Serie A 16/17 (9): Milan 1-0 JUVENTUS
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7308
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Co to za cyrk? :head: Ten mecz wygląda jak walka dwóch żuli spod monopolowego okładający się nawzajem sztachetami. Znów zęby bolą od oglądania...

W Juve od pewnego czasu tylko Sandro trzyma właściwy poziom na przestrzeni 45/90 minut.

W Juve od pewnego czasu tylko Sandro trzyma właściwy poziom na przestrzeni 45/90 minut.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
No niestety sędzia ukradł nam gola. Co zabawne po videoweryfikacji.
Fajnie, żę Eleven zaczął zrywać obraz.
Ogólnie to jest to pozytywny widok. Pjanić dzisiaj ruchliwy i w końcu Dybala oddał stałe fragmenty gry, więc te elementy zaczęły wyglądać groźnie i przynoszą efekt, w przeciwieństwie do poprzednich spotkań.
Sędzia oprócz gola, to trochę aptekarz. No cóz Rizzoli nas nie lubi.
MIlan pierwsze minuty przerażony, potem zaczął się odgryzać, ale raczej wszystkie trzymamy w ryzach.
Najsłabiej to chyba jednak Pipita, widać, że ostatnio się zagubił, ale spokojnie to jest taki zawodnik, że za chwilę uderzy i będziemy się radować.
Najgroźniejsi z Milanu to Niang i Suso. Niag jest mocno ruchliwy, ale nasza skała dotychczas sobie z nim radzi.
Przycisnąć Milan, zwłaszcza środkiem bo Locatelli i Jack się gubią a bedzie dobrze.
Fajnie, żę Eleven zaczął zrywać obraz.
Ogólnie to jest to pozytywny widok. Pjanić dzisiaj ruchliwy i w końcu Dybala oddał stałe fragmenty gry, więc te elementy zaczęły wyglądać groźnie i przynoszą efekt, w przeciwieństwie do poprzednich spotkań.
Sędzia oprócz gola, to trochę aptekarz. No cóz Rizzoli nas nie lubi.
MIlan pierwsze minuty przerażony, potem zaczął się odgryzać, ale raczej wszystkie trzymamy w ryzach.
Najsłabiej to chyba jednak Pipita, widać, że ostatnio się zagubił, ale spokojnie to jest taki zawodnik, że za chwilę uderzy i będziemy się radować.
Najgroźniejsi z Milanu to Niang i Suso. Niag jest mocno ruchliwy, ale nasza skała dotychczas sobie z nim radzi.
Przycisnąć Milan, zwłaszcza środkiem bo Locatelli i Jack się gubią a bedzie dobrze.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Rizzoli znowu wali nas w kakao na San Siro a poza tym sędziuje jak Marciniak...to nie ma nic wspólnego z futbolem, gramy przeciwko rywalowi i sędziom, którzy robią wszystko aby utrudnić mecz Juve.

- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2206
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Bez Dybały ciezko bedzie to wygrac (patrz: brak jednego z dwoch napastnikow).
Sedzia - miej do dyspozycji powtorki z kasety, i tak nie uznaj prawidlowo zdobytego gola
A pisali, ze Marciniak to kiepski sedzia.
Sedzia - miej do dyspozycji powtorki z kasety, i tak nie uznaj prawidlowo zdobytego gola

Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Jak zobaczyłem Rizzolego to od razu wiedziałem że coś się będzie działo
cienki ten Milan jak nie wiem, nie mają kompletnie nic do zaoferowania z przodu, ale jak widać z pomocą sędziego mogą coś zdziałać.

#AllegriOut
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Czy to jest, quwa, żart?! Tak kontrowersyjna sytuacja, a w zamian dostajemy całą JEDNĄ powtórkę?! :hellyes:
Kontuzja Dybali. Na to czekałem od zeszłego sezonu. Wiedziałem, że prędzej czy później to nastąpi. No cóż, teraz zobaczymy, jak poradzą sobie bez niego.
Jeszcze jedno. Po cholerę kupujemy napastnika za 90 baniek, jak jest on nam nie potrzebny? Higuain jest fantastycznym piłkarzem, ale gościu nie dostaje w ogóle piłki. Równie dobrze można tam ustawić młodego Keana i nie zobaczymy różnicy. Nie ma napastnika w tej taktyce i tyle. Co jest absurdalne zważywszy na kwotę, jaka została zapłacona.
PS. Benatia był na spalonym, nie BonBon.
Kontuzja Dybali. Na to czekałem od zeszłego sezonu. Wiedziałem, że prędzej czy później to nastąpi. No cóż, teraz zobaczymy, jak poradzą sobie bez niego.
Jeszcze jedno. Po cholerę kupujemy napastnika za 90 baniek, jak jest on nam nie potrzebny? Higuain jest fantastycznym piłkarzem, ale gościu nie dostaje w ogóle piłki. Równie dobrze można tam ustawić młodego Keana i nie zobaczymy różnicy. Nie ma napastnika w tej taktyce i tyle. Co jest absurdalne zważywszy na kwotę, jaka została zapłacona.
PS. Benatia był na spalonym, nie BonBon.

- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1432
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Nie ma co płakać. Miała być wrzutka, a koniec końców wpadła do bramki. Jakoś mało tych sytuacji bo widać, że jak nasi tylko przyśpieszają to w Milanie gubią się jak dzieci i gacie mają pełne, a my dalej męczymy bułę tymi wolnymi akcjami. No i ten zerowy ruch w środku pola. Alves czeka komu zagrać a reszta ma <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Hernanes widzę za cel postawił sobie nic nie spieprzyć i tak też gra.
- kubraczek
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2013
- Posty: 293
- Rejestracja: 01 września 2013
Najgorszy na boisku jest zdecydowanie sędzia. Pominę nieuznanie prawidłowej bramki, ale nie panuje nad tym co dzieje sie na boisku pozwalając na bardzo ostre wejścia. Milan nie pokazuje niczego nadzwyczajnego i jeśli po przerwie nasi ogarną chaos to będzie dobrze. Jeśli chodzi o Higuaina to trudno żeby zrobil cos jesli dośrodkowania idą na Sandro, a nikt go specjalnie nie wspomaga.
Mam nadzieję że z Dybala to nic poważnego.
Mam nadzieję że z Dybala to nic poważnego.
Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Podziwiam naszych że żaden nie wy^#$^ Rizzoliemu w zęby. Przecież to rozbój w biały dzień, ten pajac juz nie pierwszy raz odwala cyrki. Milan tnie ostro, a kartke od nich z tego co pamietam dostał tylko Kucka za znokautowanie Hernanesa. U nas kartke dostał Bonucci za to że dotknął przedramieniem Bakke. 
U nas na plus Sandro, aktywny Alves, widać że lubi mieć piłke u nogi, ale za bardzo nie pasuje ze swoją grą do naszego ospałego i topornego stylu. Hernanes niewidoczny, ale to na plus, bo jego aktywność przeważnie przynosiła więcej złego. Obrona jak zwykle solidnie, Buffon poza może dwoma sytuacjami bezrobotny.

U nas na plus Sandro, aktywny Alves, widać że lubi mieć piłke u nogi, ale za bardzo nie pasuje ze swoją grą do naszego ospałego i topornego stylu. Hernanes niewidoczny, ale to na plus, bo jego aktywność przeważnie przynosiła więcej złego. Obrona jak zwykle solidnie, Buffon poza może dwoma sytuacjami bezrobotny.
Ostatnio zmieniony 22 października 2016, 21:43 przez Baczu, łącznie zmieniany 2 razy.

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Jesteśmy dużo lepsi od rywala - Milan głównie utrudnia nam grę, a tak to spora przewaga posiadania piłki, groźne sytuacje po naszej stronie.
Czegoś takiego dawno nie widziałem - sędzia daje gola, wszyscy się cieszą, mija trochę czasu, piłkarze Milanu drą ryja, po czym ten bramkę zabiera. Komedia. Milan ma szczęście, bo biorąc pod uwagę postawę obu drużyn, to my jesteśmy bliżej tych 3 punktów.
Wysoki pressing z naszej strony zdaje egzamin, bo kilka razy piłkarze Milanu zdążyli się już pogubić.
Szkoda bramki, szkoda Dybali (pewnie naciągnięcie), ale 3 punkty muszą pojechać do Turynu. Jestem kontent jak na razie.
Czegoś takiego dawno nie widziałem - sędzia daje gola, wszyscy się cieszą, mija trochę czasu, piłkarze Milanu drą ryja, po czym ten bramkę zabiera. Komedia. Milan ma szczęście, bo biorąc pod uwagę postawę obu drużyn, to my jesteśmy bliżej tych 3 punktów.
Wysoki pressing z naszej strony zdaje egzamin, bo kilka razy piłkarze Milanu zdążyli się już pogubić.
Szkoda bramki, szkoda Dybali (pewnie naciągnięcie), ale 3 punkty muszą pojechać do Turynu. Jestem kontent jak na razie.