F1 - Robert Kubica
- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
To może coś ode mnie.
Największym bohaterem wyścigu był dla mnie Alonso którego z resztą uwielbiam i uważam za najlepszego kierowcę w całej stawce. Fakt wyprzedzał o wiele słabsze bolidy ale to też trzeba umieć tym bardziej na tym torze. Zawiódł mnie Witalij Pietrow ale to jego pierwszy wyścig w księstwie.
Jak to w Monte Carlo ten kto przejedzie dobrze Q nie ma za bardzo o co się martwić. Parę ciekawych jak ja to mówię banzai, w szczególności Chandhoka i Trulliego przez którego Karun nie dojechał do mety. Button po raz kolejny pokazał, że jest przeciętnym kierowcą i wygrał F1 tylko i wyłącznie dzięki bolidowi. Co do Roberta szkoda, że start mu nie wyszedł z resztą zauważyłem, że to u niego szwankuje i powinien to poprawić z drugiej jedna strony jest informacja, że to sprzęgło szwankowało jak ejst nie mam pojęcia Robert wziął winę na siebie. Incydent Schumachera z Alonso? SC zjechał już, żółta flaga zniknęła tak więc kara się nie należała takie moje zdanie mimo, że jak wcześniej wspomniałem Alonso jest moim ulubionym kierowcą. Klasyfikacja prezentuje się bardzo ciekawie, kierowcy RB po 78pkt za ich plecami Hiszpan z 75pkt, dobre miejsce Roberta który ma dużą szansę by wskoczyć do najlepszej 5 kierowców na koniec sezonu.
Cóż teraz GP Turcji i pierwszy lewy zakręt gdzie dzieją się fantastyczne rzeczy zaraz po starcie
. Liczę na Witalija który jest szybkim kierowcą i tor powinien mu pasować.
Największym bohaterem wyścigu był dla mnie Alonso którego z resztą uwielbiam i uważam za najlepszego kierowcę w całej stawce. Fakt wyprzedzał o wiele słabsze bolidy ale to też trzeba umieć tym bardziej na tym torze. Zawiódł mnie Witalij Pietrow ale to jego pierwszy wyścig w księstwie.
Jak to w Monte Carlo ten kto przejedzie dobrze Q nie ma za bardzo o co się martwić. Parę ciekawych jak ja to mówię banzai, w szczególności Chandhoka i Trulliego przez którego Karun nie dojechał do mety. Button po raz kolejny pokazał, że jest przeciętnym kierowcą i wygrał F1 tylko i wyłącznie dzięki bolidowi. Co do Roberta szkoda, że start mu nie wyszedł z resztą zauważyłem, że to u niego szwankuje i powinien to poprawić z drugiej jedna strony jest informacja, że to sprzęgło szwankowało jak ejst nie mam pojęcia Robert wziął winę na siebie. Incydent Schumachera z Alonso? SC zjechał już, żółta flaga zniknęła tak więc kara się nie należała takie moje zdanie mimo, że jak wcześniej wspomniałem Alonso jest moim ulubionym kierowcą. Klasyfikacja prezentuje się bardzo ciekawie, kierowcy RB po 78pkt za ich plecami Hiszpan z 75pkt, dobre miejsce Roberta który ma dużą szansę by wskoczyć do najlepszej 5 kierowców na koniec sezonu.
Cóż teraz GP Turcji i pierwszy lewy zakręt gdzie dzieją się fantastyczne rzeczy zaraz po starcie

"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Kara się chyba należała, bo zielone flagi pojawiły się dopiero za linią mety...FalsoVero pisze:To może coś ode mnie.
Największym bohaterem wyścigu był dla mnie Alonso którego z resztą uwielbiam i uważam za najlepszego kierowcę w całej stawce. Fakt wyprzedzał o wiele słabsze bolidy ale to też trzeba umieć tym bardziej na tym torze. Zawiódł mnie Witalij Pietrow ale to jego pierwszy wyścig w księstwie.
Jak to w Monte Carlo ten kto przejedzie dobrze Q nie ma za bardzo o co się martwić. Parę ciekawych jak ja to mówię banzai, w szczególności Chandhoka i Trulliego przez którego Karun nie dojechał do mety. Button po raz kolejny pokazał, że jest przeciętnym kierowcą i wygrał F1 tylko i wyłącznie dzięki bolidowi. Co do Roberta szkoda, że start mu nie wyszedł z resztą zauważyłem, że to u niego szwankuje i powinien to poprawić z drugiej jedna strony jest informacja, że to sprzęgło szwankowało jak ejst nie mam pojęcia Robert wziął winę na siebie. Incydent Schumachera z Alonso? SC zjechał już, żółta flaga zniknęła tak więc kara się nie należała takie moje zdanie mimo, że jak wcześniej wspomniałem Alonso jest moim ulubionym kierowcą. Klasyfikacja prezentuje się bardzo ciekawie, kierowcy RB po 78pkt za ich plecami Hiszpan z 75pkt, dobre miejsce Roberta który ma dużą szansę by wskoczyć do najlepszej 5 kierowców na koniec sezonu.
Regulamin Przeze mnie tłumaczony: punkt 40.13. : Jeśli wyścig kończy się, kiedy na torze jest samochód bezpieczeństwa, ten musi zjechać do boksów na ostatnim okrążeniu, a samochody przekraczają linię mety bez wyprzedzania.
źródło:
www.formula1.com[/i]
Ostatnio zmieniony 17 maja 2010, 12:42 przez yanquez, łącznie zmieniany 2 razy.
- baron
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 117
- Rejestracja: 25 października 2004
- Podziekował: 2 razy
Odnośnie sprawy Schumachera i Alonso w tym wyścigu to Ross Brawn zapowiedział że będą się odwoływać od tej kary. Tylko że w myśl przepisów nie ma odwołania od kary drive through penalty. Więc wyniku już to i tak nie zmieni mogą być jedynie moralnymi zwycięzcami tej sprawy. Chodź bardziej lubię Alonso niż Schumachera to kara chyba jednak niesłuszna , a raczej przepisy są niezbyt precyzyjne. Wyścig nie skończył się za samochodem bezpieczeństwa gdyż samochód zjechał 300m przed metą i tak odczytał to Schumi i ekipa Mercedesa.
Alonso miał w tym wyścigu mega farta z samochodem bezpieczeństwa w odpowiednim momencie zaraz na początku wyścigu, ale trzeba mu oddać że potrafił na 1 komplecie opon przejechać prawie cały wyścig.
Przy okazji wyszło na jaw, który to już raz, jak spostrzegawczy są Borowczyk i Kochański którzy zdołali to dostrzec dopiero po kilkudziesięciu minutach.
Dlatego już chyba więcej nie będę ich słuchał odpalę jak zwykle live-timing i już bo nie wiadomo czy się śmiać czy płakać przy tych panach.
Robert dobre tempo w wyścigu tylko Webber miał wyraźnie lepsze.
Dobrym moment był gdy Hamilton kłócił się ze swoim inżynierem.
Niestety żadnego punktu nie zdobył mój ulubiony zespół Williams a zachowanie Barichello i rzucenie przez niego kierownicą o ziemię było naganne przecież widać było że jeden bolid na nią najechał i przez taką głupotę Rubensa ktoś mógł zepsuć sobie wyścig.
Teraz Turcja nie lubię tego toru jak i innych dzieł Hermana Tilke, ale potem Kanada ze swoimi wysokim krawężnikami, ścianą mistrzów i długa prostą na której możliwe będzie wyprzedzanie (Ranault zapowiada że będą tam mocni ). Że też trzeba czekać aż 2 tyg na wyścig i w dodatku będzie to bezduszna Turcja.
Alonso miał w tym wyścigu mega farta z samochodem bezpieczeństwa w odpowiednim momencie zaraz na początku wyścigu, ale trzeba mu oddać że potrafił na 1 komplecie opon przejechać prawie cały wyścig.
Przy okazji wyszło na jaw, który to już raz, jak spostrzegawczy są Borowczyk i Kochański którzy zdołali to dostrzec dopiero po kilkudziesięciu minutach.
Dlatego już chyba więcej nie będę ich słuchał odpalę jak zwykle live-timing i już bo nie wiadomo czy się śmiać czy płakać przy tych panach.
Robert dobre tempo w wyścigu tylko Webber miał wyraźnie lepsze.
Dobrym moment był gdy Hamilton kłócił się ze swoim inżynierem.
Niestety żadnego punktu nie zdobył mój ulubiony zespół Williams a zachowanie Barichello i rzucenie przez niego kierownicą o ziemię było naganne przecież widać było że jeden bolid na nią najechał i przez taką głupotę Rubensa ktoś mógł zepsuć sobie wyścig.
Teraz Turcja nie lubię tego toru jak i innych dzieł Hermana Tilke, ale potem Kanada ze swoimi wysokim krawężnikami, ścianą mistrzów i długa prostą na której możliwe będzie wyprzedzanie (Ranault zapowiada że będą tam mocni ). Że też trzeba czekać aż 2 tyg na wyścig i w dodatku będzie to bezduszna Turcja.
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa wywieszono zielone flagi, co sugeruje kierowcom, że mogą wyprzedzać. Jedna migała bezpośrednio przed Alonso i Schumacherem. Zatem jeśli SC zjeżdża na ostatnim okrążeniu, to na torze nadal powinny zostać żółte flagi. Dla mnie to porażka FIA i tych sędziów wyścigowych, a na pewno przepisy są mało precyzyjne. Będę w tej sytuacji stał murem za Schumacherem. Alonso zwolnił a Schumacher go wyprzedził. Dla mnie to szkolny błąd Fernando. Zwyczajnie zaspał a stary mistrz go sprowadził do pionu i został za to ukarany. Ja mam wrażenie że FIA lekko faworyzuje Ferrari a najlepszym przykładem tego jest sezon 2008, kiedy to Hamilton dostawał absurdalne kary a Massa nie dostał wielkiej kary po uderzeniu w Anglika a za takie coś ja bym go zdyskwalifikował i wykluczył z ostatnich wyścigów sezonu oraz wykluczył z całej punktacji, tak jak to zrobiono z Michaelem Schumacherem w 1997 roku za kolizję z Villeneuvem. Kara dla Schumachera była tym bardziej dziwna, że sędziów wspomagał...Damon Hill. Chyba nie muszę mówić jakie mi nasuwają się wnioski.
_______________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
_______________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Nie no KimiIceman nie masz racji... Zielone flagi sugerują, że od następnego okrążenia można wyprzedzać... przeczytaj przepis, który prztoczyłem... Błąd Schumachera i tyle...KimiIceman pisze:Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa wywieszono zielone flagi, co sugeruje kierowcom, że mogą wyprzedzać. Jedna migała bezpośrednio przed Alonso i Schumacherem. Zatem jeśli SC zjeżdża na ostatnim okrążeniu, to na torze nadal powinny zostać żółte flagi. Dla mnie to porażka FIA i tych sędziów wyścigowych, a na pewno przepisy są mało precyzyjne. Będę w tej sytuacji stał murem za Schumacherem. Alonso zwolnił a Schumacher go wyprzedził. Dla mnie to szkolny błąd Fernando. Zwyczajnie zaspał a stary mistrz go sprowadził do pionu i został za to ukarany. Ja mam wrażenie że FIA lekko faworyzuje Ferrari a najlepszym przykładem tego jest sezon 2008, kiedy to Hamilton dostawał absurdalne kary a Massa nie dostał wielkiej kary po uderzeniu w Anglika a za takie coś ja bym go zdyskwalifikował i wykluczył z ostatnich wyścigów sezonu oraz wykluczył z całej punktacji, tak jak to zrobiono z Michaelem Schumacherem w 1997 roku za kolizję z Villeneuvem. Kara dla Schumachera była tym bardziej dziwna, że sędziów wspomagał...Damon Hill. Chyba nie muszę mówić jakie mi nasuwają się wnioski.
Poza tym Damon Hill wypowiedział się po wyścigu, że to nie był błąd za co Schumi mu podziękował przed kamerami... Obaj się mylili

_______________________
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Zielona flaga - Brak niebezpieczeństwa - kierowca minął potencjalnie niebezpieczny odcinek toru. Koniec ograniczeń. źródło: wikipediayanquez pisze:
Nie no KimiIceman nie masz racji... Zielone flagi sugerują, że od następnego okrążenia można wyprzedzać... przeczytaj przepis, który prztoczyłem... Błąd Schumachera i tyle...
Poza tym Damon Hill wypowiedział się po wyścigu, że to nie był błąd za co Schumi mu podziękował przed kamerami... Obaj się mylili
_______________________
Nie próbuję udowodnić swojej racji, ale mówię że przepisy są niejasne a skoro najwyraźniej pojawiły się zielone flagi a Alonso popełnił błąd (uślizgnął mu się tył i Schumacher znalazł miejsce który zresztą próbuje się odwołać od decyzji sędziów) to trochę nie wiem jak się ustosunkować. A Koniec ograniczeń chyba wyjaśnia wszystko. Przepisy są bardzo niejasne. Zielona flaga to jak zielone światło na drodze, zółte oznacza poczekaj a żółtych flag nie było, były zielone, a o tym przepisie który przytoczyłeś to chyba nikt nie wiedział lub zapomniał. Tak czy inaczej to dosyć kontrowersyjna sytuacja, przepis 40.13 i zielona flaga zaprzeczają sobie nawzajem.
EDIT: - jeszcze raz ta sytuacja. Nie no, z mojego punktu widzenia to był czysty manewr. Błąd Alonso wyraźny a Schumacher go wykorzystał. 40.13 i zielona flaga to dwie zupełnie odwrotne regulacje. Kara dla Schumachera niesprawiedliwa.
_________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
żólta flaga obowiązuje od razu, a zielona od linii startu tak to interpretuję. Schumacher tłumaczy się w ten sposób, że źle zinterpretował informacje od swojego zespołu. Zgadzam się, że sytuacja trudna do oceny ale Kara w pełni zasłużona.KimiIceman pisze: Tak czy inaczej to dosyć kontrowersyjna sytuacja, przepis 40.13 i zielona flaga zaprzeczają sobie nawzajem.
EDIT: - jeszcze raz ta sytuacja. Nie no, z mojego punktu widzenia to był czysty manewr. Błąd Alonso wyraźny a Schumacher go wykorzystał. 40.13 i zielona flaga to dwie zupełnie odwrotne regulacje. Kara dla Schumachera niesprawiedliwa.

- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Ciągle RedBull...
GP Turcji - wyniki kwalifikacji
1 Mark Webber RBR Renault1:26.295
2 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:26.433
3 Sebastian Vettel RBR Renault 1:26.760
4 Jenson Button McLaren Mercedes 1:26.781
5 Michael Schumacher Mercedes GP 1:26.857
6 Nico Rosberg Mercedes GP 1:26.952
7 Robert Kubica Renault 1:27.039
8 Felipe Massa Ferrari 1:27.082
9 Vitaly Petrov Renault 1:27.430
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari 1:28.122
Kwalifikacje na plus, szczególnie dla Pietrowa i Kobayashiego. Witek wreszcie pokazał, że on też potrafi wiele z tej renaty wyciągnąć. Robert tam gdzie powinien być tam też jest. Alonso na wielki minus, Massa też tradycyjnie już słabo co udowadnia że Ferrari nie jest tu mocne, ale jestem też pewien że Fernando po prostu kiepsko pojechał. Przez chwilę miałem nadzieje, że Hamilton przerwie kwalifikacyjną dominację RedBulla, ale Webber będący wciąż na fali wznoszącej zdobywa PP i jest moim pewniakiem do zwycięstwa, zresztą mam nadzieję, że tak zrobi. Vettel na swoim decydującym kółku popełnił głupi błąd, i nie wiadomo czy to go nie kosztowało jednej pozycji a może nawet Pole Position. Schumacherowi też zdarzają się błędy. Spowodował wywieszenie zółtej flagi, co według Jensona Buttona, zrujnowało mu ostatnie kółko. Liczę, że Petrov, nie zrozumcie mnie źle, okaże się lepszy od Roberta, bo tego od niego oczekiwałem. Że będzie naciskał Roberta, teraz to robi i miejmy nadzieję, że nie odpuści, bo nie chce by duet Kubica-Petrov był drugim Alonso-Piquet. Chcę by Robert i Witek jechali na równym, bardzo wysokim poziomie. Co do postawy Roberta w jutrzejszym wyścigu to mam tylko dwa warunki. Niech nie zawali po raz kolejny startu i że będzie jak w każdym wyścigu konkurencyjny.
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
GP Turcji - wyniki kwalifikacji
1 Mark Webber RBR Renault1:26.295
2 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:26.433
3 Sebastian Vettel RBR Renault 1:26.760
4 Jenson Button McLaren Mercedes 1:26.781
5 Michael Schumacher Mercedes GP 1:26.857
6 Nico Rosberg Mercedes GP 1:26.952
7 Robert Kubica Renault 1:27.039
8 Felipe Massa Ferrari 1:27.082
9 Vitaly Petrov Renault 1:27.430
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari 1:28.122
Kwalifikacje na plus, szczególnie dla Pietrowa i Kobayashiego. Witek wreszcie pokazał, że on też potrafi wiele z tej renaty wyciągnąć. Robert tam gdzie powinien być tam też jest. Alonso na wielki minus, Massa też tradycyjnie już słabo co udowadnia że Ferrari nie jest tu mocne, ale jestem też pewien że Fernando po prostu kiepsko pojechał. Przez chwilę miałem nadzieje, że Hamilton przerwie kwalifikacyjną dominację RedBulla, ale Webber będący wciąż na fali wznoszącej zdobywa PP i jest moim pewniakiem do zwycięstwa, zresztą mam nadzieję, że tak zrobi. Vettel na swoim decydującym kółku popełnił głupi błąd, i nie wiadomo czy to go nie kosztowało jednej pozycji a może nawet Pole Position. Schumacherowi też zdarzają się błędy. Spowodował wywieszenie zółtej flagi, co według Jensona Buttona, zrujnowało mu ostatnie kółko. Liczę, że Petrov, nie zrozumcie mnie źle, okaże się lepszy od Roberta, bo tego od niego oczekiwałem. Że będzie naciskał Roberta, teraz to robi i miejmy nadzieję, że nie odpuści, bo nie chce by duet Kubica-Petrov był drugim Alonso-Piquet. Chcę by Robert i Witek jechali na równym, bardzo wysokim poziomie. Co do postawy Roberta w jutrzejszym wyścigu to mam tylko dwa warunki. Niech nie zawali po raz kolejny startu i że będzie jak w każdym wyścigu konkurencyjny.
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- baron
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 117
- Rejestracja: 25 października 2004
- Podziekował: 2 razy
Schumacher wiedział że nie ma większych szans poprawić czasu w Q3 więc wymyślił wyjazd poza tor by inni kierowcy jak Kubica, Massa, Rosberg go nie przebili. Ech stary cwaniaczek Schumi i powtórka z jego repertuaru w stylu chociażby Monaco 2006. Oby Robert nie zaspał znów na starcie.
Niestety Williams znów rozczarował mam nadzieję że w przyszłym sezonie najpóźniej Frank da szanse Bottasowi który potwierdzi swój nieprzeciętny talent.
Niestety Williams znów rozczarował mam nadzieję że w przyszłym sezonie najpóźniej Frank da szanse Bottasowi który potwierdzi swój nieprzeciętny talent.
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
McLaren zdobywa Turcję
1 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:28:47.620
2 Jenson Button McLaren Mercedes +2.6
3 Mark Webber RBR Renault +24.2
4 Michael Schumacher Mercedes GP +31.1
5 Nico Rosberg Mercedes GP +32.2
6 Robert Kubica Renault +32.8
7 Felipe Massa Ferrari +36.6
8 Fernando Alonso Ferrari +46.5
9 Adrian Sutil Force India Mercedes +49.0
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari +65.6
Hamilton wygrywa przez głupotę Vettela. Przez tego dzieciaka znowu ktoś cierpi. Tak narzekałem na Hamiltona a Vettel pokazał że nie umie wyprzedzać to jedno, a drugi jest fakt że on nie dorósł i nie dorośnie prędko do tego by zostać mistrzem świata. Taki numer odwalić kolegę z zespołu. Ktoś odejdzie po tym sezonie, i pewnie będzie to Webber bo jest starszy a ma mniej perspektyw od baby Schumachera. Button wcale nie jest przeciętny. Szkoda że nie udało mu się obronić pozycji przed Hamiltonem, ale oni pokazali wielką klasę sportową po wyścigu wymieniając uściski. Szkoda mi Webbera a Vettela to bym chętnie teraz traktorem z pobocza przejechał. Gdyby nie wykonał tego ruchu kierownicą kiedy już był przed kangurem to by go Mark puścił. To udowadnia, jak w złych relacjach muszą być dwaj kierowcy. Zresztą ich dwóch w jednym zespole to dla mnie od samego początku nie był najlepszy pomysł z powodu GP Japonii 2007. Schumacher zaczyna nabierać tempa, 4 miejsce dobrze jest... I świetnie wystartował wielki mistrz ale F-duct działa jak zeszłoroczny kers. Fajnie, że Robert szósty i znowu zapunktował ale też szkoda mi Witka. Wydaje mi się, że Fernando zbyt odważnie zaatakował debiutanta i mu rozwalił oponę. Ale przynajmniej wykręcił FL. A tego osiągnięcia nie ma Kubica i wciąż czekam na to, kiedy to zrobi. Mają to osiągniecie nawet Kovalainen, Glock, Rosberg, Heidfeld, Fisichella, Trulli, De La Rosa i ma to także Pietrow i wpisał się na stałe do historii statystyk Formuły 1.
_____________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
1 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:28:47.620
2 Jenson Button McLaren Mercedes +2.6
3 Mark Webber RBR Renault +24.2
4 Michael Schumacher Mercedes GP +31.1
5 Nico Rosberg Mercedes GP +32.2
6 Robert Kubica Renault +32.8
7 Felipe Massa Ferrari +36.6
8 Fernando Alonso Ferrari +46.5
9 Adrian Sutil Force India Mercedes +49.0
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari +65.6
Hamilton wygrywa przez głupotę Vettela. Przez tego dzieciaka znowu ktoś cierpi. Tak narzekałem na Hamiltona a Vettel pokazał że nie umie wyprzedzać to jedno, a drugi jest fakt że on nie dorósł i nie dorośnie prędko do tego by zostać mistrzem świata. Taki numer odwalić kolegę z zespołu. Ktoś odejdzie po tym sezonie, i pewnie będzie to Webber bo jest starszy a ma mniej perspektyw od baby Schumachera. Button wcale nie jest przeciętny. Szkoda że nie udało mu się obronić pozycji przed Hamiltonem, ale oni pokazali wielką klasę sportową po wyścigu wymieniając uściski. Szkoda mi Webbera a Vettela to bym chętnie teraz traktorem z pobocza przejechał. Gdyby nie wykonał tego ruchu kierownicą kiedy już był przed kangurem to by go Mark puścił. To udowadnia, jak w złych relacjach muszą być dwaj kierowcy. Zresztą ich dwóch w jednym zespole to dla mnie od samego początku nie był najlepszy pomysł z powodu GP Japonii 2007. Schumacher zaczyna nabierać tempa, 4 miejsce dobrze jest... I świetnie wystartował wielki mistrz ale F-duct działa jak zeszłoroczny kers. Fajnie, że Robert szósty i znowu zapunktował ale też szkoda mi Witka. Wydaje mi się, że Fernando zbyt odważnie zaatakował debiutanta i mu rozwalił oponę. Ale przynajmniej wykręcił FL. A tego osiągnięcia nie ma Kubica i wciąż czekam na to, kiedy to zrobi. Mają to osiągniecie nawet Kovalainen, Glock, Rosberg, Heidfeld, Fisichella, Trulli, De La Rosa i ma to także Pietrow i wpisał się na stałe do historii statystyk Formuły 1.
_____________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2412
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Webber wydawal sie byc spokojny po zakonczeniu wyscigu ale gdy zobaczy powtorki i zachowanie "kolegi" z zespolu moze mu sie zagotowac krew. Naprawde szczeniackie zachowanie Vettela, jeszcze ten nieodpowiedzialny manewr mozna mu wybaczyc ale te gesty... Pobiegl zaraz sprzedawac swoja wersje i wylewac zale do zespolu ale fakty sa jednoznaczne.
Kubica w koncu na torze, na ktory nie mozna zrzucic, jak sie to zazwyczaj dizeje, winy za brak podejmowania proby wyprzedzania, przeciwnik na zdartych oponach.... i konczy sie jak zwykle.
Kubica w koncu na torze, na ktory nie mozna zrzucic, jak sie to zazwyczaj dizeje, winy za brak podejmowania proby wyprzedzania, przeciwnik na zdartych oponach.... i konczy sie jak zwykle.

calma calma
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Kubica ma tylko zwyciestwo w GP, pole position i liczne podia. Gdzie mu tam do wyczynu Pietrowa 8) . No, ale moze i Robert wpisze sie kiedys na stale do historii statystyk F1...KimiIceman pisze:Ale przynajmniej wykręcił FL. A tego osiągnięcia nie ma Kubica i wciąż czekam na to, kiedy to zrobi. Mają to osiągniecie nawet Kovalainen, Glock, Rosberg, Heidfeld, Fisichella, Trulli, De La Rosa i ma to także Pietrow i wpisał się na stałe do historii statystyk Formuły 1.
srali muszki będzie wiosna
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2412
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Jeśli obejrzeć materiał wideo, jasno było widać, że jechałem po wewnętrznej. Zszedłem na wewnętrzną, byłem z przodu i koncentrowałem się na hamowaniu. Doszło do kontaktu, on uderzył w moje prawe tylne koło i wypadłem - Vettel. Koncentrowalem sie na chamowaniu.... w skutek czego nagle moja kierownica skrecila i wjechalem w kolege z zespolu, zapomnial dodac :rotfl:.
calma calma
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Przede wszystkim najważniejsze są kolejne punkty dla Roberta Kubicy. Po cichu liczyłem na więcej (jak zawsze zresztą nawet na podium), ale kwalifikacje na 7. pozycji i wyścig na 6. też jest dobrze. Szkoda, że nie udało się Robertowi wyprzedzić Rosberga, w pewnych momentach na prawdę bardzo bało brakowało. Vettel niezły numer wykręcił swojemu koledze z zespołu, jak to komentator Polsatu powiedział: "Będą kwasy w zespole". A jakże.