Serie A (25): Milan 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]
- Pan Mietek
 - Juventino

 - Rejestracja: 29 sierpnia 2009
 - Posty: 2637
 - Rejestracja: 29 sierpnia 2009
 
Jak byliśmy po calciopoli to nas nie traktowali poważnie bo najgroźniejszym przeciwnikiem był inter ale teraz interem się już nikt nie przejmuje bo znowu przegrywają i są daleko w tyle. Sytuacja wraca do normy i siłą rzeczy największa wrogość się rodzi między dwoma wiodącymi druzynami.bendzamin pisze:Trace caly szacunek do tego klubu, ktory do tej pory widzialem jako godnego rywala, potrafiacego walczyc z honorem. Mam nadzieje, ze w Coppa Italia po raz kolejny w tym sezonie pokazemy im ich miejsce w szeregu.
Najpierw się skarżyli milaniści na zachowanie Chielliniego, potem, że niby Conte wywiera presję na sędziach a teraz sami robią jeszcze większe zamieszanie z powodu takich głupot. I to jeszcze przeciwko Pirlo :roll:
- koki90
 - Juventino

 - Rejestracja: 15 października 2004
 - Posty: 967
 - Rejestracja: 15 października 2004
 
Ogrom hipokryzji z obozu Milanu tylko pokazuje jak bardzo nas się obawiają w kontekście walki o mistrzostwo. Skończyło się lizanie tyłka i kurtuazyjne wypowiedzi. Odczuwam, że znów pomału stajemy się nielubianą drużyną. Nie ma się oczywiście czym martwić, bo podobno miarą siły nie jest to ilu ma się przyjaciół, a wrogów.
Swego czasu Mourinho w Chelsea specjalnie droczył się z zawodnikami jak i działaczami drużyn przeciwnych, żeby wyzwolić w swoich piłkarzach dodatkową motywację, agresję i zaangażowanie.
Sądzę, że wyjdzie nam to na dobre.
			
													Swego czasu Mourinho w Chelsea specjalnie droczył się z zawodnikami jak i działaczami drużyn przeciwnych, żeby wyzwolić w swoich piłkarzach dodatkową motywację, agresję i zaangażowanie.
Sądzę, że wyjdzie nam to na dobre.
					Ostatnio zmieniony 26 lutego 2012, 23:31 przez koki90, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Ale czego wy się spodziewaliście?
Zobaczcie jak "wielki" AC Milan potraktował swoją największa ikonę Paolo Maldiniego! Potraktowali go jak zwykłego grajka. Kibice go jeszcze wygwizdali w meczu pożegnalnym, a klub nie chce go zatrudnić na żadne stanowisko.
Sprzedają Pirlo do Juve. Piłkarza, który kreował całą grę Milanu przez 10 lat, a teraz mieszają go z błotem. Toż to jest jakaś paranoja.
Spodziewałbym się takich cyrków po Interze i Morattim, ale Milan przeszedł sam siebie i traci szacunek w oczach kibiców Juve.
Banda hipokrytów.
			
									
						Zobaczcie jak "wielki" AC Milan potraktował swoją największa ikonę Paolo Maldiniego! Potraktowali go jak zwykłego grajka. Kibice go jeszcze wygwizdali w meczu pożegnalnym, a klub nie chce go zatrudnić na żadne stanowisko.
Sprzedają Pirlo do Juve. Piłkarza, który kreował całą grę Milanu przez 10 lat, a teraz mieszają go z błotem. Toż to jest jakaś paranoja.
Spodziewałbym się takich cyrków po Interze i Morattim, ale Milan przeszedł sam siebie i traci szacunek w oczach kibiców Juve.
Banda hipokrytów.
- D-Rose
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 stycznia 2007
 - Posty: 1607
 - Rejestracja: 01 stycznia 2007
 
Te, wujek dobra rada, zachowaj swoje dobre rady i rozkminy dla swoich ziomków po szalu albo/lub dla potomnych.Pontius21 pisze:Jakby sędzia to zobaczył to by pewnie dał czerwoną ale tylko dzięki oskarowej roli Boriello, chciałbyś takiego wzmocnienia ?
mexes ładuje z premedytacja w brzuch M.B., a ten wyskakuje z jakims szarpaniem Pirlo przy prowadzeniu piłki. :lol:
murzynek bambo wypozyczony z interu z premedytacja ładuje piesciami po łbie ktoregos z graczy Juventusu, ale co tam. Takich zagran sa tysiace w meczu. Tylko szkoda, ze wiekszosc z nich jest wykonana przez pilkarzy biegajacych w czarno-czerwonych koszulkach :lol:
Idz ty sie chłopie zakop z tym swoim honorowym milanem. Zycze, zeby wam zabrakło tego jednego punktu do Scudetta.
					Ostatnio zmieniony 26 lutego 2012, 23:49 przez D-Rose, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
- Arbuzini
 - Juventino

 - Rejestracja: 17 sierpnia 2008
 - Posty: 4332
 - Rejestracja: 17 sierpnia 2008
 
Poważnie to tak wyglądało?! Ja jestem oburzony, a przecież nie jestem kibicem MilanuGotti pisze:Ale czego wy się spodziewaliście?
Zobaczcie jak "wielki" AC Milan potraktował swoją największa ikonę Paolo Maldiniego! Potraktowali go jak zwykłego grajka. Kibice go jeszcze wygwizdali w meczu pożegnalnym, a klub nie chce go zatrudnić na żadne stanowisko.
Dobra... ma ktoś link do sytuacji "kolano van Bommela vs głowa Vidala"?
Odnośnie tego całego młyna, która powstał w związku z tym meczem nasuwa się jedno skojarzenia - JUVENTUS powraca!
- koki90
 - Juventino

 - Rejestracja: 15 października 2004
 - Posty: 967
 - Rejestracja: 15 października 2004
 
Dyskusje na temat uprawianych sztuk walk w tym meczu można odłożyć na bok. Wszyscy pominęliśmy jedną ważną kwestię. Graliśmy na San Siro w Mediolanie, a tam przecież jest inna kultura, inne obyczaje... tam po niektórych akcjach w geście uznania przybija się przeciwnikom piątki w twarz, stąd te nieporozumienia.
			
													
					Ostatnio zmieniony 26 lutego 2012, 23:58 przez koki90, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- johnnybgoode
 - Juventino

 - Rejestracja: 04 lipca 2010
 - Posty: 287
 - Rejestracja: 04 lipca 2010
 
To będziemy mogli powiedzieć, gdy przy takiej samej ilości rozegranych meczy będziemy mieć więcej punktów niż Milan.Arbuzini pisze:
Dobra... ma ktoś link do sytuacji "kolano van Bommela vs głowa Vidala"?
Odnośnie tego całego młyna, która powstał w związku z tym meczem nasuwa się jedno skojarzenia - JUVENTUS powraca!
A co do delikatuśnego van Bommela (powiedzcie mi czy 3 albo 4 interwencje nie były na czerwoną kartkę, tylko żółtą, bo większość to od razu czerwo)
Samej sytuacji z kopnięciem Vidala w głowę niestety nie umiem znaleźć.
EDIT: Swoją drogą, przemierzając czeluście internetu
- Arbuzini
 - Juventino

 - Rejestracja: 17 sierpnia 2008
 - Posty: 4332
 - Rejestracja: 17 sierpnia 2008
 
Nie chodzi mi już nawet o to, czy zdobędziemy mistrzostwo, czy nie. Zresztą "powraca" to nie to samo co "powrócił"johnnybgoode pisze:To będziemy mogli powiedzieć, gdy przy takiej samej ilości rozegranych meczy będziemy mieć więcej punktów niż Milan.Arbuzini pisze:
Dobra... ma ktoś link do sytuacji "kolano van Bommela vs głowa Vidala"?
Odnośnie tego całego młyna, która powstał w związku z tym meczem nasuwa się jedno skojarzenia - JUVENTUS powraca!
- szczypek
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Posty: 5557
 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Otrzymał podziękowanie: 36 razy
 
Napisałeś, że po Bonuccim jedzie się z przyzwyczajenia, za nazwisko, z czym ja się nie zgodziłem i o zgrozo napisałem TOTALNĄ PRAWDĘalina pisze:Jeżeli mi znajdziesz post, w którym napisałem, że Bonucci jest świetnym piłkarzem, to chętnie przyznam się do błędu.
Co otrzymałem w zamian? To, że kibice oceniają go średnio -1 w porównaniu do Barzagliego. No masakra, nikt się nie zna.szczypek po meczu z Catania pisze:Więc tak. Jechanie po Bonuccim za jego występ w tym meczu to na pewno nie jest jechanie za nazwisko. Doliczyłem się dwóch (poza bramką) naprawdę bardzo dobrych sytuacji naszego wczorajszego przeciwnika na zdobycie bramki. W obu tych sytuacjach spory udział miał wspomniany Bonucci. Przy pierwszej (ten strzał w poprzeczkę) odpuścił krycie zawodnika, przy drugiej (strzał Almirona) zaliczyłby właściwie asystę. Ja wiem, to "tylko" dwie sytuacje, ale te dwie sytuacje mogły się zakończyć bramkami dla Catani i wówczas nie siedzielibyśmy w takich dobrych nastrojach. Nikt też nie powiedziałby, że Bonucci jest jechany wyłącznie za nazwisko. Wiem też, że Leonardo przez cały mecz (poza tymi sytuacjami) grał super wszystko fajnie, ale takie momenty definitywnie psują jego obraz jako zawodnika przede wszystkim pewnego. Ja tego oczekuje od ostatniego obrońcy - pewności.
Milan to jest jednak żałosny klub.
- Pontius21
 - Milanista

 - Rejestracja: 24 listopada 2008
 - Posty: 125
 - Rejestracja: 24 listopada 2008
 
TV evidence has shown that after his elbow against Gomez in Juventus-Catania, Andrea Pirlo elbowed Van Bommel twice in the second half of last night’s Milan-Juventus: Firstly on 22.56 and secondly on 31.54.Lypsky pisze:Opluwanie Pirlo
To jest stwierdzenie faktu a nie OPLUWANIE.
Tu już wam się na żarty zebrało, takich kuksańców to każdym meczu jest 50.bendzamin pisze:
Udalo mi sie jeszcze jeden 'ciekawy' fragment wychwycic, o tym milan przypadkiem nie wspomnial w swoim oswiadczeniu?
Ogólnie deficyt zdrowego rozsądku rośnie i emocje razem z nim, dalsze rozmowa to zwykłe przekomarzanie się. "Do zoba" w połowie marca.
- bendzamin
 - Redaktor

 - Rejestracja: 18 kwietnia 2009
 - Posty: 2366
 - Rejestracja: 18 kwietnia 2009
 
Uderzenie kogos w glowe otwarta dlonia nazywasz kuksancem? I kilka postow wyzej pokazujesz sytuacje, gdzie biegnie kolo siebie dwoch zawodnikow i macha lapami, przy czym stwierdzasz, ze Pirlo powinien za kazda z nich otrzymac zolta kartke? :lol: jestes marnym trolem, albo ci sie juz naprawde cos ci sie na mozg rzuciloPontius21 pisze: Tu już wam się na żarty zebrało, takich kuksańców to każdym meczu jest 50.
Aha, pewnie takich sytuacji, jak poprawianie lezacemu przeciwnikowi fryzury kolanem tez z 50 naliczysz w meczu?
Mam nadzieje, ze na jesli mamy wygrac scudetto, to zrobimy to majac tyle samo punktow co milan
E: I tak jeszcze do tego oswiadczenia - co ma wspolnego milan z meczem Juventus - Catania i dlaczego w ogole cokolwiek wspomina o tym spotkaniu? :shock:
- jakku1
 - Juventino

 - Rejestracja: 29 maja 2010
 - Posty: 3695
 - Rejestracja: 29 maja 2010
 
Wybacz stary, generalnie to w wiekszosci przypadkow piszesz z sensem, nie napinasz sie i da sie z Toba pogadac na luzie o futbolu, ale na Twoim miejscu bym sie juz nic nie odzywal na temat kartek i fauli bo to juz wyglada jak jakies nieporozumienie (mowiac delikatnie).Pontius21 pisze:...
1. Takich sytuacji, jak na powyzszych filmikach z udzialem Pirlo, w meczu sa dziesiatki. W trakcie roznych, innych stalych fragmentow, w trakcie walki o pilke w powietrzu. Tutaj sedzia mogl co najwyzej gwizdac faul i tyle. Nic wiecej.
2. Smieszne jest to, ze oficjalna strona Milanu wydaje oswiadczenie, umieszcza te filmiki jako dowod (pytanie brzmi: "dowod, ale czego?"), a role glowna gra byla legenda ekipy z Miediolanu.
3. Jeszcze śmieszniejsze jest to, ze w ogole Milan smie narzekac na "zbyt ostra gre", bo Muntariemu z miejsca nalezala sie czerwona kartka i ban na pare spotkan, Mexesowi to samo. Juz nie wspominam o sytuacji VB, ktory kopnal z kolana w glowe Vidala i Muntariego, ktory wczesniej za brutalny faul na Pirlo dostal tylko zolta kartke (Vidal otrzymal od razu czerwo).
Cyrk i tyle. A Ty jeszcze Nam tutaj piszesz, ze mamy klapki na oczach.
			
