Matura 2010
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Sorry, że dopiero teraz odpisuję ale wcześniej nie zauważyłem.Miczał pisze:@szikit
Przyjęcie na matmę na politechnice to nie wyznacznik tego jak ją umiesz, bardzo dużo osób się dostaje chyba że jest to warszawska. Ważne jest to czy się utrzymasz bo poziom fizy i matmy na każdym kierunku jest podobno przegięty...
Jasne, że nie. Na kierunku mam osoby które zdawały polski rozszerzony a na matmę poszły bo po maturze dowiedziały się o tym jakie to perspektywiczne

- mb_1897
- Juventino
- Rejestracja: 16 lipca 2008
- Posty: 194
- Rejestracja: 16 lipca 2008
A nie, bo docelowo geodezja na uniwersytecie przyrodniczym we wrocławiu:Dpaul636 pisze: To pewnie jakaś ekonomia się szykujeA gdzie?
Tylko, że tam chyba 15 osób na miejsce a bez fizyki może być ciężko. Planu awaryjnego jeszcze nie mam:D
Coś czuje, że gdyby nie moja nawiedzona polonistka wyglądałoby to u mnie podobnie. lecz ja już mam tezę, uzasadnienie tematu i całą bibliografie:D a na jutro pierwszy slajd prezentacji (którego nie mam, może ochronię się od kolejnej 1) a do tego 2 "szmaty" za brak oddania ww rzeczy w terminie:Dpaul636 pisze: Gratuluję motywacji do tak wczesnego tworzenia prezentacjiJa to nie wcześniej niż w ferie się tym zajmę, jak sądzę
"Jeśli Juventus wygra kolejne trofea, będę chciał być pierwszym, którzy założy na siebie trykot Starej Damy z trzema gwiazdkami na piersi".
- David Trezeguet
- David Trezeguet
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5528
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Zainteresował mnie w ostatnim czasie kierunek Informatyka i Ekonometria. Wcześniej myślałem głównie o Informatyce i zdaje sobie sprawę, że na Zarządzaniu ta informatyka może być/jest bardziej dodatkiem. Jeżeli studiuje/studiował ktoś na tym kierunku to prosiłbym o jakieś opinie.
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
Maturzysci-Juventini jak wam poszla dzisiejsza probna matura z polaka?
Moim zdaniem nie byla taka trudna:).
Przedwiosnie czy kordian&lalka ktory temat wypracowania wam bardziej podpasowal?.
Wczoraj tak gadam z kumplem i mowie mu oby nie lalka bo jej nie trawie,nie przeczytalem nawet nie ruszylem streszczenia tylko co omawialismy na lekcjach (2lata temu
).
dzisiaj patrze a tu lalka:).i co w tym najsmieszniejsze? wybralem temat wypracowania wlasnie kordian&lalka :lol:
pierwszy raz wpisuje sie w tym temacie to napisze co w ogole zdaje i jak
:
matma oczywiscie poziom podstawowy
polski to samo
jezyk obcy- włoski podstawowy
Moim zdaniem nie byla taka trudna:).
Przedwiosnie czy kordian&lalka ktory temat wypracowania wam bardziej podpasowal?.
Wczoraj tak gadam z kumplem i mowie mu oby nie lalka bo jej nie trawie,nie przeczytalem nawet nie ruszylem streszczenia tylko co omawialismy na lekcjach (2lata temu

dzisiaj patrze a tu lalka:).i co w tym najsmieszniejsze? wybralem temat wypracowania wlasnie kordian&lalka :lol:
pierwszy raz wpisuje sie w tym temacie to napisze co w ogole zdaje i jak
matma oczywiscie poziom podstawowy
polski to samo
jezyk obcy- włoski podstawowy

- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Sądzę, że łatwa, aczkolwiek to nie znaczy, że oczekuje 90 %. Zwolennikiem czytania lektur nie jestem ale zawsze jakoś tą niezbędną wiedzę w pracy klasowej na 4 mam. Oczywiście wybrałem Przedwiośnie z racji tej, że przerabiałem je na lekcji jakiś miesiąc temu, więc to świeża sprawa. Poza tym lepiej znałem treść niż Lalkę. Kordian jak najbardziej ale Lalka..
Mam taką facetkę od polaka która strasznie męczy nas, co w sumie dobre jest w kontekście matury. Tyle, że w weekend trzeba poświęcić sporo czasu. Czytań ze zrozumieniem zrobiliśmy już od pierwszej klasy dziesiątki. Wypracowania to chyba średnio jedno na 5 dni. Także trochę się cieszę, że taką rzeźnie mamy, przynajmniej jakieś pojęcie mam, nie to co po gimnazjum. Z tym wypracowaniem jest tak, że wystarczy mieć lekką wiedzę o autorze i epoce i reszta sama przyjdzie podczas analizowania fragmentu.
W sumie tak myślę teraz, że mogłem trochę więcej poświęcić na interpretację fragmentu. Ale już trudno. Strasznie bałem się, żeby nie trafić jakiegoś Potopu.. masakra by była. Osobiście jestem zwolennikiem praktycznie wszystkich lektur do romantyzmu włącznie, nie wiem jakoś tak nie że je lubię, ale wszystkie rozumiem. Szczególnie nie ma co tam rozumieć.
Czytanie ze zrozumieniem fajny tekst aczkolwiek wydaje mi się, że jakieś 13-14 pkt zdobędę, szału nie będzie. No ale tak to jest, jak się idzie na maturę na waleta, i później nie mogę znaleźć kolokwializmów, mimo że wiem co to jest. Co za bzdura sama w sobie
No ogólnie była łatwa, mam nadzieję, że się w maju bardziej skoncentruje, bo dzisiaj skończyłem godzinę przed czasem i w ogóle opornie mi szło to pisanie. Może 60-70 więcej na pewno nie. Tak to jest jak mi się nie chce czytać lektur i robić zadań domowych
Za to w czwartek z Angielskiego liczę na znacznie więcej. Nie wiem na prawdę jak do tego podejść, z jednej strony jestem pewny że sobie poradzę dobrze ale zobaczymy jak to będzie, nie wiemy co operon nam zaserwuje. Mam nadzieję, że ten wynik mi pomoże podjąć decyzje co do rozszerzenia.
pawełek89 - Jak długo i w jaki konkretnie sposób uczyłeś się włoskiego?
Mam taką facetkę od polaka która strasznie męczy nas, co w sumie dobre jest w kontekście matury. Tyle, że w weekend trzeba poświęcić sporo czasu. Czytań ze zrozumieniem zrobiliśmy już od pierwszej klasy dziesiątki. Wypracowania to chyba średnio jedno na 5 dni. Także trochę się cieszę, że taką rzeźnie mamy, przynajmniej jakieś pojęcie mam, nie to co po gimnazjum. Z tym wypracowaniem jest tak, że wystarczy mieć lekką wiedzę o autorze i epoce i reszta sama przyjdzie podczas analizowania fragmentu.
W sumie tak myślę teraz, że mogłem trochę więcej poświęcić na interpretację fragmentu. Ale już trudno. Strasznie bałem się, żeby nie trafić jakiegoś Potopu.. masakra by była. Osobiście jestem zwolennikiem praktycznie wszystkich lektur do romantyzmu włącznie, nie wiem jakoś tak nie że je lubię, ale wszystkie rozumiem. Szczególnie nie ma co tam rozumieć.
Czytanie ze zrozumieniem fajny tekst aczkolwiek wydaje mi się, że jakieś 13-14 pkt zdobędę, szału nie będzie. No ale tak to jest, jak się idzie na maturę na waleta, i później nie mogę znaleźć kolokwializmów, mimo że wiem co to jest. Co za bzdura sama w sobie

No ogólnie była łatwa, mam nadzieję, że się w maju bardziej skoncentruje, bo dzisiaj skończyłem godzinę przed czasem i w ogóle opornie mi szło to pisanie. Może 60-70 więcej na pewno nie. Tak to jest jak mi się nie chce czytać lektur i robić zadań domowych

Za to w czwartek z Angielskiego liczę na znacznie więcej. Nie wiem na prawdę jak do tego podejść, z jednej strony jestem pewny że sobie poradzę dobrze ale zobaczymy jak to będzie, nie wiemy co operon nam zaserwuje. Mam nadzieję, że ten wynik mi pomoże podjąć decyzje co do rozszerzenia.
pawełek89 - Jak długo i w jaki konkretnie sposób uczyłeś się włoskiego?
- paul636
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 147
- Rejestracja: 11 lipca 2006
A pisaliście to w takiej oficjalnej formie, tak jakby to była prawdziwa matura? Bo u mnie uznali, że już niedawno była właśnie w ten sposób podstawowa matma i decyzję co do tych operonowskich matur oddali w ręce nauczycieli. I tak, polski będziemy pisać na lekcji (gdy 2 pod rząd) w przyszłym tygodniu, a matmę i angielski dadzą nam do domu
A co do tych tematów, to trochę lipa by była u mnie. Lalkę przeczytałem całą, dosyć gładko ją przełknąłem, Kordian - ehh, to mi się myli, te wszystkie Dziady, Kordiany, Konrady, Gustawy...
A za względu na spore zaległości ( :doh: ) Przedwiośnia nie miałem jeszcze. Teraz dopiero Wesele 

A co do tych tematów, to trochę lipa by była u mnie. Lalkę przeczytałem całą, dosyć gładko ją przełknąłem, Kordian - ehh, to mi się myli, te wszystkie Dziady, Kordiany, Konrady, Gustawy...


LA LEGGENDA DEL CALCIO SIAMO NOI !
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Też miałem rzeźnie, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> długie notaki, z każdej lektury dokładny sprawdzian, odpytywanie 2-3 razy w tygodniu 5-6 osób, niezapowiedziane kartkówki. Dokładne opracowywanie lektur. Średnio się przydało do matury, bo na niej potrzebna jest, jak ja to określam, wiedza praktyczna, umiejętność poprawnego analizowania informacji i na ich podstawie wyciągania wniosków.Mam taką facetkę od polaka która strasznie męczy nas, co w sumie dobre jest w kontekście matury. Tyle, że w weekend trzeba poświęcić sporo czasu. Czytań ze zrozumieniem zrobiliśmy już od pierwszej klasy dziesiątki. Wypracowania to chyba średnio jedno na 5 dni. Także trochę się cieszę, że taką rzeźnie mamy, przynajmniej jakieś pojęcie mam, nie to co po gimnazjum.

Jedna z nielicznych książek jakiej nie pamiętam z LO to "Pan Tadeusz". Na maturze wybrałem temat w którym musiałem napisać charakterystykę porównawcza Zośki i jakies innej dziewki z tej naszej epopei

- maciek_11
- Juventino
- Rejestracja: 08 kwietnia 2007
- Posty: 111
- Rejestracja: 08 kwietnia 2007
Ja tez mam zamiar isc w kierunku geodezji.. Narazie patrzylem na AR w Krakowie "Geodezja rolna i wycena nieruchomości", ale poniewaz watpie zebym sie dostal rozgladam sie za innymi studiami, raczej geodezyjnymi.tzuggen pisze:A nie, bo docelowo geodezja na uniwersytecie przyrodniczym we wrocławiu:Dpaul636 pisze: To pewnie jakaś ekonomia się szykujeA gdzie?
Tylko, że tam chyba 15 osób na miejsce a bez fizyki może być ciężko. Planu awaryjnego jeszcze nie mam:D
U mnie wyglada to tak:
J.Polski P
J.Angielski P/R
Matematyka P/R
Geografia P/R
Mysle ze sie zdecyduje na 1 lub 2 przedmioty na poziomie rozszerzonym.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
I Telimeny, zdawałeś rok temu
No wiesz.. jakby tak powiedzieć, dawno nie widziałem tak łatwego arkusza na głównej, to opinia ogółu.

- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Dostane Potop i pozamiatane
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
Bobek1991 pisze: pawełek89 - Jak długo i w jaki konkretnie sposób uczyłeś się włoskiego?
pare miesiecy.Nie mam wloskiego w szkole ucze sie samodzielnie sam w domu
A pisaliście to w takiej oficjalnej formie, tak jakby to była prawdziwa matura?
przynajmniej u mnie w oficjalnej formie od 8 do 11
I tak, polski będziemy pisać na lekcji (gdy 2 pod rząd)
nie za malo czasu wam daja?

ja nie wiem co im skodzilo zrobic w oficjalnej formie jak matme

u mnie normalnie jutro piszemy jezyk a w piatek wybrany przedmiot.

- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
I myślisz ze to wystarczy do matury?
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
100% pewnosci nie mam,ale wierze w siebie
zastanawiam sie czy od poczatku przyszlego roku nie doszlifowywać sie jeszcze na kursie...(ale to jak fundusze i czas pozwolą) bo musze myslec tez o polskim i matmie a szczegolnosci o matmie 

