Serie A 12/13 (38): Sampdoria 3-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2507
Rejestracja: 18 marca 2009
Podziekował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 51 razy

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 11:08

Jest gdzieś skrót dostępny ?


Całe szczęście, że nie mogłem oglądać tego meczu, bo tylko niepotrzebnie bym się zdenerwował ...
Giovinco znowu fajtłapa ?


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5531
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 11:10

Sila Spokoju pisze:Giovinco znowu fajtłapa ?
Nie, Storari.


Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1331
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 12:03

zahor pisze:natomiast patelni dla Giaccheriniego sobie za diabła nie jestem w stanie przypomnieć, nie ma tego też na żadnym spośród skrótów które oglądałem, żeby odświeżyć sobie pamięć. Poratujesz jakoś?
Jeżeli nie ma tego w skrótach to nie poratuje :prochno: Ale zaufaj na słowo, że taka sytuacja była :wink:
zahor pisze:Przejście obrońcy generalnie wychodzi mu dość dobrze w każdej strefie boiska.
Niby tak, z tym że, zazwyczaj gdy gra jako typowy napastnik to nawet nie ma okazji, żeby tego rywala przejść, bo zazwyczaj dostaje piłke tyłem do bramki gdzie największym problemem jest dla niego dojście do sytuacji w której będzie przodem w strone rywala.
zahor pisze:Absolutnie nie mogę się z tym zgodzić. To nie było tak, że Quagliarella operował dalej od bramki, a Giovinco bliżej. Po prostu Fabio poruszał się po boisku tak, że wszędzie było go pełno, podczas gdy Seba pozorował grę.
No więc właśnie, a powinno być zupełnie na odwrót. Szczerze mówiąc to jednak ciężko mi uwierzyć, że Gio sam z siebie nie wraca się po piłke, bo raczej jest świadomy tego, że jeżeli się nie wróci, to nic efektywnego na boisku nie zrobi. I tutaj znowu powraca temat tych 'żelaznych ustaleń taktycznych'.

Nie, żebym bronił Sebe do ostatnich kropli krwi, bo o ile w pierwszej częsci sezonu jeszcze sporo na boisku robił i naprawde uważałem, że krytyka ze strony forum jest przesadzona, o tyle teraz rzeczywiście Giovinco daje z siebie zdecydowanie za mało. Ale jednocześnie ciężko mi uwierzyć, że on sam skazuje się na taką katorgę, jaką jest odgrywanie roli najbardziej wysuniętego napastnika. To jest poprostu niedorzeczne i dlatego uważam, że gdyby zretuszować liste zadań jakie Krasnal ma do wykonywania na boisku, to i jeszcze sporo uciechy by z niego było. Ale to już ból głowy Conte. A przecież nasz trenejro ma głowe na karku i będzie kombinował tak, ażeby wyszło z pożytkiem dla zespołu. A w mojej skromnej opinii sporo możemy zyskać jeżeli Sebastian ustawiany byłby dużo głębiej aniżeli drugi z napastnik, bądź też gdyby zostal ustawiony na skrzydle w 4:3:3.
Swoją drogą uważam, że żaden Messi i czy żaden Sanchez za wiele by pożytku nie robili gdyby zostali ustawieni tyłem do bramki na '16' metrze i mieliby walczyć przy dośrodkowaniach. A Seba obecnie tak ustawiany jest. Ewentualnie sam się tak ustawia w co totalnie nie wierze.

Małe OT wyszło.
Jeszcze co do wczorajszego meczu to mam nadzieje, że to było pożegnalne spotkanie dla Isli. Hejtuje tego zawodnika ostro od początku sezonu i chyba jednak troszke racji w tym hejcie było. Bo nie można przez 9 miesięcy zrzucać słabej formy zawodnika na barki kontuzji którą kiedyś tam złapał. Totalną ironią losu już jest to, że to okazał się być nasz najsłabiej dośrodkowujący zawodnik... nawet Lichy czasem wkopie tę piłke w pole karne, a do DC to już nie ma co porównywać.


ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 12:06

Meczu nie widziałem i chyba na dobre mi to wyszło ;)) A tak sie zarzekali że powalczą o rekordy w tych ostatnich meczach, ale cóż od rezerw nie ma sensu dużo oczekiwać, zresztą mecz bez znaczenia...
Teraz liczy sie mercato.

FORZA JUVE!! 8)


Piti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2012
Posty: 1976
Rejestracja: 02 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 12:08

booyak pisze:Dante93 Popieram w całej rozciągłości. Niektórzy trochę na wyrost jadą po Giovinco, chyba z przyzwyczajenia. Jeśli miałbym wybierać kto z dwójki Gio/Quag ma zostać na przyszły sezon to zostawił bym właśnie Sebe.
100% sie zgadzan, nie ktorzy dla zasady juz hejcą Giovinco ale nie widza juz ze wylozyl w tym meczu przynajmniej ze 3 pilki na tacy ktorych m.in wasz wysmienity rezerwowy zawsze trzyamajacy poziom Padoinek nie wykancza takich sytuacji czy Quag

Giovinco technicznie zjada tych waszych Giaccherinow, jedyne co ma gorsze to uderzenie a poza tym to potrafi dobrze dograc pilke czy tez zejsc z pilka ze skrzydla do srodka. Wierze ze sie ogarnie w przyszlym sezonie


jareckik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 marca 2009
Posty: 841
Rejestracja: 20 marca 2009

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 12:42

Bazyliszek pisze:
booyak pisze:Dante93 Popieram w całej rozciągłości. Niektórzy trochę na wyrost jadą po Giovinco, chyba z przyzwyczajenia. Jeśli miałbym wybierać kto z dwójki Gio/Quag ma zostać na przyszły sezon to zostawił bym właśnie Sebe.
100% sie zgadzan, nie ktorzy dla zasady juz hejcą Giovinco ale nie widza juz ze wylozyl w tym meczu przynajmniej ze 3 pilki na tacy ktorych m.in wasz wysmienity rezerwowy zawsze trzyamajacy poziom Padoinek nie wykancza takich sytuacji czy Quag

Giovinco technicznie zjada tych waszych Giaccherinow, jedyne co ma gorsze to uderzenie a poza tym to potrafi dobrze dograc pilke czy tez zejsc z pilka ze skrzydla do srodka. Wierze ze sie ogarnie w przyszlym sezonie
Ja jedyną nadzieję pokładam w tym, że w Parmie w pierwszym sezonie miał identyczne staty jak teraz a w drugim to już każdy widział ;]


Obrazek

http://zmieleni.pl/ - postaw na jednomandatowe okręgi wyborcze!
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 13:48

Ta Sampdoria to jest jakaś nasza zmora, nie potrafimy z nimi grać, a oni mają jakiś chory patent na nas. Wygrywali z nami już w czasach Capello i to na Delle Alpi, teraz też mają na nas sposób. Sięgnąłem pamięcią i przeraziłem się patrząc na bilans naszych meczów z Samp po Calciopoli:

07/08: 0:0, 3:3
08/09: 0:0, 1:1
09/10: 5:1, 0:1
10/11: 3:3, 0:0
12/13: 1:2, 2:3

10 meczów: 1 wygrana, 6 remisów, 3 porażki. Mózg wybucha, co ta drużyna ma w sobie, że nie potrafimy z nią grać?


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 14:00

Dante93 pisze: Niby tak, z tym że, zazwyczaj gdy gra jako typowy napastnik to nawet nie ma okazji, żeby tego rywala przejść, bo zazwyczaj dostaje piłke tyłem do bramki gdzie największym problemem jest dla niego dojście do sytuacji w której będzie przodem w strone rywala.
Wydaje mi się że właśnie doszliśmy do sedna. Otóż podstawowe pytanie, które należy sobie postawić, brzmi "dlaczego Giovinco przyjmuje piłkę tyłem do bramki?". Dlaczego nie gra na granicy spalonego, nie wychodzi na czystą pozycję, nie szuka sobie miejsca jak robi to Fabio? Ile razy w trakcie sezonu widziałeś jak Giovinco wpada na pełnej prędkości w pole karne, nie będąc jeszcze na spalonym w ten sposób, że aż się prosi żeby mu podać? Widok rzadki, nieporównywalnie rzadszy niż w przypadku Matriego czy Quagliarelli.

Ty winą za to obarczasz poniekąd Conte. Jak już wielokrotnie wspominałem, nie uważam że nasz trener to alfa i omega, wciąż brakuje mu doświadczenia i musi się jeszcze sporo nauczyć, aby znaleźć się w ścisłej światowej czołówce, ale nie wierzę że może popełniać aż tak wielkie błędy, że każe Sebie z uporem maniaka pełnić rolę Borriello, stać przed tym polem karnym w miejscu, tyłem do bramki i za żadne skarby nie próbować wystartować przed przyjęciem piłki do nogi.

Jak dla mnie wszystko to wiąże się w pierwszej kolejności z powolnością Giovinco. Kiedy stoi (podkreślam, stoi) naprzeciwko rywala, twarzą do niego, faktycznie jest w stanie odskoczyć mu na tyle szybko, że zanim obrońca zdąży go dogonić, krasnal przy dobrym wietrze zdąży już oddać strzał. Natomiast kiedy defensor jest rozpędzony, cała ta przewaga bierze w łeb. Druga sprawa to taka, że moim zdaniem Giovinco nie posiada instynktu snajpera. Nie czuje jak się w tym polu karnym ustawić, kiedy się urwać, gdzie odbije się piłka i gdzie najlepiej na nią czekać. Na forum pisze się (słusznie zresztą), że Giovinco nie powinien grać z Vuciniciem, bo się nie rozumieją. Zgadza się, tylko czy jest w Juventusie (albo ogólnie na świecie) napastnik, z którym Seba rozumiałby się chociaż w połowie tak dobrze, jak np. Del Piero z Trezeguetem (mówię o samym zrozumieniu, nie o klasie piłkarzy)?

Do czego zmierzam - naprawę nie wiem jaki to system gry spośród tych, o których potencjalnie można mówić w kontekście obecnego Juventusu pozwoliłbym wykorzystać potencjał Giovinco i przykamuflować wszystkie jego braki. Jak widać, nie jest to ustawienie 3-5-2, niezależnie od roli jaką Giovinco ma w nim pełnić, nie jest nim również 4-3-3 z kilku innych powodów. Nie wiem czy w ogóle taki system istnieje i mocno wątpię czy opłaca się go szukać za wszelką cenę.
Dante93 pisze: Swoją drogą uważam, że żaden Messi i czy żaden Sanchez za wiele by pożytku nie robili gdyby zostali ustawieni tyłem do bramki na '16' metrze i mieliby walczyć przy dośrodkowaniach. A Seba obecnie tak ustawiany jest. Ewentualnie sam się tak ustawia w co totalnie nie wierze.
Zobacz sobie jak Messi zachowuje się w okolicach szesnastki rywala. Drepcze sobie, drepcze, szuka miejsca, nagle ciach i znajduje się w polu karnym, bez rywala na plecach, Xavi czy Iniesta dogrywa mu tylko patelnię którą Argentyńczyk z zimną krwią wykorzystuje. Oczywiście, raz na jakiś czas zdarza mu się zrobić to, czego Giovinco nieudolnie próbuje dokonać zdecydowanie za często, tzn. przyjąć piłkę poza polem karnym, okiwać czterech i wbiec z piłką do bramki, ale tego akurat od naszego krasnala nie oczekuję.


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 19:07

pumex pisze:Isla walił kilogramy dośrodkowań, wszystkie jak jeden mąż fatalne. Lichtsteiner wchodzi, druga czy trzecia wrzutka i asysta. Yo!
Dośrodkowania obu wingbackow miały przynajmniej dobre/bdb trajektorie. Licht zagrał do Giaka brukiew i miał fuksa. Trzeba też mieć trochę szczęścia przy centrach - PDC zagrał w 2. min dopieszczoną do Q, a ten nie trafił z 2 metrów.
Bartek(Juventino) pisze:Można wyjść pobiegać, nawet połazić byle nie z kijkami, obejrzeć dobry film, może coś Scorsese - dobrze opowiada, albo jakiś serial - House'a albo Grę o Tron, byle zapomnieć o tym meczu. Szkoda nerwów.
Nie wiem czym się przejmować w meczu, gdzie przy złym wyniku trener wpuszcza 3. bramkarza.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 20:05

Vincitore pisze:
10 meczów: 1 wygrana, 6 remisów, 3 porażki. Mózg wybucha, co ta drużyna ma w sobie, że nie potrafimy z nią grać?
Dokładnie i to jest chore. Kolejna drużyna, która nam nie ,leży'. Cagliari, palerma czy blogna itp.My musimy takie meczy wygrywać, jak Bayern w lidze co frajerów zjada i wydala w 1 chwili. My nie jestesmy już Juventusem, ktory się buduje, ale tym co ma wygrywać z każdym! Czas odpalić z 6,7 chłopów bo niestety dla wyrobników z miejscem już ciasno...
alina pisze:
Bartek(Juventino) pisze:Można wyjść pobiegać, nawet połazić byle nie z kijkami, obejrzeć dobry film, może coś Scorsese - dobrze opowiada, albo jakiś serial - House'a albo Grę o Tron, byle zapomnieć o tym meczu. Szkoda nerwów.
Nie wiem czym się przejmować w meczu, gdzie przy złym wyniku trener wpuszcza 3. bramkarza.
Tym, że ten mecz mimo majstra jest o 3 pkt. w lidze! To nie jest mecz towarzyski. Jak ja mam oglądać 3 ost. mecze tak jak zagraliśmy, to ja wolę Scudetto zdocywać w ost. kolejce :? Tego nie dało się oglądać.

pokazano nam, że nie mamy ataku, nawet napoli i pewnie roma bedą mieli wiecej strzelonych goli jak mistrz Włoch. Nie mówiąc już, że za Conte po raz trzecie stracliliśmy 3 gole w 1 meczu..No żenada...2 porażki z beniaminkiem, sory, ale ja tego nie kupuję...

1 oficjalnym meczem będzie SPW, gdzie zagramy z romą lub lazio. I Co? My oddamy 25 starzałów, oni 3 i bedzie 2-3 dla nich i nic się nie stało? Nie potrafimy strzelać goli, przychodzi nam to tak cieżko.... :/

A i jeszcze extra edit 3,5 miecha nie strzelamy gola z rożnego(Na ok. 70 wykonywanych) Wczoraj tracimy 2, 1 po bezpośrednim, 2 po kontrze z ....naszego rożnego. Urywamy jaja :ok:


Obrazek
SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 20:28

Dragon pisze:My musimy takie meczy wygrywać, jak Bayern w lidze co frajerów zjada i wydala w 1 chwili.
Na pewno piszesz o Bayenie? O tym Bayernie, który zanotował jedne z najbardziej spektakularnych wpadek sezonu, wynikających z braku odpowiedniego nastawienia do meczu (vide 0:2 z BATE i 1:3 z Arsenalem)? :think:

Ale te rożne martwią mnie już od grudnia :?


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 21:24

Dragon pisze:Tym, że ten mecz mimo majstra jest o 3 pkt. w lidze! To nie jest mecz towarzyski. Jak ja mam oglądać 3 ost. mecze tak jak zagraliśmy, to ja wolę Scudetto zdocywać w ost. kolejce :? Tego nie dało się oglądać.
Dla Conte to był własnie sparing, który miał pokazać co grają jego rezerwowi. Gdyby dbał o wynik, to po przerwie zobaczylibyśmy na boisku Mirko i Vidala. Conte wolał jednak ładnie pożegnać się z Bendtnerem i dać pograć Rubinho.
Dragon pisze:pokazano nam, że nie mamy ataku, nawet napoli i pewnie roma bedą mieli wiecej strzelonych goli jak mistrz Włoch. Nie mówiąc już, że za Conte po raz trzecie stracliliśmy 3 gole w 1 meczu..No żenada...2 porażki z beniaminkiem, sory, ale ja tego nie kupuję...
Uwielbiam to słownictwo. "Żenada", "tragedia", "masakra" :roll:
Dragon pisze:Nie potrafimy strzelać goli, przychodzi nam to tak cieżko.... ://
Przecież w tym meczu wpakowaliśmy 2 gole :angry: :angry: :angry:

93 bramki w sezonie = nie umiemy strzelać bramek? "przychodzi nam to tak ciężko" - LOL. Inne drużyny strzelają z łatwością 5 w meczu :roll:
Dragon pisze:A i jeszcze extra edit 3,5 miecha nie strzelamy gola z rożnego(Na ok. 70 wykonywanych) Wczoraj tracimy 2, 1 po bezpośrednim, 2 po kontrze z ....naszego rożnego. Urywamy jaja :ok:
Garść statystyk:
Gole po rożnych - 6 - 5. miejsce w lidze.
Gole po stałych fragmentach - 22 - 2. miejsce w lidze (za Fiorą)
Wolne:
Bezpośrednio - 5 - 1. miejsce w Serie A
Pośrednio - 3 - 9. miejsce
Karne - 8 - 2. miejsce (za Milanem)

Po strzałach głową straciliśmy...3 gole. Milan stracił 14 (aktualizacja: 15).

I teraz pytanie - czy powyższe wyniki to tragedia?


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 19 maja 2013, 23:29

alina pisze:
Dragon pisze:Nie potrafimy strzelać goli, przychodzi nam to tak cieżko.... ://
Przecież w tym meczu wpakowaliśmy 2 gole :angry: :angry: :angry:

93 bramki w sezonie = nie umiemy strzelać bramek? "przychodzi nam to tak ciężko" - LOL. Inne drużyny strzelają z łatwością 5 w meczu :roll:
Chodzi chyba o to, że strzelamy mało goli, w porównaniu do okazji jakie mamy. 26 strzałów i 2 bramki - Sampa 10 strzałów i 3 bramki. W poprzednich kolejkach nie było lepiej: Z Cagliari 20 strzałów/1 bramka, z Atalantą 14/1, z Palermo 18/1. W przekroju całego sezonu tak to wygląda i to jest problem. W porównaniu do Bayernu, Barcy czy Realu wyglądamy w takim zestawieniu słabo.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 20 maja 2013, 11:17

Skibil pisze:
alina pisze:
Dragon pisze:Nie potrafimy strzelać goli, przychodzi nam to tak cieżko.... ://
Przecież w tym meczu wpakowaliśmy 2 gole :angry: :angry: :angry:

93 bramki w sezonie = nie umiemy strzelać bramek? "przychodzi nam to tak ciężko" - LOL. Inne drużyny strzelają z łatwością 5 w meczu :roll:
Chodzi chyba o to, że strzelamy mało goli, w porównaniu do okazji jakie mamy. 26 strzałów i 2 bramki - Sampa 10 strzałów i 3 bramki. W poprzednich kolejkach nie było lepiej: Z Cagliari 20 strzałów/1 bramka, z Atalantą 14/1, z Palermo 18/1. W przekroju całego sezonu tak to wygląda i to jest problem. W porównaniu do Bayernu, Barcy czy Realu wyglądamy w takim zestawieniu słabo.
Brawo chłopie, chociaż Ty mnie zrozumialeś :bravo: alina jak zwykle wali statystykami i rozbija wypowiedź na 3 niczemu potrzebne odp. zamiast zagłębić się w sens.

Potarzam 25 strzałów 2 gole, przy tak doskonałych okazjach. Grając 1 mecz o puchar jak SPW, przegrywając w taki sposób jak z sampą, też mi napiszesz, że milan stracił 14 goli po stałych fragmentach zamiast dostrzec nasz problem z wykańczaniem 100 a czasem 200% okazji?

alina, ja wiem ile strzeliliśmy goli po rożnych, wyraźnie napisałem w ciągu ostatnich 3,5 miesięcy, nie zauważyłeś tego? :?
alina pisze:
Dragon pisze:Nie potrafimy strzelać goli, przychodzi nam to tak cieżko.... ://
Przecież w tym meczu wpakowaliśmy 2 gole :angry: :angry: :angry:

93 bramki w sezonie = nie umiemy strzelać bramek? "przychodzi nam to tak ciężko" - LOL. Inne drużyny strzelają z łatwością 5 w meczu :roll:
Odnosiłem się do ostatnich meczów. Statystycznie w przeciągu sezonu wyglądamy dobrze, ale przypomnij sobie ile razy kląłeś albo drżałeś o wynik przez naszą nieskuteczność.

Fajnie, że napoli dostało :ok:
SKAr7 pisze:
Dragon pisze:My musimy takie meczy wygrywać, jak Bayern w lidze co frajerów zjada i wydala w 1 chwili.
Na pewno piszesz o Bayenie? O tym Bayernie, który zanotował jedne z najbardziej spektakularnych wpadek sezonu, wynikających z braku odpowiedniego nastawienia do meczu (vide 0:2 z BATE i 1:3 z Arsenalem)? :think:
...w rezultacie zdobywając w spektakularny sposób potrójną koronę (tak sądzę)? Gdzie tu problem?


Obrazek
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 20 maja 2013, 11:36

Panowie nie wiem nad czym te dyskusje, od jakiś kilku miesięcznych wiemy ,że nasz atak można rozbić o kant przysłowiowej pupy. To ,że Q gdy strzeli gola wali z każdej pozycji i potrafi zmarnować setkę wiedzieli wszyscy, podobno wiedzę mieliśmy dotyczącą "robienia szumu" przez Gio czy klockowatości Matriego. Też żadnym odkryciem nie jest ,że Padoin a zwłaszcza mój ulubieniec PDC nigdy nie zbliżą się do poziomu prawdziwego Juve. Ten mecz to było po prostu podsuwanie ogólnie nabytej wiedzy na temat niektórych naszych kopaczy. To okienko będzie najważniejsze, jeżeli je prześpimy albo spieprzymy to będziemy stać w miejscu. Mamy kopaczy, którzy mogę wejść na 20 minut i powiedzmy ,że nic nie spierniczą ale na pewno tej gry nie pociągną (no może po za Pogbą czy niektórymi zrywami Gacka). Teraz trzeba kupić kogoś bardzo dobrego do napadu i wymienić takiego Padoina na Zunige czy DC na Diamantiego (tak wiem nie te pozycje, ale nie o to mi chodzi). Teraz zobaczymy na co stać naszego guru transferowego, przyszły sezon będzie w bardzo dużym stopniu zależał od niego.
PS: Przepraszam za wulgaryzm, ale chciałem dodać smaczku wypowiedzi.
Pozdrawiam


Zablokowany