Serie A (10): JUVENTUS 2-0 Roma
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
No tak. Nareszcie zwycięstwo w dobrym stylu. Takiego Juventusu oczekuję zawsze. Stary, dobry Del Piero. Niedługo zacznie lepiej wykonywać te rzuty wolne niż Juninho z Lyonu
. Faktycznie, to było ideale miejsce do strzału dla niego. Marco Marchionni również świetny, on zawsze był wielkim talentem i gdyby nie kontuzje to byłby jednym z najlepszych włoskich skrzydłowych ostatnich lat. Ale to nieważne. Cieszmy się ze zwycięstwa. Nawet mimo fuksiarsko wygranego meczu Interu. Ale nie oglądajmy się na innych. Forza JUVE!!!!

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Nic nie może równać się meczom z Romą, nic nie równa się zwycięstwu nad rzymskim klubem. Znakomity mecz, właśnie za takie spotkania kocham Serie A. Dużo klepki, szybka gra, sporo odbiorów, konsekwencja taktyczne, dynamiczne akcje - o to chodzi. To jeden z najlepszych meczów Juve Ranieriego, o ile nie najlepszy.
W pierwszej połowie byliśmy świadkami znakomitego widowiska. Cios za cios, akcja za akcję, znakomite tempo spotkania. Koncertowo grał nasz kapitan, który znowu - tak jak w meczu z Realem - biegał po całej połowie, szukał gry, wracał się by pomóc w rozegraniu (co w ostatnich latach wcale nie jest w jego przypadku takie oczywiste). Alex znowu był dziś młody...
O ile z Realem zagraliśmy dobrą jedynie pierwszą połowę, o tyle tym razem potrafiliśmy utrzymać poziom przez cały mecz. Tym razem w drugiej połowie nie graliśmy typowej "obrony Częstochowy", jak to ma Ranieri w swoim zwyczaju. Fakt, cofnęliśmy się, ale wciąż graliśmy pressingiem, a Sissoko w defensywie robił co chciał z graczami Romy. Fakt, ze drugi gol kompletnie podciął Lupie skrzydła i w drugiej połowie Rzymianie grali totalny piach, ale naszym należą się ogromne słowa uznania. Kryzys mamy za sobą.
Wszyscy grali dziś świetnie, nawet Molinaro i Tiago nie odstawali od reszty.
...a wisienką na urodzinowym torcie Juve - a jakże - przepiękny wolny Del Piero.
Teraz pozostaje tylko czekać na mecz z Realem.
P.S. Ciekawe, co z Grygerą? Nie wiem, czy zauważyliście, ale nawet nasi zdrowi zawodnicy ...nie są zdrowi. Amauri i Sissoko noszą na udach opaski, co sugeruje, że i oni mają problemy z mięśniami. To jakaś paranoja jest.
W pierwszej połowie byliśmy świadkami znakomitego widowiska. Cios za cios, akcja za akcję, znakomite tempo spotkania. Koncertowo grał nasz kapitan, który znowu - tak jak w meczu z Realem - biegał po całej połowie, szukał gry, wracał się by pomóc w rozegraniu (co w ostatnich latach wcale nie jest w jego przypadku takie oczywiste). Alex znowu był dziś młody...
O ile z Realem zagraliśmy dobrą jedynie pierwszą połowę, o tyle tym razem potrafiliśmy utrzymać poziom przez cały mecz. Tym razem w drugiej połowie nie graliśmy typowej "obrony Częstochowy", jak to ma Ranieri w swoim zwyczaju. Fakt, cofnęliśmy się, ale wciąż graliśmy pressingiem, a Sissoko w defensywie robił co chciał z graczami Romy. Fakt, ze drugi gol kompletnie podciął Lupie skrzydła i w drugiej połowie Rzymianie grali totalny piach, ale naszym należą się ogromne słowa uznania. Kryzys mamy za sobą.
Wszyscy grali dziś świetnie, nawet Molinaro i Tiago nie odstawali od reszty.
...a wisienką na urodzinowym torcie Juve - a jakże - przepiękny wolny Del Piero.
Teraz pozostaje tylko czekać na mecz z Realem.
P.S. Ciekawe, co z Grygerą? Nie wiem, czy zauważyliście, ale nawet nasi zdrowi zawodnicy ...nie są zdrowi. Amauri i Sissoko noszą na udach opaski, co sugeruje, że i oni mają problemy z mięśniami. To jakaś paranoja jest.
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2008, 23:49 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Jak patrzę jak gra Legro to mi się wydaje, że wciąż gra u nas Cannavaro. Nie mam pojęcia co ten facet zrobił że zaczął grac na poziomie światowym, ale chwała mu za to!
Forza Legro!
Wydaje mi się, że Tiago zagości u nas na dłużej niż się wydawało na początku sezonu.
Gośc łapie formę i jak ją utrzyma to w środku pomocy nie potrzebujemy wzmocnień.
Del Piero to geniusz - kocham go po prostu!
Nie wiem co jeszcze napisac bo wciąż jestem podniecony jak bym przeżył swój pierwszy raz. :lol:
FORZA GRANDE JUVE!!!
Forza Legro!
Wydaje mi się, że Tiago zagości u nas na dłużej niż się wydawało na początku sezonu.


Del Piero to geniusz - kocham go po prostu!
Nie wiem co jeszcze napisac bo wciąż jestem podniecony jak bym przeżył swój pierwszy raz. :lol:
FORZA GRANDE JUVE!!!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
A tak w ogóle: kiedy ostatnio zdarzył nam się mecz z Romą, podczas którego nikt z naszych nie złapał żadnej kartki? Czy ktoś z żyjących pamięta takie spotkanie?
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 24 września 2008
największym minusem tego meczu są dzieci fify i fm'a domagające (tak! domagające) się giovinco aka napoleona w każdym meczu. żal się robi jak się czyta takie idiotyczne posty
brawa dla ranieriego
i brawa dla środka pomocy bo wierzę że od teraz to będzie podstawowa dwójka
- it's a plane
- it's a meteor
- No!! It's Sissoko

brawa dla ranieriego

- it's a plane
- it's a meteor
- No!! It's Sissoko

- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 307
- Rejestracja: 22 października 2007
Ludzie domagają się Giovinco gdy gra w ofensywie wygląda fatalnie, gdy przegrywamy a Ranieri zmienia napastnika na obronce. Musisz obiektywnie przyznać że chłopak dostaje mało okazji do gry a przed sezonem zrobiono z niego mega gwiazdę. Osobiście uważam ,że dzisiaj Ranieri dokonał bardzo dobrych zmian i dobrze że Giovinco nie wpuścił, bo nie było takiej potrzeby, ale często mimo wszystko nie rozumie czemu na niego nie stawia. PozdrawiamProkson pisze:największym minusem tego meczu są dzieci fify i fm'a domagające (tak! domagające) się giovinco aka napoleona w każdym meczu. żal się robi jak się czyta takie idiotyczne posty![]()
Forza Juve :!:
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 24 września 2008
a) jest małySirRose pisze:Ludzie domagają się Giovinco gdy gra w ofensywie wygląda fatalnie, gdy przegrywamy a Ranieri zmienia napastnika na obronce. Musisz obiektywnie przyznać że chłopak dostaje mało okazji do gry a przed sezonem zrobiono z niego mega gwiazdę. Osobiście uważam ,że dzisiaj Ranieri dokonał bardzo dobrych zmian i dobrze że Giovinco nie wpuścił, bo nie było takiej potrzeby, ale często mimo wszystko nie rozumie czemu na niego nie stawia. PozdrawiamProkson pisze:największym minusem tego meczu są dzieci fify i fm'a domagające (tak! domagające) się giovinco aka napoleona w każdym meczu. żal się robi jak się czyta takie idiotyczne posty![]()
Forza Juve :!:
b) jest słaby
c) ma za mało doświadczenia żeby zniwelować punkt a i b
jedyna pozycja na której mógłby grać w takim meczu jak z romą to napastnik bo tylko oni nie angażują się w akcje defensywne. ja wiem że większość z was wystawiła by samych del piero i giovinco na murawę ale czasami trzeba jeszcze bronić
w dotychczasowych meczach tylko raz błysnął zaliczając asystę
i tak na marginesie - jeżeli drużyna gra słabo w obronie przy wyniku 1-0 i przeciwnicy na tobie siedzą, kogo wpuścisz: obrońcę z zapasem sił, czy młokosa do ataku? nie zawsze jak się przegrywa trzeba wprowadzać ofensywnego gracza, czasami wystarczy załatać dziurę
nie odmawiam mu talentu ale musi się jeszcze wiele nauczyć i kto jak kto ale ranieri akurat potrafi szlifować prospect players
- Kostek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2003
- Posty: 104
- Rejestracja: 20 kwietnia 2003
W tym meczu akurat zmiana Giovinco niebyła konieczna , chłopak ma niewątpliwy talent i jak ktoś napisał wczesniej zaliczył 1 asyste w sezonie... a z BATE kto dwa razy dograł do Iaquinty? Giovinco pare razy w tym sezonie pokazał na co go stać , ale bądźmy szczerzy jego walory ofensywny są wszystkim dobrze znane , niestety jest bardzo słaby w defensywe i w każdym meczu notuje dużo strat,on ma czas , napewno jeszcze bedzie miał wiele szans w tym sezonie , nabierze doświadczenia spokojnie chłopaki.
Co do meczu to było coś boskiego , dla takich chwil naprawde warto żyć , marze żebyśmy utrzymali taki styl do końca sezonu , niemuszą być to same zwycięstwa , ale chęci,zaangażowanie,walka to jest to czego my kibice chcemy ogladać w grze naszego kochanego JUVENTUSU!
Co do meczu to było coś boskiego , dla takich chwil naprawde warto żyć , marze żebyśmy utrzymali taki styl do końca sezonu , niemuszą być to same zwycięstwa , ale chęci,zaangażowanie,walka to jest to czego my kibice chcemy ogladać w grze naszego kochanego JUVENTUSU!

- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 451
- Rejestracja: 10 marca 2007
Coś za cośMiś Coccolino pisze:-No i oczywiście zarząd dojdzie do wniosku po takim meczu, że wzmocnienia nam niepotrzebne

Sissoko ocena 6? No tak on ma walic po 2 bramki i 3 asysty na mecz wg goal.com, zapomnialem...
W Madrycie bedzie bardzo ciezko. Realowi.
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
No mi tam sie wydaje, ze w dotychczasowych meczach zaliczył już 3 asysty :roll:Prokson pisze: w dotychczasowych meczach tylko raz błysnął zaliczając asystę
Mecz swietny, takie Juve chce ogladac! Nikt nie zawiódł dzisiaj. Nie ma co sie rozpisywac, bylo tak jak powinno. 3pkty w bardzo dobrym stylu. W srode Real

- adryjan
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2007
- Posty: 58
- Rejestracja: 03 lutego 2007
Po prostu pięknie!!!!! :-D Takie Juve chcemy oglądac zawsze chyba wyszliśmy już z dołka i kolejny raz sprawdziło sie powiedzenie,że po burzy zawsze wychodzi słońce :-D Piękny mecz całej drużyny w tym Tiago i Molinaro którzy byli chyba najczęściej i najwięcej krytykowani
wczoraj pokazali,że jeśli chcą to potrafią a jeśli chodzi o Tiago to tym większe brawa bo chyba już nikt w niego nie wierzył ja przyznam się,że też należałem do tych osób a tymczasem mówiąc w przenośni Tiago chyba zmartwychwstał
Oby tak dalej a będzie pięknie FORZA JUVENTUS!!!!!!!!!!!!!!!! :-D :-D

