Massimiliano Allegri
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Mały bronienie przy rzutach wolnych to równiez można wyćwiczyć na treningach. Tam nie było przypadku po pierwsze drużyna MC wracała do obrony z wysokiego ataku i nie nadazyli i sfaulowali w newralgicznym miejscu a dwa ich ustawienie w strefie przy bronieniu tego wolnego było słabe.
Jestem pewny że większe szanse MC miałby kiedy po strzelaniu na 2:1 cofneliby się i złapali drugi oddech. Monaco i tak było wypompowane.
Jestem pewny że większe szanse MC miałby kiedy po strzelaniu na 2:1 cofneliby się i złapali drugi oddech. Monaco i tak było wypompowane.

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Też mnie zaskakuje to wspominanie z rozrzewnieniem Juventusu Conte. W 1/4 LM znaleźliśmy się głównie dzięki temu, że wylosowaliśmy Celtic, przed którym w pierwszym meczu (wyjazdowym) głównie się broniliśmy i czekaliśmy na szansę z kontry.alessandro1977 pisze:RSelevan pisze:Serio? Za Conte potrafiliśmy wychodzić z pressingu i rozgrywać płynnie akcje? W którym meczu? Mi LM za Conte kojarzy się z kopaniem się po czole przez większosć meczu, i długimi piłkami od Bonucciego i innych obrońców, bo nie było innego pomysłu. Dramat, wyć się chciało.![]()
Dokładnie tak samo myślę, za Conte robiliśmy w gacie kiedy byle ogór jechał po nas pressingiem.
W kolejnej edycji nie wyszliśmy nawet z grupy. Co prawda do półfinału Ligi Europejskiej doszliśmy, a raczej doczłapaliśmy, ale przeciwko Benfice byliśmy bezradni i zaprzepaściliśmy szansę na finał na własnym stadionie. #jaktakmozna
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Ta teoria bardziej przeczy logice, aniżeli Mandzukic na b2b.Cabrini_idol pisze:Mały bronienie przy rzutach wolnych to równiez można wyćwiczyć na treningach. Tam nie było przypadku po pierwsze drużyna MC wracała do obrony z wysokiego ataku i nie nadazyli i sfaulowali w newralgicznym miejscu a dwa ich ustawienie w strefie przy bronieniu tego wolnego było słabe.
Jestem pewny że większe szanse MC miałby kiedy po strzelaniu na 2:1 cofneliby się i złapali drugi oddech. Monaco i tak było wypompowane.
Jakie newralgiczne miejsce?
Kurna, monaco wyczlapalo sie z wlasnej polowy i obronca City sfaulowal daleko od bramki.
Grajac wszystkimi w obronie mogloby sie to zdarzyc. Pomijam już czy taktyka byla rozsadna, chociaz ja uważam, że City zrobilo bardzo dobrze atakujac. Przegrali, bo kartoflana bramka może sie zdarzyć zawsze, gdyby potrafili grac przez 90min tak jak przez 45 w obu meczach to by nie odpadli.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Kartoflana bramka ? Lol, przecież ten rzut wolny pewnie ćwiczyli równiez na treningach. To nie był farfocel rykoszet, czy jakiś bilard w polu karnym. Dobrze uderzona piłka na dorodnego murzyna, przecież takie rzuty wolne ćwiczy się nawet w A klasie. Poza tym rzut wolny z którego biło Monaco był w lepszym miejscu niż rzut rożny bo można fajnie nabiec w pole karne i uderzyć.Szikit pisze: Przegrali, bo kartoflana bramka może sie zdarzyć zawsze, gdyby potrafili grac przez 90min tak jak przez 45 w obu meczach to by nie odpadli.
Myślisz, że te wszystkie np bramki Ramosa z główki to przypadek ? Rzut wolny w fajnym miejscu ma większe czasem znaczenie w dzisiejszym futbolu niż posiadanie piłki czy liczba sytuacji podbramkowych. Rzut wolny jest dużo łatwiej wyćwiczyć niż nadać słabym piłkarzom techniki czy ogłady taktycznej.

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Pomijając moją niechęć do typa, nigdy nie życzyłem mu źle ale...właśnie, Celtic - Szkoci nas gnietli ale byli nieskuteczni, nam wyszły kontry a raczej wykorzystaliśmy dziecinne błędy szkockiej defensywy. W wspomnianym przez Ciebie meczu z Benficą wystarczyła nam ta jedna upragniona bramka a Conte nie zrobił nic, nawet w takiej chwili bał się podjąć ryzyka i pójść na całość a bramki miał kto strzelać. Pozytywną cechą tamtego Juve było to, że nie wiadomo było z której strony pójdzie cios. Conte był strasznie przewidywalnym betonem, najmądrzejszym , aroganckim i kłótliwym. Nie rozumiem wynoszenia go na ołtarze, podczas kiedy jednocześnie jedzie się po Maxie za to, że męczy bułę. Conte też męczył ale w odróżnieniu od Maxa zdało się to tylko na Serie A.Arbuzini pisze: Też mnie zaskakuje to wspominanie z rozrzewnieniem Juventusu Conte.

- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Mały, ja mógłbym to rozumieć, gdyby nie to, że przez całe zycie mnieuczono, że piłka to gra błędów, więc ktoś gdzieś musiał popełnić błąd, ktoś przysnął, nie wrócił, nie ustawił się gdzie powinien....Maly pisze:bo nie straciliśmy gola po wolnym z 40 metraRobaku pisze:Wystarczyło.
zrozum, że taki wolny może się zdążyć niezależnie od taktyki i tyle, to czysty przypadek i nie można na tym stawiać tezy, że "czasami lepiej się cofnąć"...
Atalanta 16/12/12 ; Lechia Gdańsk 29/07/15 ; Bologna 19/02/16; Dinamo Zagrzeb 27/09/16; Roma 17/12/16; Napoli 2/04/17; Barcelona 22/11/17; Crotone 26/11/17; Lazio 27/01/19; Atletico 10/08/19; Lecce 29/10/22; Fiorentina 5/11/23; Lille 5/11/24
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
chodzi o to, że taki wolny może zdarzyć się zarówno gdy atakujesz jak i się bronisz, taktyka jaką obierasz nie ma znaczenia, kompletnie - dlatego nie rozumiem jak można pisać takie głupoty, że Guardiola źle zrobił, że kazał atakować i lepiej było się cofnąć...
Monaco było bardziej zajechane od MC, z gry nie mieli kompletnie nic, dlatego oddawanie im pola było kompletnie nieuzasadnione, wtedy zamiast jednej wrzutki z rzutu wolnego mogliby mieć 5 z akcji (jak to się dzieje gdy my oddajemy pole miernotom z Serie A) ale to i tak nie ma znaczenia bo to gdybanie, liczy się że nawet jakby się cofnęli to i tak dokładnie w tym samym miejscu w tej samej minucie mógłby być rzut wolny dla Monaco i co wtedy byście napisali? że jednak źle że się cofnęli?
@Robaku: ok, gra błędów i dlatego być może my nie tracimy goli z wolnych na 40 metrze a MC straciło, niewiele ma to jednak wspólnego z taktyką
Monaco było bardziej zajechane od MC, z gry nie mieli kompletnie nic, dlatego oddawanie im pola było kompletnie nieuzasadnione, wtedy zamiast jednej wrzutki z rzutu wolnego mogliby mieć 5 z akcji (jak to się dzieje gdy my oddajemy pole miernotom z Serie A) ale to i tak nie ma znaczenia bo to gdybanie, liczy się że nawet jakby się cofnęli to i tak dokładnie w tym samym miejscu w tej samej minucie mógłby być rzut wolny dla Monaco i co wtedy byście napisali? że jednak źle że się cofnęli?
@Robaku: ok, gra błędów i dlatego być może my nie tracimy goli z wolnych na 40 metrze a MC straciło, niewiele ma to jednak wspólnego z taktyką
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Ja powiem nawet lepiej. Po kontrach Juventus strzelił Bayernowi trzy gole.Poulinho pisze:Pumex, ale trzeba odróżnić murowanie się pod własną bramką od gry ukierunkowanej na kontrataki. Pierwszy z wariantów zastosowało PSG dając grać Barcelonie na 20 metrze, drugi system zastosowaliśmy np my w meczu z Interem, gdzie te nie mógł dojść bliżej niż 40 metr. Jest znacząca różnica pomiędzy tak rozgrywanymi spotkaniami.pumex pisze:Przeczytałem fragment pomeczowej konferencji Maxa. Allegri w jednym ze zdań stwierdził, że jeśli rywal ma na sobie presję gonienia wyniku to powinniśmy redukować ryzyko i ograniczać się do kontrataków.
Dokładnie tę maksymę wdrożyliśmy w pewnym momencie w rewanżu z Bayernem, dokładnie tę maksymę zastosował Emery w rewanżu z Barceloną. Naiwnie liczę, że te słowa Allegriego odnosiły się jedynie do kunktatorskiej Serie A, a w Lidze Mistrzów, nauczony doświadczeniem swoim i innych, nasz trener pokaże inne oblicze.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nie minęły nawet 24h, a to mediolańskie szambo dzisiaj wciska Allegriego do Dortmundu, jako następcę Tuchela. Niesamowite są te próby zachwiania harmonii pracy w poszczególnych klubach. Tuttosport robiło to samo z wciskaniem Conte do Interu jeszcze miesiąc temu.Vincitore pisze:Jest informacja ze strony mediolańskiego (a jakże) Mediaset, że Barcelona przymierza się do Allegriego (8,5/rok). Inne włoskie źródła podają, że nawet jeżeli tak jest, to z Maxem jak do tej pory nikt z Katalonii się nie kontaktował.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Paratici wczoraj przy okazji Premio Scopigno:Vincitore pisze:Nie minęły nawet 24h, a to mediolańskie szambo dzisiaj wciska Allegriego do Dortmundu, jako następcę Tuchela. Niesamowite są te próby zachwiania harmonii pracy w poszczególnych klubach. Tuttosport robiło to samo z wciskaniem Conte do Interu jeszcze miesiąc temu.Vincitore pisze:Jest informacja ze strony mediolańskiego (a jakże) Mediaset, że Barcelona przymierza się do Allegriego (8,5/rok). Inne włoskie źródła podają, że nawet jeżeli tak jest, to z Maxem jak do tej pory nikt z Katalonii się nie kontaktował.
“Siamo contentissimi di lui, ha avuto grandi risultati con noi. È tra i migliori tecnici del mondo, siamo contenti di continuare con Allegri. Anzi, stracontenti. È una grande persona e tecnico, non abbiamo nessun dubbio sul mister. Abbiamo tutte le intenzioni di andare avanti con lui”.
PL:
Jesteśmy zadowoleni z jego pracy, odniósł wielkie sukcesy z nami. Jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, jesteśmy zadowoleni z tego, że kontynuujemy współpracę z Maxem, jesteśmy tym wręcz zachwyceni. To wspaniała osoba i szkoleniowiec, nie mamy żadnych wątpliwości co do niego. Mamy intencję, by w dalszym ciągu z nim współpracować.
Zaraz się jeszcze okaże, że z nim przedłużymy. Marotta także mówił o tym otwarcie, że chcemy z nim współpracować i patrzymy na to dalekowzrocznie. Allegri po meczu z Sampą wspominał, że w swoim czasie spodziewa się rozmowy z przedstawicielami zarządu i informacji, co ci zamierzają. Już widzę jak Allegri idzie do dużo gorszego BVB i do tego porównywalnej ligi.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Wczoraj Ćwiąkała w Eleven Gol powiedział, że człowiek, który ma zostać trenerem Barcelony już o tym wie i że najprawdopodobniej jest to obecny asystent Luisa Enrique, który w jakimś wywiadzie piąte przez dziesiąte się do tego przyznał.
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Łatwiej jest popełnić głupi faul wracając pospiesznie do obrony niż przyjmując przeciwnika na swojej połowie. Nie wiem co Pep miał w głowie tak sugestywnie machając rękami do swoich zawodników. Mieli pressować pod koniec meczu przy pozytywnym wyniku? Trener chciał wyjść na genialnego stratega a okazał się frajerem.Maly pisze:chodzi o to, że taki wolny może zdarzyć się zarówno gdy atakujesz jak i się bronisz, taktyka jaką obierasz nie ma znaczenia, kompletnie - dlatego nie rozumiem jak można pisać takie głupoty, że Guardiola źle zrobił, że kazał atakować i lepiej było się cofnąć...
Monaco było bardziej zajechane od MC, z gry nie mieli kompletnie nic, dlatego oddawanie im pola było kompletnie nieuzasadnione, wtedy zamiast jednej wrzutki z rzutu wolnego mogliby mieć 5 z akcji (jak to się dzieje gdy my oddajemy pole miernotom z Serie A) ale to i tak nie ma znaczenia bo to gdybanie, liczy się że nawet jakby się cofnęli to i tak dokładnie w tym samym miejscu w tej samej minucie mógłby być rzut wolny dla Monaco i co wtedy byście napisali? że jednak źle że się cofnęli?
@Robaku: ok, gra błędów i dlatego być może my nie tracimy goli z wolnych na 40 metrze a MC straciło, niewiele ma to jednak wspólnego z taktyką
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
to tylko frazes, po pierwsze w 99% przypadków fauluje ten kto nie ma piłki a po drugie przejrzyj sobie statystyki z 10-15 meczów i powiedz mi kto częściej fauluje - drużyna z dużym posiadaniem czy z małym (podpowiem: nie ma reguły)Bukol87 pisze:Łatwiej jest popełnić głupi faul wracając pospiesznie do obrony niż przyjmując przeciwnika na swojej połowie.
wasza teoria to tak jakby ganić Napoli, że zagrało ofensywnie w Realem zamiast po 1-0 trochę się uspokoić i czekać cierpliwie na okazję na 2-0 i przez to stracili dwa gole (przypomnę: z rzutów rożnych)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Dydux666
- Juventino
- Rejestracja: 27 czerwca 2013
- Posty: 121
- Rejestracja: 27 czerwca 2013
Jak rzadko się mogę z tobą zgodzić, tym razem muszę przyznać Ci rację. Te dwie bramki które, moim zdaniem, padły totalnie z dupy prawdopodobnie zmieniły przebieg meczu i przede wszystkim musiały strasznie podburzyć morale zawodników Napoli.Maly pisze:to tylko frazes, po pierwsze w 99% przypadków fauluje ten kto nie ma piłki a po drugie przejrzyj sobie statystyki z 10-15 meczów i powiedz mi kto częściej fauluje - drużyna z dużym posiadaniem czy z małym (podpowiem: nie ma reguły)Bukol87 pisze:Łatwiej jest popełnić głupi faul wracając pospiesznie do obrony niż przyjmując przeciwnika na swojej połowie.
wasza teoria to tak jakby ganić Napoli, że zagrało ofensywnie w Realem zamiast po 1-0 trochę się uspokoić i czekać cierpliwie na okazję na 2-0 i przez to stracili dwa gole (przypomnę: z rzutów rożnych)
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Z dupy ? Przecież te rzuty rożne są cholernie dobrze wyćwiczone przez Real. Kroos>Ramos gol. Jak dla was z dupy są gole z rzutów wolnych to trochę dziwne.
