Serie A (12): JUVENTUS 4-1 Genoa
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Kolejny już raz, naprawdę gośc nie daje rade na prawej pomocy. Wszedł Camor i 10 min zrobił zdecydowanie więcej niż on przez 80.jackop pisze: - Marchionni, bezproduktywny w ofensywie
Ale pozwolisz, że możemy od niego wymagać krycia w obornie i BLOKOWANIA dosrodkowan z jego strony? A to bylo wczoraj w jego wykonaniu tragiczne! po raz kolejny zresztą. Żadnej centry nie zablokował, ba, z 3 razy Chiellini musial za niego zejść do boku bo zgubił krycie._Jah pisze:Oj, daj spokój z Molinaro. Dziś nie zasłużył na krytykę. Owszem, spartolił sytuację z pierwszej połowy, ale od obrońcy nie można wymagać zbyt wiele. Molinaro zagrał dziś dobry mecz,Kostek pisze:Molinaro za to poraz kolejny pokazal ze Juve to za wysokie progi dla niego , gra tragicznie i nawet niepotrafił wykorzystac sam na sam po co by niemowić genialnym podaniu Del Piero , który dzis zagrał świetne spotkanie.Czarodziej jak nic , Iaquinta wejście smoka =]
O samej sytuacji nie ma co pisać, Zdenek mial identyczną tylko z 2 strony, potrafił strzelić? Ale cóż, Molinaro takich to nawet na treningu nie ma :lol:
To akurat jest prawde kolegoMiś Coccolino pisze: Zaskakujące błędy Lipińskiego na C+:
- Molinaro strzelił gola dla Juventusu. Trafił rok temu w Coppa Italia w meczu z Parmą
Co do samego meczu. Nie spodziewałem się tak łatwego zwycięstwa i tak wysokiego. Zdenek zagrał dobre zawody, ekstra brama i super asysta a to wszystko przez nowe zęby
Iaquinta się przełamał, może teraz zacznie grać na większym luzie. Camor jak już wrzuca to poda gol albo po naszym strzale, albo rywale strzelają sobie prawie w okienko :lol:
Największy mankament naszej gry. Brak blokowanie dośrodkowań z bocznych sektorów. No już klnę jak to widzę! Co gość z piłą z boku, zamiast podejśc i odebrać piłkę to stoją i się przyglądają, niech wrzuci, może środkowi wybiją :? Taki ruud już pokazal jak się to wykorzystuje.
Genoa była groźna ale tylko wtedy, kiedy im na to pozwolilismy, mimo wszystko mieli za dużo luzu.
Karny? Przy stanie remisowym nie podyktowałby tego, jestem pewien. Martwi mnie troche Sissoko, obniża loty, chodiz mi o grę w ofensywie, coś mu te podanie nie ida, faktycznie jak ktoś wspomnial, przydaje mu się 1 mecz pauzy. Tiago jak zwykle, czyli bez fajerwerków.
Del Piero kolejny kapitalny mecz, 2 świetne asysty i sama gra, wiadomo. Palla zupełnie spalony wczoraj.
Hit meczu oczywiście napis, o którym wspomnial juveluck
Mam nadzieję, że rywale coś potracą, zwlaszcza inter :twisted: na tę wojne my już jesteśmy gotowi :twisted:

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Dragon pisze:To akurat jest prawde kolegoMiś Coccolino pisze: Zaskakujące błędy Lipińskiego na C+:
- Molinaro strzelił gola dla Juventusu. Trafił rok temu w Coppa Italia w meczu z ParmąStrzelił z główki na 0-1 po centrze...Chielliniego, także nawet Molinaro potrafi strzelić, fakt, że raz w cełej karierze 8)

To Lipiński powiedział, że Molinaro nie strzelił gola. Ja to sprostowałem.
PS. Genoa ma sztamę z Napoli ? :roll:
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Do tego bym dodał spartolenie pułapki ofsajdowej w 1 połowie kiedy Milito strzelił niuznanego, prawidłowego gola... To był chyba jego największy błąd w tym meczu, zwłaszcza, ze łapanie na spalone to jedna z "broni" naszej defensywy.Dragon pisze:Ale pozwolisz, że możemy od niego wymagać krycia w obornie i BLOKOWANIA dosrodkowan z jego strony? A to bylo wczoraj w jego wykonaniu tragiczne! po raz kolejny zresztą. Żadnej centry nie zablokował, ba, z 3 razy Chiellini musial za niego zejść do boku bo zgubił krycie._Jah pisze:Oj, daj spokój z Molinaro. Dziś nie zasłużył na krytykę. Owszem, spartolił sytuację z pierwszej połowy, ale od obrońcy nie można wymagać zbyt wiele. Molinaro zagrał dziś dobry mecz,Kostek pisze:Molinaro za to poraz kolejny pokazal ze Juve to za wysokie progi dla niego , gra tragicznie i nawet niepotrafił wykorzystac sam na sam po co by niemowić genialnym podaniu Del Piero , który dzis zagrał świetne spotkanie.Czarodziej jak nic , Iaquinta wejście smoka =]
Z Interem bym nie eksperymentował, ale potem nalezałoby dac pare szans De Ceglie.
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Dragon - trafił także przed rokiem w sparingu z Sunderlandem. I to jak!
Co do meczu, chcąc napisać kilka obiektywnych zdań, musiałem zaczekać do rana. Najważniejsze są 3 pkt. Oddalamy się od Genoi i zbliżamy się do Interu. Jako że nasi rywale nie mają wcale łatwego kalendarza, poza Milanem, liczę, że odrobimy jakieś punkty (Palermo-Inter, Roma-Lazio, Fiorentina-Udinese). Wczoraj postacią numer 1 był dla mnie Chiellini. Co chłop pilnował Milito, to była poezja, a jego odbiór w końcowych minutach, gdy na ostatnich metrach wyprzedził Argentyńczyka był majstersztykiem. A reszta? Manninger dużo pracy nie miał, raz trochę niepewnie przy dośrodkowaniu i sparowaniu piłki na słupek (?), a poza tym ok. Grygera ma patent na Genoę, 2 bramki zdobyte w Serie A i obie przeciwko tej drużynie. Na plus także asysta, jednak jego gra w obronie nie jest już tak pewna. Legro bardzo pewnie, pdoobnie jak Kielon, przypadkowy karny. Molinaro ambitnie jak zawsze, coraz lepiej mu wychodzą ofensywne wejścia i dośrodkowania, ale ciągle musi pamiętać o kryciu. Giorgio nie zawsze zdąży z asekuracją
W pomocy: Marchionni zdecydowanie najsłabiej z całej czwórki. Nie miał pomysłu na mijanie przeciwników i dośrodkowania, odniosłem wrażenie, że bardziej mu zależało na odbiorze piłki, niż na jej rozegraniu. Camor na Inter musi wyjść w pierwszym. Tiago-Momo - nasz środek się wykrystalizował i lepszego w danym momencie mieć nie będziemy. Cieszy mnie, że Tiago zaczyna grać w końcu normalny futbol i da się na to patrzeć. Jeszcze trochę, a wróci do formy z przed 2 lat
Nedved - on nie jest człowiekiem, jest nieśmiertelny.. szacunek za kondycję i sprawność, nieraz udanie dryblował. Del Piero? 2 asysty, w tym druga to klasa światowa. A poza tym to nic nie pokazał, zdecydowanie za dużo strat. Widać Alex myśli już o tym, ponownie załatwić Inter na San Siro :C Zmiennicy grali krótko, ale nie wypada nie wspomnieć o Iaquincie, który zaliczył prawdziwe wejście smoka. Żal mi go bardzo, że trafił na moment fenomenalnej formy Del Piero i równie wysokiej Amauriego. Ma małe szanse na grę, a przecież po kontuzji Trezeguet wydawało się, że Iaq będzie grywał częściej. Camor i Giovinco - widać, że są głodni gry. Więcej powiedzieć nie sposób. Wreszcie Ranieri: można się przyczepić, że znowu przeprowadził późno zmiany, ale to i tak nie ma znaczenia. Wygrywamy z trudnym rywalem i to wysoko i trenerowi za to należą się brawa. Mam nadzieję, że braku motywacji na słabsze drużyny już nie uświadczę.

Co do meczu, chcąc napisać kilka obiektywnych zdań, musiałem zaczekać do rana. Najważniejsze są 3 pkt. Oddalamy się od Genoi i zbliżamy się do Interu. Jako że nasi rywale nie mają wcale łatwego kalendarza, poza Milanem, liczę, że odrobimy jakieś punkty (Palermo-Inter, Roma-Lazio, Fiorentina-Udinese). Wczoraj postacią numer 1 był dla mnie Chiellini. Co chłop pilnował Milito, to była poezja, a jego odbiór w końcowych minutach, gdy na ostatnich metrach wyprzedził Argentyńczyka był majstersztykiem. A reszta? Manninger dużo pracy nie miał, raz trochę niepewnie przy dośrodkowaniu i sparowaniu piłki na słupek (?), a poza tym ok. Grygera ma patent na Genoę, 2 bramki zdobyte w Serie A i obie przeciwko tej drużynie. Na plus także asysta, jednak jego gra w obronie nie jest już tak pewna. Legro bardzo pewnie, pdoobnie jak Kielon, przypadkowy karny. Molinaro ambitnie jak zawsze, coraz lepiej mu wychodzą ofensywne wejścia i dośrodkowania, ale ciągle musi pamiętać o kryciu. Giorgio nie zawsze zdąży z asekuracją

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Racja, źle zinterpretowałem, przepraszam.Miś Coccolino pisze:Dragon pisze:To akurat jest prawde kolegoMiś Coccolino pisze: Zaskakujące błędy Lipińskiego na C+:
- Molinaro strzelił gola dla Juventusu. Trafił rok temu w Coppa Italia w meczu z ParmąStrzelił z główki na 0-1 po centrze...Chielliniego, także nawet Molinaro potrafi strzelić, fakt, że raz w cełej karierze 8)
![]()
To Lipiński powiedział, że Molinaro nie strzelił gola. Ja to sprostowałem.
Oczywiście pamietam, jednak miałem na mysli tylko oficjalne meczeMr Cezary pisze:Dragon - trafił także przed rokiem w sparingu z Sunderlandem. I to jak!![]()

- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Nie, tak sobie kibice genui pokrzyczeli "napoli napoli". Oczywiście, że mają podobnie zresztą jak z torino czy pisa oraz kilkoma pomniejszymi klubami. Sie dobrali, sam odpady...Miś Coccolino pisze:
PS. Genoa ma sztamę z Napoli ? :roll:

FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
A tu macie tego sławnego gola Molinaro w CI:Michał`fcj pisze:A cieszył się chłopak jakby w finale LM strzeliłMr Cezary pisze:Dragon - trafił także przed rokiem w sparingu z Sunderlandem. I to jak!![]()
Radość starego wyjadacza

Ogólnie polecam obejrzeć cały skrót. Można sobie przypomnieć, jak wyglądał Jorge Andrade.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Wszyscy wiemy, że Molinaro jest naszym wrzodem na dupie, ale na krytykę wczoraj nie zasłużył. Zauważyłeś jak sobie wymieniał podania z Alexem? ma coraz lepszą kontrolę nad piłką. Ja tylko o tym, że krytyka staje się nudna, kiedy ktoś pisze, aby pisać i nie myśli o tym co pisze. Molinaro miewał gorsze występy.Dragon pisze: Ale pozwolisz, że możemy od niego wymagać krycia w obornie i BLOKOWANIA dosrodkowan z jego strony? A to bylo wczoraj w jego wykonaniu tragiczne! po raz kolejny zresztą. Żadnej centry nie zablokował, ba, z 3 razy Chiellini musial za niego zejść do boku bo zgubił krycie. O samej sytuacji nie ma co pisać, Zdenek mial identyczną tylko z 2 strony, potrafił strzelić? Ale cóż, Molinaro takich to nawet na treningu nie ma :lol:
Sissoko nie nadaje się do gry ofensywnej. On jest tylko po to, aby łamać kości i wchodzić od tyłu, stosować zażarty pressing. Z tej strony kilka razy wczoraj się wyróżnił. Aczkolwiek zadyszka była nieco widoczna... jednak co z tego, kiedy nie ma dla niego zmiennika. A co do Tiago to na tym polega jego rola, żeby grać bez fajerwerków. Gdyby zostawić sam środek bambusowi, to tracilibyśmy 2 gole na mecz. Zauważ, że Tiago zawsze jak dostanie piłkę, to szanuje ją. To jest najważniejsze. Niby nic nie gra, ale zaoszczędzamy dzięki jego grze 10-15 minut.Dragon pisze:Martwi mnie troche Sissoko, obniża loty, chodiz mi o grę w ofensywie, coś mu te podanie nie ida, faktycznie jak ktoś wspomnial, przydaje mu się 1 mecz pauzy. Tiago jak zwykle, czyli bez fajerwerków.
A co do Lipińskiego, pewnie chodziło mu o Serie A. Już nie róbcie z siebie większych znawców niż on.
- Juventini2007
- Juventino
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
- Posty: 70
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Kolejne zwycięstwo... Brawo!!! Chociaż w sumie na tak wysoką wygraną nie zasłużyliśmy swoją grą mimo to wynik 4-1 bardzo mnie cieszy.Na pochwałę na pewno zasługuję Grygera,który strzelił gola i zaliczył asystę.Ponadto jestem zadowolony z gry Amauriego oraz Iaquinty.Od razu po wejściubramka to robi wrażenie.(podobnie było w meczu z Udine na Frulli w ubiegłym sezonie) Nieźle grał Alex,bardzo dobre para Kielon-Legro.Dziwi mnie tylko dlaczego tak krótko grał Camor,który jest jednak lepszy od Marchionniego.
FORZA JUVE!!!
FORZA JUVE!!!

- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
Spoko, miewał gorsze wystepy od wczorajszego ale wczorajszy nawet nie był przecietny. Mozna jeszcze zrozumiec ze nieporadził sobie w polu karnym przeciwnika... w koncu to obronca, choc zagrał akurat nagorzej jak mógł. Ale w obronie... liniowy mu dwa razy ratował zadek bo nie potrafił utrzymac lini w obronie, krycie to tez nie jest jego najmocniejsza strona... i daj spokoj z tym ze dobrze wymienił pare podan, to nie liga podworkowa. :roll:_Jah pisze:Wszyscy wiemy, że Molinaro jest naszym wrzodem na dupie, ale na krytykę wczoraj nie zasłużył. Zauważyłeś jak sobie wymieniał podania z Alexem? ma coraz lepszą kontrolę nad piłką. Ja tylko o tym, że krytyka staje się nudna, kiedy ktoś pisze, aby pisać i nie myśli o tym co pisze. Molinaro miewał gorsze występy.
Co do meczu to wiadomo... cieszy dosyc wysoka wygrana ale mozna sie przyczepic do prawie kazdej formacji. Dobrze ze teraz mamy troche wolnego, przyda sie to niektorym zawodnikom.
A kiedy z nimi gramy?Michał`fcj pisze:Pewnie Ranieri oszczędzał go na mecz z internazionale buenos aires.Juventini2007 pisze:Dziwi mnie tylko dlaczego tak krótko grał Camor,który jest jednak lepszy od Marchionniego.
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2008, 14:56 przez meloo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Gdyby zostawić sam środek bambusowi, to tracilibyśmy 2 gole na mecz. Zauważ, że Tiago zawsze jak dostanie piłkę, to szanuje ją. To jest najważniejsze. Niby nic nie gra, ale zaoszczędzamy dzięki jego grze 10-15 minut.
Jak dla mnie Tiago zwyczajnie te gra spowalniał, ja z jego strony nie widze zbyt dużego zaangażowania w gre, czasami wydaje mi się że odpuszcza w ostrzejszych starciach co było chyba najbardziej widać w meczu z Realem.
Przyznam szczerze że troche jestem zaskoczony takim naszym wysokim zwycięstwem, spodziewałem się raczej zażartej walki, takiej jak w poprzednim sezonie, ale to potwierdza że forma Juve tylko idzie w góre.
Nie podobała mi się także wczoraj gra Marchionniego i jak już ktoś zauważył, już nie pierwszy raz gra tak bezproduktywnie i jest po prostu nie widoczny, choć obie flanki w meczu z Genoą nie funkcjonowały, bo Nedved też jakoś specjalnie nie zachwycił.
Wspomne jeszcze o Camoranesim bo on obowiązkowo musi zagrać z Interem, widać że Marchionni to zupełnie inna para kaloszy niż Mauro.
Myśle żę jeśli utrzymamy forme strzelecka, to na San Siro będzie naprawde dobrze.
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
Jak pisałem w tym temacie, a dokładnie tutaj ze Marchionni nic nie gra z przodu to panowie "matekkuba" i "forzadelpiero" stwierdzili ze gadam bzdury, głupoty etc, chciałbym zapoznać sie z ich opinia po tym meczu
Co do meczu, genialny Amauri, strzela wyparacowuje okazje innym, przetrzymuje piłke kiedy trzeba oby tak dalej!
Denerwuje Mnie tylko Legro w ostatnich meczach, nie panuje totalnie nas swoimi rękami, trzeba Mu je troche skrócić
jeszcze tylko wspomne o Molinaro...nie którzy tutaj popadli w totalną skrajnośc w stosunku do niego, zobaczą jedno dobre zagrania tego grajka i juz widze teksty "jeeaaah juz nie długo będzie grał na poziomie Zambro albo jeszcze lepszym" no dajcie spokój ludzie...bramka na 2-1 (nieuznana) to tylko i wyłącznie jego wina, nie blokuje dośrodkowań, a tego sie wymaga od bocznego obrońcy, Chiellini go asekurował niezliczoną ilośc razy w tym spotkaniu, Grygera tez w denensywie nie błyszczy, ale chociaz potrafi strzelić i przedewszystkim dokładnie wrzucić.
No nic...czekamy na Inter
Ps. _Jah w żadnym wypadku ten post nie było do Ciebie, a porównanie do Molinaro do Zambroty znalazłem w newsie o meczu, użytkownika bodajże Bianconeri 123.

Co do meczu, genialny Amauri, strzela wyparacowuje okazje innym, przetrzymuje piłke kiedy trzeba oby tak dalej!
Denerwuje Mnie tylko Legro w ostatnich meczach, nie panuje totalnie nas swoimi rękami, trzeba Mu je troche skrócić

jeszcze tylko wspomne o Molinaro...nie którzy tutaj popadli w totalną skrajnośc w stosunku do niego, zobaczą jedno dobre zagrania tego grajka i juz widze teksty "jeeaaah juz nie długo będzie grał na poziomie Zambro albo jeszcze lepszym" no dajcie spokój ludzie...bramka na 2-1 (nieuznana) to tylko i wyłącznie jego wina, nie blokuje dośrodkowań, a tego sie wymaga od bocznego obrońcy, Chiellini go asekurował niezliczoną ilośc razy w tym spotkaniu, Grygera tez w denensywie nie błyszczy, ale chociaz potrafi strzelić i przedewszystkim dokładnie wrzucić.
No nic...czekamy na Inter

Ps. _Jah w żadnym wypadku ten post nie było do Ciebie, a porównanie do Molinaro do Zambroty znalazłem w newsie o meczu, użytkownika bodajże Bianconeri 123.
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2008, 15:27 przez kamilu_87, łącznie zmieniany 2 razy.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
kamilu_87: rozumiesz termin "skrajność"? Czy ja napisałem, że Molinaro to Zambrotta? Ja, podobnie jak większość, zadaję pytanie Ranieriemu i zarządowi: co taki Molinaro robi w Juve? dlaczego nie mamy ani jednego dobrego obrońcy skrzydłowego? Dlaczego Ranieri nie daje grać De Ceglie na pozycji Molinaro? czemu ten ostatni gra 90 w niemal każdym meczu, a De Ceglie blokuje miejsce Giovinco?
Uważam po prostu za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, w dodatku nudny, pisać wciąż o tym, że Molinaro ma braki w potencjalne defensywnym. Nie potrzebuję czytać jak mnie ktoś uświadamia, że Molinaro to cienias. To chyba jasne, nie? Ale skoro widzę aspekty jego gry, które ulegają poprawie, to pisze o tym, a nie o tym, że jest on czarną owcą tej drużyny. Wczoraj nie gral tak źle. Akcja z Milito to po prostu kunszt Argentyńczyka. Zrobił nasza obronę w jajo. To również trzeba brać pod uwagę, tymbardziej, że Milito to póki co - lider klasyfikacji strzelców.
Uważam po prostu za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, w dodatku nudny, pisać wciąż o tym, że Molinaro ma braki w potencjalne defensywnym. Nie potrzebuję czytać jak mnie ktoś uświadamia, że Molinaro to cienias. To chyba jasne, nie? Ale skoro widzę aspekty jego gry, które ulegają poprawie, to pisze o tym, a nie o tym, że jest on czarną owcą tej drużyny. Wczoraj nie gral tak źle. Akcja z Milito to po prostu kunszt Argentyńczyka. Zrobił nasza obronę w jajo. To również trzeba brać pod uwagę, tymbardziej, że Milito to póki co - lider klasyfikacji strzelców.