Problem rasizmu(?) i prostactwa wśród kibiców na łamach JP

[Martin]

Przypomnę tylko, że każdy musi się stosować do regulaminu. Bez względu na to czy opinia kibiców Juventusu jest taka czy inna.
Tematu by nie było gdyby każdy użytkownik, któremu coś nie odpowiada potrafił korzystać z niebieskich kartek.

[belial]

No jak to jak? wyslemy ich do internetowego wiezienia i odejmiemy 500 postów.
Człowieku, zaproponuję Ci coś takiego jak Adblock - zablokujesz sobie niechciane obrazki które Cię tak wielce frustrują, znikną te wszystkie napiny i będzie po kłopocie.

Nie internetowe wiezienie - to forum jak kazde inne posiada ekipe moderujaca, administratora(ow)... Naprawde tak ciezko usunac ten awatar? Po raz setny pisze, ze znam kontekst kreskowki z ktorego jest ten screen, ale on ma sie nijak to reszty wypowiedzi Abdula i do jego poprzedniego awatara (zreszta kontekst nie ma tu zadnego znaczenia - awatar to statyczny obrazek i tyle - co na nim jest kazdy widzi). Dlaczego ktos, kto robi sobie takie jaja w kraju zniszczonym najpierw przez nazistow a potem komunistow wypisuje sobie bzdury na forum, a reszta ma zamykac oczy i udawac ze tego nie widzi? Chyba ze na tym forum panuje jakas wybiorcza netykieta (zeby znowu nie wchodzic w aspekty prawne...)?

Co do głównego wątku, zachowanie kibiców jest złe, ale dopóki nie będzie rasistowskie (a takie na razie nie jest) będę je akceptował.

To sobie sprawdz w slowniku co znaczy wykrzykiwane przez ultrasow "un negro non può essere italiano". Wcale sie nie zdziwie, jak sie okaze ze zabierasz glos w sprawie, o ktorej nie masz zielonego pojecia.

Co do tematu - glos w sprawie zabral Buffon, moze on przemowi do rozsadku ultrasom. Bo jezeli nic sie nie zmieni, to przez ta garstke tepych ludzi po meczu 5 grudnia poleca jeszcze bardziej dotkliwe kary.

[Vimes]

Co do głównego wątku, zachowanie kibiców jest złe, ale dopóki nie będzie rasistowskie (a takie na razie nie jest) będę je akceptował.

To sobie sprawdz w slowniku co znaczy wykrzykiwane przez ultrasow "un negro non può essere italiano". Wcale sie nie zdziwie, jak sie okaze ze zabierasz glos w sprawie, o ktorej nie masz zielonego pojecia.

Kibice starają się uderzyć tam, gdzie ich zdaniem Balotelliego najbardziej zaboli, bo go po prostu nie lubią. Jednak nie nazywałbym ich rasistami. Przecież nie uwzięli się na czarnych w ogólności, tylko na jednego szczególnego czarnego. Gdyby byli rasistami to powinni protestować przeciwko transferowi każdego czarnego zawodnika do Juve, a także lżyć wszystkich ciemnoskórych piłkarzy w przeciwnych drużynach. Jednyne, czego nie rozumiem, to dlaczego zaatakowali Balotelliego to na meczu z Bordeaux? Czy to miała być jakaś próba generalna przed spotkaniem z Interem?

[mateo369]

Co do głównego wątku, zachowanie kibiców jest złe, ale dopóki nie będzie rasistowskie (a takie na razie nie jest) będę je akceptował.

To sobie sprawdz w slowniku co znaczy wykrzykiwane przez ultrasow "un negro non può essere italiano". Wcale sie nie zdziwie, jak sie okaze ze zabierasz glos w sprawie, o ktorej nie masz zielonego pojecia.

To źle myślisz, nie wiem może Ty tak masz - ja nie zabieram głosu w sprawach o których nie mam zielonego pojęcia. od tej przyśpiewki cała sprawa z mariem się zaczęła, później było "Skacz razem z nami a balotelli zginie" i nadal pozostaję przy swoim zdaniu - nie widzę tutaj przejawów rasizmu

Co do tematu - glos w sprawie zabral Buffon, moze on przemowi do rozsadku ultrasom. Bo jezeli nic sie nie zmieni, to przez ta garstke tepych ludzi po meczu 5 grudnia poleca jeszcze bardziej dotkliwe kary.

oczekujesz kultury od innych a sam tak nie postępujesz. skorzystałem z rady Martina i kliknąłem na niebieską

[Azrael]

Myślałeś, że co osiągniesz zakładając ten temat i poruszając tę dyskusję? Ustalimy, że pogonimy niektórych, źli pójdą do spowiedzi i zatańczymy do jakiejś miłej piosenki? Olej, olej, olej i nie czytaj wypowiedzi tych, co tak Cię drażnią (z wyjątkiem mnie ).

Czekałem aż wreszcie wejdziesz na forum, wkleisz jakieś fajne foto, walniesz jakąś błyskotliwą ripostą i się wspólnie pośmiejemy. Udało się, teraz mogę umrzeć nawet nie zbawiając świata... :C

Kibice starają się uderzyć tam, gdzie ich zdaniem Balotelliego najbardziej zaboli, bo go po prostu nie lubią. Jednak nie nazywałbym ich rasistami. Przecież nie uwzięli się na czarnych w ogólności, tylko na jednego szczególnego czarnego.

Mocno pokrętna argumentacja. Gdybym był złodziejem, ale okradał tylko jedną osobę przez całe życie, bo jest gburem i chamem, to moje złodziejstwo nie jest żadnym złodziejstwem? Gdybym był antyklerykałem i obrażał uczucia religijne tylko jednego księdza, który wg mnie jest głupi i mu źle z ust pachnie, to nie popełniałbym przestępstwa? Gdybym całe życie był przeciwko aborcji, ale przerwałbym nielegalnie tylko jedną jedyną ciąże, która wg mnie była jakaś taka głupia, z nieprawego łoża, to ogólnie nie popełniłbym przestępstwa? Ok...

Panowie Azrael i Juve Master robią z igły widły. Gdzie są ci straszni rasiści na JP? Czy to są Ci, którzy pod newsami ciągle wypytują kiedy wraca Momo ?

Azrael i jego ekipa jak zwykle robią zamęt o rzeczy nieistotne, głosząc swoje piękne mainstreamowe idee. Panowie świat mediów stoi przed wami otworem.

Nikogo nigdy nie oskarżyłem o rasizm. Owszem mogłem kogoś o rasizm podejrzewać sugerując się rasistowskim tonem wypowiedzi, ale do oskarżania było mi daleko. Zresztą kto się dokładnie wczyta w tytuł tego topika zrozumie, że nie o to mi chodziło. Problem który chciałem poruszyć wynikał bardziej z prostactwa, głupoty, a przejawiał się chamskimi, wstrętnymi wypowiedziami pod niektórymi tematami i w szczególności tym konkretnym o Balotellim, które moim zdaniem ocierały się o ton rasistowski.

Poza tym Kolega Madmo bardzo często na naszym forum porusza sprawy tzw. "wielkiej wagi". Pisze o dotacjach do kondomów, o aborcji, eutanazji, zastanawia się nad teologią, bierze pod sąd systemy totalitarne, walczy z biurokracją w UE, wytyka komunistyczną przeszłość różnych ludzi, pochyla się nad problemem kary śmierci, przy okazji posiłkując się masą cytatów, odnośników, publikacji naukowych lub prasowych. Problem w tym, że z tymi problemami w gruncie rzeczy nikt z nas nie styka się na co dzień. Madmo czy Bukol87 prawdopodobnie nigdy w swoim życiu nie zobaczą jak wygląda zabieg aborcji ani nigdy nie odwrócą błędów rządów PRLu. Możecie za to przyłączyć się do "wspólnej akcji" poprawy jakości dyskusji. Tu już nie chodzi o rasizm. To chodzi o głupotę wyrażoną najogólniej rzecz biorąc poprzez BRAK TOLERANCJI. Wczoraj mieliśmy przykład z newsem odnoszącym się do Balotellego, ale wystarczy, że news będzie dotyczył kogokolwiek z "obozu wroga" czyli jakiejś przeciwnej drużyny, to już będą się pojawiały wypowiedzi: "a to ten taki głupi", "a to ten taki brzydko ubrany", "a to uprawia seks homoseksualny", "a to brzydko mu pachnie z ust, tudzież innego naturalnego otworu ciała" itd... Brak tolerancji na naszym forum, to problem o wiele bardziej realny niż "rozkmina" o możliwości przywrócenia kary śmierci w Polsce czy gdziekolwiek indziej.

Jeśli w ogóle Wam nie przeszkadza ten poziom dyskusji, jeśli całe te "igły z widły" to bezsens, który wymyśliłem "z moją ekipą", to po co w ogóle zabieracie głos w dyskusji? Lepiej to "olać", a sprawa szybko ucichnie.

[LordJuve]

Możecie za to przyłączyć się do "wspólnej akcji" poprawy jakości dyskusji. Tu już nie chodzi o rasizm. To chodzi o głupotę wyrażoną najogólniej rzecz biorąc poprzez BRAK TOLERANCJI. Wczoraj mieliśmy przykład z newsem odnoszącym się do Balotellego, ale wystarczy, że news będzie dotyczył kogokolwiek z "obozu wroga" czyli jakiejś przeciwnej drużyny, to już będą się pojawiały wypowiedzi: "a to ten taki głupi", "a to ten taki brzydko ubrany", "a to uprawia seks homoseksualny", "a to brzydko mu pachnie z ust, tudzież innego naturalnego otworu ciała" itd... Brak tolerancji na naszym forum, to problem o wiele bardziej realny niż "rozkmina" o możliwości przywrócenia kary śmierci w Polsce czy gdziekolwiek indziej.

Azrael jestem z tobą :!: Mogę być w twojej drużynie? Jakby coś to lubie grać z przodu.

To prawda, niektórzy na tym forum (kilka jednostek, nie powiem które, bo się boję) uważają się za lepszych od innych. Lepszych w różny sposób, ale głównie bardziej doświadczonych i mądrzejszych. Racja, pare osób rzeczywiście może poszczycić się wiedzą i doświadczeniem, ale nie mają w sobie za krzty tolerancji i sympatii...nawet do "forumowych kolegów".

Co będziemy gadać, że kibice Juve rzucają mięchem w kibiców innych drużyn, co gorsza, często skaczą sobie do gardeł psy, które jedzą z jednej michy, czyli my sami.

To co nas łączy jednocześnie nas dzieli.

Together we stand, divided we fall. :!:

Nie można być miłym, nie można darować sobie kpin, drwin i ironii, bo niby w imię czego? Boga? Jezusa Chrystusa? Juventusu? Buddy?

[Bukol87]

To chodzi o głupotę wyrażoną najogólniej rzecz biorąc poprzez BRAK TOLERANCJI. Wczoraj mieliśmy przykład z newsem odnoszącym się do Balotellego, ale wystarczy, że news będzie dotyczył kogokolwiek z "obozu wroga" czyli jakiejś przeciwnej drużyny, to już będą się pojawiały wypowiedzi: "a to ten taki głupi", "a to ten taki brzydko ubrany", "a to uprawia seks homoseksualny", "a to brzydko mu pachnie z ust, tudzież innego naturalnego otworu ciała" itd... Brak tolerancji na naszym forum, to problem o wiele bardziej realny niż "rozkmina" o możliwości przywrócenia kary śmierci w Polsce czy gdziekolwiek indziej.

Masz jakąś strasznie idealistyczną wizję świata. Czy spodziewasz się, że na forum przeznaczonym dla fanów Juve pojawią się nagle wpisy całkowicie obiektywne i tolerancyjne względem interu? Jak dla mnie rzeczą normalną i ludzką jest to, że my, jako fani Juve, tylko czekamy na pretekst by móc skrytykować coś co związane jest z cyrkiem Morattiego i vice versa. Co do tolerancji to taka mała dygresja: często ci, którzy krzyczą o niej najgłośniej sami są nadzwyczaj nietolreancyjni.

Pozdrawiam

ps Belial - czy ja też powinienem zmienić avatar?

[Juve Master]

A w ogóle we Włoszech wyobraź sobie zdarzyło mi się nie raz, nie dwa być. Jakoś szerokiej gamy gadżetów z jego gębą nie zauważyłem. Może nie szukałem...

Może problemy ze wzrokiem?

Pewnie. To fajny chop był. Z pewnością dzisiaj Włosi pozytywnie wspominają (ci żyjący) jego faszystowskie (jakże nieudolne i komiczne) rządy.

Tak samo jak my Polacy wspominamy dyktat Piłsudskiego.



Azrael i jego ekipa jak zwykle robią zamęt o rzeczy nieistotne, głosząc swoje piękne mainstreamowe idee. Panowie świat mediów stoi przed wami otworem.

Nie mam problemów ze wzrokiem. Po prostu najwyraźniej nie rozglądałem się po jakiś targowiskach/kioskach/ sklepach z suwenirami w celu kupowania popiersia Benka, bo to była najzwyczajniej mierna postać w historii obleczona w skuteczną propagandę, którą omamił Włochów niezbyt zadowolonych postanowieniami z Wersalu. I pod względem ideologicznym, i pod względem jego dokonań była to postać komiczna. :rotfl:

Przeczytaj jeszcze raz swoje zdanie. Otwórz podręcznik od historii do gimnazjum i przeczytaj, co różni te dwie osoby Dobrze? Porównanie kapitalne.

Może pytanko z innej beczki? Czy Franio T. z AS Roma NIGDY nie był arogancki w stosunku do Juve? Nie prowokował piłkarzy, kibiców? Nie symulował? Nie atakował brutalnie z wyprostowanymi nogami? Czy ktoś na Olimpico śpiewa `Skacz, a Totti zdechnie` albo `Totti nigdy nie będziesz grał dla Azzurich, bo mimo swoich umiejętności jesteś tylko bezmózgim bucem?`

Możesz mnie nazwać mejnstrimowcem, politycznie poprawnym lewakiem, jak zwał tak zwał. Dla mnie za to Twoje jakże celne porównanie Beńka do Józefa Piłsudskiego nie wymaga żadnego nazewnictwa. Przynajmniej nie na tym forum, bo oberwę drugim żółtkiem.

[pan Zambrotta]

Panowie powiedzcie jak to jest, że Bukol87 ma dwie kartki, Łukasz ma kartkę, mateo369 ma kartkę, Dionizos ma dwie kartki, a ten... syn Lancii i TVNu bezkarnie może pisać takie głupoty jak 3 posty wyżej ?

[Mrówa]

...Dionizos ma dwie kartki...

Dionizos zawsze ma 2 kartki

[Bukol87]

Przeczytaj jeszcze raz swoje zdanie. Otwórz podręcznik od historii do gimnazjum i przeczytaj, co różni te dwie osoby Dobrze? Porównanie kapitalne.

Dla mnie za to Twoje jakże celne porównanie Beńka do Józefa Piłsudskiego nie wymaga żadnego nazewnictwa. Przynajmniej nie na tym forum, bo oberwę drugim żółtkiem.

Czasami jak nie otworzysz podręcznika do historii z gimnazjum czy liceum tylko poważniejszą lekturę, w dodatku weźmiesz udział w kilku konferencjach poświęconych tematom międzywojennym, a twoim promotorem będzie człowiek, który zna praktycznie wydarzenia z życia Piłsudskiego dzień po dniu, to zdasz sobie sprawę, że nie wszystko jest tak jak przedstawiają to podręczniki do historii. Tymczasem żyj hasłem "rządów autorytarnych" Dziadka.

[Azrael]

Masz jakąś strasznie idealistyczną wizję świata. Czy spodziewasz się, że na forum przeznaczonym dla fanów Juve pojawią się nagle wpisy całkowicie obiektywne i tolerancyjne względem interu? Jak dla mnie rzeczą normalną i ludzką jest to, że my, jako fani Juve, tylko czekamy na pretekst by móc skrytykować coś co związane jest z cyrkiem Morattiego i vice versa. Co do tolerancji to taka mała dygresja: często ci, którzy krzyczą o niej najgłośniej sami są nadzwyczaj nietolreancyjni.

Wiesz co mnie najbardziej rozbraja? To właśnie pojęcie "polscy kibice zagranicznych klubów". Kolesie mieszkają w jednym bloku, na jednej klatce schodowej, siedzą razem w ławce na "polaku" i na "matmie", piją razem pierwsze piwo, przypalają pierwszą faje, zawsze się wybierają do tej samej drużyny jak grają na WFie, ogólnie przyjaciele-kumple od zawsze. Ale jak wejdą na net - jeden kibic Juventusu, a drugi Interu - najgorsi wrogowie, padają argumenty: "wszyscy kibice Juventusu to kretyni bo to kibice Juventusu", "wszyscy kibice Interu to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, bo to kibice Interu" itd... A potem się spotykają w windzie przed lekcjami i razem idą do szkoły, uzgadniając kto komu podpowie na "gegrze", a kto komu da spisać wypracowanie z "polaka".

Mierzi mnie właśnie taki sposób myślenia. Na internecie wszystkim się wydaje, że mogą pisać co im się rzewnie podoba, tam ukryci pod ksywką, nickiem są najmądrzejsi na świecie, jako jedyni odkryli sens istnienia. Czy to nie smutne, że nie umiemy się szanować w internetowej dyskusji?

Panowie powiedzcie jak to jest, że Bukol87 ma dwie kartki, Łukasz ma kartkę, mateo369 ma kartkę, Dionizos ma dwie kartki, a ten... syn Lancii i TVNu bezkarnie może pisać takie głupoty jak 3 posty wyżej ?

O matko! Kolego, ale masz problemy. :shock:

[Juve Master]

Czasami jak nie otworzysz podręcznika do historii z gimnazjum czy liceum tylko poważniejszą lekturę, w dodatku weźmiesz udział w kilku konferencjach poświęconych tematom międzywojennym, a twoim promotorem będzie człowiek, który zna praktycznie wydarzenia z życia Piłsudskiego dzień po dniu, to zdasz sobie sprawę, że nie wszystko jest tak jak przedstawiają to podręczniki do historii. Tymczasem żyj hasłem "rządów autorytarnych" Dziadka.

Poważniejsza lektura nadal nie stawiałaby Marszałka Piłsudskiego obok Benito. Nadal więc jesteś w błędzie. Historia to nie matematyka, ale żaden szanujący się historyk, czy to Twój jak mniemam, promotor nie podałby podobnego porównania, bo jest ono zabawne. Kończę ten temat, bo zaraz znowu będzie OT i druga żółcizna.

[Bukol87]

Czasami jak nie otworzysz podręcznika do historii z gimnazjum czy liceum tylko poważniejszą lekturę, w dodatku weźmiesz udział w kilku konferencjach poświęconych tematom międzywojennym, a twoim promotorem będzie człowiek, który zna praktycznie wydarzenia z życia Piłsudskiego dzień po dniu, to zdasz sobie sprawę, że nie wszystko jest tak jak przedstawiają to podręczniki do historii. Tymczasem żyj hasłem "rządów autorytarnych" Dziadka.

Poważniejsza lektura nadal nie stawiałaby Marszałka Piłsudskiego obok Benito. Nadal więc jesteś w błędzie. Historia to nie matematyka, ale żaden szanujący się historyk, czy to Twój jak mniemam, promotor nie podałby podobnego porównania, bo jest ono zabawne. Kończę ten temat, bo zaraz znowu będzie OT i druga żółcizna.

Ty możesz traktować to porównanie jako zabawne, ale inni te kwestie traktują jako przedmiot analizy i dość ciekawego problemu naukowego. Masz swoje zdanie na ten temat - ok. Nie jest moim celem przekonywanie Cię i wchodzenie w poważną dyskusję.

[juveluck]

A w ogóle we Włoszech wyobraź sobie zdarzyło mi się nie raz, nie dwa być. Jakoś szerokiej gamy gadżetów z jego gębą nie zauważyłem. Może nie szukałem...

Może problemy ze wzrokiem?

Pewnie. To fajny chop był. Z pewnością dzisiaj Włosi pozytywnie wspominają (ci żyjący) jego faszystowskie (jakże nieudolne i komiczne) rządy.

Tak samo jak my Polacy wspominamy dyktat Piłsudskiego.



Azrael i jego ekipa jak zwykle robią zamęt o rzeczy nieistotne, głosząc swoje piękne mainstreamowe idee. Panowie świat mediów stoi przed wami otworem.

Nie mam problemów ze wzrokiem. Po prostu najwyraźniej nie rozglądałem się po jakiś targowiskach/kioskach/ sklepach z suwenirami w celu kupowania popiersia Benka, bo to była najzwyczajniej mierna postać w historii obleczona w skuteczną propagandę, którą omamił Włochów niezbyt zadowolonych postanowieniami z Wersalu. I pod względem ideologicznym, i pod względem jego dokonań była to postać komiczna. :rotfl:

Przeczytaj jeszcze raz swoje zdanie. Otwórz podręcznik od historii do gimnazjum i przeczytaj, co różni te dwie osoby Dobrze? Porównanie kapitalne.

Może pytanko z innej beczki? Czy Franio T. z AS Roma NIGDY nie był arogancki w stosunku do Juve? Nie prowokował piłkarzy, kibiców? Nie symulował? Nie atakował brutalnie z wyprostowanymi nogami? Czy ktoś na Olimpico śpiewa `Skacz, a Totti zdechnie` albo `Totti nigdy nie będziesz grał dla Azzurich, bo mimo swoich umiejętności jesteś tylko bezmózgim bucem?`

Możesz mnie nazwać mejnstrimowcem, politycznie poprawnym lewakiem, jak zwał tak zwał. Dla mnie za to Twoje jakże celne porównanie Beńka do Józefa Piłsudskiego nie wymaga żadnego nazewnictwa. Przynajmniej nie na tym forum, bo oberwę drugim żółtkiem.

Proszę jaki mocny na forum, a jak się pojawi raz na rok na meczu w Poznaniu to się odezwać nie potrafi i inni pytają co to za koleś przyszedł.

Może byś widział te gadżety z Mussolinim jak byś poszukał w innych miejscach niż pod nogami przewodnika w Koloseum, pokój hotelowy, albo koc z okularami któregoś z imigrantów z Afryki rozłożony obok mostu św. Anioła. Gadżety z Duce są wszędzie, w sklepach, kawiarniach, kioskach na stacjach benzynowych.
Czym się różni to od koszulek z podobiznami zbrodniarzy sprzedawanych na polskim straganie, a tym, ze jak kupujesz jakąś koszulkę to mały Azjata od którego ją nabyłeś odkłada tylko kolejne siano do skarbonki. A jak we Włoszech kupujesz gadżet z Mussolinim to Panu Massimo, który ma na karku dobrze ponad 60 wiosen i pamięta wszystkie rządu po Mussolinim jakie były we Włoszech łezka w oku się kręci, że osób, które jak cenią postać i rządy Mussoliniego jest więcej, a jak się dowie, że jesteś z innego kraju już w ogóle. A zapomnij się i powiedz mu coś o komunistach czy innych takich, których dobrze pamięta to cie z kiosku wywali na zbity pysk.
Jak by nie Mussolini to może dzisiaj we Włoszech cały czas panowały by malaria, a Stolica Apostolska była by w Paryżu. Nie da się ukryć, że Mussoliniego zgubiła polityka imperialna, która zaślepiony popełnił błędy. Jednak wcześniej swoimi prawie 15 letnimi rządami (do wojny) zrobił rzeczy o których niektórzy nie marzyli. Od bagatela, unormował kursy pociągów, które wrzeszczcie zaczął jeździć na czas, czy to co wcześniej pisałem. Jednak to nie jest tematem tego topicu i wyliczanie zasług Duce, możemy przenieść do innego temau.

Masz jakąś strasznie idealistyczną wizję świata. Czy spodziewasz się, że na forum przeznaczonym dla fanów Juve pojawią się nagle wpisy całkowicie obiektywne i tolerancyjne względem interu? Jak dla mnie rzeczą normalną i ludzką jest to, że my, jako fani Juve, tylko czekamy na pretekst by móc skrytykować coś co związane jest z cyrkiem Morattiego i vice versa. Co do tolerancji to taka mała dygresja: często ci, którzy krzyczą o niej najgłośniej sami są nadzwyczaj nietolreancyjni.

Wiesz co mnie najbardziej rozbraja? To właśnie pojęcie "polscy kibice zagranicznych klubów". Kolesie mieszkają w jednym bloku, na jednej klatce schodowej, siedzą razem w ławce na "polaku" i na "matmie", piją razem pierwsze piwo, przypalają pierwszą faje, zawsze się wybierają do tej samej drużyny jak grają na WFie, ogólnie przyjaciele-kumple od zawsze. Ale jak wejdą na net - jeden kibic Juventusu, a drugi Interu - najgorsi wrogowie, padają argumenty: "wszyscy kibice Juventusu to kretyni bo to kibice Juventusu", "wszyscy kibice Interu to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, bo to kibice Interu" itd... A potem się spotykają w windzie przed lekcjami i razem idą do szkoły, uzgadniając kto komu podpowie na "gegrze", a kto komu da spisać wypracowanie z "polaka".

Poznałem już wielu kibiców Juventusu, z tego forum z innego, z żadnego. I z sytuacją jaką opisałeś jest wyjątkowo rzadka, znam jeden taki przypadek, może dwa. Jasne, że zaraz może się tu rzucić chmara dzieciaków i powiedzieć, że oni w klasie mają interistę, milanistę i nie wiadomo kogo. Trzeba tylko rozróżnić pewną ważną rzecz. Ktoś może lubić inter czy milan, ale tak na prawdę jak przychodzi co do czego nic go z tym klubem nie łączy, poza kilkoma meczami w domu przed TV i jakimś szalikiem co mu ciocia z Mediolanu z wycieczki przywiozła. Dla większości osób, które poznałem Juventus to dużo więcej, to klub ten jeden i najważniejszy. Niestety na tym forum nie stanowią oni większości.

Z mojej strony to ostatni post w tym temacie. juvemaster może sobie dalej udawać lewackiego cwaniaka, a inni pisać, że jesteśmy rasistami i nie wiadomo kim jeszcze. Pewnych rzeczy nie da się zrozumieć przed monitorem, przykro mi.

EDIT: zapomniałem. Martin nie zapomnij dać mi kartki. Tam wyżej wykratkowało litery "g ó w", to rażące i tez podpada pod 3f.