A więc...DD poprowadził Juve w 40 spotkaniach w Serie B z czego wygrał 28 , aż 10 zremisował i 2 razy jego ekipa schodziła z boiska jako pokonani.
Dla mnie nie jest to jakiś wielki wyczyn. Powiedzmy sobie szczerze , że niektórzy (optymiści) pisali , że nawet z minus 30 pkt uda nam sie awansować i widać , że to by się nie udało.
Ale czy to wina DD? Ciężko stwierdzić jednoznacznie. Jedyny oczywisty minus jego pracy , to zbyt szybkie pożegnanie się Juve z PW , czyli jednoznacznie z rozgrywkami w Pucharze Uefa , a szkoda bo to by był powrót... Nie powinniśmy się wypowiadać o tej niby kłótni. Jednak jeżeli spekulacje są prawdziwe , to ja jednak miałem pewne obawy ... ale co do postawy DD. Czytają te wiadomości , że wolimy jakiś prespektywicznych zawodników z francuskiej ligi , nie napwały mnie optymizmem. Dlaczego?
Bo Juve nie jest klubem w którym mają grać w kratke młodzianie , mają grać zawodnicy wybitni , a jeśli nie stać nas na nich to chociażby bardzo dobrzy.
A takim zawodnikiem jest niewątpliwie Vincenzo Iaquinta.
Co do trenerów to nie wiem czemu co po niektórzy oburzają się na myśl o Walterze Novellino , może nie bedzie to "szpanersko" brzmiało w rozmowach z kolegami , ale jest to całkiem dobry trener, dość doświadczony.
Przeczytajcie to. Kolejny którego z chcią widziałbym na ławce szkoleniowej naszego klubu to Luigi Del Neri. Moim zdaniem to jeden z lepszych trenerów. Oczywiście nie mam nic przeciwko wielkiemu "come beckowi" Marcelo , ale pamiętajmy , że prędzej czy poźniej musimy znaleźć 2 Lippiego. Szkoda , zę DD nie zechciałby być jego asystentem...