
Polecam: https://www.juventus.com/media/native/i ... %20eng.pdfpiterjuve pisze: ↑09 lutego 2020, 21:41Czy stać nas było/jest na takie koszty? Często czytam o jakichś marketingowych korzyściach, ale to teraz ja poproszę o ewentualne konkrety, bo jak patrzę na wyniki finansowe Juve, to żaden skok rozwojowy nie miał miejsca. Wręcz przeciwnie zwiększamy stratę i balansujemy na granicy FFP.
Nie ma to jak nagle się obudzić i w temacie meczowym zaczynać dyskusję prowadzoną regularnie przez lata (w odpowiednich miejscach) oczekując konkretów
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- DelPiero94
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2020
- Posty: 22
- Rejestracja: 07 stycznia 2020
Powiedziałbym, że będzie odwrotnie. Drużyna zaraz się obudzi i zacznie punktować, a Inter i Lazio spuchną i w końcu będzie trochę względnego spokoju. Na drugim Inter.Gandalf8 pisze: ↑09 lutego 2020, 23:18Sarri mówi w pomeczowym wywiadzie, że problemem jest mental. To już każdy z nas wie od dawna, pytanie tylko dlaczego jeszcze nasz trener nic z tym nie zrobił i czy w ogóle będzie w stanie coś zrobić?
Gdy Lazio i złodzieje remisowali 2 tygodnie temu to my wtopilismy z Napoli, teraz gubimy punkty, ale przeciwnicy potrafią to wykorzystać. I właśnie takie "detale" decydują o Scudetto (które w tym roku wygra Lazio a my skończymy na 3 miejscu).
A kogo dobrze by było kupić? Maestro wie...
https://www.meczyki.pl/newsy/andrea-pir ... m/136522-n
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Serio ilość głupich błędów jest zatrważająca, ale swoja drogą po Sarrim nie widać żadnego porządnego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, nawet Allegri miewał napady szału po głupich błędach, nie wspominając Conte i zazwyczaj później ich nie było, a u Sarriego żadnego efektu, większość bramek to głupie, proste błędy. Decyzje personalne Sarriego też są dziwne, zapiera się, że tak gać nie można po czasie stwierdza, że jednak można i potem znowu ta sama sytuacja
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1714
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Pjanic to po prostu parodia. Prawie 30 na karku a ludzie dalej dyskutują kim on w ogóle jest. Cóż nigdy nie był topem, jedynie krótkimi okresami wchodził na oczekiwany poziom. Temat powoli przebija się do mediów - lepiej późno niż wcale. Jak ktoś słusznie zauważył, przejście ze 'schematów Maxa' na 'saribol' miało dać mu nowe życie, bo już dawno temu było słabo. Niestety jest bolesna weryfikacja, trener się zmienił a człapak kontunuuje zjazd. Cóż takie życie, trzeba przyjąć do wiadomości, że pewien etap dobiega słusznego końca.
Co do obrony to Bonucci i tyle w temacie. Sytuację może uratować powrót Chielliniego, może to od ręki wyglądać 2x lepiej, ale wiadomo po takiej kontuzji... Mamy (jeszcze) lidera grając cały sezon bez Kielona i to jest spore osiągnięcie.
Bentancur się zesrał z zagraniem piętą, maestro asysta idealnie w tempo (Borini przeczytał go jak dziecko), myślący nie wiadomo o czym De Ligt i tak to się kręci.
Kolejne 60 minut dla Higuaina... palacz niech się zastanowi co jest ważniejsze, wyniki czy samopoczucie grubaska. Po sezonie niech leci do jakiejś Arabii.
Zwyczajnie brakuje jakości w środku i widzi to każdy od dawna. Jeden Bentancur to za mało, zresztą on się ciągle uczy i błąd może się zdarzyć, i tak zawdzięczamy mu wiele punktów.
Allegri parę lat temu wykonał super manewr ograniczając tartak w środku i w ten sposób dojechaliśmy do Cardiff.
Od tamtego meczu Juventus konsekwentnie zwiększa ilość środkowych pomocników, jednocześnie nie podnosząc ich jakości. Lepimy półśrodkami licząc na farta i tak to potem wygląda, raz się uda a raz nie. Jednocześnie stać nas na ławkę dla Dybali, kurde bogactwo...
Problem jest taki, że wtedy był Mandzukic, który na lewej zagrał życiówkę, był Cuadrado w sile wieku. Teraz jest trochę gorzej, ale może czas coś spróbować? Mandzukic na skrzydle też wyglądał jak poroniony pomysł... Sorry ale cała 'magia' 4-3-1-2 polega na tym, że jest miejsce dla Dybali, który będzie robił wszystko, bo za nim jest Benta i czarna dziura.
Wystawiamy 3+1 w środku i przegrywamy go z byle kiepem, to najlepiej świadczy o poziomie gry drugiej linii. Skrzydeł, jak i planu B, nie ma.
Za Conte przegrywaliśmy skrzydła, za Allegriego środek, aktualnie przegrywamy jedno i drugie.
Ronaldo/gruby
Berna/Ronaldo - Dybala - Costa/Cuadrado
Bentancur - cokolwiek
Niech coś próbują, bo bez tego pozostaje nam zacisnąć zęby i jechać na plecach CR7, co przestaje działać.
Sorry za podbicie tematu, byłem na urlopie i nie chciałem grzebać w tym bagnie.
Co do obrony to Bonucci i tyle w temacie. Sytuację może uratować powrót Chielliniego, może to od ręki wyglądać 2x lepiej, ale wiadomo po takiej kontuzji... Mamy (jeszcze) lidera grając cały sezon bez Kielona i to jest spore osiągnięcie.
Bentancur się zesrał z zagraniem piętą, maestro asysta idealnie w tempo (Borini przeczytał go jak dziecko), myślący nie wiadomo o czym De Ligt i tak to się kręci.
Kolejne 60 minut dla Higuaina... palacz niech się zastanowi co jest ważniejsze, wyniki czy samopoczucie grubaska. Po sezonie niech leci do jakiejś Arabii.
Zwyczajnie brakuje jakości w środku i widzi to każdy od dawna. Jeden Bentancur to za mało, zresztą on się ciągle uczy i błąd może się zdarzyć, i tak zawdzięczamy mu wiele punktów.
Allegri parę lat temu wykonał super manewr ograniczając tartak w środku i w ten sposób dojechaliśmy do Cardiff.
Od tamtego meczu Juventus konsekwentnie zwiększa ilość środkowych pomocników, jednocześnie nie podnosząc ich jakości. Lepimy półśrodkami licząc na farta i tak to potem wygląda, raz się uda a raz nie. Jednocześnie stać nas na ławkę dla Dybali, kurde bogactwo...
Problem jest taki, że wtedy był Mandzukic, który na lewej zagrał życiówkę, był Cuadrado w sile wieku. Teraz jest trochę gorzej, ale może czas coś spróbować? Mandzukic na skrzydle też wyglądał jak poroniony pomysł... Sorry ale cała 'magia' 4-3-1-2 polega na tym, że jest miejsce dla Dybali, który będzie robił wszystko, bo za nim jest Benta i czarna dziura.
Wystawiamy 3+1 w środku i przegrywamy go z byle kiepem, to najlepiej świadczy o poziomie gry drugiej linii. Skrzydeł, jak i planu B, nie ma.
Za Conte przegrywaliśmy skrzydła, za Allegriego środek, aktualnie przegrywamy jedno i drugie.
Ronaldo/gruby
Berna/Ronaldo - Dybala - Costa/Cuadrado
Bentancur - cokolwiek
Niech coś próbują, bo bez tego pozostaje nam zacisnąć zęby i jechać na plecach CR7, co przestaje działać.
Sorry za podbicie tematu, byłem na urlopie i nie chciałem grzebać w tym bagnie.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Higuain - bez formy
Berna - daremny, obecnie kontuzja
Costa - wieczna kontuzja
Cuadrado - prawy obrońca
Zostają Ronaldo, Dybala i Bentancur
Przepraszam, ale który naiwniak "słusznie" to zauważył? Przecież od początku było pewne, że Pjanić dalej będzie kopał się po czole, bo Sarri dalej będzie wystawiał go przed obrońcami. Palacz nie może żyć bez swojego Jorginho, tak jak Allegri nie mógł żyć bez Pirlo - betony zasrane.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!