Bush Zostaje w "Białym Domu"

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ

Na kogo bys zagłosował w wyborach??

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
Bany_DG

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 595
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 18:41

Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
"A ja podejrzewam, ze niektorzy nie wiedza o czym pisza."
to tyczyło sie mnie?
"Jaka stabilizacja? Wszyscy tam sraja w gacie, bo nie wiadomo co sie wydarzy na drugi dzien."
Na doprowadznie do "normalnosci" a co sie z tym wiązę po części okupacja polega misja stablizacyjna w której biorą udział polacy i jak ta misja sie powiedzie to nikt nie będzie "srał w gacie co sie jutro stanie"


Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 532
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 18:53

Juventin pisze:Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
Właśnie teraz można zobaczyć różnice między faktami a faktami-mianowicie te przedstawiane na co dzień czy to w TV czy to w innych środkach masowego przekazu tak jak już wiele razy mówiłem są proamerykańskie-USA podaje do publiczenj wiadomości fakty które podnoszą jej prestiż i pokazują że wszystkie decyzje Busha są dobre i mają na celu ochronę świata i ble ble bel.Jedna wielka bzdura.


K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 380
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 18:54

Juventin pisze:Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
A ja rozwijam Twoje bardzo tresciwe wypowiedzi.
Juventin pisze:
kyle666 pisze:"A ja podejrzewam, ze niektorzy nie wiedza o czym pisza."
to tyczyło sie mnie?
Napisales, ze przyczyna wojny bylo 'podejrzenie'. Wiec odpowiadam, ze ja mam swoje podejrzenia, Bush ma swoje - ale to jeszcze nie powod zeby kogos zabijac, bombardowac...
Juventin pisze:
kyle666 pisze:"Jaka stabilizacja? Wszyscy tam sraja w gacie, bo nie wiadomo co sie wydarzy na drugi dzien."
Na doprowadznie do "normalnosci" a co sie z tym wiązę po części okupacja polega misja stablizacyjna w której biorą udział polacy i jak ta misja sie powiedzie to nikt nie będzie "srał w gacie co sie jutro stanie"
No, na razie idzie im swietnie.


Obrazek
RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 22:40

Jaro pisze:Właśnie teraz można zobaczyć różnice między faktami a faktami-mianowicie te przedstawiane na co dzień czy to w TV czy to w innych środkach masowego przekazu tak jak już wiele razy mówiłem są proamerykańskie-USA podaje do publiczenj wiadomości fakty które podnoszą jej prestiż i pokazują że wszystkie decyzje Busha są dobre i mają na celu ochronę świata i ble ble bel.Jedna wielka bzdura.
Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku. Inna sprawa ze nie wierze w przypadkowe bombardowanie domow.
Kyle666 pisze:INWAZJA? Stary wysłano tam 11 tys. zołnierzy. Jak powiedział ktos w Fahrenheit'cie - "Na Manhattanie jest wiecej policjantow."
Ale do kogo ty masz pretensje? Wyslali tylu zolnierzy ilu bylo potrzebnych aby opanowac Afganistan. Mieli wyslac 2 miliony?

A teraz mam jedno pytanie, zadane z czystej ciekawosci bo po prostu nie wiem tego. Czy sa jakiekolwiek namacalne dowody na to ze Bush zaatakowal dla ropy, czy moze teraz to inni zaczynaja oskarżac na podstawie podejrzen? PROSZE O ODPOWIEDZ KONKRETNA.

ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?

zobaczysz igle w czyims oku, ale belki w swoim nie widzisz


srali muszki będzie wiosna
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 532
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 23:16

RadeKas pisze:
Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku.
Dobra a co o ciągłym mówieniu o światowej roli USA-Ameryka obrońcą świta,wlka ze światowym terroryzmem-posłuchaj Sobie przemówień Busha-"My Amerykanie nie poddamy się" "Świat od nas tego wymaga" BZDURA.A co do bombardowań to oki są pokazywane takie fakty w TV ale jak zwykle są wypowiedzi Amerykanów że taka jest wojna.Ogólnie jest tak-Ci co opowiedzieli sie za Ameryką są dobrzy a Ci co są jej przeciwnikami są źli.Zobacz jaki światopogląd jest nam przedstawiany przez naszych polityków-Amerykanie są dobrzy Amerykanie są naszymi przyjaciółmi Amerykanie Amerykanie Amerykanie Amerykanie.Posłuchaj tego co piszą o USA co mówią o USA.Oczywiście zdarzają sie wyjątki ale ogólne myślenie o pięknej Ameryce jest w wiekszości...Mówię tutaj o konkretnym kreowanym obrazie USA a ty opierasz Swoją wypowiedź na wyjątkach...

ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?
Może rozwiń te "wielkie słowa" 8)


RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 23:25

Jaro pisze: Dobra a co o ciągłym mówieniu o światowej roli USA-Ameryka obrońcą świta,wlka ze światowym terroryzmem-posłuchaj Sobie przemówień Busha-"My Amerykanie nie poddamy się" "Świat od nas tego wymaga" BZDURA.A co do bombardowań to oki są pokazywane takie fakty w TV ale jak zwykle są wypowiedzi Amerykanów że taka jest wojna.Ogólnie jest tak-Ci co opowiedzieli sie za Ameryką są dobrzy a Ci co są jej przeciwnikami są źli.Zobacz jaki światopogląd jest nam przedstawiany przez naszych polityków-Amerykanie są dobrzy Amerykanie są naszymi przyjaciółmi Amerykanie Amerykanie Amerykanie Amerykanie.Posłuchaj tego co piszą o USA co mówią o USA.Oczywiście zdarzają sie wyjątki ale ogólne myślenie o pięknej Ameryce jest w wiekszości...Mówię tutaj o konkretnym kreowanym obrazie USA a ty opierasz Swoją wypowiedź na wyjątkach...
Tak mowia w przemowieniach. Tak mowia politycy. Telewizja to tylko przekazuje. Ale zauwaz ze kazde przemowienie Osamy czy jemu podobnych takze jest w TV pokazywane i tlumaczone na nasz ojczysty jezyk. W mediach pokazywane sa obie strony medalu a od kazdego zalezy co widzi a czego nie. Nie mowie ze Ameryka jest piekna i idealna, ale zdecydowanie piekniejsza od Iraku za czasow Saddama.
Jaro pisze:Może rozwiń te "wielkie słowa" 8)
Prosze bardzo. Zauwazylem ze niektorzy uznaja juz tylko to co zobaczyli w wyzej wymienionym filmie. Wszystko inne to tak zwany "bullshit". Liczy sie tylko pan Moore i jego "obiektywna" wizja.

ps. dalej czekam na odpowiedz w zwiazku z ropa.


srali muszki będzie wiosna
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 532
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 23:41

RadeKas pisze:Ale zauwaz ze kazde przemowienie Osamy czy jemu podobnych takze jest w TV pokazywane i tlumaczone na nasz ojczysty jezyk. W mediach pokazywane sa obie strony medalu a od kazdego zalezy co widzi a czego nie.
Dwie strony medalu oki-tylko jedna strona medalu jest zła a druga dobra.Stawiana jest Ameryka i największy terrorysta świata naprzeciw siebie.Kogo ludzie wybiorą....chyba oczywiste....



Prosze bardzo. Zauwazylem ze niektorzy uznaja juz tylko to co zobaczyli w wyzej wymienionym filmie. Wszystko inne to tak zwany "bullshit". Liczy sie tylko pan Moore i jego "obiektywna" wizja.
Moshe to słowa kierowane właśnie do mnie-na temat interpretowania tego filmu pisałem już wcześniej.Wspominam o tym filmie dlatego że wydaje mi się ze pewne fakty powiązane z rzeczywistością łączą sie w logiczną całość.Jakie wnioski wyciągnie z tego filmu człowiek to już od niego zależy.Nie mniej jednak film troche daje do myślenia.Są dwie skrajnośći-Ameryki o której na co dzień słyszymy i Ameryki z tegoż filmu.Nie opowiadam się po żadnej ze stron(jednak jestem bliżej tej drugiej opcji) ale po prostu mam dość kłamstw słyszanych a co dzień.A wszystkiego co inne nie jest uważane przezemnie za "bullshit".Jeżeli będzie odpowiedni temat powiem o pewnym aspektach Ameryki które można będzie uznać za pozytywne.


RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2004, 23:57

Jaro pisze: Dwie strony medalu oki-tylko jedna strona medalu jest zła a druga dobra.Stawiana jest Ameryka i największy terrorysta świata naprzeciw siebie.Kogo ludzie wybiorą....chyba oczywiste....
Jezeli ty uwazasz ze Osama jest lepszy od Busha i Ameryki to ja wymiekam. No ale to juz twoje zdanie, nie mnie to oceniac.

Pozatym nikt w TV nie mowi ze ten i tamten jest zly. Oni pokazuja suche fakty, a ludzie oceniaja to jak chca. Jezeli czyny dokonywane przez Osame i innych terrorystow to: strzelanie do zolnierzy, strzelanie do SWOICH, wysadzanie budynkow, porywanie dziennikarzy oraz ludzi ktorzy przyjechali tam POMAGAC Irakijczykom, odrabywanie glow tych ludzi po czym publikowanie filmow z tym w internecie itp, to mysle ze mozna to zaliczyc do tych ZLYCH rzeczy. Natomiast byla tez mowa o maltretowaniu Irakijczykow przez Amerykanow czy o wspomnianych wczesniej placzacych, "niewinnych" ludziach. Nie moja wina ze wiecej tych zlych faktow jest po stronie Iraku. Ale niektorzy widza tylko jedna strone medalu.
Jaro pisze:Moshe to słowa kierowane właśnie do mnie-na temat interpretowania tego filmu pisałem już wcześniej.Wspominam o tym filmie dlatego że wydaje mi się ze pewne fakty powiązane z rzeczywistością łączą sie w logiczną całość.Jakie wnioski wyciągnie z tego filmu człowiek to już od niego zależy.Nie mniej jednak film troche daje do myślenia.Są dwie skrajnośći-Ameryki o której na co dzień słyszymy i Ameryki z tegoż filmu.Nie opowiadam się po żadnej ze stron(jednak jestem bliżej tej drugiej opcji) ale po prostu mam dość kłamstw słyszanych a co dzień.A wszystkiego co inne nie jest uważane przezemnie za "bullshit".Jeżeli będzie odpowiedni temat powiem o pewnym aspektach Ameryki które można będzie uznać za pozytywne.
Nie, nie byly to slowa kierowane do ciebie.

ps. ide spac ;] ;p


srali muszki będzie wiosna
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 532
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 00:02

RadeKas pisze:
Jezeli ty uwazasz ze Osama jest lepszy od Busha i Ameryki to ja wymiekam. No ale to juz twoje zdanie, nie mnie to oceniac.
:| :shock: :? Gdzie ja powiedziałem że Osama jest lepszy od Busha ??!!Nie kreuj mnie jako jakogoś zwolenika Osamy :!: Boshe...ja tu na JP sugerowałem jednemu koledze żeby zmienił obrazek obok Nicka bo miał tam Osame Bin Ladena a Ty mówisz że wg mnie Osama jest lepszy od Busha.GDZIE JA TAK NAPISAŁEM??
Ale niektorzy widza tylko jedna strone medalu.
Widze obydwie i wnikliwie je analizuje :wink:
Oni pokazuja suche fakty...
Jeżli chodzi o Busha i "suche fakty" w TV to ja już się wypowiadałem....


K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 380
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 08:10

RadeKas pisze: Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku. Inna sprawa ze nie wierze w przypadkowe bombardowanie domow.
Nie, nie jest proamerykanskie. Jest prawdziwe. Jak malo co ostatnimi czasy w TV.
RadeKas pisze:
Kyle666 pisze:INWAZJA? Stary wysłano tam 11 tys. zołnierzy. Jak powiedział ktos w Fahrenheit'cie - "Na Manhattanie jest wiecej policjantow."
Ale do kogo ty masz pretensje? Wyslali tylu zolnierzy ilu bylo potrzebnych aby opanowac Afganistan. Mieli wyslac 2 miliony?
Afganistanu nie opanowano, Osama uciekł.
RadeKas pisze: A teraz mam jedno pytanie, zadane z czystej ciekawosci bo po prostu nie wiem tego. Czy sa jakiekolwiek namacalne dowody na to ze Bush zaatakowal dla ropy, czy moze teraz to inni zaczynaja oskarżac na podstawie podejrzen? PROSZE O ODPOWIEDZ KONKRETNA.
Zaatakowano bo miała byc tam bron. Gdzie jest broń?
RadeKas pisze: ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?
Fakty z Fahrenheit'a sie potwierdzaja na kazdym kroku.


Obrazek
RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 08:15

kyle666 pisze:Afganistanu nie opanowano, Osama uciekł.
Afganistan opanowano, a to ze Osama uciekl nie ma nic do tego.
kyle666 pisze:Zaatakowano bo miała byc tam bron. Gdzie jest broń?
I to jest dowod na moje pytanie o rope? No nie powiem bardzo na temat.


srali muszki będzie wiosna
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 380
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 08:16

Afganistan opanowano, a to ze Osama uciekl nie ma nic do tego.

To przejedz sie po Afganistanie.

I to jest dowod na moje pytanie o rope? No nie powiem bardzo na temat.

To jaki byl powod jak nie bron i nie wolnosc irakijczykow [skoro amerykanie mogli ich wyzwolic dawno temu]?

=================

Nie chodzi o to, że Osama jest lepszy. Obaj zabijaja w imie niezrozumialych dla mnie pobudek.

Statystycznie Bush zabił wiecej ludzi.
Ostatnio zmieniony 04 października 2004, 09:58 przez K., łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
RadeKas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2003
Posty: 1010
Rejestracja: 12 lipca 2003

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 08:24

Nie przejade sie po Afganistanie, zostane w Polsce. I tak tutaj strach po ciemku na ulice wyjsc ;].

Afganistan opanowano w sensie takim ze zalatwiono Talibow, a ze sa jakies ruchy oporu to oczywiste. Nie mozna kontrolowac kazdej jednostki.

Co do ropy, to ja po prostu pytam z czystej ciekawosci czy jest jakis dowod. Z tego co mi odpisujesz widze ze nie ma namacalnych dowodow, a jedynie rozumowanie: "skoro tamto nie i tamto tez nie to na 100% musi byc ropa". Zauwaz ze postepujesz tak jak ten twoj znienawidzony Bush, oskarzajac go na podejrzeniach.


srali muszki będzie wiosna
K.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lutego 2004
Posty: 380
Rejestracja: 17 lutego 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 08:47

RadeKas pisze:Nie przejade sie po Afganistanie, zostane w Polsce. I tak tutaj strach po ciemku na ulice wyjsc ;].Afganistan opanowano w sensie takim ze zalatwiono Talibow, a ze sa jakies ruchy oporu to oczywiste. Nie mozna kontrolowac kazdej jednostki.
Zalatwiono talibow, a oni dalej sobie biegaja. =)
RadeKas pisze: Co do ropy, to ja po prostu pytam z czystej ciekawosci czy jest jakis dowod. Z tego co mi odpisujesz widze ze nie ma namacalnych dowodow, a jedynie rozumowanie: "skoro tamto nie i tamto tez nie to na 100% musi byc ropa". Zauwaz ze postepujesz tak jak ten twoj znienawidzony Bush, oskarzajac go na podejrzeniach.
Widzę, że pojęcie logiki jest Ci obce.
Amerykanskie firmy w tym czasie kiedy o tym romawiamy wydobywaja iracka rope, jakich chcesz dowodow?

Co było celem tego ataku juz pisalem, przejrzyj wczesniejsze posty.


Obrazek
azzurra

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lipca 2003
Posty: 198
Rejestracja: 02 lipca 2003

Nieprzeczytany post 04 października 2004, 11:12

Z punktu widzenia Polski, nie ma większego znaczenia, kto zostanie prezydentem USA. Nas najbardziej powinno interesować zniesienie wiz dla Polaków, ale to zależy przede wszystkim od Kongresu, a nie prezydenta. System polityczny USA został tak skonstruowany, że prezydent ma bardzo niewielką niezależność w polityce wewnętrznej (a do zagadniej tej należy ewentualne zniesienie wiz), a stosunkowo sporą niezależność w polityce zagranicznej. Dlatego właśnie mieliśmy wojnę w Iraku - Bush liczył, m.in. że dzięki temu zdobędzie opinię niezależnego decydenta i pokaże się Amerykanom jako zdecydowany, silny przywódca. Nie możemy zapominać, że Kerry jako senator poparł w głosowaniu decyzję o wysłaniu amerykańskich wojsk do Iraku, a nawet jeśli to on wygra, nie będzie mogł bez uszczerbku dla amerykańskiej pozycji na świecie wycofać amerykańskich wojsk z dnia na dzień. Sądzę, że jego celem będzie zastąpienie amerykańskich "sił stabilizacyjnych" wojskami NATO. Oznacza to jednak, że Polacy nadal obecni będą w Iraku, w ramach wielonarodowych dywizji NATO. I będą wysyłani tam na rozkaz, a nie jako ochotnicy. Tym różni się funkcjonowanie w ramach NATO...
Osobiście trzymam jednak kciuki za Kerrego, bo Busha nie szanuję, dla mnie jest on mało elekwentną marionetką republikanów. Mimo jednak tej całej niechęci do niego, po Fahrenheit 9/11 zrobiło mi się go żal. ZERO OBIEKTYWIZMU w tym filmie!


"Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet, kiedy jesteś smutny, nigdy nie wiadomo, kto może zakochać się w Twoim uśmiechu." - Gabriel Garcia Marquez
ODPOWIEDZ