Palermo 1-0! Juventus

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
raptorb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2004
Posty: 63
Rejestracja: 30 marca 2004

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 12:12

TRAGEDIA. Jestem załamany, jak można przegrać 2 mecze z rzędu i to z takimi przeciwnikami. Moggi niech sie lepiej zastanawia nad wzmocnieniem bo przy takich rezerwowych Z REALEM nie wygramy.


Obrazek
FORZA JUVE FORZA ALEX
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 731
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 12:24

Większości z Was się chyba wydaję, że Juventus powinien wygrywać każdy mecz, aby wprowadzać Was w należyty nastrój. O jakim Wy kryzysie mówicie? pokarzcie mi sezon, w którym ominęły nas słabsze okresy? zachowujecie się jak dzieci, które nie zdają sobie sprawy z realiów, jakie funduje nam sezonowa rzeczywistość.
Co z tego, że Real wygrał 4:0? co w tym dziwnego? to jest właśnie taki Real jaki wszyscy znamy, czyli ofensywny. Ale jaki to ma w ogóle związek z naszym zespołem? czy my kiedyś uchodziliśmy za zespół grający ofensywnie? nie, dlatego co w tym jest zaskakującego? liga hiszpańska i włoska, to są 2 różne światy, przecież.
W całym sezonie, w ani jednym meczu Juventus nie zagrał na miarę Waszych wygórowanych ambicji. A mimo to, słowa krytyki posypały się jedynie 2 razy. Po spotkaniu z Milanem oraz w tej chwili, kiedy ponownie czujemy na sobie oddech Milanistów. Wytłumaczcie mi jedno rzecz. Czemu jesteśmy zakompleksieni w stosunku do Milanu, jeżeli przez 23 kolejki znajdujemy się na samym szczycie tabeli?. Kto ma problem, jeżeli to Oni ciągle obserwują nasze plecy i ani przez chwilę w tym sezonie nie mieli prawa otwierać nawet pyska!. Doceńmy to wreszcie i bądzmy z tego dumni.
Wczorajszy mecz pokazał, że jest nam szalenie trudno rozgrywać spotkanie, kiedy tracimy pierwsi gola. Trzymanie przeciwnika na dystans, wykorzystywanie nadarzających sie okazji, lub wiara w przebłyski geniuszu niektórych naszych, wirtuozów. Zapewniam Was, że to się sprawdzi w konfrontacji z Wielkimi, ale ten patent ma to do siebie, że bywa ryzykowny i normalne, że czasami się nie udaje. Nie da rady grać okrągłego sezonu na pełnych obrotach, zrozumcie to wreszcie.
A te wszystkie słowa krytyki kierowane w stronę Capello świadczą jedynie o tym, że nie macie żadnego poszanowania do pracy człowieka, który sprawił Wam tyle radości, w swojej przeszło jedynie, kilku miesięcznej pracy.
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2005, 12:54 przez _Jah, łącznie zmieniany 1 raz.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 12:29

No więc nei wiem czy ktoś przeżywał taką dramaturgie jak ja , ale byłem na imieninach u babki i nie mogłem się wyrwac wczesniej niż o 22:00 a na telegazete nie wypadało patrzeć bo było duzo gosci , no więc dotarłem do domu około 22:10 odpalam TV i dokładnie w tej samej sekundzie wywaliło prad na całej ulicy no więc czekam chwilę i włączono go około godziny 22:40 odpalam telegazetę 0-1 :cry: myślałem że sie powiesze.Teraz czekam na powtórkemeczu na C+

No i jak widać o meczu wiele nie mogę powiedzieć jednak mogę stwierdzić fakt że jesteśmy w poważnym kryzysie 2 porażki z rzędu ale czymś mi tutaj śmierdzi Milan przegrywa 2 mecze z rzedu a teraz Juve :idea: może to sie wydać podejrzane ale przecież to są 2 wielki firmy żeby coś kąbinowac :wink: no cóż liczymy na kolejne mecze w sumie to graliśmy bez wielu kluczowych zawodników!! FORZA JUVE!!!!


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 12:38

Piekne slowa Jah w pelni oddajace rzeczywistosc.

Zadna druzyna nie moze wygrywac wszystkich meczy, w sezonie zdarzaja sie lepsze badz gorsze chwile. To ze stracilismy 6 punktow nie oznacza kryzysu,gra byla niezla lecz zabraklo skutecznosci to wszystko co bylo przyczyna tych porazek.
To co tracimy mozemy rownie szybko odrobic.
Dlatego nie ma sie co zalamywac nalezy sie otrzasnac i wyjsc mocno zmotywowanym na mecz z Udine.
Jestem pewien ze tego nie przegramy.

p.s.
nie polecam pisania postow tuz po meczu pod wplywem emocji.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 1323
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 12:59

DjJuve pisze: (..)gra byla niezla lecz zabraklo skutecznosci to wszystko co bylo przyczyna tych porazek.
Mowisz jak Capello..wszystko jest pod kontrola co?
Przepraszam widziales mecz?Jesli tak jak mozesz napisac ze "gra byla niezla"?Gra byla FATALNA!Pierwszy grozny strzal oddalismy cos kolo 60 minuty,gubilismy pilke czasem juz na swojej polowie,w ataku dominowaly podania do obroncow przeciwnika.
Ja sie nie wypowiadam na temat meczu z Sampa,nie widzialem go w calosci,widzialem skrot i owszem co do tego meczu to przyznam racje gralismy niezle,zabraklo farta.Ale mecz z Palermo to bylo totalne DNO.Mi nie chodzi o wynik,zgadzam sie ze mielismy prawo przegrac,ze potkniecia sie zdarzaja..ale jak mozna mowic po takim meczu ze zagralismy niezle?Nie przesadzajmy,ja rozumiem przegrac ale wygadywanie o tym ze nasza gra nie byla najgorsza to czyste brednie..

Zgadzam sie ze zbytnie tragizowanie tez jest nie na miejscu,ale trzeba umiec spojrzec prawdzie w oczy.A prawda jest taka ze nasza gra od poczatku sezonu nie dosc ze nie jest efektowna to przestaje byc efektywna.I co z tego ze nadal jestesmy liderami?Nie mozemy czekac ze zmianami na to az Milan nas przegoni..teraz jest czas na rewolucje,poki jeszcze mamy jakakolwiek przewage.Nie moze byc tak ze brakuje Nedveda i nie potrafimy sklecic jednej porzadnej akcji.

I jeszcze jedno..o jakiej skutecznosci mowisz?Jak mozna mowic o skutecznosci kiedy podczas calego meczu oddajemy 4 strzaly na bramke w tym 2 celne..


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 13:26

white_wolv pisze:Mowisz jak Capello..wszystko jest pod kontrola co?
Nie wcale tak nie twierdze,uwazam ze gramy padake od poczatku sezonu,czas sie do tego przyzwyczajac, ale nie mozna sie lamac,to my bylismy strona przewazajaca w obydwu spotkaniach.
white_wolv pisze:Przepraszam widziales mecz?Jesli tak jak mozesz napisac ze "gra byla niezla"?Gra byla FATALNA!Pierwszy grozny strzal oddalismy cos kolo 60 minuty,gubilismy pilke czasem juz na swojej polowie,w ataku dominowaly podpodania do obroncow przeciwnika.
Meczu napewno nie widzialem tak dobrze jak ty(glownie z powodu slabego neta) lecz czasami zerkalem na ekran(podczas drugiej podobno lepszej polowy).
W tym czasie bylismy strona przewazajaca lecz brakowalo wykonczenia,albo nie trafialismy w bramke albo bramkarz zatrzymywal naszych.
Swoja droga chcialem odenisc sie do dwoch ostatnich spotkan,wczoraj gra wygladala duzo gorzej niz z Sampa ktorej to bramkarz w pojedynke wygral mecz.

p.s.
to ze ''gubilismy pilke czasem juz na swojej polowie,w ataku dominowaly podpodania do obroncow przeciwnika'' wynika z roztargnienia, chaotycznej gry, nalezy powiedziec ze wczoraj wygladalismy jak ''dzieci zagubione we mgle'' ''walilismy glowa w mur'' ale woli walki nie mozna naszym odmowic.Osobiscie wydaje mi sie ze wyszli zbyt pewni siebie.
white_wolv pisze:ale jak mozna mowic po takim meczu ze zagralismy niezle?
Jeszcze raz powiem, nie widzialem calego meczu lecz kilka dluzszych fragmentow(w drugiej polowie) w ktorych to my bylismy strona przewazajaca.Moze z tego wynika ta roznica zdan.
Napewno ty wiesz lepiej gdyz w calosci ogladales spotkanie wiec nie bede sie spieral jesli nie mam racji.Pozostaje pocholic glowe :wink:
white_wolv pisze:Nie przesadzajmy,ja rozumiem przegrac ale wygadywanie o tym ze nasza gra nie byla najgorsza to czyste brednie..
zbedna frustracja, nalezy wniesc troche nadzieji w nasze zalamane serca :wink:
white_wolv pisze:Nie mozemy czekac ze zmianami na to az Milan nas przegoni..teraz jest czas na rewolucje,poki jeszcze mamy jakakolwiek przewage.
Rewolucja? Jaka rewolucje?
W srodku sezonu zmieniac taktyke? a moze wprowdzic Appiaha badz Montero?
Trzeba sobie powiedziec ze nie mamy fundamentow aby postwic dom (czyt. zrobic rewolucje) na lawce mamy slabych zawodnikow...za slabych.
white_wolv pisze:Nie moze byc tak ze brakuje Nedveda i nie potrafimy sklecic jednej porzadnej akcji.
Minely czasy kiedy Nedved w pojedynke wygrywal mecz,mysle ze obecna dyspozycja wynika z czego innego.
white_wolv pisze:I jeszcze jedno..o jakiej skutecznosci mowisz?Jak mozna mowic o skutecznosci kiedy podczas calego meczu oddajemy 4 strzaly na bramke w tym 2 celne..
Nie przesadzaj, strzalow bylo napewno wiecej, w samej koncowce oddano 4.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 13:43

white_wolv pisze:
Diego pisze: Jedynym dobrym zawodnikiem był Buffon.
Zapomniales o Zambrottcie..
Podbudowales mnie tymi slowami, dziekuje :roll: hieh hieh...
white_wolv pisze:JA GO ZABIJE:
Cappello : "After two defeats we`re still top of the table, I`m sure we`ll do great things" :evil: :evil: :evil:
:lol: czyli tak jak wiekszosc z nas sie spodziewala.. :roll: Coz, Capello wieczny optymista, mam nadzieje ze jest tez realista. I ze widzi, ze to, ze jestesmy "still top of the table", moze sie zmienic niestety dosc niedlugo. Oby nie.
_Jah pisze:Czemu jesteśmy zakompleksieni w stosunku do Milanu, jeżeli przez 23 kolejki znajdujemy się na samym szczycie tabeli?. Kto ma problem, jeżeli to Oni ciągle obserwują nasze plecy i ani przez chwilę w tym sezonie nie mieli prawa otwierać nawet pyska!. Doceńmy to wreszcie i bądzmy z tego dumni.
A Twoj post naprawde mnie zastanowil wiesz, i co Ci powiem- masz racje Stary. :| Moze trzeba wreszcie docenic rzeczy, ktore wydawaly sie nam oczywiste od poczatku sezonu. Czasem niestety nie widzimy pewnych rzeczy dopoki ich nie utracimy.. Pierwsze miejsce w Serie A Juve dzierży od poczatku i moze dlatego wydalo sie to juz takie 'normalne'. A rzeczywiscie mamy powody do dumy- w tym sezonie zaden zespol oprocz Juventusu nie byl na 1. miejscu. Powiem Ci _Jah szczerze ze przemowiles do mnie hieh hieh :D co nie zmienia faktu, ze martwie sie tym slabszym okresem i katastrofalna niestety rzec trzeba gra.. a patrzac w kontekscie przyszlych meczow tym bardziej sie martwie. :? Bo skoro Palermo, to dlaczego nie takie Udinese, ktore tez niezle sobie poczyna w tym sezonie. Ale z Udinese to my wygramy... wierzmy Bracia :wink:


darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 426
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 13:47

DjJuve pisze: p.s.
nie polecam pisania postow tuz po meczu pod wplywem emocji.
Ja właśnie tak zrobiłem - tuz po meczu miałem juz otwarte okno, juz zaczynałem pisać, ale przerwałem i wyłaczyłem neta - pomyslałem, że napisze jutro (czyt. teraz) - może jakies nowe myśli przyjdą mi do głowy.
Ale mój nastrój w zasadzie sie nie zmienił widze mało optymistycznych wątków przed kolejnymi meczami, a w szczególności przed Realem.
A teraz do rzeczy - porażka naprawde bardzo boli, lecz napewno nie można przekreślać szans ns Scudetto - to my cały czas bedziemu liderem i to cały czas Milan bedzie musiał gonić.
Mnbie natomiast bardziej nie pokoi co innego: nasz chaos w grze, fatalna skuteczność napastników. Z początku sezonu wszystko wygladało inaczej: gra może nie była efektowna, ale po strzelonej bramce, czy dwóch obrońcy spokojnie kontrolowali przebieg spotkania i dbali, żeby Buffon nie miał za dużo roboty. Teraz nie mamy ani obrony, ani skuteczności.
Kolejna sprawa - czemu na boisko nie wszedł Del Piero?? -rozumiem, że nie jest w wielkiej formie, ale skoro przegrywa sie spotkanie to trzeba próbować, szukać. Alex z Sampą pokazał wielką wole walki, wg mnie zasłużył na szanse gry. Capello cały czas wierzy w Treze, a Treze poprostu zawodzi i gra chyba jeszcze gorzej niż Alex. Jeśli Lippi zabardzo wierzył w Alexa, to z Capello jest poprostu inaczej - on nie widzi dla niego miejsca, woli, żeby cały mecz zagrał słaby Treze.
Jeszcze jedno, co zauważyłem niepokojącego: kiedy pierwsi tracimy bramke gra nam sie juz bardzo trudno - rzadko odrabiamy straty - chyba tylko w meczach z Lazio i pierwszym z Palermo udało nam sie odrobic straty, natomiast bardzo często tracimy niepotrzebne bramki i punkty w końcówkach meczów.
Podsumowując - nie stała sie jeszcze wielka tragedia, ten sezon może być jeszcze bardzo udany, ale trzeba cos zmienić - napewno nie może to być jakas wielka rewolucja, ale tak jak jest teraz na pewno nie może być. Jest duzo mankamentów, niedociągnieć. Trzeba jednak wierzyć, że następne mzce będą wyglądały zupełnie inaczej i że zobaczymy w nich nowy Juventus.

P.S. Jak bardzo w ciagu tygodnia może się zmienic nastrój tydzień temu mieliśmy 8 pkt nad Milanem i wydawało się, że spokojnie bedziemy kontrolować sytuacje w SerieA. Teraz to Milaniści są w fantastycznych humorach, ale poczekajmy - może Lazio pokusi sie o niespodzianke. 8)


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
IGI

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 449
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 13:52

Ehhh myslalem, ze przez tydzien nic nie napisze po tym meczu... Najbardziej boli mnie to w jaki sposob trwonimy przewage :| Z 8 pkt zostana 2 po dzisiejszej kolejce :( Nie ogladalem meczu wiec trudno mi cokolwiek powiedziec, ale z tego co tu czytalem zagralismy po prostu slabo - brak walki, brak stylu i brak ambicji. Nie mozna tego tlumaczyc nieobecnoscia Nedveda, czy Camora. Owszem w ostatnich tygodniach to w znacznej mierze oni decydowali o obliczu druzyny, ale przeciez taki team jak Juve powinien miec conajmniej jednego gracza na ich pozycje potrafiacego zagrac przyzwoity mecz. Dziwi mnie, ze Capello nawet na minute nie wpuscil Alexa :? Pamietam jak przed Milanem mowilem, ze pomimo braQ formy to bedzie inny mecz - mylilem sie. Czy nasi gracze potrafia sie odpowiednio zmotywowac na Real? Zagrac dobrze? Jak na razie daleko mi do tego by odpowiedziec TAK :cry: Nie potrafimy odrabiac najmniejszych strat, co przypomina mi nieco reprezentacje Polski w ktorej wszystko siada po stracie bramki. Z drugiej strony Milan przegrywajac 2 kolejne spotkania potrafil w 3 meczu pewnie wygrac 4-1...


Obrazek
white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 1323
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 14:19

DjJuve pisze:Nie wcale tak nie twierdze,uwazam ze gramy padake od poczatku sezonu,czas sie do tego przyzwyczajac, ale nie mozna sie lamac,to my bylismy strona przewazajaca w obydwu spotkaniach.p
Otoz widzisz..prawda jest taka ze w meczu z Palermo przewazalismy gdzies tak mdz.45 a 60 min i pozniej przez ostatnie 5min.Szczegolnie zaraz po przerwie,nasza gra sie ozywila i w moim sercu odzyly nadzieje..Zambrotta szalal w ofensywie,Zebina rowniez wlaczal sie do akcji chcac dorownac koledze z lewej flanki.Niestety z tej przewagi nie wynikalo praktycznie nic..owszem byla sytuacja w ktorej Palermo po dwukrotnie wykonywanym roznym cudem nie stracilo bramki,takze jeden fantastyczny strzal Zambrotty minimalnie minal "okienko" ale to wszystko na co nas bylo stac.Z kolei Palermo stworzylo w 2 polowie cztery akcje z czego trzy CUDEM nie skonczyly sie bramka(raz znakomicie interweniowal Buffon,pozniej zawodnik gospodarzy nie trafil z odleglosci 1m do pustej bramki<co prawda z duzego kata>,a w koncu Toni przelobowal Buffona,pilka zmierzala w swiatlo bramki i nie mam pojecia jakim cudem centymetry przed linia bramkowa zmienila trajektorie lotu i rozczarowala napastnika gospodarzy ktory juz celebrowal zdobycie bramki.)

DjJuve pisze: W tym czasie bylismy strona przewazajaca lecz brakowalo wykonczenia,albo nie trafialismy w bramke albo bramkarz zatrzymywal naszych.
Swoja droga chcialem odenisc sie do dwoch ostatnich spotkan,wczoraj gra wygladala duzo gorzej niz z Sampa ktorej to bramkarz w pojedynke wygral mecz.
p.s.
to ze ''gubilismy pilke czasem juz na swojej polowie,w ataku dominowaly podpodania do obroncow przeciwnika'' wynika z roztargnienia, chaotycznej gry, nalezy powiedziec ze wczoraj wygladalismy jak ''dzieci zagubione we mgle'' ''walilismy glowa w mur'' ale woli walki nie mozna naszym odmowic.Osobiscie wydaje mi sie ze wyszli zbyt pewni siebie.
No wlasnie..zadna z rzeczy o ktorych piszesz nie powinna miec miejsca.Wola walki?Tak,na pewno ale tez nie u wszystkich zauwazalna..najgorsze byly te straty w sytuacjach w ktorych powinnismy umiec skonstruowac atak..Palermo za latwo odbieralo nam wczoraj pilke.

DjJuve pisze:
white_wolv pisze:Nie przesadzajmy,ja rozumiem przegrac ale wygadywanie o tym ze nasza gra nie byla najgorsza to czyste brednie..
zbedna frustracja, nalezy wniesc troche nadzieji w nasze zalamane serca :wink:
A wiec dobrze..zagralismy wczoraj fenomenalnie..:D
DjJuve pisze:
white_wolv pisze:Nie mozemy czekac ze zmianami na to az Milan nas przegoni..teraz jest czas na rewolucje,poki jeszcze mamy jakakolwiek przewage.
Rewolucja? Jaka rewolucje?
W srodku sezonu zmieniac taktyke? a moze wprowdzic Appiaha badz Montero?
Trzeba sobie powiedziec ze nie mamy fundamentow aby postwic dom (czyt. zrobic rewolucje) na lawce mamy slabych zawodnikow...za slabych.
Racja..troche przesada z ta rewolucja.
DjJuve pisze:
white_wolv pisze:I jeszcze jedno..o jakiej skutecznosci mowisz?Jak mozna mowic o skutecznosci kiedy podczas calego meczu oddajemy 4 strzaly na bramke w tym 2 celne..
Nie przesadzaj, strzalow bylo napewno wiecej, w samej koncowce oddano 4.

Tym razem to ja pochylam glowe.. :wink:

Dodam jeszcze jedno...
Powtarzam,nie jestem fanatycznym fanem DelPiero..ale uwazam ze Capello wczoraj ostro przesadzil nie wpuszczajac Alexa.Szczegolnie przy takiej (nie)dyspozycji Olivery.Nie wiem czy to miala byc jakas demonstracja wladzy?
Coraz bardziej zastanawiam sie czy ci ktorzy mowia o niecheci Capello do DP nie maja racji..Panie Capello skonczmy moze z tym?Tu nie chodzi o to zeby pokazac kto tu rzadzi,tu chodzi o punkty ktorych potrzebujemy!


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 14:29

wolv 100% zgody :]
white_wolv pisze: Dodam jeszcze jedno...
Powtarzam,nie jestem fanatycznym fanem DelPiero..ale uwazam ze Capello wczoraj ostro przesadzil nie wpuszczajac Alexa.
Ja tazke nie jestem fanatykiem Alexa ale zgadzam sie, DP w meczu z Sampa pokazal ze zasluguje na szanse,staral sie,walczyl a z Palermo nie mogl zaprezentowac na co go stac.
Nalezy mu sie miejsce w pierwszej 11 w meczu z Udine,jesli spartaczy pozostanie mu siedzenia na lawce i czekanie na kolejne szanse.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
baker

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 listopada 2004
Posty: 106
Rejestracja: 30 listopada 2004

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 15:02

_Jah pisze:
Wytłumaczcie mi jedno rzecz. Czemu jesteśmy zakompleksieni w stosunku do Milanu, jeżeli przez 23 kolejki znajdujemy się na samym szczycie tabeli?. Kto ma problem, jeżeli to Oni ciągle obserwują nasze plecy i ani przez chwilę w tym sezonie nie mieli prawa otwierać nawet pyska!. Doceńmy to wreszcie i bądzmy z tego dumni.
Nie wiem czego Ty chcesz od kibicow Milanu. Wydaje mi sie, ze wyladowujesz na nas, milanistach, swoja frustracje po przegranym meczu. A to nieladnie.
Nie wydaje mi sie, ze juventini sa zakompleksieni w stosunku do Milanu. Raczej wynika to z faktu, ze maja oni zbyt wygorowane oczekiwania w stosunku do swojego uluboinego zespolu. Juve nie gra pieknej pilki i nie bedzie jej grac. Tak jak napisal DjJuve nalezy sie do takiej sytuacji przyzwyczaic. Mimo przecietnej gry bianconeri zdobywaja kolejne punkty i to tak jak napisales _Jah, nalezy docenic. Juve wciaz jest liderem, jednak napinanie sie z tego powodu nie podoba mi sie. Moim zdaniem _Jah nieco przegioles. Wracajac jeszcze do liderowania. Dla mnie Juve moze byc liderem i do ostatniej kolejki, byleby w niej przegralo mistrozstwo. Za liderowanie nie przyznaje sie dodatkowych punktow. Tak samo ciezko trzeba pracowac na kolejne punkty jak zespoly z nizszych pozycji. Nikt na koniec sezonu nie bedzie pamietal ktory zespol przez ile kolejek byl na czele tabeli. Bedzie sie liczyc to, kto byla na czele po ostatniej kolejce.
A wracajac do meczu z Palermo. Zasluzone zwyciestwo gospodarzy.


" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 15:15

_Jah pisze: W całym sezonie, w ani jednym meczu Juventus nie zagrał na miarę Waszych wygórowanych ambicji. A mimo to, słowa krytyki posypały się jedynie 2 razy.
bo nasi szanowni forumowicze oceniają styl gry Juve po wyniku w telegazecie....

tak się cieszyłem, że Zambrotta zagra w pomocy...niestety, rewelacji nie było. Może nie powinniśmy się załamywać, ale brakuje optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Perspektyw nie ma z tego względu iż jeśli w miare świerzy duet Thuram-Cannavaro puszczają bramkę w 3 meczu z rzędu, to co dopiero gdy będą już zmęczeni sezonem. Ba ! co dopiero gdy w obronie będzie Montero lub Ferrara!

na marginesie: czy działa wam bramka Brienzy? Odtwarzałem ją w tych samych programach co zwykle (UBW_Player, Windows Media Player 9) ale wyskakują mi błędy i nie da się odtworzyć.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
ADAMJUVENTUSPL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 czerwca 2003
Posty: 1271
Rejestracja: 05 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 15:23

A niech to szlak, Del Piero nie grał więc na kogo by tu zwalic całą winę??? Wiem na Capello jak nie ma Alexa to można na niego...

Oczywiście żartuję, choć patrząc na niektóre wypowiedzi cos w tym jest.
My od dawna prezentujemy słaby futbol, tylko po prostu wyczerpał nam się limit szczęścia, mam nadzieję że nasi piłkarze wreszcie przestaną grać tak jak do tej pory, niech włożą w grę trochę więcej serca, bo umiejętności im nie brakuje.


Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus

"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 15:28

pan Zambrotta pisze:na marginesie: czy działa wam bramka Brienzy? Odtwarzałem ją w tych samych programach co zwykle (UBW_Player, Windows Media Player 9) ale wyskakują mi błędy i nie da się odtworzyć.
Mnie tez nie dziala :| "Program Windows Media Player napotkał nieznany błąd." heh czy daloby sie cos z tym zrobic?... :roll: Chetnie zobaczylbym te bramke mimo wszystko... :|


Zablokowany