Strona 5 z 5
: 30 stycznia 2005, 22:03
autor: Lizard
Przewaga rośnie (grazie Bologna :-D ), a my możemy sie cieszyć z dzisiejszego zwycięstwa. Oczywiście ten mecz był rozgrywany z najsłabszym zespołem Serie A i wynik może budzić lekki niedosyt, ale nie graliśmy najmocniejszym składem (jeśli tak można nazwać absencję Nedveda). Jedynym poważnym problemem naszej drużyny są gole, a raczej ich mała ilość. Pozostaje czekać na następny mecz, może w tej materii już wkrótce coś się zmieni.
Rezerwowi mieli kluczowy wkład w wynik tego meczu (bramki Olivery i Alexa), co również nastraja pozytywnie. Poza tym ładny był ten lobik w wykonaniu Rubena, bramkarz zbyt szybko wybiegł z bramki
Atalanta dosyć często brutalnie atakowała naszych zawodników (chociażby faul na Zambro, takie "kleszcze" na nogi Gianluci, również Olivera po brzydkim zagraniu gracza Atalanty miał mu "coś" do powiedzenia). Bramka Gigiego to niefortunny wypadek przy pracy, zdarza się

Całe szczęście, że ten gol padł przy stanie 2-0, bo inaczej mielibyśmy kolejną bramkę "do szatni" i następny "frajerski" remis. Czekamy na mecz z Sampdorią...
: 30 stycznia 2005, 22:07
autor: Martin
Torrent z tego meczu mozecie sciagac stąd
Atalanta - Juventus
Oto dane jakby ktos byl zainteresowany
Release Info - -
i Game Name: Atalanta vs Juventus
i League: Serie A
i Language: English
i Number Of Files: 2 plus nfo file
i Game Date: January 30, 2005
i Ripper: nobuzz
i Release Date: January 30, 2005
i
i Video Info - -
i Audio: 128 kbps LAME mp3
i Bit Rate: 872 video / 128 audio
i Codec: Xvid
i Frame Rate: NTSC 29.97
i Resolution: 320 x 240
A tutaj mecz milanu:
Milan - Bologna
: 31 stycznia 2005, 00:43
autor: Marcin_FCJ
Zwycięstwo nie takie jak byśmy chcieli ale zwycięstwo które dzięki sensacyjnemu wynikowi na San Siro dało Juve kolejne 3 punkty przewagi nad Milanem. nie ma co ukrywać.. 8 punktów na tym etapie rozgrywek to jest już dużo i trzeba to powiedzieć jasno. 8 punktow to wyrazna przewaga na ktorej odrobienie Milanowi bedzie bardzo ciezko, nie mozemy zapominac jednak ze wciaz wszystko moze sie zdazyc... Musimy podchodzic do kazdego meczu tak samo... z mysla o wygraniu 3 punktow i z maksymalna koncentracja, najlepiej jesli nikt z nas nie bedzie ogladal sie na Milan i jesli wciaz bedziemy szli ta sama droga. Jestem pewny ze jezeli uda nam sie wygrac kolejne kilka spotkan to pilkarze Milanu straca wiare w mozliwosc triumfu i ze byc moze beda musieli walczyc o drugie miejsce z Interem a nie o pierwsze z Juve. Mamy wielka przewage psychologiczna i musimy byc tego swiadomi. Wracajac do samego meczu cieszy ogolna postawa druzyny a przedewszystkim Alexa... strzelil wazna dla siebie bramke a chwilke pozniej mogl zdobyc kolejna. DP wciaz jest dla nas bardzo wazny i mam nadzieje ze Capello rowniez tak mysli i ze widzi go w swoich planach na niepokonany Juventus... Aha.. chcialem jeszcze powiedziec ze moze jednak warto bylo odpasc z pucharu wloch? To nas podraznilo i byc moze wyczrpal sie limit porazek? Miejmy nadzieje. Cokolwiek by sie nie dzialo - FORZA JUVE !
: 31 stycznia 2005, 08:40
autor: mnowo
Troche szkoda mi Gigiego, jeszcze pare chwil i zszedlby z boiska z czystym kontem

zwlaszcza, ze caly mecz zagral co najmniej przyzwoicie.. heh no ale wypadki przy pracy sie zdarzaja

Mecz na pewno nie nalezal do spacerkow, cieszy wygrana, chociaz przez chwile przerazila mnie mysl, co by bylo gdyby np wygrywali tylko 1:0 a potem w tym doliczonym czasie zdarzyl sie ten blad... :roll: Dobrze ze byly dwie bramki do przodu. Teraz kolej na Sampdorie. Forza Juventini.
Forca Juve !
: 31 stycznia 2005, 14:23
autor: Musli
Brawo Juventusiq. Coraz bardziej zblizasz sie do Mistrzostwa Włoch !
Juz na 99% je masz =] Byle nie bylo zadnych kontuzji, a napewno Serie A bedzie twoja =]
: 31 stycznia 2005, 14:35
autor: pan Zambrotta
ten samobój to jeden wielki przypadek :? trochę szkoda tej bramki straconej w końcówce. Coś ostatnio za dużo tych nerwów pod koniec spotkania. Cieszy gra Olivery. Wprawdzie on jeszcze z pięc razy wzniesie się na wyżyny i z pięć razy zawali mecz zanim ustabilizuje formę, ale są podstawy na to aby mile patrzeć w przyszłość. Wogóle bramka Rubena to jedna z ładniejszych strzelonych przez Juventus w tym sezonie. A co do Milanu to w końcu musiał przyjść kryzys. Żadna drużyna nie jest zlepką cyborgów i kiedyś przegrzać się musi. Teraz trzeba to wykorzystać i nałapać jak najwięcej punktów.
: 31 stycznia 2005, 14:45
autor: mnowo
pan Zambrotta pisze:jak padł ten samobój Juve ? :x
http://www.juvepoland.com/report.php?id=206- sciagnij sobie i zobacz. Thuram podawal do Buffona, a jemu niefortunnie jakos pilka przeslizgnela sie pod noga

Zdarza sie najlepszym :roll: Heh wazne ze caly mecz dobrze sie prezentowal.
: 31 stycznia 2005, 15:07
autor: Ultras
gdyby nie ta glupio stracona bramka to byłbym na prawde bardzo zadowolony. Nie można popełniać takich błędów. Tymbardziej, że zacznie się LM i nie można sobie pozwolić na takie głupie blędy i straty ramek w taki sposób.
Ogólnie jednak jestem zadowolony, bo i jak mogłoby być inaczej jeśli zwyciężyliśmy i mamy już 8 pkt przewagi nad Milanem. Ciesze sie bardzo z bramki Olivery, który udowodil, ze stać go na wiele. Ave Juve

: 31 stycznia 2005, 20:30
autor: Dionizos
Medi pisze:Nasz kochany Buffonik zaliczyl dzisiaj chyba najgorszego kiksa w calej swojej karierze, no coz, moze sie zdarzyc, choc najlepszemu bramkarzowi na swiecie raczej nie przystoi
Biedak zaczerwienil sie po same uszy, az mi sie go zal zrobilo

Ale to nic, kazdemu moze sie przytrafic, grunt, ze wpadly 3 punkty.
Swietnie sie spisal Olivera, jeden z najlepszych na boisku, Capello twardo stoi na swoim wpuszczajac Del Piero z lawy i popieram ta decyzje, lepiej zeby gral niezle tylko 30 minut niz byl niewidoczny przez 90.
Dobrze tez, ze Capello zdjal Zlatana, po tym jak zaliczyl w nos od jednego z obroncow byl dosc bojowniczo nastawiony i moglo sie to dla nas zle skonczyc. Jestesmy na +8 i mozemy troche odetchnac (nie mylic z: rozluznic sie

).
Medi, a co to za impreza z kibicami Atalanty po meczu? Ponoc atakowali nasz autobus, a moj wloski niestety sie na mnie obrazil 8) ...
: 01 lutego 2005, 00:33
autor: Medi
Dionizos pisze:Medi pisze:Nasz kochany Buffonik zaliczyl dzisiaj chyba najgorszego kiksa w calej swojej karierze, no coz, moze sie zdarzyc, choc najlepszemu bramkarzowi na swiecie raczej nie przystoi
Biedak zaczerwienil sie po same uszy, az mi sie go zal zrobilo

Ale to nic, kazdemu moze sie przytrafic, grunt, ze wpadly 3 punkty.
Swietnie sie spisal Olivera, jeden z najlepszych na boisku, Capello twardo stoi na swoim wpuszczajac Del Piero z lawy i popieram ta decyzje, lepiej zeby gral niezle tylko 30 minut niz byl niewidoczny przez 90.
Dobrze tez, ze Capello zdjal Zlatana, po tym jak zaliczyl w nos od jednego z obroncow byl dosc bojowniczo nastawiony i moglo sie to dla nas zle skonczyc. Jestesmy na +8 i mozemy troche odetchnac (nie mylic z: rozluznic sie

).
Medi, a co to za impreza z kibicami Atalanty po meczu? Ponoc atakowali nasz autobus, a moj wloski niestety sie na mnie obrazil 8) ...
Ultras zrobili mala rozrobe po meczu, zagrozili, ze autokar Juve sie nie ruszy dopoki nie przyjdzie do nich prezydent (albo trener, nie pamietam) na "dywanik"
Protestowali przeciw pozycji klubu w klasyfikacji i chcieli przekazac , ze pilkarze maja honorowac koszulke ktora nosza.
Rozmowa sie odbyla i .......autokar Juve wrocil do Turynu

: 02 lutego 2005, 23:08
autor: baker
Zasluzone zwyciestwo Juventusu. Atalanta nie miala wielu argumentow, zeby przeciwstawic sie Juve. Bardzo dobrze Nedveda zastapil Olivera, ktory strzelil gola po ladnej asyscie Emersona. Waznego gola z psychologicznego punktu widzenia zdobyl DP. Jednak to co sie stalo w koncowce zakrawalo na farse. Buffon wpuscil niewiarygodna "szmate". Tego rodzaju "interwencje" nie przystoja najlepszemu bramkarzowi swiata. Ciekawe co by sie stalo, gdyby Atalanta miala wiecej czasu na wyrownanie. Gdyby rzeczywiscie do tego doszlo, bramkarz reprezentacji Wloch bylby negatywnym bohaterem spotkania.