Polityka

[gregor_g4]

a ja mówię "niech to będzie nawet Komorowski, byle by nie zrujnował Polski".

to akurat jest oksymoron

Natomiast przypominam Ci, że nasze PKB to ok. 530 mld złotych a obietnice Dudy to 290 mld. .

i pisze to spec w dziedzinie ekonomii.... przyszły doktor. Uchowaj nas panie.

Niewiedza, czy marna próba manipulacji?

[Vimes]

Natomiast przypominam Ci, że nasze PKB to ok. 530 mld złotych a obietnice Dudy to 290 mld. .

i pisze to spec w dziedzinie ekonomii.... przyszły doktor. Uchowaj nas panie.

Niewiedza, czy marna próba manipulacji?

Touche . Nawet nie zwróciłem na to uwagi.

[Makiavel]

Widzisz Vimesie to co nas najbardziej różni to to, że Ty mówisz "niech nawet zrujnuje Polskę, ale nie jest z PO" a ja mówię "niech to będzie nawet Komorowski, byle by nie zrujnował Polski". Tobie chodzi o pokazywanie fucka władzy, mi o Polskę.

Środkowy palec pokazałem ministrowi, który powiedział, że "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie", że polskie inwestycje rozwojowe to "ch, de i kamieni kupa". Ministrze, która twierdzi, że rząd przez siedem lat miał górnictwo w "de" oraz potwierdziła, że Niemcy niemiłosiernie ogrywają nas w sprawie górnictwa w UE. Całej tej zgrai miernot okradających Polskę, o której mówił Wojtunik. Prezesowi NBP, który zgodził się wyemitować pusty pieniądz, byle tylko to towarzystwo utrzymać przy władzy. Co robił prezydent przez ten czas? Spał w pałacu? Teraz wyśpi się we własnym łóżku. Platforma rujnuje Polskę już o siedmiu lat, a on się temu biernie przyglądał.

Vimesie: jaką mamy obecnie wielką inflacje bo prezes NBP drukował pusty pieniądz? O ile skurczyła się gospodarka Polski za rządów PO? Czy jeśli Duda będzie realizował swoje pomysły i średnio wydawał dodatkowe 58 mld złotych to nie wzrośnie drastycznie zadłużenie Polski w stosunku do rządów Komorowskiego, którego obietnice są 9 razy tańsze? Nie mam ochoty na slogany, mówimy o faktach.

[Cabrini_idol]

Oglądacie TVN ? Jak oglądam polityków przy ,,kawie na ławie'' nie dowierzam. SLD PiS PO - cieszą się w najlepsze, śmieją się, klepią po plecach. Pewnie wódeczka już się chłodzi na zapleczu i wszyscy razem siądą do niej po tak meczącej kampanii. Zero wstydu.

[Vimes]

Makiavelu, deal Belki z Sienkiewiczem nie doszedł do skutku, bo taśmy wyszły na jaw, takie są fakty. Za tę rozmowę obaj powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.

Odpowiesz gregorowi_g4 czy udajesz, że nie ma tematu ?

[zbysioJuve]

@Cabrini_idol, sory ale muszę trochę Ci pojechać kolego. Z tego co wiem to ponoć w drugiej turze miało nie być dla Ciebie już kandydata, to nie wiem znowu po co tak piejesz i się unosisz odnośnie wyboru Polaków i wyników. Niewiadomo jak to będzie, trzeba uszanować wybór tym bardziej, że zostal przerwany monopol tej władzy. A po drugie to chyba nie oglądałeś na TVP 1, gdzie nawet po ogloszeniu wymików, Nałęcz z tak pijakiem Protasiewiczem też nieumieli się zachować jak należy wbijając od razu szpilę Błaszczakowi co u nich jest i bylo, po prostu jest chyba normą. Jedynie Wenderlich jako tako potrafil się zachować. Wybór jest wyborem i jesli jeszcze nie zaczął każdemu trzeba dać szansę. Tym bardziej, że dostał aż takie poparcie. Dla mnie, prawdopodobnie ani jeden ani ten drugi nic nie zmieni, ale cieszę się z jakiejś zmiany a tym bardziej, że Ci wszyscy co teraz rządzą odnosili się tylko z pogardą do zwykłych ludzi.

EDIT:
Muszę się pochwalić i zauważyć, ze jako jeden z nielicznych tutaj w czasie gdy jeszcze Komorowski miał zdecydowaną przewagę i ważyło się czy w ogóle dojdzie do II tury miałem czelność dawać szanse Dudzie:

Mi się jednak wydaje, że mógłby to wygrać ( choć na pewno będzie to bardzo trudne) a zależeć mogłoby to od dwóch czynników.
1.Uczciwości wyborów co patrząc po ostatnich wyborach samorządowych może niekoniecznie być.

2.Po drugie zaś gorsze jednak do wykonania to, to żeby przynajmniej połowa z tych co nie będą uczestniczyć w wyborach a może być to co najmniej 50% poszła do wyborów i oddała głos zgodnie z własnym sumieniem. Wiadomo bowiem, że większość ludzi , którzy nie uczestniczą w wyborach to zwykli szarzy ludzie, którym się nie przelewa i niejednokrotnie doświadczeni przez los, którzy mówiąc jednym słowem po prostu w nic już nie wierzą. Z drugiej zaś strony arystokraci i wszyscy biurokraci biorą w nich udział idąc do urn całymi rodzinami i stąd tez może wynikać ta cała przewaga.

No, ale od razu jako ten nie znający się na niczym a wypowiadający się zostałem stłamszony i postawiony do piony przez człowieka wszystko wiedzącego i zadufanego w sobie, który chyba zawsze taki jest i nigdy się nie zmieni:

@zbysioJuve Ciekawa teoria, ludzie, którzy nie bardzo interesują się polityką, mają pójść na wybory i zagłosować na człowieka, o którym usłyszeli w listopadzie 2014? Niby dlaczego? Dla takiego wybory jak zarysowałeś Duda to jakiś fircyk w garniturku z doktoratem, który chce wygodnej posadki. Tacy ludzie często mają sentyment do PRL więc prędzej Kalisz albo kandydatka SLD, to tradycjonaliści, więc prędzej "dobry wujek" z gromadką dzieci i swojską aparycją, czyli Komorowski. Duda to ewidentne puszczenie oka do elektoratu innego niż żelazne procenty PiS, do ludzi młodych, wykształconych, którzy może będą chcieli wybrać kogoś podobnego do siebie.

Oczekiwał bym tu raczej jakiś przeprosin, ale się chyba nie doczekam.

A tak swoją drogą jako osoba mało znająca się na polityce, ale potrafiąca dostrzec co się dzieje zarówno w tym naszym kraju jak i tutaj w tym temacie to mi się wydaje, że taka osoba jak Makiavel nie dorasta do pięt takim osoba jak Vimes, Karowiew i innym zarówno pod względem wiedzy, dobrych manier jak i kultury osobistej. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

[Karowiew]

Dziś 25 maja, a więc rocznica śmierci Pana rotmistrza Witolda Pileckiego. Zapalcie dla Niego światełko - Polska pamięta o swoich Bohaterach

Polecam ten film:

[gregor_g4]

Jedynie Wenderlich jako tako potrafil się zachować.

oglądałem i mam podobne zdanie. Władze PO są oburzone, jak to pospólstwo, głupie społeczeństwo śmiało nie poprzeć ich kandydata. Ciągle do nich nie dociera, że ludzie ich mają dość (albo dociera i to straszenie jest jedyną opcją ratunku).
Nie wiem czy oglądałeś potem na INFO, zaproszono kolejnych 4 "Specjalistów" - Hołdys, Poniedziałek, Maleńczuk i Legierski.
Kluczowy argument Hołdysa: w 1965 roku, przyszedł do nas do szkoły gość i kazał głosować przeciwko Kościołowi, tylko A. Macierewicz był za. I tacy ludzie doszli do władzy. A młodzi, którzy teraz głosowali nie pamiętają rządów PIS.
Mimo, że nie z mojej bajki gość - Legierski - to odpowiedział mu bardzo dobrze, poniekąd recenzując mu nastrój większości społeczeństwa. On pamięta PIS, zamknęli mu klub, jednak nie chce PO i tego jak go traktowano.
Kontrargument Hołdysa - to hipokryzja, szaleństwo.

Generalnie, oglądając różnej maści polityków w TV, uważam, że PIS przeszedł pozytywną zmianę wizerunku. Spokojne, dość merytoryczne wypowiedzi, oczywiście zdarzają się małe wyjątki. Jednak teraz patrząc na POi ich ludzi - to oni zajmują się awanturami, rozdrapywaniem ran, podtrzymywaniem konfliktu. W połączeniu z brakiem kultury - przerywanie wypowiedzi, insynuacje - na prawde nie da się ich oglądać.

Niestety patrząc po portalach społecznościowych - spora część ludzi (i to takich, których nigdy nie podejrzewałbym o polityczne zainteresowania) płaczą teraz i powtarzają jak papugi jeden za drugim:
średniowiecze, kościół, pomniki na każdym rogu, trzeba się pakować, JK i AM u władzy.

Rozumiem rozgoryczenie, ale dajcie choć trochę czasu nowemu Prezydentowi by się wykazał.

[Karowiew]

Jest scan z albumu wydanego przez IPN, na którym są zdjęcia oprawców rotmistrza Pileckiego. m.in. zdjęcie Śmietańskiego, sławnego "Kata z Mokotowa": http://niezwykle.com/witold-pilecki-boh ... itaryzmom/

[joy]

Przed wyborami

[zbysioJuve]

Jedynie Wenderlich jako tako potrafil się zachować.

oglądałem i mam podobne zdanie. Władze PO są oburzone, jak to pospólstwo, głupie społeczeństwo śmiało nie poprzeć ich kandydata. Ciągle do nich nie dociera, że ludzie ich mają dość (albo dociera i to straszenie jest jedyną opcją ratunku).
Nie wiem czy oglądałeś potem na INFO, zaproszono kolejnych 4 "Specjalistów" - Hołdys, Poniedziałek, Maleńczuk i Legierski.
Kluczowy argument Hołdysa: w 1965 roku, przyszedł do nas do szkoły gość i kazał głosować przeciwko Kościołowi, tylko A. Macierewicz był za. I tacy ludzie doszli do władzy. A młodzi, którzy teraz głosowali nie pamiętają rządów PIS.
Mimo, że nie z mojej bajki gość - Legierski - to odpowiedział mu bardzo dobrze, poniekąd recenzując mu nastrój większości społeczeństwa. On pamięta PIS, zamknęli mu klub, jednak nie chce PO i tego jak go traktowano.
Kontrargument Hołdysa - to hipokryzja, szaleństwo.

Nie, nie oglądałem, ale wiem że byli w studio bo początek rozmowy był z nimi już na TVP1, wypowiadał się Hołdys lecz jednak mało wynikało z tej jego wypowiedzi i raczej nie można było odbierać jej w złej intencji. Tak ogólnie to mało się ogląda tej naszej TVP, po trochu z braku czasu a po trochu, żeby po prostu nie robić sobie wody z mózgu. Ale ogólnie człowiek nie jest ślepy i widzi co się dzieje w tej partyjnej TVP, ten ciągły ból dupy tych rządzących i straszenie ludzi, że może być jeszcze gorzej. I ta arogancja tych wszystkich prominentnych polityków naszej partii rządzącej naprawdę przebija wszelkie standardy dobrego wychowania po prostu nie chce się w ogóle na to patrzeć. I dlatego nie ma co się dziwić, że większość zagłosowała tak jak zagłosowała.

A z czego może brać się ten ból dupy i rozczarowanie u niektórych takim a nie innym wyborem. A może z tego:

Prezydent ma wpływ na obsadę kluczowych z punktu widzenia PO instytucji, w tym m.in. wojska (najpóźniej na początku 2017 r. wskaże nowego dowódcę generalnego), Prokuratury Generalnej i NBP (nowi szefowie obu tych instytucji zostaną wybrani w przyszłym roku) czy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (w 2016 r. kończy się jej kadencja). W ten sposób w jednolitym dotąd obozie władzy pojawi się potężna wyrwa, przez którą do instytucji publicznych wejdą ludzie bliscy PiS – bo Duda własnego zaplecza nie ma. To dodatkowo zmieni proporcję sił we władzy.

Inspirowana z Pałacu Prezydenckiego szeroka fala politycznej zmiany obejmie instytucje siłowe, regulacyjne, kontrolne oraz media publiczne – co dodatkowo skomplikuje Platformie rządzenie, zwłaszcza jeśli partia pozostanie przy władzy po jesiennych wyborach.

[gregor_g4]

Powiem Wam tak, w piątek czytać zacząłem, w sobotę czytać skończyłem. A książek raczej nałogowo nie czytam, więc lektura była wciągająca. Bardzo wszystkim polecam książkę Sumlińskiego. Dla niektórych pewnie nie ma w niej nic odkrywczego, niektórym może pokaże, że na pewne kwestie warto patrzeć szerzej, niektórym może otworzy oczy.

A wybory... Wygrał lepszy. Tyle.

Czytając książkę, sporo tematów gdzieś tam już mi się obiło o uszy, więc co nieco wiedziałem. Jednak miałem wrażenie, że książka jest dość wielowątkowa, przewija się mnóstwo nazwisk i czytelnik, który z tematem nie był zaznajomiony mógłby się trochę pogubić. Chętnie poznam Twoją opinię, jak to wyglądało u Ciebie.
Vimes, Twoją opinie też chętnie poznam
p.s. Pisałem Ci pw ale chyba nie doszło.

[Makiavel]

Makiavelu, deal Belki z Sienkiewiczem nie doszedł do skutku, bo taśmy wyszły na jaw, takie są fakty. Za tę rozmowę obaj powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.

Odpowiesz gregorowi_g4 czy udajesz, że nie ma tematu ?

To ciekawe co mówisz. Według Twojej logiki dwóch mężczyzn niewybrednie komentujących w barze urodę kobiety, którą spotkali przed wejściem powinni stanąć przed sądem za gwałt.

Nie wiem na co mam odpowiadać. Obie podane przeze mnie kwoty są prawdziwe - na tyle eksperci obliczyli koszty propozycji Dudy i tyle, mniej więcej, wynosi nasze PKB. Zestawiłem dwie kwoty, co jest dość obrazowe. Mogę jeszcze dodać, że roczne wpływy do budżetu to podobna kwota do tego, co Duda nam obiecał. Jednak chętnie się dowiem jakiej odpowiedzi oczekujesz.

[gregor_g4]

Natomiast przypominam Ci, że nasze PKB to ok. 530 mld złotych a obietnice Dudy to 290 mld. .

Makiavelu, deal Belki z Sienkiewiczem nie doszedł do skutku, bo taśmy wyszły na jaw, takie są fakty. Za tę rozmowę obaj powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.

Odpowiesz gregorowi_g4 czy udajesz, że nie ma tematu ?

Nie wiem na co mam odpowiadać. Obie podane przeze mnie kwoty są prawdziwe - na tyle eksperci obliczyli koszty propozycji Dudy i tyle, mniej więcej, wynosi nasze PKB. Zestawiłem dwie kwoty, co jest dość obrazowe. Mogę jeszcze dodać, że roczne wpływy do budżetu to podobna kwota do tego, co Duda nam obiecał. Jednak chętnie się dowiem jakiej odpowiedzi oczekujesz.

Tak, kwoty są prawdzie, z tą małą róznicą, że PKB Polski to 530mld ale dolarów czyli ok 2 bilionów złotych, a obietnice wyborcze podałeś zgodnie z prawdą 290 miliardów złotych, które należy rozbić na 5 lat, czyli 60 miliardów złotych.

Więc jednak niewiedza. Brawo Panie Doktorze! W którymś ze swoich poprzednich postów pisałeś, że kilkadziesiąt lat temu poziom edukacji był wyższy - sam jesteś najlepszym dowodem tego


Cały czas jednak myślałem, że świadomie próbujesz manipulować tymi kwotami, tak jak Komorowski w debacie - zestawiając 900 zł netto za czasów PiS oraz 1700 brutto obecnie, jako porównanie płac minimalnych.
Dziękuje za rozwianie moich wątpliwości.

[Makiavel]

Faktycznie, nie pogrubiłeś tych złotówek i nie zobaczyłem w czym się machnąłem. Tak, obietnice Dudy, same w sobie, to ponad 14% naszego PKB. Gdyby wynosiły 55% to może jednak by go nie wybrali...

Btw. jeszcze nie doktorze, za rok.