Co z tym Juve?
- Pinturicchio1987
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Posty: 102
- Rejestracja: 12 maja 2008
Święta prawda... Alex jest sercem zespołu...bogó pisze:W aktualnej kadrze to Alex nie pełni już roli takiej, jak kiedyś, a mianowicie nie jest głównym kreatorem gry, ale jest bardzo potrzebny choćby ze względu na morale zespołu. Sami piłkarze przyznają, że mieć w składzie(nawet szerokim) takiego człowieka jest wielkim plusem i mobilizuje. W tym momencie bardziej od jego gry jest potrzebna jego OBECNOŚĆ, a niestety z tym ostatnio kiepsko.
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 318
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Na pewno nim BYŁ. A czy jest/bedzie nim dalej (w wymiarze zauwazalnym w grze oraz wynikach Juve) to sie okaze po jego powrocie na boisko. Nie mozna ciagle zyc przeszloscia - oczywiscie z calym szacunkiem do tego kim byl w Juve i co dla naszego klubu zrobil - bo pewnego dnia Alex zawiesi korki na kolku i co wtedy? Juventus umrze? Napewno nie.
- Pinturicchio1987
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Posty: 102
- Rejestracja: 12 maja 2008
Czekam na kolejne błyskotliwe komentarze, że gramy dobrze, a kolejna wstydliwa przegrana to dzieło przypadku... Czekam az ktos mnie dojedzie ze sie nie znam itd... Giovinco i Alex do gry... Macie swoje wielkie gwiazdy Amaurii i Diego... Od początku sceptycznie podchodziłem do ich sprowadzenia... Szkoda mi Grosso, który tak na prawdę gów** gra, ale go lubię... Tylko Lippi może coś szarpnąć w naszej grze, która co jak co ale jesy zupełnie bez pomysłu i zgrania, a ogrywają nas zespoły które właściwie powinniśmy pokonywać bez problemu. Co do Ciro to sam nie wiem... Uwielbiam go ale nie oszukujmy się... Chyba jeszcze nie jego czas...
- Giret
- Juventino
- Rejestracja: 25 grudnia 2008
- Posty: 35
- Rejestracja: 25 grudnia 2008
Jak wyglądają stosunki piłkarzy z Ciro ? Na zasadzie trener-piłkarz czy najlepsi przyjaciele? [przynajmniej ci z którymi Ciro grał]
Bo w tym może tkwi problem, brak odpowiedniej dyscypliny - trener mówi i ma to być zrobione a nie 'no wiecie, wyszło jak wyszło postarajcie się następnym razem lepiej ok?'
Jeśli sami piłkarze odpowiednio nie podejdą do każdego spotkania to mamy tak świetny pokaz jak wczoraj, nie byłem przeciwnikiem Ciro, nadal nie jestem ale my potrzebujemy wygrywać bo nie jesteśmy Parmą [bez obrazy] Ale potrzebuje wiele w swojej trenerce zmienić bo albo nie podchodzi poważnie do swojej funkcji albo to jeszcze nie jego czas.
Porównywano Ciro do Guardioli, sami fani Barcelony mówili o tym że Pep wybitnym trenerem nie jest ale żelazną ręką doprowadza swoich podopiecznych do zwycięstwa.
Wiem że był taki przypadek że za kilkuminutowe spóźnienia za treningi piłkarze otrzymywali kary finansowe, można to uznać za głupotę ale diabeł tkwi w szczegółach...
EDIT : Coby-Shaddix69 - bodajże 4-3-1-2
Bo w tym może tkwi problem, brak odpowiedniej dyscypliny - trener mówi i ma to być zrobione a nie 'no wiecie, wyszło jak wyszło postarajcie się następnym razem lepiej ok?'
Jeśli sami piłkarze odpowiednio nie podejdą do każdego spotkania to mamy tak świetny pokaz jak wczoraj, nie byłem przeciwnikiem Ciro, nadal nie jestem ale my potrzebujemy wygrywać bo nie jesteśmy Parmą [bez obrazy] Ale potrzebuje wiele w swojej trenerce zmienić bo albo nie podchodzi poważnie do swojej funkcji albo to jeszcze nie jego czas.
Porównywano Ciro do Guardioli, sami fani Barcelony mówili o tym że Pep wybitnym trenerem nie jest ale żelazną ręką doprowadza swoich podopiecznych do zwycięstwa.
Wiem że był taki przypadek że za kilkuminutowe spóźnienia za treningi piłkarze otrzymywali kary finansowe, można to uznać za głupotę ale diabeł tkwi w szczegółach...
EDIT : Coby-Shaddix69 - bodajże 4-3-1-2
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2009, 12:03 przez Giret, łącznie zmieniany 1 raz.
Time to figure
Time to sin
Your time is done
When you begin!
Time to sin
Your time is done
When you begin!
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Co z tym Juve...
Wystarczy wejść na JuvePoland w zakładkę "drużyna" i zadać sobie pytanie...
co zawodnicy o tych numerach : 5,6,19,21,29,mimo wszystko 33,41,18,30,11, no i 17 robią jeszcze w tym zespole?
Patrząc kilka lat w tył to takich graczy było góra 2-3 w składzie np. Blasi, Giannicheda czy Olivera, a teraz?
Cały skład można z nich zrobić.
Ariaudo powinien być wypożyczony, wpisałem Treze bo męczy mnie to jego odchodzenie za każdym razem kiedy siedzi na ławie.
Trzymanie pozostałych cały sezon i płacenie im za kilka przebłysków w roku nie ma moim zdaniem sensu.
Jakby się dało to można spróbować ich sprzedać lub pójść z jakimś klubem na wymianę.
Grosso, Molinaro, Grygera, Legro i De Ceglie - za tych piłkarzy łacznie 10mln to byłby sukces.
Poulsen, Tiago, Amauri i Trezeguet - tu już dużo lepiej tylko kto np. takiego Amauriego by chciał?
Masakra.
Błędy z przeszłości nadal Juve doskwierają.
Wystarczy wejść na JuvePoland w zakładkę "drużyna" i zadać sobie pytanie...
co zawodnicy o tych numerach : 5,6,19,21,29,mimo wszystko 33,41,18,30,11, no i 17 robią jeszcze w tym zespole?
Patrząc kilka lat w tył to takich graczy było góra 2-3 w składzie np. Blasi, Giannicheda czy Olivera, a teraz?
Cały skład można z nich zrobić.
Ariaudo powinien być wypożyczony, wpisałem Treze bo męczy mnie to jego odchodzenie za każdym razem kiedy siedzi na ławie.
Trzymanie pozostałych cały sezon i płacenie im za kilka przebłysków w roku nie ma moim zdaniem sensu.
Jakby się dało to można spróbować ich sprzedać lub pójść z jakimś klubem na wymianę.
Grosso, Molinaro, Grygera, Legro i De Ceglie - za tych piłkarzy łacznie 10mln to byłby sukces.
Poulsen, Tiago, Amauri i Trezeguet - tu już dużo lepiej tylko kto np. takiego Amauriego by chciał?
Masakra.
Błędy z przeszłości nadal Juve doskwierają.
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 355
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Płakać mi się chcę jak widzę co się stało z Juventusem na przestrzeni ostatnich lat. Z silnej drużyny, pewnej swoich ambicji i umiejętności stali się drużyną, która totalnie zatraciła swoją tożsamość zwycięzców.
Mamy obecnie 3 miejsce w tabeli i to mnie nie martwi tyle co styl gry. Kopanina, przekopywanie piłki, piłka parzy itp. Prześledźmy sobie kilka meczów tego sezonu. Widać totalny brak koncepcji na grę. Drużyna nie ma tak naprawdę taktyki. Nie uważam, że jest to wina piłkarzy, natomiast najsłabszym ogniwem w całej tej strukturze jest niewątpliwie sztab szkoleniowy na czele z Ciro Ferrarą, który miał ogromne wsparcie ze strony nas - kibiców, oraz zarządu.
Niestety kredyt zaufania nie może trwać wiecznie. Sezon transferowy był niezły w naszym wykonaniu mimo że Diego i Melo nie spełniają naszych oczekiwań póki co... Zaznaczam, że to że parę meczów w ich wykonaniu było niezłych to niestety tacy piłkarze muszą mieć tą ciągłość formy.
Obrona - jeden klasy światowej obrońca, pewny punkt drużyny - Chiellini, pozostali to średniej klasy gracze
Pomoc - totalny brak skrzydłowych, w zamian za to nadwyżka środkowych pomocników, sam Camoranesi nie jest w stanie dobrze grać skrzydłem dlatego uparcie gramy środkiem co sprawia, że jesteśmy czytelni dla rywali
Atak - największa porażka tego sezonu, dość że gramy jednym napastnikiem to jesteśmy skazani na Amauriego który jest po prostu cieniem samego siebie
Nie ma się co oszukiwać, ten sezon prawdopodobnie lepszy nie będzie, natomiast trzeba wyciągnąć wnioski. Przede wszystkim zmiana trenera.
Ja bym chętnie widział u nas Trappatoniego lub Prandelliego.
Mamy obecnie 3 miejsce w tabeli i to mnie nie martwi tyle co styl gry. Kopanina, przekopywanie piłki, piłka parzy itp. Prześledźmy sobie kilka meczów tego sezonu. Widać totalny brak koncepcji na grę. Drużyna nie ma tak naprawdę taktyki. Nie uważam, że jest to wina piłkarzy, natomiast najsłabszym ogniwem w całej tej strukturze jest niewątpliwie sztab szkoleniowy na czele z Ciro Ferrarą, który miał ogromne wsparcie ze strony nas - kibiców, oraz zarządu.
Niestety kredyt zaufania nie może trwać wiecznie. Sezon transferowy był niezły w naszym wykonaniu mimo że Diego i Melo nie spełniają naszych oczekiwań póki co... Zaznaczam, że to że parę meczów w ich wykonaniu było niezłych to niestety tacy piłkarze muszą mieć tą ciągłość formy.
Obrona - jeden klasy światowej obrońca, pewny punkt drużyny - Chiellini, pozostali to średniej klasy gracze
Pomoc - totalny brak skrzydłowych, w zamian za to nadwyżka środkowych pomocników, sam Camoranesi nie jest w stanie dobrze grać skrzydłem dlatego uparcie gramy środkiem co sprawia, że jesteśmy czytelni dla rywali
Atak - największa porażka tego sezonu, dość że gramy jednym napastnikiem to jesteśmy skazani na Amauriego który jest po prostu cieniem samego siebie
Nie ma się co oszukiwać, ten sezon prawdopodobnie lepszy nie będzie, natomiast trzeba wyciągnąć wnioski. Przede wszystkim zmiana trenera.
Ja bym chętnie widział u nas Trappatoniego lub Prandelliego.
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Nie wydaje mi się żeby to była wina trenera.triada pisze:Płakać mi się chcę jak ...........
Na ostatnie 2 mecze poprzedniego sezonu Juve grało twardo i pewnie.
Zmieniło się tylko to, że przyszli piłkarze lepsi, a cieniasy pozostały.
Obrona oprócz własnie Chielliniego i Buffona to porażka.
Atak...przynajmniej 2 napastników za dużo.
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 355
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Wtedy funkcjonowała jeszcze taktyka Ranieriego kolego także nie ma dyskusji.Coby-Shaddix69 pisze:Nie wydaje mi się żeby to była wina trenera.triada pisze:Płakać mi się chcę jak ...........
Na ostatnie 2 mecze poprzedniego sezonu Juve grało twardo i pewnie.
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 355
- Rejestracja: 29 listopada 2009
nie żartuj... chyba nie myślałeś że te dwa mecze wygrane zostały dlatego, że Ferrara zmienił taktykę...Coby-Shaddix69 pisze:To czemu go zwolnili?triada pisze:Wtedy funkcjonowała jeszcze taktyka Ranieriego kolego także nie ma dyskusji.
Jeśli w miarę się interesujesz tym co się działo w Juve powinieneś wiedzieć, że był problem z atmosferą w szatni na linii piłkarze - trener, a te dwa mecze wygrane pod wodzą Ferrary... cóż jak sam powiedział w wywiadzie - nie możliwe byłoby wdrożenie nowej taktyki w tak krótkim czasie więc najważniejszą rzeczą było odpowiednio zmotywować piłkarzy. Wyniki za Ranieriego nie zadowalały ale przynajmniej graliśmy ładną piłkę i nie było takiego przypału jak teraz w Lidze Mistrzów czy w ostatnim meczu z lamerskim Cagliari. W prawdzie odpadliśmy z LM w 1/8 ale z najlepszą drużyną, z którą potrafiliśmy grać jak równy z równym.
- Safin
- Juventino
- Rejestracja: 02 marca 2005
- Posty: 294
- Rejestracja: 02 marca 2005
Jak kazdy jestem rozczarowany, grą Juve
Ale ludzie co wy chcecie połowe składu wywalić i co kupic 2 zawodników i grać ośmioma?
Na kazdego mozna narzekac, oczekiwac zmian, ale spokojnie. Niestety nic innego nam nie pozostaje jak cierpliwie czekać.
Nie sadze ze głowna wina to zawodnicy ich talenty i usposobienia. Zauwazmy ze w tamtym roku zdołalismy pokonac 2-krotnie Real i smie twierdzic ze w wiele gorszym składzie.
Sprawa siedzi niewątpliwie w głowach zawodników,jezeli nie możemy poradzic sobie z Cagliari,
ale co raz bardziej skłaniam sie równiez do tego, ze Ferrara sobie po prostu nie radzi.
Nie wiem czy to brak umiejetnosci trenerskich, braku autorytetu lub jeszcze czegos, ale cos jest nie tak i nie sadze ze zwykla zmiana ustawienia wystarczy, ktos powinien tym wstrzasnac,
moze kilka nazwisk posadzic na ławe, jakos zareagować
Dziwi mnie równiez brak konsekwencji u Ferrary, bo skoro wstawiał do składu konsekwentnie Poulsena, ten grał słabo.
A po jego b. dobrym meczu z Udine, w meczu z Bordeux siedzi na ławie, brak tu troche konsekwencji, no chyba, ze to wynikało z czegos innego.
Wyglada na to ze ktos jest potrzebny do pomocy Diego - np VdV. Bo na Brazylijczyku spoczywa za duzy ciezar gry. Z reszrta kazdy widzi ze nie tylko ta pozycja wymaga wzmocnienia.
Ale ludzie co wy chcecie połowe składu wywalić i co kupic 2 zawodników i grać ośmioma?
Na kazdego mozna narzekac, oczekiwac zmian, ale spokojnie. Niestety nic innego nam nie pozostaje jak cierpliwie czekać.
Nie sadze ze głowna wina to zawodnicy ich talenty i usposobienia. Zauwazmy ze w tamtym roku zdołalismy pokonac 2-krotnie Real i smie twierdzic ze w wiele gorszym składzie.
Sprawa siedzi niewątpliwie w głowach zawodników,jezeli nie możemy poradzic sobie z Cagliari,
ale co raz bardziej skłaniam sie równiez do tego, ze Ferrara sobie po prostu nie radzi.
Nie wiem czy to brak umiejetnosci trenerskich, braku autorytetu lub jeszcze czegos, ale cos jest nie tak i nie sadze ze zwykla zmiana ustawienia wystarczy, ktos powinien tym wstrzasnac,
moze kilka nazwisk posadzic na ławe, jakos zareagować
Dziwi mnie równiez brak konsekwencji u Ferrary, bo skoro wstawiał do składu konsekwentnie Poulsena, ten grał słabo.
A po jego b. dobrym meczu z Udine, w meczu z Bordeux siedzi na ławie, brak tu troche konsekwencji, no chyba, ze to wynikało z czegos innego.
Wyglada na to ze ktos jest potrzebny do pomocy Diego - np VdV. Bo na Brazylijczyku spoczywa za duzy ciezar gry. Z reszrta kazdy widzi ze nie tylko ta pozycja wymaga wzmocnienia.