Afera Calcioscommesse
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Il Calcioscommesse è un tipo di gioco d'azzardo legato all'esito di eventi di carattere calcistico.
Calcioscommesse to rodzaj gry hazardowej powiązanej z wynikami gier o charakterze piłkarskim.
...mówiąc sztywno i oficjalnie
Generalnie zakłady sportowe, nie do końca legalne.
Etymologia: calcio + scommessa
Calcioscommesse to rodzaj gry hazardowej powiązanej z wynikami gier o charakterze piłkarskim.
...mówiąc sztywno i oficjalnie

Generalnie zakłady sportowe, nie do końca legalne.
Etymologia: calcio + scommessa
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Może Conte rzeczywiście mógł wiedzieć, że mecz z Albinoleffe będzie zmanipulowany przez zawodników? To była ostatnia kolejka serie B, Siena miała pewny awans, przeciwnicy natomiast ciągle walczyli o utrzymanie. Mecz ten został rozegrany 29. maja. 2 dni później Antonio został trenerem Juve. Negocjacje pewnie były prowadzone już kilka ładnych dni. Sam Conte był moim zdaniem przekonany, że zawita do Turynu więc na pewno nie chciał aby sukces (wtedy największy w jego karierze), na który pracował cały sezon został przez media obrócony w "owoc" ustawiania meczów. Po drugie przychodząc do Juve spełnił swoje marzenie. Logiczne jak dla mnie jest to, że nie chciał zaczynać swej pracy od wybuchu wielkiego skandalu, więc nawet gdy coś tam wiedział to wolał siedzieć cicho, tak aby wszyscy byli kontent.
Sam już nie wiem w co wierzyć. Boli mnie to, że pokrętne zeznania jednego Carobbio (niech go piekło pochłonie) są więcej warte niż zapewnienia większości zawodników Sieny, że Conte o niczym nie wiedział. Może jutro będziemy mądrzejsi.

Sam już nie wiem w co wierzyć. Boli mnie to, że pokrętne zeznania jednego Carobbio (niech go piekło pochłonie) są więcej warte niż zapewnienia większości zawodników Sieny, że Conte o niczym nie wiedział. Może jutro będziemy mądrzejsi.
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
tak, ale dobrem Juventusu są nie tylko jego wyniki, ale również dobre imię, a przypominam że mówimy o klubie który kilka lat temu znalazł się w samym centrum jednej z największych afer w historii piłki nożnej. Dlatego dla dobra tego klubu powinien go trenować trener z czystym kontem, a nie taki który korupcję zataja.yanquez pisze: Nie. Conte powinien kierować się dobrem klubu i kibiców, a największym dobrem jakie Juventus spotkało jest on sam. Prawdziwy kapitan.
To jest na prawdę proste pytanie, jeśli Conte jest niewinny dlaczego nie zależy mu na tym, że udowodnić mu to w sądzie? I błagam, nie wyskakujcie z tekstami typu "przecież wiadomo, że sędzia jest w kieszeni Morattiego, nie daliby mu szans na obronę", bo gdyby tak było to nie dostał by tak korzystnych warunków ugody.
Zresztą, przypomnijcie sobie jak to było na początku, po wypłynięciu sprawy. Pojawiało się mnóstwo głosów mówiących: "nie wyobrażam sobie, żeby w naszym klubie pracował ktoś kto ma jakikolwiek związek z korupcją, to niestety musi być koniec naszej przygody z Antonio". Teraz nagle okazuje się, że kara może wynieść tylko 3 miesiące i co? Od razu słychać głosy: "Conte zachował się bardzo dobrze nie donosząc na swoich piłkarzy", "to właściwie nie ma żadnego związku z ustawianiem meczy" itp, a przecież zarzuty nie zmieniły się ani trochę od tamtego momentu!
No i jeszcze jeden, najbrutalniejszy przykład. Doskonale zdajecie sobie sprawę jak by to wyglądało gdyby analogiczna sytuacja wystąpiła pod koniec poprzedniego sezonu, z Del Nerim. Założe się, że 80% z obecnych obrońców Conte chciałoby najszybszego pozbycia się DN z naszego klubu
- Marian50
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
- Posty: 142
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
Tom.my pare mądrych osób napisało dlaczego.Do pewnej częscie forumowiczów: Smutne jest to,że zachowujecie się tak głupio jak .....jak kibice Interu!.Martwicie się tym,że "ojoj jak to będzie wyglądac,Juventus znowu będzie na ustach innych"...Gdzies przeczytałem jak jeden użytkownik napisał,że przejmuje się jakimis głupimi smsami od kolegi,że "Juve znów umoczone"...no kur.. mam do Was pytanie:Jakimi jestescie ludżmi?Nie macie własnego zdania,nie potraficie wyrazic tego co myslicie?.Mnie nie obchodzi co,kto i jakie ma zdanie o Juventusie,bo ja zawsze będę za Juve,i będę walczył z wszelkimi kalumniami na temat Naszego klubu..Poza tym sprawa ustawiania NIE JEST ZWIĄZANA Z JUVE.Każdy inteligentny i normalny człowiek to zrozumie,że chodzi o sytuacje zaistniałe w innych klubach.
Co do Bonnucciego i Pepe oraz Conte - widzę,że już niektórzy zaczeli pisac na różnych forach posty typu:"Tacy ludzie w Juve,co za wstyd! Hańba!"....Odpowiadam: wsadżcie sobie ten swój wstyd,i te swoje oburzenie w poslady.
Co do Bonnucciego i Pepe oraz Conte - widzę,że już niektórzy zaczeli pisac na różnych forach posty typu:"Tacy ludzie w Juve,co za wstyd! Hańba!"....Odpowiadam: wsadżcie sobie ten swój wstyd,i te swoje oburzenie w poslady.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Taaa, nie porównuj spraw boiskowych do sądowych bo to w naszym przypadku 2 inne bajki... niestety.Marian50 pisze: Co do ewentualnych wyroków - Juventus nie raz,nie dwa udowadniał,że potrafi poradzic sobie w trudnych momentach.Teraz też tak będzie.

Jestem zażenowam tą sytuacją. Strasznie. Poczatkowo wydawało się, iż sprawa rozejdzie się po kościach a dziś nie mówimy nawet o szansach obrony, czyli uniewinnieniu tylko o jak najmniejszym wyroku! Ja tego nie ogarniam... Czy my naprawdę nie możemy normalnie wyjść na prostą tylko co raz los będzie nam platał figle? O ile Bonucciego zastapimy mimo, iż z obroną nie ma szału.... o ile na pewno zastąpimy Pepe, o tyle nikt nie zastąpi Conte. Kto kiedykolwiek grał w piłę, nawet w B klasie, wie co to znaczy traner na ławce, bez bossa na boisku nie ma tego czegoś. nie pomoże analiza w szatni lub przekazywanie sobie informacji w jakikolwiek sposób. Jeśli drużyna czuje, że nie ma obok ich wodza, robi się bajzel. 3 miesiące? Ludzie, przez ten czas możemy się w wersji very pesymistycznej pozamiatać na każydym froncie :doh:
Dawać te wyroki... odechcialo mi się tego sezonu :roll:

- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Ja tylko dodam, że Conte jest sam sobie winny. Ja rozumiem, że nieetycznie jest donosić na znajomych, ale jego piłkarze ustawiali mecze, a to jest oszustwo sportowe, korupcja i coś z czym powinno się przecież walczyć.
Conte nie donosząc de facto zaakceptował ustawianie meczów.
Mnie proponowane wyroki w ogóle nie dziwią. Adekwatne do popełnionego przestępstwa.
Szkoda tylko, że to akurat Conte. Człowiek, który zapowiadał, w sumie mimo wszystko dalej się zapowiada na genialnego szkoleniowca.
Conte nie donosząc de facto zaakceptował ustawianie meczów.
Mnie proponowane wyroki w ogóle nie dziwią. Adekwatne do popełnionego przestępstwa.
Szkoda tylko, że to akurat Conte. Człowiek, który zapowiadał, w sumie mimo wszystko dalej się zapowiada na genialnego szkoleniowca.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Dragon nie byłbym pesymistą takim za wszystkich trenerów po Serie B, początki mieliśmy szalenie fajne, potem w okolicach grudnia zaczynały się jaja nie z tej ziemi... Wtedy Conte już będzie. Szkoda, że to Bonucci jest w centrum afery (a miał nie być!), bo wolałbym jak by to był Pepe, Leoś się ogarnął niesamowicie... w piłkę.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2514
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Spoko panowie, damy jakoś radę.
3 miesiące to wcale nie tak długo, choć skutki banicji bez wątpienia będą odczuwalne. Szkoda mi przede wszystkim Conte i Pepe, bo praktycznie są niewinni, choć mimo wszystko uważam, że powinni zakablować na swoich boiskowych "kolegów" jeśli o tym wiedzieli. Żałuję również Bonucciego, ponieważ facet ostatnio się wyrobił i zaczął wreszcie grać tak jak na piłkarza Juventusu przystało. Ale w jego wypadku to jest inna sytuacja i zdecydowanie zasługuję on na karę skoro ustawiał mecz/e.
Niemniej jednak myślę, że wszystko dobrze się skończy i jeszcze pokażemy wszystkim cwaniakom, że jesteśmy zgraną grupą, a nasi piłkarzy i Antonio wyjdą z tego obronną ręką i będą bogatsi o pewne doświadczenie.
Forza Juve ! Damy radę!
3 miesiące to wcale nie tak długo, choć skutki banicji bez wątpienia będą odczuwalne. Szkoda mi przede wszystkim Conte i Pepe, bo praktycznie są niewinni, choć mimo wszystko uważam, że powinni zakablować na swoich boiskowych "kolegów" jeśli o tym wiedzieli. Żałuję również Bonucciego, ponieważ facet ostatnio się wyrobił i zaczął wreszcie grać tak jak na piłkarza Juventusu przystało. Ale w jego wypadku to jest inna sytuacja i zdecydowanie zasługuję on na karę skoro ustawiał mecz/e.
Niemniej jednak myślę, że wszystko dobrze się skończy i jeszcze pokażemy wszystkim cwaniakom, że jesteśmy zgraną grupą, a nasi piłkarzy i Antonio wyjdą z tego obronną ręką i będą bogatsi o pewne doświadczenie.
Forza Juve ! Damy radę!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ja widzę dwie opcje. Pierwsza to taka, że Conte ani tydzień temu nie był tak zdeterminowany żeby odrzucić pójście na ugodę jak to opisywali dziennikarze, ani też teraz znowu nie jest taki skłonny poddać się karze. Przypuszczalnie cały czas naradza się ze swoimi prawnikami, analizuje różne opcje, a dziennikarze przesadnie interpretują docierające do nich sygnały.bramek pisze:Mnie ciekawi skąd ta zmiana, jeszcze parę tygodni temu były artykuły "że nie ma mowy o ugodzie", natomiast dzisiaj taki kwiatki
Druga możliwość to taka że Conte faktycznie coś tam wiedział tyle że wydawało mu się że nic na niego nie mają, a ostatnio odkrył że jednak mają. Albo może prokurator zablefował że mają, nie wiem.
Innych możliwości w zasadzie nie widzę, toteż osobiście poczekałbym na jego oficjalną wypowiedź Conte bo obecnie dyskusja przypomina nieco wróżenie z fusów.
Tak, mnie też zdumiewa że media nie trąbią dzień w dzień o potencjalnym zawieszeniu słynnego Nicoli Belmonte albo Mirko Poloniego, przecież to temat na pierwsze strony gazetARM pisze: Tu się nawet nie chce wierzyć, że nikt na siłę nie szukał haka, który pogrąży Juventus i w końcu znalazł. Dziś nikt nie mówi o piłkarzach, zespołach, które były bezpośrednio zamieszane w ustawianie meczy, tylko o trenerze i zawodniku Juventusu, którzy nie donieśli (o ile w ogóle o czymkolwiek wiedzieli) na właściwych przestępców. Nie są więc bezpośrednio winni, ale to właśnie o nich cała afera się rozbija.

Ostatnio zmieniony 31 lipca 2012, 22:52 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- ARM
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2004
- Posty: 43
- Rejestracja: 10 listopada 2004
Cała sprawa jest po prostu dziwna. Można mówić co się chce - że nie ma teorii spiskowych, że mamy po prostu pecha - guzik prawda!
2006 rok - Juventus posiada drużynę nie do pokonania we Włoszech - około kwietnia maja przed końcem sezonu znaleziono haka, proceder równie nielegalny co powszechny, ale to Juventus zostaje wyeliminowany z gry o stawkę na kolejne lata. Drużyna zostaje rozsprzedana.
2012 rok - Juventus odbudowuje zespół, trenowany przez bardzo charyzmatycznego trenera, który jest zarazem mentalnym wodzem zespołu. Nikt nie potrafi Juventusu pokonać. Okolice kwietnia - maja, uderzenie w najmocniejszy punkt zespołu, osobę trenera, powstaje nowa afera i Juventus skazany na kolejny "rozbiór".
Tu się nawet nie chce wierzyć, że nikt na siłę nie szukał haka, który pogrąży Juventus i w końcu znalazł. Dziś nikt nie mówi o piłkarzach, zespołach, które były bezpośrednio zamieszane w ustawianie meczy, tylko o trenerze i zawodniku Juventusu, którzy nie donieśli (o ile w ogóle o czymkolwiek wiedzieli) na właściwych przestępców. Nie są więc bezpośrednio winni, ale to właśnie o nich cała afera się rozbija.
Można mówić co się chce, ale nikt nie może zaprzeczyć, że ta sprawa jest po prostu aż nadto dziwna i aż nadto skierowana w Juventus, a właściwie w jego osłabienie.
2006 rok - Juventus posiada drużynę nie do pokonania we Włoszech - około kwietnia maja przed końcem sezonu znaleziono haka, proceder równie nielegalny co powszechny, ale to Juventus zostaje wyeliminowany z gry o stawkę na kolejne lata. Drużyna zostaje rozsprzedana.
2012 rok - Juventus odbudowuje zespół, trenowany przez bardzo charyzmatycznego trenera, który jest zarazem mentalnym wodzem zespołu. Nikt nie potrafi Juventusu pokonać. Okolice kwietnia - maja, uderzenie w najmocniejszy punkt zespołu, osobę trenera, powstaje nowa afera i Juventus skazany na kolejny "rozbiór".
Tu się nawet nie chce wierzyć, że nikt na siłę nie szukał haka, który pogrąży Juventus i w końcu znalazł. Dziś nikt nie mówi o piłkarzach, zespołach, które były bezpośrednio zamieszane w ustawianie meczy, tylko o trenerze i zawodniku Juventusu, którzy nie donieśli (o ile w ogóle o czymkolwiek wiedzieli) na właściwych przestępców. Nie są więc bezpośrednio winni, ale to właśnie o nich cała afera się rozbija.
Można mówić co się chce, ale nikt nie może zaprzeczyć, że ta sprawa jest po prostu aż nadto dziwna i aż nadto skierowana w Juventus, a właściwie w jego osłabienie.
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 570
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
To, że jest skierowana w nas i Włoskie władze mają kompleks Juve staje się czymś normalnym więc mnie to już nie dziwi.
Druga sprawa
najlepszą obroną jest atak, przycisnęliśmy władze o poprzednią aferę,(gwiazdki itp) więc najlepszą linią obrony jest znowu atak w nas
Na razie to pozostaje czekać na jakieś oficjale, bo tak na prawdę wszyscy bazują na plotkach.
Druga sprawa
najlepszą obroną jest atak, przycisnęliśmy władze o poprzednią aferę,(gwiazdki itp) więc najlepszą linią obrony jest znowu atak w nas
Na razie to pozostaje czekać na jakieś oficjale, bo tak na prawdę wszyscy bazują na plotkach.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Już nie róbmy tu z siebie nie wiadomo kogo, bo skoro Conte nie doniósł to znaczy, że pozwalał jak już pisałem swoim zawodnikom ustawiać mecze. To się w pale nie mieści i 3 miesiące dyskwalifikacji wygląda na najniższy wymiar kary. Nie spodziewałem się tego po Conte i w sumie nadal w to nie wierzę. Czekam do końca sprawy i wtedy będzie można ocenić.Można mówić co się chce, ale nikt nie może zaprzeczyć, że ta sprawa jest po prostu aż nadto dziwna i aż nadto skierowana w Juventus, a właściwie w jego osłabienie.
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1012
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Mnie jeszcze naszła taka myśl porównując aferę Polską i Włoską, iż nasz PZPN zawsze się tłumaczył że zawieszenia piłkarzy działaczy itp dokona po wyrokach sądów cywilnych( nie wiem czy tak zawsze było) zastanawia mnie więc czemu tutaj wyroki ma od razu wydać sąd sportowy a nie sąd cywilny.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.