LM 15/16 (1/8): Bayern 2-2 (dog. 4-2) JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:39

Ten mecz zarżnął Allegri. Pozwalając im około 60-70 minuty cofnąć się i bronić wyniku. Zdjęcie najlepszego na boisku Moraty było gwoździem do trumny.

Możecie mówić co chcecie, ale po tak frajersko przegranym meczu, trener powinien się podać do dymisji.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:44

old faithful pisze:I całościowego obrazu tego, że drużyna idzie pewnie do przodu, mamy bardzo duży progres i wygląda to naprawdę coraz lepiej nie może zamazać jeden mecz (niech będzie dwumecz) z Bayernem, a konkretnie jego ostatnie dwadzieścia minut. Max z ekipą już mi udowodnili, że potrafią wyciągać wnioski i poprawiać błędy, więc dlaczego nagle teraz miałbym się tutaj na nich zawieść? Okrzepną, nabiorą doświadczenia, wzmocnią się odpowiednio i ... jestem bardzo dobrej myśli;)
Dobrze sie to czyta po wczorajszym meczu. Ale fakty sa takie, ze odpadamy z LM na etapie 1/8. Obronca, pomocnik (albo dwoch), moze napastnik... Latem czeka nas weryfikacja, z budzetem ~40 baniek bedzie ciezko.


MCL

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 marca 2010
Posty: 400
Rejestracja: 08 marca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:45

Ja uważam że się właśnie nauczyliśmy wiele (Max i ekipa) i ciągle się uczymy
Co ten skład niby ma do nauczenia się? Buffon gra w Juve 15 lat, wystąpił w 2 finałach LM chyba że coś źle obliczyłem, BBC grają razem w lm od 5 lat, Lichy to samo, Evra wygrywał LM z United, Pogba ma trzeci sezon w LM, Dzik grał z Atletico i Bayernem, Morata załatwił Real, Khedira wygrał LM nie tak dawno... czego oni się mają uczyć? Od składu z takim doświadczeniem powinno się wymagać czegoś więcej, bo zanim oni się "nauczą" to Pogba będzie miał 35 lat i kończył karierę w Realu, trwająca 10 lat...


http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty :)
wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2327
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:48

deszczowy pisze:Ten mecz zarżnął Allegri. Pozwalając im około 60-70 minuty cofnąć się i bronić wyniku. Zdjęcie najlepszego na boisku Moraty było gwoździem do trumny.

Możecie mówić co chcecie, ale po tak frajersko przegranym meczu, trener powinien się podać do dymisji.
Stosując ten tok myślenia Guardiola na AA z Juve też już nie powinien prowadzić Bayernu. :ok:


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:48

wagner pisze:
deszczowy pisze:Możecie mówić co chcecie, ale po tak frajersko przegranym meczu, trener powinien się podać do dymisji.
Stosując ten tok myślenia Guardiola na AA z Juve też już nie powinien prowadzić Bayernu. :ok:
A kto, przypomnij mi, awansował do 1/4?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1221
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 11:55

MCL pisze:
LordJuve pisze: Co więcej, ciągle nie wiadomo co z Pogbą. Być może on też zapragnie, jak Vidal, wygrać LM i odejdzie z Juve po tym sezonie?
Jeżeli byłbym topowym graczem środka pola marzącym o byciu najlepszym i w najważniejszym meczu sezonu w lidze mistrzów, w końcówce spotkania, gdzie przeciwnik naciska, miałbym obok siebie Hernanesa, Sturaro i Pereyre to bym uciekał z klubu przy pierwszej możliwej okazji. :prochno:
Dokładnie. Kurde przecież ta linia pomocy to na Serie A wygląda słabo. Hernanesa się bym jakoś szczególnie nie czepiał choć trochę bluzgów poleciało na niego przy golu na 3:2. Ale Sturaro i Pereyra zagrali jak dzieci we mgle. Ale kto miał za nich wejść? Może Asamoah i Lemina jednak wyglądaliby lepiej? Z pomocy wypadł tylko Marchisio i już z e słabym fizycznie Khedirą wygląda to słabo. Dobra odcinam się od piłkarskiego świata do derbów, bo mnie szlag trafi zaraz.


FORZA JUVE!!!
MCL

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 marca 2010
Posty: 400
Rejestracja: 08 marca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:00

@dawid91 Nie pamiętam czy asamoah jest zgłoszony, ale Lemina na pewno nie. Szkoda, bo Lemina mógłby nam dać więcej od tamtych dwóch razem wziętych.


http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty :)
gucio_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2006
Posty: 1038
Rejestracja: 03 lipca 2006

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:03

deszczowy pisze:
wagner pisze:
deszczowy pisze:Możecie mówić co chcecie, ale po tak frajersko przegranym meczu, trener powinien się podać do dymisji.
Stosując ten tok myślenia Guardiola na AA z Juve też już nie powinien prowadzić Bayernu. :ok:
A kto, przypomnij mi, awansował do 1/4?
Guardiola, który notabene trenerem Bayernu już nie powinien być, bo frajersko przegrał z Mainz w któryś tam weekend. :dance: Szczyt <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i hipokryzji, sięga już u niektórych ponad strop i podejrzewam, że to nie koniec.


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 691
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:04

Deszczowy, do dzisiaj miałem Cię za osobę inteligentną i myślącą w miarę racjonalnie. Post o Allegrim zburzył jednak kompletnie Twój obraz w moich oczach.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 752
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:04

Ależ ból, niesmak i rozczarowanie :sad:

Nie będę pisał dużo, bo czytać się tych postów na pół strony nikomu nie chce.

Od tego momentu czy też od następnego sezonu wymagam od tej drużyny dopisywania rok w rok pucharu Ligi Mistrzów do obowiązkowych celów. Nie może być tak, że LM jest zasranym "marzeniem" bo właśnie przez takie podejście rok w rok przegrywamy. Allegri mówi o marzeniach, Buffon zadowolony po porażce. Dla nich wygranie tych rozgrywek to czysta abstrakcja. Co to jest w ogóle za mentalność? Wieczne głaskanie się po główkach i usprawiedliwianie. Ten mecz pokazał, że potrafimy nawiązać walkę z każdym. Przeszkodą jest właśnie to podejście, które nie pozwala wygrywać. Zawodnicy mają wpajane, że mogą, ale nie muszą. Teraz mogą wrócić do ulubionej Serie A i klepać Sassuola i Sampdorie po 1:0. Bo po co więcej. 3 punkty to 3 punkty :mad2:

Następny sezon LM za pół roku :placze:


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:13

wojczech7 pisze:Czy tym wszystkim, którzy piszą o tchórzostwie, złej mentalności przyszło do łba, że w całej tej układance był jeszcze Guardiola i jego Bayern? Nie bierzecie pod uwagę, że zmiana obrazu gry to także zasługa korekt w składzie, jakich dokonał Hiszpan?
To nie były do cholery po prostu korekty w składzie czy genialne zagranie taktyczne. To był klasyczny i oczywisty akt desperacji - przegrywam 2:0, kończy się czas, zmieniam defensywnego pomocnika na atakującego skrzydłowego, nie mam nic do stracenia. Otwieramy się, ryzykujemy, albo zaczniemy strzelać albo dostaniemy bramkę po kontrze i będzie po zawodach.
Co na to Allegri? "Nie bój żaby Pep, nie będzie żadnej kontry".
Ostatnie rundy, zawodnik, który był dwa razy na deskach zaczyna desperackie szarże a rywal zamiast robić to co do tej pory znakomicie wychodziło czyli trafić gościa ostatni raz, cofa się do narożnika i dostaje po papie.

Argumenty pt. Bayern jest tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że skoro chciał nas przycisnąć i zamknąć we własny polu karnym to po prostu to zrobił - przestały mieć rację bytu. Niemcy chcieli od początku grac swoje ale postawiliśmy się i tika-taka rozpadła się na czynniki pierwsze. Najlepszy na świecie Alaba? Mistrz rozgrywania Neuer? Maszyna Guardioli? Zonk, nie ma, jeden błąd pod presją za drugim.
Ostatnio zmieniony 17 marca 2016, 12:20 przez Pluto, łącznie zmieniany 1 raz.


szymken

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 września 2013
Posty: 363
Rejestracja: 13 września 2013

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:14

Ehh strasznie przykro mi jest i tyle :placze: Po takiej pladze kontuzji, grając w eksperymentalnym ustawieniu, wypunktowaliśmy Bayern aż miło było patrzeć. No i od 60 minuty cofnięcie się za głębokie + niewykorzystane sytuacje + to co sędziowie dodali, a właściwie zabrali i skończyło się jak się skończyło.

Zmiana Moraty była za wczesna, ale jak tak bliżej się przyjrzeć, to sens miała. Max ustawiał się pod bronienie wyniku, a do tego Alvaro miał już żółtą, a w drugiej połowie sędziowie tak sypali kartkami, że było spore ryzyko jakiejś czerwieni. Inna sprawa, że Mario zdrowy nie był do końca.

Jak Pep zaczął robić zmiany, to od razu było widać różnicę. Coman, Thiago, a na ławie jeszcze Goetze miał. Z taka ekipą można działać i nawet jak nie idzie podstawowym, to gracze z ławki wchodzą i robią różnicę.

Czy jest mi wstyd? Nie. Ale jest mi cholernie przykro, bo awans był o kilka minut ( dogrywki nie liczę, bo na nic już nie liczyłem). Dzięki za emocje :juve:


rydwadydwa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 czerwca 2014
Posty: 455
Rejestracja: 29 czerwca 2014

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:19

Niektórym ta frustracja mocno utrudnia prawidłowe funkcjonowanie mózgu :roll:
Świat się nie skończył po tej porażce, ludzie. Przed meczem byliśmy skazywani na pożarcie, sami wymachiwaliście jakimiś obrazkami z formą Bayernu na swoim stadionie, jacy to oni wspaniali i tak dalej. Kontuzje Chielliniego, Dybali, Markiza czy Mandżukicia miały nas osłabić tak, że najlepiej gdybyśmy w ogóle nie pojechali do Monachium :facepalm: A tymczasem trener i zawodnicy wyszli na boisko pozbawieni kompleksów, zagrali o niebo lepiej niż w pierwszym meczu i zapewnili emocjonujące widowisko wszystkim fanom piłki, będąc o włos od awansu. Rozumiem rozgoryczenie i w ogóle, ale powinniście zdobyć się przynajmniej na podziękowanie swoim ulubieńcom, w których jak zwykle nie wierzyliście i dalej nie wierzycie.


lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1102
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Podziekował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:20

Ten mecz powinien być punktem odniesienia do strategii transferowej letniego mercato.

Tak jak pisałem kilka postów wcześniej, oddać Moratę Realowi, wzmocnić boki obrony, Evra już nie domaga, Lichy jest za Lichy, przede wszystkim środek pola.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 12:25

rydwadydwa pisze:A tymczasem trener i zawodnicy wyszli na boisko pozbawieni kompleksów, zagrali o niebo lepiej niż w pierwszym meczu i zapewnili emocjonujące widowisko wszystkim fanom piłki, będąc o włos od awansu. Rozumiem rozgoryczenie i w ogóle, ale powinniście zdobyć się przynajmniej na podziękowanie swoim ulubieńcom, w których jak zwykle nie wierzyliście i dalej nie wierzycie.
I to jest ta mentalność, która nie pozwala nam na sięgnięcie po puchar LM, to jest istota tej dyskusji. I proszę nie uogólniać w kwestii braku wiary, nie wierzyli głównie ci, którzy dzisiaj są dumni. Którzy pochlastali się z braku Dybali i Mandzukicia, z którymi prowadzenie 2:0 pozostawałoby pewnie w strefie marzeń.


Zablokowany