Bush Zostaje w "Białym Domu"
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
to tyczyło sie mnie?"A ja podejrzewam, ze niektorzy nie wiedza o czym pisza."
Na doprowadznie do "normalnosci" a co sie z tym wiązę po części okupacja polega misja stablizacyjna w której biorą udział polacy i jak ta misja sie powiedzie to nikt nie będzie "srał w gacie co sie jutro stanie""Jaka stabilizacja? Wszyscy tam sraja w gacie, bo nie wiadomo co sie wydarzy na drugi dzien."
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Właśnie teraz można zobaczyć różnice między faktami a faktami-mianowicie te przedstawiane na co dzień czy to w TV czy to w innych środkach masowego przekazu tak jak już wiele razy mówiłem są proamerykańskie-USA podaje do publiczenj wiadomości fakty które podnoszą jej prestiż i pokazują że wszystkie decyzje Busha są dobre i mają na celu ochronę świata i ble ble bel.Jedna wielka bzdura.Juventin pisze:Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
A ja rozwijam Twoje bardzo tresciwe wypowiedzi.Juventin pisze:Ja przedstawiam wydarzenia które są znane ogólnie opini publicznej
Napisales, ze przyczyna wojny bylo 'podejrzenie'. Wiec odpowiadam, ze ja mam swoje podejrzenia, Bush ma swoje - ale to jeszcze nie powod zeby kogos zabijac, bombardowac...Juventin pisze:to tyczyło sie mnie?kyle666 pisze:"A ja podejrzewam, ze niektorzy nie wiedza o czym pisza."
No, na razie idzie im swietnie.Juventin pisze:Na doprowadznie do "normalnosci" a co sie z tym wiązę po części okupacja polega misja stablizacyjna w której biorą udział polacy i jak ta misja sie powiedzie to nikt nie będzie "srał w gacie co sie jutro stanie"kyle666 pisze:"Jaka stabilizacja? Wszyscy tam sraja w gacie, bo nie wiadomo co sie wydarzy na drugi dzien."

- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku. Inna sprawa ze nie wierze w przypadkowe bombardowanie domow.Jaro pisze:Właśnie teraz można zobaczyć różnice między faktami a faktami-mianowicie te przedstawiane na co dzień czy to w TV czy to w innych środkach masowego przekazu tak jak już wiele razy mówiłem są proamerykańskie-USA podaje do publiczenj wiadomości fakty które podnoszą jej prestiż i pokazują że wszystkie decyzje Busha są dobre i mają na celu ochronę świata i ble ble bel.Jedna wielka bzdura.
Ale do kogo ty masz pretensje? Wyslali tylu zolnierzy ilu bylo potrzebnych aby opanowac Afganistan. Mieli wyslac 2 miliony?Kyle666 pisze:INWAZJA? Stary wysłano tam 11 tys. zołnierzy. Jak powiedział ktos w Fahrenheit'cie - "Na Manhattanie jest wiecej policjantow."
A teraz mam jedno pytanie, zadane z czystej ciekawosci bo po prostu nie wiem tego. Czy sa jakiekolwiek namacalne dowody na to ze Bush zaatakowal dla ropy, czy moze teraz to inni zaczynaja oskarżac na podstawie podejrzen? PROSZE O ODPOWIEDZ KONKRETNA.
ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?
zobaczysz igle w czyims oku, ale belki w swoim nie widzisz
srali muszki będzie wiosna
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Dobra a co o ciągłym mówieniu o światowej roli USA-Ameryka obrońcą świta,wlka ze światowym terroryzmem-posłuchaj Sobie przemówień Busha-"My Amerykanie nie poddamy się" "Świat od nas tego wymaga" BZDURA.A co do bombardowań to oki są pokazywane takie fakty w TV ale jak zwykle są wypowiedzi Amerykanów że taka jest wojna.Ogólnie jest tak-Ci co opowiedzieli sie za Ameryką są dobrzy a Ci co są jej przeciwnikami są źli.Zobacz jaki światopogląd jest nam przedstawiany przez naszych polityków-Amerykanie są dobrzy Amerykanie są naszymi przyjaciółmi Amerykanie Amerykanie Amerykanie Amerykanie.Posłuchaj tego co piszą o USA co mówią o USA.Oczywiście zdarzają sie wyjątki ale ogólne myślenie o pięknej Ameryce jest w wiekszości...Mówię tutaj o konkretnym kreowanym obrazie USA a ty opierasz Swoją wypowiedź na wyjątkach...RadeKas pisze:
Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku.
Może rozwiń te "wielkie słowa" 8)ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Tak mowia w przemowieniach. Tak mowia politycy. Telewizja to tylko przekazuje. Ale zauwaz ze kazde przemowienie Osamy czy jemu podobnych takze jest w TV pokazywane i tlumaczone na nasz ojczysty jezyk. W mediach pokazywane sa obie strony medalu a od kazdego zalezy co widzi a czego nie. Nie mowie ze Ameryka jest piekna i idealna, ale zdecydowanie piekniejsza od Iraku za czasow Saddama.Jaro pisze: Dobra a co o ciągłym mówieniu o światowej roli USA-Ameryka obrońcą świta,wlka ze światowym terroryzmem-posłuchaj Sobie przemówień Busha-"My Amerykanie nie poddamy się" "Świat od nas tego wymaga" BZDURA.A co do bombardowań to oki są pokazywane takie fakty w TV ale jak zwykle są wypowiedzi Amerykanów że taka jest wojna.Ogólnie jest tak-Ci co opowiedzieli sie za Ameryką są dobrzy a Ci co są jej przeciwnikami są źli.Zobacz jaki światopogląd jest nam przedstawiany przez naszych polityków-Amerykanie są dobrzy Amerykanie są naszymi przyjaciółmi Amerykanie Amerykanie Amerykanie Amerykanie.Posłuchaj tego co piszą o USA co mówią o USA.Oczywiście zdarzają sie wyjątki ale ogólne myślenie o pięknej Ameryce jest w wiekszości...Mówię tutaj o konkretnym kreowanym obrazie USA a ty opierasz Swoją wypowiedź na wyjątkach...
Prosze bardzo. Zauwazylem ze niektorzy uznaja juz tylko to co zobaczyli w wyzej wymienionym filmie. Wszystko inne to tak zwany "bullshit". Liczy sie tylko pan Moore i jego "obiektywna" wizja.Jaro pisze:Może rozwiń te "wielkie słowa" 8)
ps. dalej czekam na odpowiedz w zwiazku z ropa.
srali muszki będzie wiosna
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Dwie strony medalu oki-tylko jedna strona medalu jest zła a druga dobra.Stawiana jest Ameryka i największy terrorysta świata naprzeciw siebie.Kogo ludzie wybiorą....chyba oczywiste....RadeKas pisze:Ale zauwaz ze kazde przemowienie Osamy czy jemu podobnych takze jest w TV pokazywane i tlumaczone na nasz ojczysty jezyk. W mediach pokazywane sa obie strony medalu a od kazdego zalezy co widzi a czego nie.
Moshe to słowa kierowane właśnie do mnie-na temat interpretowania tego filmu pisałem już wcześniej.Wspominam o tym filmie dlatego że wydaje mi się ze pewne fakty powiązane z rzeczywistością łączą sie w logiczną całość.Jakie wnioski wyciągnie z tego filmu człowiek to już od niego zależy.Nie mniej jednak film troche daje do myślenia.Są dwie skrajnośći-Ameryki o której na co dzień słyszymy i Ameryki z tegoż filmu.Nie opowiadam się po żadnej ze stron(jednak jestem bliżej tej drugiej opcji) ale po prostu mam dość kłamstw słyszanych a co dzień.A wszystkiego co inne nie jest uważane przezemnie za "bullshit".Jeżeli będzie odpowiedni temat powiem o pewnym aspektach Ameryki które można będzie uznać za pozytywne.Prosze bardzo. Zauwazylem ze niektorzy uznaja juz tylko to co zobaczyli w wyzej wymienionym filmie. Wszystko inne to tak zwany "bullshit". Liczy sie tylko pan Moore i jego "obiektywna" wizja.
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Jezeli ty uwazasz ze Osama jest lepszy od Busha i Ameryki to ja wymiekam. No ale to juz twoje zdanie, nie mnie to oceniac.Jaro pisze: Dwie strony medalu oki-tylko jedna strona medalu jest zła a druga dobra.Stawiana jest Ameryka i największy terrorysta świata naprzeciw siebie.Kogo ludzie wybiorą....chyba oczywiste....
Pozatym nikt w TV nie mowi ze ten i tamten jest zly. Oni pokazuja suche fakty, a ludzie oceniaja to jak chca. Jezeli czyny dokonywane przez Osame i innych terrorystow to: strzelanie do zolnierzy, strzelanie do SWOICH, wysadzanie budynkow, porywanie dziennikarzy oraz ludzi ktorzy przyjechali tam POMAGAC Irakijczykom, odrabywanie glow tych ludzi po czym publikowanie filmow z tym w internecie itp, to mysle ze mozna to zaliczyc do tych ZLYCH rzeczy. Natomiast byla tez mowa o maltretowaniu Irakijczykow przez Amerykanow czy o wspomnianych wczesniej placzacych, "niewinnych" ludziach. Nie moja wina ze wiecej tych zlych faktow jest po stronie Iraku. Ale niektorzy widza tylko jedna strone medalu.
Nie, nie byly to slowa kierowane do ciebie.Jaro pisze:Moshe to słowa kierowane właśnie do mnie-na temat interpretowania tego filmu pisałem już wcześniej.Wspominam o tym filmie dlatego że wydaje mi się ze pewne fakty powiązane z rzeczywistością łączą sie w logiczną całość.Jakie wnioski wyciągnie z tego filmu człowiek to już od niego zależy.Nie mniej jednak film troche daje do myślenia.Są dwie skrajnośći-Ameryki o której na co dzień słyszymy i Ameryki z tegoż filmu.Nie opowiadam się po żadnej ze stron(jednak jestem bliżej tej drugiej opcji) ale po prostu mam dość kłamstw słyszanych a co dzień.A wszystkiego co inne nie jest uważane przezemnie za "bullshit".Jeżeli będzie odpowiedni temat powiem o pewnym aspektach Ameryki które można będzie uznać za pozytywne.
ps. ide spac ;] ;p
srali muszki będzie wiosna
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
RadeKas pisze:
Jezeli ty uwazasz ze Osama jest lepszy od Busha i Ameryki to ja wymiekam. No ale to juz twoje zdanie, nie mnie to oceniac.

Widze obydwie i wnikliwie je analizujeAle niektorzy widza tylko jedna strone medalu.
Jeżli chodzi o Busha i "suche fakty" w TV to ja już się wypowiadałem....Oni pokazuja suche fakty...
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Nie, nie jest proamerykanskie. Jest prawdziwe. Jak malo co ostatnimi czasy w TV.RadeKas pisze: Proamerykanskie ? Haha. Bardzo zabawne. Pokazywanie placzacych Irakijczykow, ktorym to "zbombardowano" domy jest badzo proamerykanskie. Nie rozsmieszaj mnie czlowieku. Inna sprawa ze nie wierze w przypadkowe bombardowanie domow.
Afganistanu nie opanowano, Osama uciekł.RadeKas pisze:Ale do kogo ty masz pretensje? Wyslali tylu zolnierzy ilu bylo potrzebnych aby opanowac Afganistan. Mieli wyslac 2 miliony?Kyle666 pisze:INWAZJA? Stary wysłano tam 11 tys. zołnierzy. Jak powiedział ktos w Fahrenheit'cie - "Na Manhattanie jest wiecej policjantow."
Zaatakowano bo miała byc tam bron. Gdzie jest broń?RadeKas pisze: A teraz mam jedno pytanie, zadane z czystej ciekawosci bo po prostu nie wiem tego. Czy sa jakiekolwiek namacalne dowody na to ze Bush zaatakowal dla ropy, czy moze teraz to inni zaczynaja oskarżac na podstawie podejrzen? PROSZE O ODPOWIEDZ KONKRETNA.
Fakty z Fahrenheit'a sie potwierdzaja na kazdym kroku.RadeKas pisze: ps. czy mi sie zdaje czy w tej sprawie sa juz tylko dwie prawdy: g*** prawda oraz Fahrenheit 9/11 ?

- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Afganistan opanowano, a to ze Osama uciekl nie ma nic do tego.kyle666 pisze:Afganistanu nie opanowano, Osama uciekł.
I to jest dowod na moje pytanie o rope? No nie powiem bardzo na temat.kyle666 pisze:Zaatakowano bo miała byc tam bron. Gdzie jest broń?
srali muszki będzie wiosna
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Afganistan opanowano, a to ze Osama uciekl nie ma nic do tego.
To przejedz sie po Afganistanie.
I to jest dowod na moje pytanie o rope? No nie powiem bardzo na temat.
To jaki byl powod jak nie bron i nie wolnosc irakijczykow [skoro amerykanie mogli ich wyzwolic dawno temu]?
=================
Nie chodzi o to, że Osama jest lepszy. Obaj zabijaja w imie niezrozumialych dla mnie pobudek.
Statystycznie Bush zabił wiecej ludzi.
To przejedz sie po Afganistanie.
I to jest dowod na moje pytanie o rope? No nie powiem bardzo na temat.
To jaki byl powod jak nie bron i nie wolnosc irakijczykow [skoro amerykanie mogli ich wyzwolic dawno temu]?
=================
Nie chodzi o to, że Osama jest lepszy. Obaj zabijaja w imie niezrozumialych dla mnie pobudek.
Statystycznie Bush zabił wiecej ludzi.
Ostatnio zmieniony 04 października 2004, 09:58 przez K., łącznie zmieniany 1 raz.

- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Nie przejade sie po Afganistanie, zostane w Polsce. I tak tutaj strach po ciemku na ulice wyjsc ;].
Afganistan opanowano w sensie takim ze zalatwiono Talibow, a ze sa jakies ruchy oporu to oczywiste. Nie mozna kontrolowac kazdej jednostki.
Co do ropy, to ja po prostu pytam z czystej ciekawosci czy jest jakis dowod. Z tego co mi odpisujesz widze ze nie ma namacalnych dowodow, a jedynie rozumowanie: "skoro tamto nie i tamto tez nie to na 100% musi byc ropa". Zauwaz ze postepujesz tak jak ten twoj znienawidzony Bush, oskarzajac go na podejrzeniach.
Afganistan opanowano w sensie takim ze zalatwiono Talibow, a ze sa jakies ruchy oporu to oczywiste. Nie mozna kontrolowac kazdej jednostki.
Co do ropy, to ja po prostu pytam z czystej ciekawosci czy jest jakis dowod. Z tego co mi odpisujesz widze ze nie ma namacalnych dowodow, a jedynie rozumowanie: "skoro tamto nie i tamto tez nie to na 100% musi byc ropa". Zauwaz ze postepujesz tak jak ten twoj znienawidzony Bush, oskarzajac go na podejrzeniach.
srali muszki będzie wiosna
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Zalatwiono talibow, a oni dalej sobie biegaja. =)RadeKas pisze:Nie przejade sie po Afganistanie, zostane w Polsce. I tak tutaj strach po ciemku na ulice wyjsc ;].Afganistan opanowano w sensie takim ze zalatwiono Talibow, a ze sa jakies ruchy oporu to oczywiste. Nie mozna kontrolowac kazdej jednostki.
Widzę, że pojęcie logiki jest Ci obce.RadeKas pisze: Co do ropy, to ja po prostu pytam z czystej ciekawosci czy jest jakis dowod. Z tego co mi odpisujesz widze ze nie ma namacalnych dowodow, a jedynie rozumowanie: "skoro tamto nie i tamto tez nie to na 100% musi byc ropa". Zauwaz ze postepujesz tak jak ten twoj znienawidzony Bush, oskarzajac go na podejrzeniach.
Amerykanskie firmy w tym czasie kiedy o tym romawiamy wydobywaja iracka rope, jakich chcesz dowodow?
Co było celem tego ataku juz pisalem, przejrzyj wczesniejsze posty.

- azzurra
- Qualità Juventina
- Rejestracja: 02 lipca 2003
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 lipca 2003
Z punktu widzenia Polski, nie ma większego znaczenia, kto zostanie prezydentem USA. Nas najbardziej powinno interesować zniesienie wiz dla Polaków, ale to zależy przede wszystkim od Kongresu, a nie prezydenta. System polityczny USA został tak skonstruowany, że prezydent ma bardzo niewielką niezależność w polityce wewnętrznej (a do zagadniej tej należy ewentualne zniesienie wiz), a stosunkowo sporą niezależność w polityce zagranicznej. Dlatego właśnie mieliśmy wojnę w Iraku - Bush liczył, m.in. że dzięki temu zdobędzie opinię niezależnego decydenta i pokaże się Amerykanom jako zdecydowany, silny przywódca. Nie możemy zapominać, że Kerry jako senator poparł w głosowaniu decyzję o wysłaniu amerykańskich wojsk do Iraku, a nawet jeśli to on wygra, nie będzie mogł bez uszczerbku dla amerykańskiej pozycji na świecie wycofać amerykańskich wojsk z dnia na dzień. Sądzę, że jego celem będzie zastąpienie amerykańskich "sił stabilizacyjnych" wojskami NATO. Oznacza to jednak, że Polacy nadal obecni będą w Iraku, w ramach wielonarodowych dywizji NATO. I będą wysyłani tam na rozkaz, a nie jako ochotnicy. Tym różni się funkcjonowanie w ramach NATO...
Osobiście trzymam jednak kciuki za Kerrego, bo Busha nie szanuję, dla mnie jest on mało elekwentną marionetką republikanów. Mimo jednak tej całej niechęci do niego, po Fahrenheit 9/11 zrobiło mi się go żal. ZERO OBIEKTYWIZMU w tym filmie!
Osobiście trzymam jednak kciuki za Kerrego, bo Busha nie szanuję, dla mnie jest on mało elekwentną marionetką republikanów. Mimo jednak tej całej niechęci do niego, po Fahrenheit 9/11 zrobiło mi się go żal. ZERO OBIEKTYWIZMU w tym filmie!
"Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet, kiedy jesteś smutny, nigdy nie wiadomo, kto może zakochać się w Twoim uśmiechu." - Gabriel Garcia Marquez