Serie A (17): JUVENTUS 1-2 Catania

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 243
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 18:10

do niedawna widzałem na gazzetta.it w napadzie Del Piero i Treze, co zawsze jest lepszą opcją niż Amauri - Treze, która to właśnie pojawia się od niedawna na uprzednio wymienionej stronie, na razie to jest sugestia portalu, ale jeśli się spełni można śmiało powiedzieć, że nic z tego nie będzie, i naprawdę jeśli ten zły sen się ziści który mówiłem parę postów wyżej i znowu będzie remis lub gorzej, to naprawdę pożegnanie Ciro to będzie aż nazbyt miłe, mimo wszystko wierze w pomyłkę gazzetta.it
mi zupełnie nie chodzi co by Del Piero musiał wyjść w podstawowej 11, ale granie na dwie wieże bez skrzydeł to po prostu parodia, jeśli gramy rzeczywiście środkiem to musimy grać też cofniętym napastnikiem, i czy to będzie D.P czy GiO, mi to obojętne ale ktoś na tym boisku musi do jasnej ciasnej wymienić parę podań z pierwszej piłki z Diego, czy naprawdę tego Ciro nie rozumie ??? heh zobaczymy jutro przed 15


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 20:22

Nigdy się w to nie bawiłem ale muszę odreagować Ferrarę ;).

Manninger
Caceres, Legro, Canna, Grosso
Tiago
Marchisio, Melo
Diego, Giovinco
Amauri

Obrona i bramkarza to rzecz jasna.
Tiago na ostatnim pomocniku, bo raz, że nie mamy na ta pozycję w całej kadrze porządnego gracza, dwa może w końcu by się odnalazł i przypomniał Ferrarze na jaki to pseudonim zapracował w Lyonie. Jednak Ciro "pralkę" czyszczącą środek pola szybciej ustawi na ofensywnym skrzydle.
Po drugie Melo, zawodnik, który kiedyś świetnie radził sobie w ataku, z zerowymi predyspozycjami do gry jako ostatni pomocnik. Ma za to brazylijską błyskotliwość, dobrą technikę i ciąg do przodu - wszystko czego trzeba na tej pozycji. Niestety tutaj również Ciro widzi sprawę zupełnie inaczej, mimo podpowiedzi od Dungi czy Prandelliego. Obok Melo Marchisio o podobnej charakterystyce. W przyszłości również Sissoko, który także świetnie pasuje na tą pozycję.
Przed nimi dwuosobowa, ofensywna część przedstawienia. Dwuosobowy skład pozwoli zachować równowagę w defensywie, Diego "będzie miał z kim grać", kosztem drewnianych i nieskutecznych napastników znajdzie się miejsce dla Giovinco a kontuzja szklanego Camora nie rozłoży tego ustawienia.
W ataku szanse dałbym Amauriemu, który grając w podobnej formacji miał w Palermo swoje najlepsze lata.

Brazzo traktowałbym jako bocznego obrońcę, De Cegiele jako czwartego "środkowego" pomocnika, Poulsen podonie jak Tiago nadaje sie przede wszystkim na ostatniego gracza pomocy, Camor do ofensywnej dwójki, snajper Treze na szpicy, miejsca Alexa w ofensywnym trójkącie w zalezności od potrzeb, a drewno Iaquinta na zimowy opał :smile:.

Niestety prawie pod każdym względem Ferrara widzi sprawy inaczej. Szkoda, że podczas swojej obłąkanej podróży taktycznej, w którą zabrał Juventus ani razu nie przyszedł mu do głowy właśnie francuski model, tzw. choinka.


calma calma
alex_KiNiO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2006
Posty: 304
Rejestracja: 18 lipca 2006

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 21:05

Pluto pisze: (...) a drewno Iaquinta na zimowy opał :smile:
Iaquinta drewno tak?... I wg Ciebie zdecydowanie lepszy jest Amauri? Jakoś nie bardzo to widać na boisku... Vincenzo w tym sezonie zagrał 720 minut i zdobył 4 bramki i 2 asysty, a Amauri w 1460 minut 4 bramki i 1 asysta...



A co do meczu: bardzo bym chciał zobaczyć choćby na kilka minut Ariaudo... Nie wiem dlaczego Ferrara wogóle nie bierze go pod uwagę.. Czyżby tak słabo prezentował się na treningach? W poprzednim sezonie w kilku meczach zaprezentował się naprawdę bardzo solidnie i kto wie czy już teraz nie byłby dobrą alternatywą dla Cannavaro...


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 21:10

alex_KiNiO pisze:
Pluto pisze: (...) a drewno Iaquinta na zimowy opał :smile:
Iaquinta drewno tak?... I wg Ciebie zdecydowanie lepszy jest Amauri? Jakoś nie bardzo to widać na boisku... Vincenzo w tym sezonie zagrał 720 minut i 4 bramki i 2 asysty, a Amauri w 1460 minut 4 bramki i 1 asysta...
Bardziej wydaje mi się że Pluto miał na myśli styl gry Iaquinty i jego częste faule w ofensywie, oraz współczynnik strzelonych bramek do zmarnowanych sytuacji. Niemniej jednak początek sezonu w Serie A należał do Vincenzo i to on był wtedy naszym najlepszym napastnikiem.


alex_KiNiO pisze:A co do meczu: bardzo bym chciał zobaczyć choćby na kilka minut Ariaudo... Nie wiem dlaczego Ferrara wogóle nie bierze go pod uwagę.. Czyżby tak słabo prezentował się na treningach? W poprzednim sezonie w kilku meczach zaprezentował się naprawdę bardzo solidnie i kto wie czy już teraz nie byłby dobrą alternatywą dla Cannavaro...
Nie przesadzałbym z tym Ariaudo. Dla mnie jest on zawodnikiem bezpłciowym. Ani on słaby, ani jakiś wybitny. Jak dla mnie nikłe szansę na to że zagości na stałe w pierwszej jedenastce Juventusu w przyszłości. Powinien pójść na wypożyczenie, do dzisiaj nie pojmuję dlaczego nie oddaliśmy go przed sezonem do Cagliari kiedy była ku temu okazja.

edit:


Mówisz i masz :D

http://www.juvepoland.com/news.php?id=14689
Ostatnio zmieniony 20 grudnia 2009, 13:10 przez Vincitore, łącznie zmieniany 2 razy.


Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 977
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 21:43

Pluto pisze:Nigdy się w to nie bawiłem ale muszę odreagować Ferrarę ;).

Manninger
Caceres, Legro, Canna, Grosso
Tiago
Marchisio, Melo
Diego, Giovinco
Amauri
No to Kolego odreagowałeś ustawiając Tiago jako ostatniego defensywnego pomocnika przed obrońcami! :prochno: Już widzę jak przy 9-stopniowym mrozie nasz Portugalczyk brnie przez śniegi Stadio Olimpico, by raz po raz przecinać podania rywali i odbierać im piłki w bezpośrednich starciach...

Nie mówię, że gra takim ustawieniem nieco a la Barcelona nie jest głupim rozwiązaniem, ale trzecia zmiana systemu gry w tym sezonie to chyba nie byłby dobry pomysł.

Ja osobiście uważam, że powinniśmy sobie odpuścić jutrzejszy mecz, bo jeśli faktycznie temperatura ma oscylować wokół wartości nawet -9 stopni, to trochę się mija z celem, a i prawdopodobieństwo różnego rodzaju "farfocli" w wykonaniu beznadziejnej ostatnio obrony Juventusu będzie o wiele większe. Nie ma sensu grać na siłę.


Pozdrawiam!
rezal

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 czerwca 2009
Posty: 52
Rejestracja: 21 czerwca 2009

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 23:33

E tam, ja będę grał klasowego w poniedziałek na tym śniegu...no może różnica taka że będziemy w kurtkach itp, a na Stadio Olimpico by zamarzli...


FelekJUVE

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lutego 2007
Posty: 863
Rejestracja: 03 lutego 2007

Nieprzeczytany post 19 grudnia 2009, 23:54

Zawodnicy Juve powinni sobie obejżeć dzisiejszy mecz Realu z Saragosą! Zobaczyc jak sie powinno grać! Real nie dość ze po pierwszej polowie wygrywal 4-0 to w drugiej nie odpuszczal ani na chwile! VdV 2 bramki Diego powinien podpatrzyć od niego jak ma grać i jak się ustawiać na boisku!

A co do meczu z Catania jeżeli się odbędzie to licze tylko i wylacznie na wygraną! Inny wynk nie wchodzi w grę! No i oczywiscie w podstawowej 11 i Diego i Giovinco!


Obrazek
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 00:49

Azrael pisze:No to Kolego odreagowałeś ustawiając Tiago jako ostatniego defensywnego pomocnika przed obrońcami! :prochno: Już widzę jak przy 9-stopniowym mrozie nasz Portugalczyk brnie przez śniegi Stadio Olimpico, by raz po raz przecinać podania rywali i odbierać im piłki w bezpośrednich starciach...
Juz abstrahując od warunków pogodowych, nikt w tym sezonie nie sprawdził się na tej pozycji. Ewentualnie zostaje Poulsen, któremu jednak mimo wszystko brakuje cechy najważniejszej na tej pozycji - zmysłu taktycznego, czytania gry. A właśnie o to podejrzewam Tiago ;). Cóż z tego, że Momo czy Melo są silni fizycznie skoro gubia pozycję robiąc takie dziury, że głowa boli. Zresztą Tiago mimo niepozornej postury gra naprawdę twardo.
Azrael pisze:Nie mówię, że gra takim ustawieniem nieco a la Barcelona nie jest głupim rozwiązaniem, ale trzecia zmiana systemu gry w tym sezonie to chyba nie byłby dobry pomysł.
Uważam jednak, że maglowane 4231 czy 4312 w wydaniu Ferrary to zdecydowanie gorszy pomysł ;).
Azrael pisze:Ja osobiście uważam, że powinniśmy sobie odpuścić jutrzejszy mecz, bo jeśli faktycznie temperatura ma oscylować wokół wartości nawet -9 stopni, to trochę się mija z celem, a i prawdopodobieństwo różnego rodzaju "farfocli" w wykonaniu beznadziejnej ostatnio obrony Juventusu będzie o wiele większe. Nie ma sensu grać na siłę.
W godzinach meczu ma być koło zera, także odwoływanie spotkania będzie można usprawiedliwić jedynie tym, że mówimy o włoskich realiach. Gdzie czasami może się wydawać, że ludzie mają w głowach więcej makaronu niż szarych komórek.

Co do Iaquinty to gdy facet się połamie pewnego razu próbując zagrać piłkę bez przyjęcia, wspomnicie moje słowa ;p. Już parę razy był tego naprawdę bliski ale kończyło się na komicznie marnowanych "setkach".


calma calma
drozdi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2007
Posty: 1126
Rejestracja: 06 marca 2007

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 10:50

Czyli waszym zdaniem spotkanie powinno odbyć się bez opóźnień?


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 11:24

Po pierwsze to bardzo liczę na to, że mecz się odbędzie. Cieżko byłoby żegnać ten rok w tak fatalnym stylu. Jeśli już zagramy to mam nadzieję, że warunki będą przynajmniej przyzwoite, bo gry ,,przypadku'' w wykonaniu naszych nie chcę oglądać, bo robią to w normalnych warunkach.
Mam tylko 1 życzenie. Giovinco w 1 składzie :pray: Nie mogę już więcej patrzeć jak Ferrara go karci i niszczy mu karierę, gość tylko wejdzie na śmieszne 10 minut, i robi 2 akcje po, których stwarzamy największe zagrożenie. Także panie Ferrara, trochę jaj. :roll:
Miło byłoby jeszcze zobaczyć Diego i Del Piero, ciekawe jakby układałaby się współpraca tej trójce.

Wyniki? Zadowoliło by mnie w pełni 3-0, ale wiem ,że wymęczymy 1-0 lub 2-1, choć i remisem mi śmierdzi...łapię się za głowę na myśl, że nie jetsem spokojny przed spotkaniem z najsłabszą drużyną w lidze, to jakiś kataklizm...


Obrazek
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 12:15

Mecz po prostu musi się odbyć. Ważne jest by zakończyć pewien, nawet kompletnie nieudany cykl, pozytywem. Nie ukrywajmy, że rok 2009 był dla nas po prostu fatalny. Zimą coś tam jeszcze graliśmy, ale po meczu w pierwszy dzień wiosny z Romą przez następne kilka tygodni byliśmy chyba najgorszą ekipą w Serie A. Dwa ostatnie mecze tamtego sezonu wlały trochę optymizmu. Niestety chyba tylko złudnego bo jesień w wykonaniu Juve jest również fatalna.

Dzisiaj wypadałoby wygrać. Tylko tyle.


Obrazek
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 12:34

Dziwnie się czuje przed tym meczem, mam chore obawy, że po raz kolejny nie podołamy... z ostanią drużyną w lidze.
Z takim składem to ten mecz spokojnie możemy wygrać 5-0, ale z taki składem i jego obecnym nastawieniem do gry, którego kompletnie nie widzę, pewnie będzie 1-0, bo bardzo męczącej grze Naszych.

Liczę na dobrą postawę Manningera, taką jaką prezentował w tamtym sezonie, bo o błędy w obronie Legro i Canny nie trudno...

Melo, niech ruszy wreszcie dupsko i gra jak od niego każdy oczekuje. Chłop ma cały czas coś do udowodnienia, Nam, działaczom i samemu sobie

Giovinco do pierwszej "11'! Wątpliwe, ale możliwe 8)

Treze do ataku, jak zagra na pewno strzeli :prochno:

Co do składu:
Bramka : Manninger
Obrona: Caceres, Canna, Legro, Grosso
Pomoc: Melo, Marchisio, Giovinco, Diego
Atak: Del Piero i Treze

Nawet nie liczę na 4-2-3-1...


Forza!


white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 1323
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 12:36

A ja dalej nie rozumiem.. czemu grajac taka padake jestesmy tak wysoko ? Chcecie mi wmowic że np. Roma tez nie potrafi wykonac rzutu roznego ?


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 12:43

Dragon pisze:Wyniki? Zadowoliło by mnie w pełni 3-0, ale wiem ,że wymęczymy 1-0 lub 2-1, choć i remisem mi śmierdzi...łapię się za głowę na myśl, że nie jetsem spokojny przed spotkaniem z najsłabszą drużyną w lidze, to jakiś kataklizm...
I to właśnie najbardziej boli, że obecnie z Turynu punkty wywieźć może każdy. Dawniej nie do pomyślenia było stracić punkty z drużynami z dołu tabeli nawet na wyjeździe, a dzisiaj byle ogórek przyjeżdża do Turynu i momentami spycha nas do defensywy. Pamiętam jak Muntari kiedyś się wypowiadał, że gdy grał w Udinese to razem z kolegami zastanawiał się przed meczem jak tu uniknąć kompromitacji w starciu z nami. Szkoda że to już przeszłość.

Niestety na stronie LGdS (wiem wiem, marne źródło, lecz póki co jedyne) widnieje niesamowity skład o_O
Otóż o ile w obronie (Martin, Legro, Canna, Grosso) nie ma niespodzianek i w ataku (Diego - Del Piero, Trezeguet) o tyle w pomocy obok Melo i Marchisio widnieje !? O zgrozo... Hasan! Który w tym sezonie nie zagrał jeszcze ani minuty. Byłaby to kolejna kretyńska decyzja Ferrary w tym sezonie, podobnie jak wystawienie Marchisio świeżo po kontuzji w Cagliari, czy Del Piero w Bordeaux. No cóż, mam nadzieję że się pomylę.

Naprawdę nie wiem, czy to my jesteśmy ślepi czy trenerzy Juventusu. Giovinco mecz w mecz udowadnia że pierwszy skład mu się należy i przebywając 10 minut na boisku robi więcej szumu niż reszta przez cały mecz, a mimo to Ranieri i Ferrara nie przepadają za nim. Dlaczego on im nie pasuje?
Ostatnio zmieniony 20 grudnia 2009, 12:44 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.


krop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2005
Posty: 304
Rejestracja: 25 maja 2005

Nieprzeczytany post 20 grudnia 2009, 12:43

Po ostatnich poczynaniach naszych pupili z pewnoscia bede ogladal ten mecz z takim samym strachem jak mecz z Interem... Mam nadzieje ze wygramy, ale co nasi wyczaruja na boisku to sie okaze, jezeli w ogole bedzie dzisiaj ten mecz...


Zablokowany