Serie A (7) Palermo 2-0 Juventus
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
A więc.
Diego pilnowany przez Simplicio który się z nim nie patyczkuje i fauluje go przy każdej okazji. Nie mamy sposobu na jakiekolwiek sytuacje strzeleckie. Amauri i Enzo nie widoczni. Fatalny błąd Melo, po jego stracie znów pada bramka... Nie ścierpię tego. Rozumiem potrafi chłopak pograć i odebrać piłkę ale niech on nie wyprowadza kontrataków swoimi rajdami. Co robi Camor? - chyba chce zejść z boiska bo trzeci faul i mogło być 10 vs 11. Bramka na 2:0 ? No tragedia ludzie ... ; ( Zebina nie poszedł za Brazylijczykiem Simpliczipicao i mamy 2:Uno. Ogólnie chciałbym rzec że albo my gramy piach albo Palermo jest tak zajeiste.
Buffon - Nie ma za dużo pracy a jak już ktoś odda strzał to pada bramka.
Zebina - Atak! Atak! Atak! a obrony kto trzymać nie ma.
Legro - Na początku trochę słabiej dał się ograć kilka razy, potem
wyciągnął z półprzewrotki, ale ogólnie jest tłem dla samego siebie z poprzedniego sezonu.
Chiellini - Super, jak narazie nas najlepszy obrońca nie widziałem aby coś sknocił chociaż przy pierwszej bramce mógł jakoś gościa ciałem odbić albo wślizgiem.
Grosso - to samo co Zebina, brakło go i mieliśmy bramkę na 1:0
Poulsen - Nie mam do niego jakichś zastrzeżeń próbuje grać z pierwszej piłki (dwa razy mu nie wyszło)
Melo - Głupia strata i jego nota meczowa spada o 3 punkty w dół.
Camoranesi - Próbuje, szarpie, ciągnie, fauluje i kocha zostawiać drużynę na pastwę losu dostając kartki.
Diego - Kompletnie nie widoczny, gdzie jest ten Diego z Bremy?
Iaquinta, Amauri - Nie Widoczni.
Diego pilnowany przez Simplicio który się z nim nie patyczkuje i fauluje go przy każdej okazji. Nie mamy sposobu na jakiekolwiek sytuacje strzeleckie. Amauri i Enzo nie widoczni. Fatalny błąd Melo, po jego stracie znów pada bramka... Nie ścierpię tego. Rozumiem potrafi chłopak pograć i odebrać piłkę ale niech on nie wyprowadza kontrataków swoimi rajdami. Co robi Camor? - chyba chce zejść z boiska bo trzeci faul i mogło być 10 vs 11. Bramka na 2:0 ? No tragedia ludzie ... ; ( Zebina nie poszedł za Brazylijczykiem Simpliczipicao i mamy 2:Uno. Ogólnie chciałbym rzec że albo my gramy piach albo Palermo jest tak zajeiste.
Buffon - Nie ma za dużo pracy a jak już ktoś odda strzał to pada bramka.
Zebina - Atak! Atak! Atak! a obrony kto trzymać nie ma.
Legro - Na początku trochę słabiej dał się ograć kilka razy, potem
wyciągnął z półprzewrotki, ale ogólnie jest tłem dla samego siebie z poprzedniego sezonu.
Chiellini - Super, jak narazie nas najlepszy obrońca nie widziałem aby coś sknocił chociaż przy pierwszej bramce mógł jakoś gościa ciałem odbić albo wślizgiem.
Grosso - to samo co Zebina, brakło go i mieliśmy bramkę na 1:0
Poulsen - Nie mam do niego jakichś zastrzeżeń próbuje grać z pierwszej piłki (dwa razy mu nie wyszło)
Melo - Głupia strata i jego nota meczowa spada o 3 punkty w dół.
Camoranesi - Próbuje, szarpie, ciągnie, fauluje i kocha zostawiać drużynę na pastwę losu dostając kartki.
Diego - Kompletnie nie widoczny, gdzie jest ten Diego z Bremy?
Iaquinta, Amauri - Nie Widoczni.

- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Zresztą jak nie mamy support strikera powinniśmy grać tak (skład prezentowany z uwzględniem aktualnych kontuzji)
-------Buffon
--Zebina--Legro--Chellini--Grosso
--------Melo--Marchisio
----Camoranesi---Diego---Giovinco
------------Iaquinta
-------Buffon
--Zebina--Legro--Chellini--Grosso
--------Melo--Marchisio
----Camoranesi---Diego---Giovinco
------------Iaquinta
- blads
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009
- Posty: 192
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009
Wyłączaj natychmiaststahoo pisze:To moja wina chłopaki. Wszystkie mecze które ogladałem w tym sezonie nie wygraliśmy. Wszystkie które nie oglądałem- wygraliśmy...
Ten oglądam...

brak mi słów nie wiem czy mam się śmiać czy płakać cholera jasna , początek był fajny ale teraz twierdze że potrzeba nam trenera z jajami...
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 522
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Gramy świetnie, Camor znakomicie pracuje na czerwień, Palermo gra jakby to oni tracili dwa gole, a obrona to III liga podwórkowych szóstek. Nie wiem co zrobił Melo przy golu, po prostu brak mi słów :shock: Szkoda mi Buffona, że ma takich bufonów przed sobą. Niestety z taką grą będziemy oglądać plecy Interu przez lata, a w LM to możemy sobie na PlayStation wygrać, w końcu Kielon już ma FIFĘ 10, nie? Nie zdziwię się jak po przerwie dostaniemy z jedną sztukę, a nasi nie zareagują. Ujawnia się nasza "mentalność", która tak naprawdę się nie zmieniła. Co z tego, że jest Diego, jak nie ma obrony? Mam nadzieję, że w końcu się obudzą, bo Scudetto, mimo, że mamy październik, co krok odlatuje, a ja nie mam zamiaru zadowalać się Coppa Italia, bądź wysłuchiwać tekstów "Zeruuu Tituli"
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
Bóg zapłać za przerwę...
Takiego Juventusu się nie spodziewałem...napastnicy kopią się w czoło, Camo ładuje prosto w obrońcę zamiast w ponad 6,5 metra wolnej przestrzeni, Poulsen traci. Dramat-liczyłem na to, że możliwość liderowania jakoś na nich wpłynie, ale gdzie tam...
a, no i powtórzę to już któryś tam raz-żaden Cassano, żaden Rossi, Cavaniego nam trzeba, teraz wszyscy go mogą obejrzeć i przychylić się do mojego zdania...
Takiego Juventusu się nie spodziewałem...napastnicy kopią się w czoło, Camo ładuje prosto w obrońcę zamiast w ponad 6,5 metra wolnej przestrzeni, Poulsen traci. Dramat-liczyłem na to, że możliwość liderowania jakoś na nich wpłynie, ale gdzie tam...
a, no i powtórzę to już któryś tam raz-żaden Cassano, żaden Rossi, Cavaniego nam trzeba, teraz wszyscy go mogą obejrzeć i przychylić się do mojego zdania...
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
On nie został powołany na to spotkanie...Prokson pisze:marchisio na boisko
Jako kibic powinienem wierzyć w to, że odmienimy losy tego spotkania, ale Juve rzadko wychodzi z takich opresji...
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Koszmarna pierwsza połowa. Jedyny warty uwagi piłkarz w pierwszej połowie w zespole Juventusu popełnia szkolny błąd po którym tracimy pierwszą bramkę - Melo! Koślawa obrona, pomoc bez wyrazu, nie potrafiąca narzucić naszego stylu gry (Palermo optycznie dominowało), Diego, który jakby zgasł - przestał biegać tak jak w pierwszych meczach, no i atak. Atak, którego de facto nie posiadamy. Nie widziałem żadnego wyjścia do piłki Amauriego czy Iaquinty, nie zauważyłem by chociażby w którymś momencie zasygnalizowali jakieś zagranie. Dramat!
Gole można czasami tracić, ale gole przede wszystkim powinno się samemu strzelać, a u nas nie ma kto tego robić. Smutne.
Gole można czasami tracić, ale gole przede wszystkim powinno się samemu strzelać, a u nas nie ma kto tego robić. Smutne.
Pozdrawiam!
- Charo
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2006
- Posty: 90
- Rejestracja: 05 listopada 2006
Ja pierdziele, co tam się stało
Melo najlepszy na boisku... a tu nagle psikus, i nasz destruktor traci piłe przyczyniając sie do utraty gola :evil:
Przecież to nie może tak być :doh:
Druga bramka to już po prostu spryt Palermo ale Gigi mógł przecież wyjść do tej wrzutki... cóż, nie wyszedł
No kurde, ja sie nie zgadzam na taką grę!!!! Gdzie nasz prawa część obrony? Niby jest, a znika jak piłka w przestworzach po uderzeniu Poulsena... :roll:
C'mon Juve!!
Zbyt optymistycznie potrzedłęm do tego meczu

Melo najlepszy na boisku... a tu nagle psikus, i nasz destruktor traci piłe przyczyniając sie do utraty gola :evil:
Przecież to nie może tak być :doh:
Druga bramka to już po prostu spryt Palermo ale Gigi mógł przecież wyjść do tej wrzutki... cóż, nie wyszedł

No kurde, ja sie nie zgadzam na taką grę!!!! Gdzie nasz prawa część obrony? Niby jest, a znika jak piłka w przestworzach po uderzeniu Poulsena... :roll:
C'mon Juve!!
Zbyt optymistycznie potrzedłęm do tego meczu

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Tak, tak, gratuluję trzeźwości umysłu. Co by się nie działo, zawsze wina Poulsena, który notabene ratuje nam tyłek w kolejnej sytuacji dla Palermohellboy1987 pisze:PoulsenNienawidze Cie
Mamy super trenera, który co mecz zmienia coś w taktyce, mamy super rozgrywającego, który nie notuje zagrań otwierających drogę do bramki, mamy też kosmicznie słabych napastników. Obraz nędzy i rozpaczy idealnie podsumowuje wynik 2:0.
Tak jak kiedyś mówiłem, kretyńskie tańce Melo kończą się stratą bramki, za chwilę murzynek urywa się naszym obrońcom i mamy już dwójkę w plecy.
Ciekawe co zrobi nasz coach, jeśli w przerwie nie zejdzie niezrównoważony psychicznie Camoranesi to zwątpię całkowicie. Nie to żebym teśknił, ale za Ranieriego z gorszymi wykonawcami gorzej nie graliśmy

Aha, panie Chellini zajmij się obroną, a nie lataniem pod pole karne rywala i kopaniem się w czoło!
Ostatnio zmieniony 04 października 2009, 21:47 przez Lypsky, łącznie zmieniany 1 raz.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Jakieś pytania?
Wynik jest adekwatny do naszej gry, a powinniśmy przegrywać jeszcze więcej. Nie stworzyliśmy sobie ani jednej sytuacji.
Świetnie grajacy Melo do momentu błędu po którym straciliśmy gola na 0:1, te jego kiwki kiedyś musiały się tak skończyć. Gol numer dwa to krycie na radar i parodia.
Budzimy się w 41 minucie kiedy tracimy drugą bramkę, zamiast grać tak od początku meczu.
Obiecywałem sobie że będę obiektywnie oceniał Poulsena, bowiem nikt nie oczekuje od niego cudów, ale naprawdę się nie da, ten piłkarz nadaje się na przecier pomidorowy najwyżej. Zamiast poszanować piłkę w środku bo ma miejsce i czas to rzuca kartofle na przeciwników.
Camoranesi już powinien dostać czerwoną i pewnie dostanie, pytanie tylko kiedy.
Aha i ten Pastore z Palermo jest świetny.
Wynik jest adekwatny do naszej gry, a powinniśmy przegrywać jeszcze więcej. Nie stworzyliśmy sobie ani jednej sytuacji.
Świetnie grajacy Melo do momentu błędu po którym straciliśmy gola na 0:1, te jego kiwki kiedyś musiały się tak skończyć. Gol numer dwa to krycie na radar i parodia.
Budzimy się w 41 minucie kiedy tracimy drugą bramkę, zamiast grać tak od początku meczu.
Obiecywałem sobie że będę obiektywnie oceniał Poulsena, bowiem nikt nie oczekuje od niego cudów, ale naprawdę się nie da, ten piłkarz nadaje się na przecier pomidorowy najwyżej. Zamiast poszanować piłkę w środku bo ma miejsce i czas to rzuca kartofle na przeciwników.
Camoranesi już powinien dostać czerwoną i pewnie dostanie, pytanie tylko kiedy.
Aha i ten Pastore z Palermo jest świetny.
Ostatnio zmieniony 04 października 2009, 21:43 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dokładnie!! Poulsen kaleczy życie,grę,wszystko!!Prokson pisze:widzę ze poulsen wraca do formy. to przez niego straciliśmy pierwszą bramkę bo trudno winić melo że przy jego masie nie zdołał odpowiednio szybko zareagować na tę idiotyczną piłkę. to przez poulsena tracimy większośc piłek w środku i to przez poulsena naraziliśmy się włoskiemu towarzystwu ornitologicznemu. marchisio na boisko
On się nadje do Pogoni Szczecin a nie do JUVE!!
Jakby nienawiść mogła zabijać...
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Z tymi drewnianymi napastnikami nic nie zdziałamy, musi Giovinco wyjśc , gdyż Diego gra świetnie jak ktoś rozgrywa z nim na początku byl to teraz kontuzjowany Tiago, teraz mamy dwoch drewniaków w ataku i trzeciego (Treze ) na ławce
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Naslabszy mecz Juve od czasow wczesnego Ranieriego. Diego katastrofalny. Melo glupi. Camor idiotyczny. Napad nie istnieje. Ale jest i pozytyw - przez pierwsze 3 minuty spotkania nie schodzilismy z ich polowy.
Make friends for life or make hardcore enemies!