Serie A (24): Cagliari 1-3 JUVENTUS
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Ostatni dzwonek aby utrzymać szansę na eliminację do ligi mistrzów. Z każdym kolejnym spotkaniem będzie ciężko.
Jak dziś nie wygramy to będzie po wszystkim. Wchodzimy w zdecydowaną fazę sezonu, a przed nami mecze z wszystkimi najsilniejszymi spotkaniami
Dziś muszą spiąć cztery litery i wygrać, ale czy taki Grygera i Grosso wiedzą o co chodzi ? Nasze losy są teraz w rękach Boga
Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniego
Jak dziś nie wygramy to będzie po wszystkim. Wchodzimy w zdecydowaną fazę sezonu, a przed nami mecze z wszystkimi najsilniejszymi spotkaniami

Dziś muszą spiąć cztery litery i wygrać, ale czy taki Grygera i Grosso wiedzą o co chodzi ? Nasze losy są teraz w rękach Boga

Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniego

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Chiellini na lewej? Czy naprawdę chcecie aby nasz lider obrony, który jest niczym Gandalf dla Barloga w Mori dla napastników przeciwnej drużyny grał na boku? Środek bez niego będzie dziurawy jak ser dziurawiec. To chyba zły pomysł.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Panu Bogu w okno!!!!!!stara _dama pisze:Matri strzeli dziś!!!!!!
Może naiwnie myślisz, że to coś zmienia.Mati1990 pisze:Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniego
Chiellini to powinien odpocząć jeden mecz, a nie biegać po lewej stronie obrony, takie jest moje zdanie. Krasic to samo, tylko dla niego nie ma żadnej alternatywy. Myślę, że wygramy ten mecz, nastąpi wielki entuzjazm i ktoś rzuci hasło, że "wracamy do gry".
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
z taką biedą jak mamy w ataku to chyba każdy powrót napastnika cieszyMati1990 pisze:Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniego
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
A mi się wydaje, że Toni zastąpi Matriego w drugiej połowie.mateo369 pisze:z taką biedą jak mamy w ataku to chyba każdy powrót napastnika cieszyMati1990 pisze:Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniegono może poza Amaurim ale on już na szczęście nie wróci. Mam nieodparte wrażenie, że najpóźniej w 2 połowie w ataku (mimo że to nielogiczne) zagra Toni-Matri. Alex raczej nie wydoli kolejnych 90 minut grając co 3 dni i mając 37 lat na karku.
A Alex albo do końca (trenerzy go nieźle żyłują, wiedzą że jednym strzałem może im uratować tyłek) albo zmieni go Martinez, bo Markizjo będzie grał na skrzydle na 100%, a powinien na środku rozpocząć u boku Melo, Aqua ława.
Didier wróć!
FORZA JUVE!!!
- Buczus_JuveFan
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2007
- Posty: 368
- Rejestracja: 09 lutego 2007
Chodzi Ci o Deschamps'a ? :-Ddawid91 pisze:A mi się wydaje, że Toni zastąpi Matriego w drugiej połowie.mateo369 pisze:z taką biedą jak mamy w ataku to chyba każdy powrót napastnika cieszyMati1990 pisze:Nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie jestem zadowolony z powrotu Toniegono może poza Amaurim ale on już na szczęście nie wróci. Mam nieodparte wrażenie, że najpóźniej w 2 połowie w ataku (mimo że to nielogiczne) zagra Toni-Matri. Alex raczej nie wydoli kolejnych 90 minut grając co 3 dni i mając 37 lat na karku.
A Alex albo do końca (trenerzy go nieźle żyłują, wiedzą że jednym strzałem może im uratować tyłek) albo zmieni go Martinez, bo Markizjo będzie grał na skrzydle na 100%, a powinien na środku rozpocząć u boku Melo, Aqua ława.
Didier wróć!
W moim względzie zagra znowu DP, zważywszy na nieruchliwych obrońców Cagilari, ew. późniejsze zmiany w ataku będą podyktowane wynikiem (mam nadzieje, że nie bedą one przeprowadzane tak jak ost.

Alberto, powinien posiedzieć na ławie i ostudzić głowę.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
A na takiej podstawie, że zostawiali rywalowi mnóstwo miejsca pod naszą bramką - obejrzyj wnikliwie powtórki. Buffon nie zachował się najlepiej w obu sytuacjach, ale to Chiellini ewidentnie zawalił przy drugim golu - to nie ulega żadnym wątpliwościom. Nie upilnował zawodnika, którego miał zadanie kryć w tej sytuacji i zachował się jak amator.Corcky pisze:Zawodnicy nie potraktowali tego jak powinni? Na jakiej podstawie to piszesz? Na tej, że dostaliśmy 2 bramki po ewidentnych, moim zdaniem, błędach indywidualnych Buffona? Gdybyśmy mieli skuteczność na poziomie Palermo to strzelibyśmy im z 5 goli i zachwycalibyśmy się najlepszym meczem Juve w tym sezonie.mrozzi pisze: Szanse na LM zostały wczoraj zaprzepaszczone i nasza kwalifikacja musiałaby się wiązać z cudownym, niesamowitym zbiegiem okoliczności i ogromnym szczęściem. Zdaje się, że ostatni dzwonek był wczoraj - szkoda tylko, że zawodnicy nie potraktowali tego tak, jak powinni...
Zawodnicy zrobili co mogli. Na więcej ich nie stać w tej chwili.
Ta... Strzelilibyśmy z 8 goli nawet - bez przesady... To, że nie było skuteczności i związane z tym gdybanie nie mają tu żadnego znaczenia... Nawet po strzeleniu tych rzekomych 5 goli, nikt oprócz Ciebie nie cieszyłby się z najlepszego spotkania w sezonie, bo gra w miarę dobrze wyglądała przez zaledwie 30 minut. Zawodnicy mogli zrobić o wiele więcej - wszystko skończyłoby się zupełnie inaczej, gdyby całe spotkanie grali na tym samym wysokim poziomie. Te pół godziny pokazało, że potrafią. Dziwna i bezpodstawna argumentacja z Twojej strony.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Mecz z Cagliari to będzie prawdziwy test charakteru dla naszej drużyny i Del Neriego. Przeciwnik jest jak najbardziej do ogrania. Na dodatek zabraliśmy im najlepszego strzelca. Jeżeli nie wygramy tego spotkania, to wyłącznie przez brak zaangażowania i wiary w siebie. Zobaczymy czy po tej kiepskiej serii drużyna i trener potrafią się podnieść, czy popadną w marazm. Wprawdzie awans do Ligi Mistrzów jest mrzonką, ale nie możemy się dalej kompromitować i spaść niżej niż jesteśmy.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Cagliari gra ostatnio bardzo dobrze. W ostatnich kilku meczach chyba tylko raz nie zdobyli kompletu punktów i grają u siebie. Mamy nóż na gardle i musimy wygrać, jeżeli chcemy chociaż zagrać w LE.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Tak.Buczus_JuveFan pisze: Chodzi Ci o Deschamps'a ? :-D
Sądzę, że przegramy 8)
Przed dwoma ostatnimi meczami sądziłem, że wygramy i przegraliśmy

Ktoś ustawia Kielona na boku obrony, ja go tam nie widzę.JP Newsman pisze:Przewidywane składy:
Juventus (4-4-2): Buffon - Salihamidzić, Bonucci, Barzagli, Chiellini - Krasić, Aquillani, Melo, Marchisio - Matri, Del Piero
Jeśli już Marchisio musi grać jako skrzydłowy

I Buffon oczywiście na ławeczkę.
FORZA JUVE!!!
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Chiellini fakt zawalił przy drugiej bramce, ale piłka leciała tak długo w pole karne, ze Buffon powinien wyjść i zażegnać niebezpieczeństwo.mrozzi pisze: A na takiej podstawie, że zostawiali rywalowi mnóstwo miejsca pod naszą bramką - obejrzyj wnikliwie powtórki. Buffon nie zachował się najlepiej w obu sytuacjach, ale to Chiellini ewidentnie zawalił przy drugim golu - to nie ulega żadnym wątpliwościom. Nie upilnował zawodnika, którego miał zadanie kryć w tej sytuacji i zachował się jak amator.
Radzisz mi obejrzeć powtórki, nie wiem w jakim celu? Gole i cały mecz widziałem. To że kopacze wyszli dobrze nastawieni, nie musi wykluczać ich pojedynczych błędów i wielkiego pecha jakiego mieliśmy w tym meczu. Tymczasem Ty piszesz, że oni niewłaściwie podeszli do meczu. Dla mnie jest to niesprawiedliwe. Bo gołym okiem było widać, że bardzo chcieli i byli zmobilizowani od początku. Mając nóż na gardle dostali jeszcze na dzień dobry 2 gole. Gdybyśmy grali każdy mecz z takim nastawieniem jak na Sycylii to byłoby super.
Koniec z mojej strony.
PS. Co do ustawienia Chielliniego na lewej stronie. Tak, potrzebujemy lewonożnego zawodnika na boku boiska. Chociaż jednego. A domyślam się, że Grosso jest na skraju wyczerpania.

Alessandro Del Piero ole!
- TURINIO
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
To jest Juventus! Doszło do tego, że cieszymy się jak zawodnicy grali z zaangażowaniem mimo,że po raz kolejny przegrali..Nie jesteśmy jakimś prowincjonalnym klubikiem tylko Juventusem! Szlag mnie trafia jak czytam takie komentarze - chłopcy walczyli..Walka i zaangażowanie to coś oczywistego, trzeba do cholery grać w piłkę!!! My od początku roku nie gramy tylko kopiemy się po czołach...Tymczasem Ty piszesz, że oni niewłaściwie podeszli do meczu. Dla mnie jest to niesprawiedliwe. Bo gołym okiem było widać, że bardzo chcieli i byli zmobilizowani od początku. Mając nóż na gardle dostali jeszcze na dzień dobry 2 gole. Gdybyśmy grali każdy mecz z takim nastawieniem jak na Sycylii to byłoby super.
"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' 
