Copa Italia (1/2): Lazio 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Zakier

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 grudnia 2007
Posty: 2
Rejestracja: 30 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:45

jakiego wyniku trzeba u siebie żeby awansować?


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym." Claudio Ranieri
D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:45

Zakier pisze:jakiego wyniku trzeba u siebie żeby awansować?
1:0

Nic tylko powiedziec zeby Ranieri pakowal walizki, ciekawe kiedy zarzad wreszcie przejrzy na oczy i stwierdzi ze z tym panem Mistrzostwa Wloch nie zdobedziemy, i przestanie darzyc go tak wielkim kredytem zaufania a zacznie jak to na zarzad JUVENTUSU FC a nie Parmy czy tam innego Rimini, wymagac pierwszego miejsca w Serie A. Zadne wyniki tego pana nie bronią. Okres ochoronny sie powinien juz dawno skonczyć. Jestem zly!
Ostatnio zmieniony 03 marca 2009, 22:50 przez D-Rose, łącznie zmieniany 1 raz.


peste

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2006
Posty: 141
Rejestracja: 17 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:47

jesteśmy drużyną PRZECIĘTNĄ i BEZ AMBICJI :angry: :angry: :angry: kolejny mecz gdzie po dobrej 1 połowie w 2 gramy kompletne DNO :!: A reakcja na strate 1 czy 2 gola - BRAK... a nawet jeszcze gorzej :/ wymiana pilki na swojej polowie (bo po co się spieszyć ?!) a następnie podanie do obrońców Lazio... sam fakt, że najlepszymi zawodnikami byli 36 latek i bramkarz, który puścił 2 bramy mówi o postawie Juve :angry:
Sędziowanie to inna sprawa bo bylo poprostu śmieszne (nie tylko spalone ale i faule) jednak my nie potrafimy dobić przeciwnika strzelając kolejne bramki... ani skrzydłami ( :rotfl: MM) ani środkiem ani nawet z kontry...
Kiedy to się zmieni :?: oby jak najszybciej :!: Forza :!:


Dacin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2008
Posty: 135
Rejestracja: 03 lipca 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:47

Ranieri WON!!! Pierwsza połowa jeszcze znośna, ale druga to żenada.
Powszechnie mówi się, że ranieriego bronią wyniki, ale powiem, iż jesteśmy na drugim miejscu bo ACM jest jeszcze bardziej beznadziejne niż my, a pucharu włoch i tak nie zdobędziemy. Juve jest bezbarwne i takie pozostanie dopóki trenerem będzie Ranieri.


largo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2004
Posty: 7
Rejestracja: 11 listopada 2004

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:47

piach i nic więcej. wychodzimy na drugą połowę i nikomu się nie chce grać. Po co oni wyszli,żeby postać.? Nawet w pucharze Włoch się muszą kompromitować. Co jak co ale to mają szanse wygrać i powinni się przyłożyć bo dupska dają na potęgę i rzygać mi się chce jak patrze co oni odwalają.


Tylko Juve !!
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:47

Bardzo dobrze Manninger, chyba lepszy od ostatniego Buffona. Nasza prawa strona to bajka, Marchionni poważnie nie potrafi dośrodkować czy robi to specjalnie? Nie rozumiem tego, jak zawodnik grający w Juventusie nie umie dokładnie podać, to już przestaje być śmieszne. Iaquinta i Amauri nijak, dawać Cassano za Vicenzo. Najlepszy w zespole Nedved, nie do poznania. Chellini słabo. Wynik przeciętny, ciekawe co siwy nagadał im w przerwie, że tak dali ciała.
Ostatnio zmieniony 03 marca 2009, 23:06 przez Lypsky, łącznie zmieniany 2 razy.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 522
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:48

Cholera.Jak to fajny mecz oglądałem w pierwszej połowie,tak w drugiej kompletnie mnie rozczarowali.Było tak słabo,że nawet 3:1 by mnie nie zdziwiło :roll: Mam nadzieję,że w rewanżu pokażemy na co nas stać,bo to JEDYNE trofeum,które możemy teraz zdobyć.Co to za zmiany? :/ :think: Można żałować PRAWIDŁOWEJ bramki Iaquinty,ale prowadziliśmy 0:1,mogliśmy grać spokojnie.Przegraliśmy 2:1.W kwietniu musimy wygrać,bo jak nie Coppa to już nie zdobędziemy nic.Pozdrawiam


Coby-Shaddix

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 lutego 2009
Posty: 3
Rejestracja: 25 lutego 2009

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:48

krystiank: POPIERAM
Atak w ogole przeszedł obok meczu. Nic praktycznie nie zrobili to po jaka cholere ich trzymał na tym boisku?
Gosc w ogole nie mysli.
Nie ma pomyslu na gre.
W pierwszej polowie Juve gralo niezle, strzelilo gola ale jak mozna myslec ze ta jedna jedyna bramka wystarczy i probujac to jednobramkowe prowadzenie utrzymac?
To jest smieszne. Boze nikt juz tak nie gra. To nie sa na Boga lata 90. Tu nie ma myslenia "a jakos damy rade", " a moze sie uda" idiotyzm.

A najbardziej wnerwiajace bedzie to ze na konferencji pomeczowej powie ze w pierwszej polowie bylo git ale w drugiej lazio zbytnio przycisnelo i tak sie juz jakos stalo.

Człowiek za ktorego zabicie chetnie bym zaplacil a potem zlecil wypchanie go i postawienie przy moim lozku bym co rano mogl walic go w gembe nadal jest trenerem takiego klubu.
TO JEST NORMALNIE PARODIA


diegoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2008
Posty: 14
Rejestracja: 04 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:48

Ewidentnie brakuje mi pana M. Lippiego. Myślę, że on nawet z takim składem zrobiłby 2 razy więcej niż Ranieri. Mówi się, że to piłkarze grają a nie trener, ale nie zawsze można się z tym zgodzić tak więc:

Marcelo COME BACK! :pray:

Podziękuję Nedvedowi i Maningerowi za dobry mecz, brakowało mi Aleksa..


Spotkajmy się o czwartej tak jak zwykle na ławce na Corsa Re Umberto..
Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1183
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:49

Przykre to, że w takim klubie jak Juventus nie ma zawodnika, który dorzuciłby piłkę ze skrzydła na dwóch rosłych napastników, a dziadek Nedved kończący zaraz karierę jest najlepszy w naszych szeregach. Porażka na własne życzenie.

Gol nieuznany i tak nic nie zmienił - tak czy inaczej prowadziliśmy 1:0 do przerwy. Po prostu daliśmy się okrutnie wydymać...
Zakier pisze:jakiego wyniku trzeba u siebie żeby awansować?
Awans daje nam zwycięstwo 1:0, gdy będzie 2:1 - dogrywka. Jeśli Lazio strzeli 2 gole, my musimy strzelić 4...


Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:49

Zawsze wiedziałem, że Ranieri jest słabym trenerem, wręcz amatorem, zawsze wiedziałem, że MM nie jest żadnym średnim a co dopiero dobrym piłkarzem. Dziś mnie tylko w tym Ci dwaj panowie umocnili.
Moge śmiało powiedzieć, że to przez nich dwóch mecz przegraliśmy.
Jedynie co dobrego zrobił Ranieri to zmienił Sissoko w 2 poł. bo faktycznie nic nie grał, ale Tiago?

Sędziowie nas skrzywdzili to fakt, ale mecz mogliśmy spokojnie wygrać 2-0... Nie wiem co działo się w szatni podczas przerwy, ale napewno nic dobrego.
Przynajmniej jedną bramke strzelił "magiczny" MM...


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:49

W 1 połowie jeszcze fajnie graliśmy i mieliśmy kilka okazji, również Manninger kilka okazji. Prowadziliśmy zasłużenie 0-1. Ale nie wiem co Ranieri i cała drużyna myśleli :!: :!: :angry: :angry: , że wygramy to na lajcie bez wielkiego wysiłku. Niestety nie!! Jak widziałem jak nas w 2 połowie Lazio jechało, to było kwestią czasu, że strzelą, i trafili na 1-1, po stracie gola na początku zaregowaliśmy dobrze, ale potem zaś to samo i czasie zrobiło się 2-1, a my dalej nic!! Jak widze taki Juventus to nie Juventus jak dla mnie, tylko przeciętny klub nic nie znaczący, a przecież wiemy, że Juve nie ma prawa tak grać!! Bo to wielki klub i każdy kibicujący mu człowiek, wie że zasługuje na więcej. Po meczu niech Ranieri nie mydli po raz kolejny oczu, że Lazio było takie siakie owakie, bo tej śpiewki nie da się słuchać, nie wiem po co dał takie 3 zmiany, przecież jak było 1-1 wpuścił 2 def pomocnikow, co zeby bronić jakże superowego wyniku, a na koniec wykrakałem, że wpuści Treze, który nic wielkiego nie wprowadził w nasze szeregi, przy takim obrocie sprawy nasz treneiro powinien wpuścić graczy ofensywnie usposobionych jak Giovinco, ale nie lepiej bronić 1-1. Chociaż sędzia też nam dowalił przy golu Iaquinty, który był prawidłowy, ale nie ma co zwalać na arbitra, bo w 2 połowie graliśmy koszmarnie i przegraliśmy znowu wygrany mecz :angry: . Mają wygrać derby z toro, bo takich meczy się nie przegrywa :angry: , no i czarno widze to z Chelsea jak będziemy tak grać, ale oczywiście jak zwykle wierzę, że będzie lepiej to tyle Forza Juve, ale wnerwa mam niezłego po meczu :evil: . Jedyny pozytyw, że w rewanżu z Lazio tylko 1-0 styknie nam do finału, bo strzeliliśmy gola na wyjeździe.
Ostatnio zmieniony 03 marca 2009, 22:52 przez Dybala 4ever, łącznie zmieniany 1 raz.


leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1032
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:50

Mellberg zamiast walczyć w polu karnym i próbować wybić piłkę macha rękami, Manninger dwoi się i troi na bramce a ten nie wiem co wyprawia w tym polu karnym.. Mniej więcej do 60 minuty mecz bez zastrzeżeń. Spokojna, dobra gra, kontrolowanie wyniku. Później się pogubiliśmy tragicznie, Lazio przycisnęło i takie mamy efekty. MM bramka szczęśliwa, poza tym trochę lepiej niż zwykle ale i tak kiepsko. Przydałoby się by Amauri się w końcu odblokował. Mam nadzieję, że na derbach. Nedved na fali wznoszącej - to cieszy.
Cóż meczu nie ma co rozpamiętywać, CI jest na ostatnim trzecim miejscu w hierarchii wartości rozgrywek w tym sezonie. Przed rewanżem jestem spokojny bo Juventus jest faworytem i wątpię by na Stadio Olimpico w Turynie Lazio mogło nam wyszarpać awans - wystarczy zagrać przyzwoite 90 minut i strzelić bramkę.


Obrazek
Juventini2007

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Posty: 70
Rejestracja: 08 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:51

Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu naprawdę niezła. Ale druga to już czysta tragedia. Żadnego pomysłu na grę...nie wiem co Ranieri im powiedział w przerwie :/ Z taką grą daleko nie zajdziemy a co dopiero mówić o Scudetto a tym bardziej o LM.Jak dla mnie zmiana trenera jest konieczna - praktycznie gra cały czas tym samym ustawieniem.I co raz częściej mam wrażenie że Bianconeri grają do pierwszej strzelonej bramki a potem mecz się dla nich kończy.

Jedyną pociechą jest to,że dziś dobrze zaprezentował Molinaro.Widać że przez te 2 sezony zrobił postępy,choć wg mnie to i tak ciągle za mało.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5533
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:55

KU-bra pisze:A Ranieri pokazuje poraz kolejny, że nie ma jaj, jak to ktoś kiedyś napisał na tym forum. Tiago gra dobrze a ten go zmienia na Poulsena.... Szkdoa słów.(...)
Brawo Ranieri za zmiany :bravo: :/
Azrael_Juve pisze:to jakie zmiany robi Ranieri to woła o pomstę do nieba!
Ludzie, kiedy Wy w końcu zrozumiecie, że nie wszystko co się da zrobić teoretycznie w praktyce wychodzi? Zmiany złe. Sissoko był w pierwszej połowie mało widoczny i moim zdaniem zmiana Sissoko - Marchisio zrozumiała jak najbardziej, ale to też można skrytykować, przecież mógł za Sissoko wejść np. Giovinco, który by na pewno więcej dał drużynie, no nie? A skąd ta pewność? Tiago - Poulsen. Poulsen zaliczył dobry występ w meczu z Napoli i zasługiwał na grę w tym meczu od 1 minuty, ale tak się nie stało, zmienił dobrze grającego Tiago, ale sam nie był gorszy, więc nie rozumiem, o co chodzi. Amauri - Trezeguet. Tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
Reggie pisze:
FoX pisze:Jedna zła decyzja sędziego i mamy mecz w plecy :/ Miejmy nadzieję, że rewanż pójdzie lepiej.
Nie wiem o jaką decyzję chodzi ale mecz w plecy na pewno nie jest przez sędziego. W drugiej połowie nie widziałem żadnej dobrej akcji Juve i to wina Ranieriego.
Gdyby przyszedł do nas taki Hiddink to w 2 tygodnie by zrobił dobrą drużynę
Żałosne jest to, co piszecie. Na boisku nie gra Ranieri i on nie może nam przegrać meczu, bo jak? On może albo nam pomóc go wygrać albo utrudnić, ale to zawodnicy grają na boisku i to od ich decyzji zależy najwięcej. Wyrzucanie trenera stało się jakąś modą po słabym występie. Tak dalej panowie. Jak wygraliśmy z Realem to też wszyscy chcieli wyrzucić Ranieriego i sprowadzić Hiddinka, który z przeciętnej (ba, nawet słabej) drużyny robi w dwa tygodni, drużynę dobrą. Proszę, nie piszcie Ranieri won, zarząd won, bo takie rzeczy są w tym momencie niemożliwe do wykonania, a same prośby żenujące.

Mecz, a dokładnie druga jego odsłona to porażka. W następnym spotkaniu będę chciał, abyśmy bramkę strzelili w drugiej części spotkania, po to, aby w przerwie nic nie zmieniać. Gdy strzelamy bramkę to zaczynamy myśleć, że to wystarczy i cofamy się za bardzo. takiej motywacji brakowało w drugiej połowie, ale zapewne było to spowodowane tym, że gramy mecz za meczem i trzeba się oszczędzać. Szukam czegoś na usprawiedliwienie i niczego nie znajduję, bo przegrać wygrany mecz to coś czego życzę tylko przeciwnikowi. Sędzia popełnił błąd, ale to TERAZ nie ma już żadnego znaczenia. Nie ma też co mówić, że gdyby nie to to byśmy wygrali, bo zapewne tak by nie było, a strzelony gol na pograniczu spalonego dałby Interistą powody do wysuwania zbędnych wniosków. Tyle w tym temacie.


Zablokowany