Serie A 15/16 (14): Palermo 0-3 JUVENTUS
- pumex
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 - Posty: 7834
 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 

Antyfutbol. Zero szybkości, zero składności, zero pomysłu. Stracone 45 minut jedynego wolnego wieczora w tygodniu.
Patrzę na Cuadrado i widzę rok 2011, blond włosy, numer 27-my i wszechogarniającą słabiznę. Marotta już szykuje 20 baniek :lol: Dred do spółki z Evrą tworzą dziś skrzydła, które pod względem kreatywności i przewidywalności można śmiało porównać do duetu Molinaro-Motta. Po scudetto, po potrójną koronę, forza!
edit:
Łojezu. Chyba musiałem pomylić mecze.bajbek17 pisze:Gramy... bardzo dobrze
					Ostatnio zmieniony 29 listopada 2015, 21:35 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
- MRN
 - Juventino

 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Posty: 8750
 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Podziekował: 14 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 214 razy
 
Skuteczność i jeszcze raz skuteczność...nie mogą napastnicy, pomocnicy ani obrońcy...Bonu to ja nie wiem gdzie tą bramkę widział stojąc od niej 5 metrów, szkoda, że takie gały nie trafiają do Mario, który jest specjalistą od gry głową...Evra...facet cały czas pali i wali dośrodkowania na pałę, mam nadzieje, e wejdzie Sandro...gra na prawdę wygląda całkiem nieźle ale brakuje wykończenia, myślę, że bramka jest kwestią czasu... :hellyes:
			
									
						
- Dragon
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Posty: 6411
 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Podziekował: 2 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 6 razy
 
Strzelić gola... jakie to trudne. Jestem porażony tym co wyprawiamy pod bramką rywala w tym sezonie. Ostatnie podanie ma chyba tylko Sandro. Dostajemy małpiego rozumu jak trzeba podać kluczową piłkę. Ludzie, Frosinone dziś strzeliło w meczu 3 gole... o czym my mówimy...
			
									
						
- jarmel
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 - Posty: 2445
 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 
To się nazywa mieć pecha? Ja bym to nazwał totalnym brakiem umiejętności.Tyrael pisze:Mandzukic dzisiaj ma pecha, nie może trafić w piłkę, w jego miejsce Morata albo Zaza.
Generalnie mecz wygląda jak jakieś spotkanie dwóch drużyn z okręgówki, oczy bolą. Najlepszym podsumowaniem jest bramkarz Palermo, gościu w 15 minucie zaczął grać na czas :lol:
- fazzi
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 maja 2006
 - Posty: 2333
 - Rejestracja: 16 maja 2006
 - Podziekował: 1 raz
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
Serio? Z taką grą, to skończymy mecz podobnie jak pierwszą połowę - bez strzału w światło bramki. Ciężko w takich okolicznościach wygrać mecz.JuveGrzesiu pisze:
Szczerze to z taką grą powinniśmy to wygrać.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- jackop
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 stycznia 2006
 - Posty: 7396
 - Rejestracja: 08 stycznia 2006
 - Podziekował: 32 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 75 razy
 
No to wracamy do standardowego męczenia buły w Serie A. Asymetryczne skrzydła do tarcia chrzanu - nie wiem, który gorszy. Evra partoli 99% tego, co dostanie pod nogi, a Cuadrado chyba sam nie wie jakie są jego zadania boiskowe i widać go raz na 15 minut.
Z anonimowego środka pola najlepiej o dziwo Sturaro, ale przy tak grającym Kolumbijczyku, każdy wyglądałby na pracowitego, pożytecznego niepokonanego tytana.
Mandzukic mógł strzelić, ale tym razem nie dostawił nogi.
Największy pozytyw(?), a przynajmniej zaskoczenie, to dojście do sytuacji strzeleckiej głową, więcej niż raz w ciągu 45 minut. Nie wiem czy tak wygląda plan naszego trenera na to spotkanie, ale 3 jakieśtam sytuacje były.
Palermo gładko przerywa i rozbija nam wszystko, co idzie po ziemi, od czasu do czasu przypominając strzałem z dystansu, że posiadają atak.
			
													Z anonimowego środka pola najlepiej o dziwo Sturaro, ale przy tak grającym Kolumbijczyku, każdy wyglądałby na pracowitego, pożytecznego niepokonanego tytana.
Mandzukic mógł strzelić, ale tym razem nie dostawił nogi.
Największy pozytyw(?), a przynajmniej zaskoczenie, to dojście do sytuacji strzeleckiej głową, więcej niż raz w ciągu 45 minut. Nie wiem czy tak wygląda plan naszego trenera na to spotkanie, ale 3 jakieśtam sytuacje były.
Palermo gładko przerywa i rozbija nam wszystko, co idzie po ziemi, od czasu do czasu przypominając strzałem z dystansu, że posiadają atak.
					Ostatnio zmieniony 29 listopada 2015, 21:42 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Sila Spokoju
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Posty: 2559
 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Podziekował: 34 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 64 razy
 
Sturaro i Marchisio odwalają dzisiaj kawał świetnej roboty. Dodatkowo Chiellini zadziwiająco dobrze w ofensywie. Nasze skrzydła to skrzydła śmierci (sorry śmiechu)  
 
Maxiu dawaj Sandro!
			
									
						Maxiu dawaj Sandro!

- Piotrekmmz
 - Juventino

 - Rejestracja: 14 lutego 2010
 - Posty: 169
 - Rejestracja: 14 lutego 2010
 
Do tego jeszcze co chwilę traci piłkę.Kamex22 pisze:Sturaro nie dość, że ma naprawdę świetną wrzutkę to jeszcze jest wszędzie...
Cuadrado + Dybala odpowiadający za kreatywność w tym zespole [*]
- zbysioJuve
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 września 2013
 - Posty: 994
 - Rejestracja: 22 września 2013
 
Przewaga jest, szczególnie w drugiej części pierwszej połowy, ale i to Palermo nie jest takie słabe jak tutaj niektórzy wieścili. Najbardziej chyba szkoda tych główek Bonuca, Dybali i Kielona a także tej sytuacji z ostatniej minuty Sturaro. Podoba mi się gra Palermo nie bronią się cała drużyną, grają z pierwszej piłki i przechodzą szybko z obrony do ataku. W sumie mi się wydaje, ze to Palermo jest lepsze od tego z zeszłego sezonu z którym to się mierzyliśmy na Stadio Renzo Barbera.
No i najgorszy na boisku, wg mnie zdecydowanie Pogba.
			
									
						No i najgorszy na boisku, wg mnie zdecydowanie Pogba.
- bajbek17
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 kwietnia 2007
 - Posty: 1227
 - Rejestracja: 25 kwietnia 2007
 
pumex chrzanisz! Gramy na trudnym terenie, przeważamy w posiadaniu piłki, rywale mieli jedną groźną sytuację i żeby tego było mało kreujemy sobie okazję za okazją. Nikt nie gra słabo i możemy mówić tylko o wielkim pechu.
			
									
						
			