Mercato (Lato 2016)

Wszystko o transferach Juventusu, wasze przewidywania, opinie, najnowsze informacje.
Zablokowany
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 19:52

Pamiętam, jak zahor pisał tutaj, że wymieniłby cały ówczesny atak Juve za Pato w zdrowiu i formie. Historia pokazała, że Matri strzelał ważne bramki dla Juve jeszcze długo po tym, jak Brazylijczyk wrócił do ojczyzny, bo był za słaby nawet na kulawy Milan :P


Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1245
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 19:59

Pato rozegrał trzy pełne sezony w Brazylii, w każdym z nich rozgrywał blisko 30 spotkań, a mimo tego przekroczenie bariery 10 goli było dla niego ponad siły.

Jak widać kontuzje nie są już jego bolączką, ale zatracił swój największy atut na jakim opierało się jego granie - szybkość.


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2212
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 20:10

Kucharius1 pisze:Projekt ItalJuve to najlepsze co może być z kilku powodów :
Nie no, ladnie, patriotyzm, tradycja i tak dalej, ale niestety Wlosi, to aktualnie niespecjalnie mocna pilkarsko nacja (nie mowie tylko o Squadra Azurra). To najprawdopodobniej wina FIGC i braku druzyn rezerw, bo mlodzi albo kisna w Primkach/na jakichs prowincjonalnych wypozyczniach, gdzie trener ma dupie takiego mlodziaka, bo przeciez "on i tak u nas nie zostanie", albo od razu sa rzucani na zbyt geboka wode i przepadaja. Owszem, nalezy lowic te pojdyncze perelki, jak stara sie to robic Marotta, ale niekoniecznie od razu budowac ItalJuve.
Co do Hiszpanow, to hmm... Nie wiem, nie pamietam, zeby panowala o nich opinia, ze to slabi pilkarze i nigdy nic nie wygraja. Chyba, ze bylo to w latach 70/80 czego moge nie ogarniac.
Arbuzini pisze:
Jacky pisze:
Arbuzini pisze:A taki piłkarz jak Zaza, który bardzo dobrze radzi sobie wchodząc z ławki to skarb. Powtarzam od jakiegoś czasu, że w Lidze Mistrzów trzeba mieć przynajmniej jednego zawodnika w odwodzie, który swoim wejściem na boisko może przechylić szalę zwycięstwa.
Wlasnie, Zaza lepiej radzi sobie wchodzac z lawki, niz w podstawie :smile: Ale ja nie o tym. Arbuz, chyba za duzo pijesz z ForzaItanimulli3vujcm. Bo Zaza owszem, jest fajny chlopak, fajter itp. ale z calym szacunkiem do niego, to nie jest pilkarz, ktory Ci wejdzie w LM na Barce czy Bayern i lupnie im gola. Juz predzej spodziewam sie tego po Moracie, ktory potrafi sobie sam stworzyc okazje do zdobycia bramki. Inna sprawa, ze pewnie gdyby tylko poczul oddech Alaby na plecach, to by sie wylozyl. Co innego, taki przykladowy Cavani.
Btw. Mandzur po kontuzji posiwial i dostal brzucha. Nalezy go spieniezyc.
No tak, bo odpaść z Ligi Mistrzów można tylko grając z Realem, Bayernem i Barceloną, a z resztą rywali zawsze będzie łatwo, gładko i przyjemnie ;) . Z tego co kojarzę to kiedyś gol Zalayety w dogrywce przyczynił się do tego, że wygraliśmy dwumecz z katalońską drużyną. Co takiego miał Marcelo, czego brakuje Zazie? Akurat nie wydaje mi się żeby Simone był typem zawodnika, który wymięka w trudnych momentach. Wiele osób łapało się za głowę, kiedy Allegri wystawił Sturaro, który zagrał pierwszy mecz w Lidze Mistrzów i to od razu przeciwko Realowi. Po spotkaniu okazało się, że to jednak trener miał nosa, bo to on najlepiej zna psychikę swoich zawodników.

Mamy naprawdę zacny skład i proponowałbym to docenić. Juventus to zawsze była specyficzna drużyna, gdzie obok gwiazd z głośnymi nazwiskami grali zawodnicy niemal równie istotni w całej układance, ale o zdecydowanie mniejszej medialności. Cavani to spory wydatek, wymagałby kolejnych poważnych zmian kadrowych i chyba nie jest to ruch, który należałoby przeprowadzić w naszym wypadku. Tym bardziej, że za nami dopiero pierwsza połowa sezonu więc ciężko rozliczać napastników i określać ich przydatność na przyszły sezon.
Nie chodzi o to, ze Zaza by wymiekl, bo na pewno nie. Ale po prostu o to, ze nie ma na tyle skilla. Gol Zalayety z Barca, to chyba jedyna bramka, ktora kazdy kibic Juve mu pamieta :smile: Z ciekawosci: potrafisz wymienic inne wazne gola Urugwajca?


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Tengen

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2012
Posty: 275
Rejestracja: 29 lipca 2012

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 21:35

Jacky pisze:Gol Zalayety z Barca, to chyba jedyna bramka, ktora kazdy kibic Juve mu pamieta :smile: Z ciekawosci: potrafisz wymienic inne wazne gola Urugwajca?
Bramka z Realem (chyba 1/8 LM) w dogrywce, czy pod koniec meczu (już nie pamiętam) ;)


PrzemasJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 1017
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 22:11

Kucharius1 pisze:Projekt ItalJuve to najlepsze co może być z kilku powodów :

- Barcelona i Bayern grają/grały najlepiej w momencie kiedy opierały/opierają się na zawodnikach z własnego kraju.
- tożsamość jest ważna. Włoscy zawodnicy wiedzą co znaczy ta koszulka (oraz zawodnicy dojrzewający we Włoszech), i jestem pewien że gdyby nie włoski kręgosłup naszego składu to m.in nie wyszlibyśmy z kryzysu w tak wielkim stylu.
- dla Włochów Juve jest stacją końcową, nie przystankiem do Barcelony.
-o hiszpańskich zawodnikach też mówiło się są co najwyżej dobrzy, nie nadają się do wygrywania, nie spełniają oczekiwań, dopóki nie pojawiło się środowisko i przestrzeń w klubie który wykorzystał ich potencjał dopełniając ich kilkoma gwiazdami z zagranicy.

Juve nie będzie Barceloną, bo Włosi to nie Hiszpanie i mają nieco inne charaktery i predyspozycje, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie byśmy wykształcili sobie własny mistrzowski styl :ok:

Jak dla mnie Juve jest teraz na etapie Barcelony Rijkaard (po prostu konkurencja teraz mocniejsza), i przyjdzie czas kiedy młodzi włosi wejdą do naszego składu z ogromną siłą. Beppe to wizjoner zobaczycie :juve:
AMEN!


Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1245
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 22:53

Jacky pisze:
Kucharius1 pisze:Projekt ItalJuve to najlepsze co może być z kilku powodów :
Nie no, ladnie, patriotyzm, tradycja i tak dalej, ale niestety Wlosi, to aktualnie niespecjalnie mocna pilkarsko nacja (nie mowie tylko o Squadra Azurra).
W piłce nożnej są pewne cykle. Gdy liga jest potężniejsza młodym trudniej jest się przebić, (we Włoszech tak przespano kilka pokoleń piłkarzy) w BPL ze świecą szukać Anglików stanowiących o sile czołowych ekip, tak od zawsze było z Realem i ostatnio widać tego symptomy w Barcelonie (coraz mniej Hiszpanów, po co im np. Turan). Spójrzmy na fakty :
- Ilu jest tam tak zdolnych hiszpańskich bramkarzy co Donnarumma, Perin itd.
- Widzisz tam młodych stoperów jak Romagnoli czy Rugani ?
- Ilu wymienisz środkowych pomocników na poziomie Verrattiego czy Sturaro?
- Muniain i Jese cofają się w rozwoju, więc Berardi z Bernardeschi to obecnie lepszy wybór

Okazuje się że poza Sergi Roberto, Moratą/Paco, Isco i lewymi obrońcami, żaden zawodnik U23 się tam specjalnie nie wyróżnia. O Anglikach nawet nie wspominam.

Z młodych Włochów da się zbudować drużynę przyszłości, jeśli będą dorastać z starymi mistrzami i kulturą pracy Juve. Talenty dopiero zaczynają wypływać, więc trzymajmy kciuki za nowego Baggio i Del Piero.


CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3680
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2016, 23:40

Kucharius1 pisze:Projekt ItalJuve to najlepsze co może być z kilku powodów :
Proste że tak, dzięki temu może powstaje monolit. Kolega Jacky jest zwolennikiem rozwiązań doraźnych, nie długoterminowych. On by oddał perspektywicznego zawodnika, w zamian za podstarzałego "Topa". - Jacku, szanuje to, to jest twoje zdanie, do którego masz prawo :ok:
Budowania drużyny to jest długi proces. Można się było dziwić, że Marotta "sępi się" z kasą, jednak na młodych, utalentowanych wyłożył! Inter Mediolan "Republika Roleski" odwieczna, jaki tam jest monolit? Żaden - nie ma tam kręgosłupa; U nas - jest. Ja nauczyłem się nie krytykować transferów Marotty na wejściu, tylko szukać pozytywów w jego decyzjach. Dla mnie to jest świetny działacz, pragmatyczny do bólu, taki Allegri wśród DS trochę. No i nie zapominajmy, wspieramy tym rozwój Calcio ponieważ pieniądze zostają we Włoszech. W ogóle Włosi są bardziej lokalni, wszak niewielu gra poza granicami kraju. Wiadomo cudzoziemcy też muszą być, tacy jak Pogba, Alex Sandro i Dybala - To trio przyćmi do Barcelońskie - to będą nasze czołowe postacie, więc otoczyć ich najzdolniejszymi Włochami, nie koniecznie tylko Włochami, ale dbajmy o Calcio! Tu nie chodzi tylko o tradycje.

BTW: Real M rozpaczliwie szuka wzmocnień - ponoć próbują pozyskać Neymara :smile:


https://youtu.be/ld3Ag-BCwlc

#cznandj #ripgangsquad :hi:
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 00:40

Jacky pisze:Nie chodzi o to, ze Zaza by wymiekl, bo na pewno nie. Ale po prostu o to, ze nie ma na tyle skilla. Gol Zalayety z Barca, to chyba jedyna bramka, ktora kazdy kibic Juve mu pamieta :smile: Z ciekawosci: potrafisz wymienic inne wazne gola Urugwajca?
Szczerze to nie pamiętałem, ale kolega Tengen wykazał się zdecydowanie lepszą znajomością tematu. Powtórzę się jeszcze raz - Liga Mistrzów to nie tylko pojedynki z trzema najmocniejszymi klubami na świecie. Zresztą nie sądzę żeby Zaza był za słaby piłkarsko na to żeby wejść w końcówce meczu i strzelić komukolwiek. W drużynie przeciwnej też grają tylko ludzie i tak jak wszyscy, kiedy są zmęczeni popełniają błędy i różnica skilla się zaciera.

Też jestem zwolennikiem ItalJuve w formie jaką prezentuje nam zarząd. To nie jest tylko bezmyślne ściąganie Włochów, a solidny plan na budowę drużyny, w której nie brakuje miejsca dla stranierich, którzy przecież stanowią obecnie większość w podstawowym składzie. Nie do końca zgadzam się też z poglądem, że Squadra jest słaba, bo brakuje dobrych zawodników urodzonych na półwyspie Apenińskim. Przyczyny szukałbym raczej... w osobie selekcjonera. Moim zdaniem poza atakiem sytuacja wcale nie wygląda gorzej niż u Hiszpanów, Niemców, Brazylijczyków czy Argentyńczyków, a my przecież ofensywę opieramy póki co na zawodnikach spoza Włoch chociaż ja nie miałbym nic przeciwko transferom Berardiego i Bernardeschiego.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2104
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 05:04

bajbek17 pisze:Ciekawe jak to się stało, że transfer starego "przeminęło z wiatrem" Pirlo okazał się strzałem w "10"? Dobrze, że w wielkiej piłce rządzą ludzie, którzy jednak coś wiedzą, bo Ci wszyscy Toni, Cassano czy inne Larssony zakończyliby karierę zaraz po 30-tce.
Ech to forum pełne ekspertów z najwyższej ligi potrafiących skreślić karierę piłkarza w jednym zdaniu, by drugiemu przewidzieć wybuch formy po 20 meczach bez strzelonej bramki :prochno: Dlatego ten temat to perełka...
No i ci właśnie ludzie nie kwapią do ściągnięcia Pato. Bodajże Costacurta wyznał swojego czasu, że gość nie przykłada się do treningów i jest po prostu leniwy, w dodatku lubi imprezy ( a miejsca dla takich graczy w topowym drużynach nie ma, tak rozwinął się futbol ). W ogóle nie pasuje do profilu piłkarzy jakich szuka Juventus ( i to od wielu lat ), czyli do pracusi ( czy jak stwierdził Cassano, żołnierzy ). Zresztą, nie dziwi cię, że gość jednak furory w lidze brazylijskiej nie robi? Skoro to miała być odskocznia, to dziś wciągałby tą ligę nosem i byłoby o tym głośno, strzelałby po 30 goli na sezon ( czasem widać na różnego rodzaju kompilacjach brazylijskich wonderkidów, jak żałośnie potrafią tam grać obrońcy ).
Juventus jest w finansowym i sportowym top 10 ( finansowo na ostatnim miejscu, sportowo może trochę wyżej ), długo pracowano by uzyskać takie efekty. Jest to moment, w którym należy przestać kontraktować takich graczy jak Pato, leniwych geniuszy, którzy może wystrzelą.
Czym innym było ściągnięcie Pirlo, gościa który był absolutnym topem przez kilka sezonów ( a nie jak Cassano czy właśnie Pato, w krótkich okresach ) i to w zupełnie innym momencie dla drużyny ( wstawanie z kolan ).
Zresztą co to za przykłady. Cassano po fiasku w Realu, nie uczestniczył w żadnym poważnym projekcie. Odbudował się w Sampdorii, średniej drużynie. Chwilowo za drużynę z topu można uznać Milan w którym grał, ale potem to już równia pochyła słaby Inter, Parma i obecnie znowu Sampa. Gdzie ten powrót na szczyty widzisz?
Toni? Po Bayernie, jedyny sensowny moment to przyzwoita Fiorentina, która powyżej 4 miejsca w Serie A nie potrafi podskoczyć.
Wszystko to fajni gracze, którzy momentami pokazywali jeszcze duże umiejętności, ale powyżej pewnego poziomu już nie weszli. I to samo będzie z Pato.
Osobiścię życzę mu dobrze, niech wróci do Europy i zada kłam temu co napisałem, tylko niech ten poziom utrzyma dłużej, bo półroczne/roczne wyskoki o niczym nie świadczą. Fajnie się go oglądało w jego prime time, kawał napadziora.


Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5297
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 08:24

Barca podobno zaproponowała/albo przygotowuje nam ofertę za Paulito - 80 mln euro. (tutto) Jest dobrze, jest fajnie.Mamy dwie gwiazdy swiatowego formatu, jesli oprzemy na tych chłopach w Juve może być pięknie. A widać, że sie świetnie dogadują.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8710
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 08:47

To cieszy, że zawodnicy Juve są łakomym kąskiem na rynku transferowym bo to oznacza powrót do światowej czołówki wielkich klubów...Juve jednak jeśli chce utrzymać się na topie nie może ich sprzedać, chyba, że kwota będzie już nie do odrzucenia a w zamian przyjdzie ktoś kto z miejsca będzie w stanie zapełnić tę lukę...kwoty proponowane za Pogbę czy Dybalę robią wrażenie ale skoro Juve je odrzuca to znaczy, że w klubie naprawdę dzieje się dobrze... :ok:


Obrazek
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 13:08

Jeśli wierzyć różnym plotkom to oferty rzędu 80 mln E odrzucaliśmy już parokrotnie. Dziwnym trafem słychać o nich w momentach, kiedy Pogba zagra słabszy mecz. Potem temat ucicha.

Serio Pato jest piłkarzem wartym kolejnych roszad w ataku? Może damy trzecią szansę Giovinco, on przynajmniej w swojej lidze jest najlepszym zawodnikiem? Zrozumiałbym Ibrę, Cavaniego, a nawet Chicharito, ale nie gościa, który wydatnie pomógł kontuzją swoim zachowaniem i zaprzepaścił szansę na karierę w Milanie.


Yaro417

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 804
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 13:31

Ta oferta to dotyczy Paulo Dybali, a nie Paula Pogby.....to tak nawiasem mówiąc.

Ja się jednak boję, że dla Dybali gra z Messim w Barcy może być spełnieniem marzeń i że może on naciskać na ewentualny transfer, jeśli te plotki okażą się prawdą. Obym się mylił :pray:


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 14:15

A widzisz, to zmienia postać rzeczy. Nie martwiłbym się jednak na zapas. Barcelona ma najlepszy atak na świecie i zwyczajnie brakuje tam miejsca dla Dybali tym bardziej, że grać już może Arda Turan.


Yaro417

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 804
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2016, 14:48

Neymar Messi Dybala, przed nimi Suárez, a za nimi Busquets i Rakitic/Iniesta, czyli takie 4:2:3:1......zawsze jest jakieś rozwiązanie :whistle:

A jak nie teraz, to za dwa/trzy lata temat może znowu powrócić. W tej sprawie wszystko tak naprawdę będzie zależało od samego Dybali, niestety dla nas kibiców.
Pożyjemy zobaczymy :cooler:


Zablokowany