LM 12/13 (1/4): Bayern 2-0 JUVENTUS
- jsduga
 - Juventino

 - Rejestracja: 04 sierpnia 2009
 - Posty: 395
 - Rejestracja: 04 sierpnia 2009
 
Przejrzałem forum Bayernu. 
Większość kibiców lekceważy nasz zespół. Są bardzo pewni siebie, za pewni. To samo musi tyczyć się zawodników tego klubu. Pogrom HSV, podobno rezerwami na pewno połechtał ich ego.
Jeśli nas zlekceważą to powtórzy się mecz Bayern vs Arsenal, z tym, że zostanie im jeszcze wizyta w Turynie, gdzie nie gra się lekko. Ale to tylko dywagacje.
Fani Bawarczyków wyżej stawiają umiejętności Hummelsa niż Barzagliego ( taki przykład ), Lichy też nie jest im znany. Według nich wystarczy zneutralizować Pirlo, a moim zdaniem w ostatnich meczach Andrea nie jest naszą główną bronią, on nie przesądza o naszym losie, ale miło będzie, gdy przesądzi o ich porażce
 
Każdy bramkowy remis, zwycięstwo biorę w ciemno. Nie sądzę, by wtedy Bayern wygrał z nami awans na Juventus Stadium. Ostatni raz naprawdę dotkliwie tam przegraliśmy z Interem.
Każda porażka w Monachium drastycznie zmniejsza nasze szanse na awans. Nie gramy dobrze, gdy rywal wie, że nie musi specjalnie atakować, a wystarczy się mądrze bronić.
Co do samego meczu i składu. Liczę na atak FQ - Szwagier i Peluso zamiast Asamoah. Naprawdę jestem rozczarowany występami Kwadwo. Co się z nim porobiło?
 
Tak czy siak. Forza Juventus. Nie boimy się nikogo, gramy swoje, zwyciężamy!
			
									
						Większość kibiców lekceważy nasz zespół. Są bardzo pewni siebie, za pewni. To samo musi tyczyć się zawodników tego klubu. Pogrom HSV, podobno rezerwami na pewno połechtał ich ego.
Jeśli nas zlekceważą to powtórzy się mecz Bayern vs Arsenal, z tym, że zostanie im jeszcze wizyta w Turynie, gdzie nie gra się lekko. Ale to tylko dywagacje.
Fani Bawarczyków wyżej stawiają umiejętności Hummelsa niż Barzagliego ( taki przykład ), Lichy też nie jest im znany. Według nich wystarczy zneutralizować Pirlo, a moim zdaniem w ostatnich meczach Andrea nie jest naszą główną bronią, on nie przesądza o naszym losie, ale miło będzie, gdy przesądzi o ich porażce
Każdy bramkowy remis, zwycięstwo biorę w ciemno. Nie sądzę, by wtedy Bayern wygrał z nami awans na Juventus Stadium. Ostatni raz naprawdę dotkliwie tam przegraliśmy z Interem.
Każda porażka w Monachium drastycznie zmniejsza nasze szanse na awans. Nie gramy dobrze, gdy rywal wie, że nie musi specjalnie atakować, a wystarczy się mądrze bronić.
Co do samego meczu i składu. Liczę na atak FQ - Szwagier i Peluso zamiast Asamoah. Naprawdę jestem rozczarowany występami Kwadwo. Co się z nim porobiło?
Tak czy siak. Forza Juventus. Nie boimy się nikogo, gramy swoje, zwyciężamy!
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
						- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Fakt jest taki, że oni nie wiedzą o Juve nic poza tym, że gra tu Pirlo i Buffon.
Uważają, że na każdej pozycji mają lepszego zawodnika co jest zabawne, bo nasza linia defensywy z Buffonem połyka defensywę Bayernu.
Jedyne w czym są zdecydowanie lepsi to napastnicy - my niestety nie mamy w składzie nawet takiego Pizarro.
Ogólnie nastawiam się na defensywną grę z naszej strony do momentu aż zawodnicy poczują na boisku na co stać Bayern. Najważniejsze to nie stracić szybko bramki, bo takie coś na Allianz Arena mogło by napsuć nam krwi.
Mam bardzo dobre przeczucia przed tym meczem. Nie ma nic lepszego niż oglądanie przegrywających Niemców.
			
									
						Uważają, że na każdej pozycji mają lepszego zawodnika co jest zabawne, bo nasza linia defensywy z Buffonem połyka defensywę Bayernu.
Jedyne w czym są zdecydowanie lepsi to napastnicy - my niestety nie mamy w składzie nawet takiego Pizarro.
Ogólnie nastawiam się na defensywną grę z naszej strony do momentu aż zawodnicy poczują na boisku na co stać Bayern. Najważniejsze to nie stracić szybko bramki, bo takie coś na Allianz Arena mogło by napsuć nam krwi.
Mam bardzo dobre przeczucia przed tym meczem. Nie ma nic lepszego niż oglądanie przegrywających Niemców.
- jarmel
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 - Posty: 2445
 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 
Dziwicie się, że nic o nas nie wiedzą? W polskich mediach Serie A to temat tabu, nie wiem co by się działo to i tak wspomną wszędzie jedynie ze dwa zdania.
No, ale fakt, stawiać Hummelsa przed Barzaglim to już gruba przesada. Mam nadzieję, że piłkarze Bayernu będą tak samo pewni siebie jak kibice.
			
									
						No, ale fakt, stawiać Hummelsa przed Barzaglim to już gruba przesada. Mam nadzieję, że piłkarze Bayernu będą tak samo pewni siebie jak kibice.
#AllegriOut
						- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Ja mimo, że nie interesuję się Bundesligą to pojęcie o niej mam i wiem kto jest godnym piłkarzem uwagi w większości niemieckich klubów, ale to może po prostu dlatego, że lubię być w piłce obeznany, a kibice takiego Bayernu czy Barcelony poza swoim klubem i ligą nie wiedzą o piłce nic.
			
									
						- jarmel
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 - Posty: 2445
 - Rejestracja: 25 lutego 2006
 
No ja tak samo, ale większość kibiców obchodzi jedynie otoczenie ich klubu. Mimo to np. o angielskich zespołach chcąc nie chcąc coś tam zawsze usłyszą, bo o tym się mówi. A o Serie A? Przecież tu głownie korupcja, catenaccio, a Juve kupowało meczeGotti pisze:Ja mimo, że nie interesuję się Bundesligą to pojęcie o niej mam i wiem kto jest godnym piłkarzem uwagi w większości niemieckich klubów, ale to może po prostu dlatego, że lubię być w piłce obeznany, a kibice takiego Bayernu czy Barcelony poza swoim klubem i ligą nie wiedzą o piłce nic.
#AllegriOut
						- lenor
 - Juventino

 - Rejestracja: 26 sierpnia 2010
 - Posty: 1120
 - Rejestracja: 26 sierpnia 2010
 - Podziekował: 8 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 20 razy
 
korupcje korupcjami, ale przynajmniej w jednym serwisie sportowym coś mogli chociaż wspomnieć o derby d'Italia, wczoraj i dzisiaj szukałem...na próżnojarmel pisze: No ja tak samo, ale większość kibiców obchodzi jedynie otoczenie ich klubu. Mimo to np. o angielskich zespołach chcąc nie chcąc coś tam zawsze usłyszą, bo o tym się mówi. A o Serie A? Przecież tu głownie korupcja, catenaccio, a Juve kupowało mecze
- PlanetJuve
 - Juventino

 - Rejestracja: 27 sierpnia 2006
 - Posty: 1687
 - Rejestracja: 27 sierpnia 2006
 
Też nic nie słyszałem o naszym zwycięstwie ale za to, że Chelsea wygrała w PUCHARZE z Manu to oczywiście trzeba ogłosić światu.lenor pisze:korupcje korupcjami, ale przynajmniej w jednym serwisie sportowym coś mogli chociaż wspomnieć o derby d'Italia, wczoraj i dzisiaj szukałem...na próżnojarmel pisze: No ja tak samo, ale większość kibiców obchodzi jedynie otoczenie ich klubu. Mimo to np. o angielskich zespołach chcąc nie chcąc coś tam zawsze usłyszą, bo o tym się mówi. A o Serie A? Przecież tu głownie korupcja, catenaccio, a Juve kupowało mecze
Ps: mógłby ktoś przetłumaczyć co Antos mówił na konferencji??
					Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2013, 21:34 przez PlanetJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
Mnie to tam średnio interesuje, równie dobrze kibic Bayernu może wejść tutaj na forum i się bulwersować że piszemy "jak jesteśmy w formie to ich pokonamy, BBC będzie nie do przejścia!!!11, środek Bayernu to kloaka" itd. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na forum jp Juventus jest faworytem, na fcb.pl jest nim Bayern i to oczywista oczywistość, ale zawsze się znajdą mądrale którzy uważają że się więcej znają od drugiego. 
Szanse oceniam na 50/50, a gadanie że już nic nie musimy średnio jestem w stanie zrozumieć. Od niemal dwudziestu lat czekam na ten puchar, w tym roku mamy naprawdę duże szanse na nie bo reszta stawki jest osiągalna dla nas. Za rok przyjdzie llorente i co, nagle skille w fmie nam skoczą o 50% ? Nie kapuję tego podejścia, w futbolu nic dwa razy się nie zdarza i trzeba wykorzystać każdą nadarzającą się szansę. jutro czeka nas mecz sezonu, bardzo poważny test w Europie, chelsea z perspektywy czasu okazała się beznadziejnym i rozbitym zespołem, a szachtara też już nie ma w stawce. Liczę na zwycięstwo, pojęcia nie mam jak kibic Juve może pisać "typuję 2:1 dla Bayernu" liczycie na taki wynik, czy co? ...
Zostało: 0 dni, 23 godziny,8 minut, 54 sekundy
			
													Szanse oceniam na 50/50, a gadanie że już nic nie musimy średnio jestem w stanie zrozumieć. Od niemal dwudziestu lat czekam na ten puchar, w tym roku mamy naprawdę duże szanse na nie bo reszta stawki jest osiągalna dla nas. Za rok przyjdzie llorente i co, nagle skille w fmie nam skoczą o 50% ? Nie kapuję tego podejścia, w futbolu nic dwa razy się nie zdarza i trzeba wykorzystać każdą nadarzającą się szansę. jutro czeka nas mecz sezonu, bardzo poważny test w Europie, chelsea z perspektywy czasu okazała się beznadziejnym i rozbitym zespołem, a szachtara też już nie ma w stawce. Liczę na zwycięstwo, pojęcia nie mam jak kibic Juve może pisać "typuję 2:1 dla Bayernu" liczycie na taki wynik, czy co? ...
Zostało: 0 dni, 23 godziny,8 minut, 54 sekundy
					Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2013, 21:36 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
						- Vimes
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 maja 2003
 - Posty: 5874
 - Rejestracja: 06 maja 2003
 
W "Expressie Bydgoskim" napisalilenor pisze:korupcje korupcjami, ale przynajmniej w jednym serwisie sportowym coś mogli chociaż wspomnieć o derby d'Italia, wczoraj i dzisiaj szukałem...na próżno
- grande amore
 - Juventino

 - Rejestracja: 05 października 2012
 - Posty: 589
 - Rejestracja: 05 października 2012
 
Czym sie przejmujecie? Jutro wieczorem o nas napisza. Na lonecie, wp i interii... Ba, moze i w "Ekspresie Bydgoskim" tez sie cos znajdzie, hehehe ;-)
			
									
						Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
						------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- kuba2424
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 listopada 2012
 - Posty: 972
 - Rejestracja: 06 listopada 2012
 
Z jednej strony bardzo rozsądna wypowiedź, natomiast po dłuższej analizie muszę stwierdzić, że takie podejście jak Twoje ( i kilku innych osób) nie powinno zaistnieć tutaj na forum. Jeśli już tak myślisz, to niech to zostanie w Twoich myślach. Idąc dalej tą drogą, Conte też powinien jutro w szatni przed meczem zmotywować tymi słowami chłopaków?! Oni mają walczyć tak jakby walczyli na śmierć i życie, a z takim podejściem w podświadomości mecz skończy się dla nas bardzo źle. Skoro doszliśmy tak daleko, musimy zawalczyć o wszystko, bo mamy szanse.Castiel pisze: Juve już w sumie swój plan wykonało - praktycznie pewne Scudetto i 1/4 LM. Coś ponad to traktuje jak bonus, który może się zdarzyć, ale tez nie musi. Dla drużyny budowanej od zera to w 2 lata i tak ogromny sukces.
Miałem podobnie. Nie powiem że byłem w szoku, ale byłem jednak trochę zaskoczony po pierwsze tym, że w taki dzień ludzie siedzą przed komputerami - to daje jakiś tam obraz o tych osobach, po drugie zaskoczony rekcją niektórych naszych kibiców (nie będę wskazywał paluchem) że tak łatwo dali się sprowokować. Rozumiem że są wśród nas i młodsi kibice, ale to nie znaczy że muszą wchodzić w takie bezsensowne, dziecinne przepychanki.pan Zambrotta pisze:
[...]A propo świąt - wchodzę przed chwilą do tematu bundesliga i takiego szamba dawno nie widziałem. W wielkanoc chłopy siedzą przed komputerem i wylewają swoje frustracje życiowe. W wielkanoc. Co wy, rodziny nie macie? To naprawdę jest dołujące ile postów ludzie napisali w czasie tego dnia. Jedyny zabawny moment był, kiedy jeden cebulak wyzywał drugiego cebulaka od szwabów/włochów, padały zwroty "moja drużyna", janusze zza monitora prawie nie wywołały konfilktu zbrojnego dwóch państw :lol: Jakby Polskę ktoś napadl, to by spierniczali do Rumunii jak Mościcki i Kwiatkowski, a za inne państwa gotów się pozabijać klawiaturą na odległość.
Tylko "znawca futbolu" nie doceni siły rażenia Bayernu i będzie ignorował fakt, że na papierze są od nas lepsi i że należy im się szacunek bo to wielki zespół. Ale to nie papier jutro będzie grał.
A skąd ten błędny wniosek? Chyba sam w to nie wierzysz, że zawodnicy są za pewni. Kto dziś w LM, nawet w fazie grupowej, lekceważy kogokolwiek?! A kibice to mogą sobie mówić co chcą, nam to powinno latać koło ... zadka.jsduga pisze:Przejrzałem forum Bayernu.
Większość kibiców lekceważy nasz zespół. Są bardzo pewni siebie, za pewni. To samo musi tyczyć się zawodników tego klubu. Pogrom HSV, podobno rezerwami na pewno połechtał ich ego.
- Kubba
 - Juventino

 - Rejestracja: 27 lipca 2006
 - Posty: 1281
 - Rejestracja: 27 lipca 2006
 
Widzę, że dużo tu postów i komentarzy w stylu "będzie dobrze; wygramy; strzelimy o jedną bramkę więcej"... Szczerze, to bardzo będę zadowolony jeśli przegramy 2-1, strzelając tę jedną bramkę. A co dopiero jeśli uda nam się zremisować 1-1, nie wspominając o 2-2.
Z Chelsea, nasi grali z pełnymi pamperasami. Mam nadzieję, że jutro tego nie będzie. I wyjdziemy z postawą jak na ten klub przystało.
Nie przegrać a będzie dobrze!
Forza!
			
									
						Z Chelsea, nasi grali z pełnymi pamperasami. Mam nadzieję, że jutro tego nie będzie. I wyjdziemy z postawą jak na ten klub przystało.
Nie przegrać a będzie dobrze!
Forza!
- karosznurek
 - Juventino

 - Rejestracja: 19 grudnia 2009
 - Posty: 329
 - Rejestracja: 19 grudnia 2009
 
Spotkanie będzie bardzo trudne, dlatego że czeka nas poważny test z zespołem z czołówki europejskiej. Trzeba zagrać uważnie w obronie. Liczę na zwycięstwo, choć bramkowy remis też będzie dobry. Forza Juve
			
									
						"Vincere non importante l'unica cosa che conta." 
						- Machnes
 - Juventino

 - Rejestracja: 24 stycznia 2004
 - Posty: 406
 - Rejestracja: 24 stycznia 2004
 
Co można napisać, już zostało napisane, ale ja jestem naprawdę przerażony na myśl o tym, że w pierwszym składzie zagra Peluso. W jakiej formie jest Asa wszyscy wiemy, ale nie sądze, by był gorszy od Federico w defensywie, a w ataku ma o wiele wiekszy wachlarz możliwości.
Peluso nie jest zły, ale nie ma szans, aby pokrył Robbena bezbłednie
 
Mam nadzieję, że Conte wie co robi.
FORZA!
			
									
						Peluso nie jest zły, ale nie ma szans, aby pokrył Robbena bezbłednie
Mam nadzieję, że Conte wie co robi.
FORZA!
- fazzi
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 maja 2006
 - Posty: 2333
 - Rejestracja: 16 maja 2006
 - Podziekował: 1 raz
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
Są be bo nie są zagorzałymi katolikami ????kuba2424 pisze: Miałem podobnie. Nie powiem że byłem w szoku, ale byłem jednak trochę zaskoczony po pierwsze tym, że w taki dzień ludzie siedzą przed komputerami - to daje jakiś tam obraz o tych osobach
Co do meczu, boje się jak cholera ich skrzydeł. Lichy pewnie sobie poradzi, ale co z lewą flanką :doh: Fajnie było by wygrać mecz, na którym najbardziej skupia się uwaga całej europy ( poza Polską ).
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
			
