Prawo jazdy

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
kouba

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Posty: 1698
Rejestracja: 21 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 11 lipca 2008, 17:27

to tym razem do Babska jedziemy tirem? zawsze to jakiś pomysł, więcej osób sie napcha to i paliwo taniej wyjdzie ;]
Właśnie wróciłek z WORD'u w Katowicach, gdzie zdałem
cóż za nie konsekwencja w stylu pisania :P



graty

ps JESTEM GOROOLEM I JESTEM Z TEGO DUMNY!
/siewier :P
Ostatnio zmieniony 11 lipca 2008, 17:42 przez kouba, łącznie zmieniany 1 raz.


Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 11 lipca 2008, 17:34

kouba pisze:to tym razem do Babska jedziemy tirem? zawsze to jakiś pomysł, więcej osób sie napcha to i paliwo taniej wyjdzie ;]
Na pake pójdzie juventinha, ma już jako takie doświadczenie w tego typu akcjach :prochno:
kouba pisze:cóż za nie konsekwencja w stylu pisania :P
Nie pyskuj bajtel bo jak ci sie na winklu kiery jako sztacheta ciepnie na pysk to sie niy bydziesz tak cieszyl 8)
kouba pisze:ps JESTEM GOROOLEM I JESTEM Z TEGO DUMNY!
wiedziołek! jeny! wiedziołek! wiedziołek!


juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 541
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 12 lipca 2008, 19:59

Siewier pisze:Pochwalę się, a co! :D Właśnie wróciłek z WORD'u w Katowicach, gdzie zdałem dzisiej za pierwszym razem prawko na kat.C, za kilka miechów jeszcze zdałoby się za pierwszym razem zdać kat.A i będzie super hat-trick hero :D

Tirówki! Siewier nadchodzi! :lol:


psss Nie bijcie braw, uszy mogą mi popękać :prochno:
Kat. C zdana od szczała :bravo: . Ja też zdałem za pierwszym razem.
Kilka dni temu zdałem za pierwszym podejściem prawko na motor, czyli kat. A. Za jakieś 2 tygodnie mam egzamin na kat. C+E i idę na niego nastawiony bojowo.
W przyszłości chciałbym pośmigać MANem TGX po Hiszpani czy Włochach a na panie przy drodze można jedynie popatrzec :smile:

A co do tematu. Obiło mi się o uszy że dobry egzaminator to taki, który 75% swoich kandydatów do zdobycia prawka uwali.
Kto wie czy w tej plotce nie ma prawdy, bo wiadomo jaka jest zdawalnośc za pierwszym razem w poszczególnych ośrodkach.


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
UFO_FCB

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 lipca 2008
Posty: 1
Rejestracja: 13 lipca 2008

Nieprzeczytany post 13 lipca 2008, 23:57

Witam jestem nowy :) za 3 razem zdałem (pierwszy raz wyjechałem na miasto) :happy: ... Rada dla tych co mają egzamin za niedługo to taka zeby miec tego obok w du...e ;) tak jak ja to robiłem... Wtedy sie jeździ spokojnie... Egzamin to jest tylko po to zeby sprawdzili czy nie zrobisz głupiego błędu... (moje zdanie)... Potem samemu sie uczy jeździć.. Na egzaminie robiłem takie błędy jak np... Kazał w prawo a ja w lewo... albo za wolno jechałem... itd... :P


Nic nie mam do Juve... Najlepszy klub w SerieA Własnie jest Juve... :) I oby tak dalej... Ale ja kocham inny klub :)

Pozdrawiam :)


karpiu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 stycznia 2005
Posty: 185
Rejestracja: 18 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 14 lipca 2008, 15:24

Ja mam egzamin 24 lipca , łączony. Patrząc co sie dzieje wokół mnie (koledzy z osiedla zdaja juz grubo powyżej 5 razu) mam lekkie obawy :? , pozatym W łodzi gdzie bede zdawal panuje taka atmosfera " zyczenia wszystkim wszystkiego "naj "gorszego" tak jak w miastach wymienionych przez was.Ale trzeba byc dobrej myśli ... jak mnie stres nie zje :think: ( a wierze ze nie :P ) to powinno byc dobrze, duzo jeszcze zalezy niestety od "czynnikow" niezaleznych ode mnie (od nas) na egzaminie od humoru egzaminatora :-D :doh:





hehe juz tydzien po egzaminie udalo mi sie zdac za pierwszym razem,wiec wszystko co pisalem wyzej nie znalazlo (w moim przypadku) uzasadnione, odziwo jak juz wsiadlem do samochodu to sie nie stresowalem njagorzej jak sie czeka na wywolanie powodzenia wszystkim ktorzy maja ten egzamin jeszcze przed soba :)
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2008, 16:06 przez karpiu, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
WIDZEW
Bójcie się Chamy do Ekstraklasy wracamy!!!!
Sapo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 988
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 14 lipca 2008, 15:55

Ja za pierwszym razem nie zdalem z powodu kuriozalnej sytuacji: jechalem normalnie az nagle zza stojacego na jezdni busa wyjechal mi dziadek na rowerze wogole nie patrzac na to co sie dzieje na drodze :? zeby go ominac zjechalem w lewo i najechalem na linie ciagla - egzamin niezdany :angry:

Poprawka 26 sierpnia :doh:


Dagmara

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 stycznia 2005
Posty: 268
Rejestracja: 25 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 17 lipca 2008, 23:41

Ach a ja wczoraj zdałam za 1 razem :D . Miałam też i szczęście do egzaminatora, bo inny, wredny, to by się pewne dopatrzył jakiegoś szczegółu, że np. za wolno jeździłam, za długo czekałam żeby się do ruchu włączyć, za krzywo zaparkowałam... i inne jakieś (często bezsensowne) rzeczy, które żadnego zagrożenia i tak nie powodują. Gościu sympatyczny, więc spokojniej troszkę się jeździło. Na początku to ze stresu stopa na sprzęgle zaczęła mi lekko dygotać jak byłam na łuku :) Jeszcze miałam w głowie, że 2 osoby przede mną na tym właśnie etapie zakończyły swój egzamin... Ale się względnie uspokoiłam, swoje zrobiłam i bezpiecznie potem pojeździłam i mam to już z głowy :dance: . Cieszę się bardzo, bo wiem, po ile razy ludzie zdają... W mojej grupie tylko ja dopiero 1 raz miałam egzamin i chyba tylko ja mam do przodu. Widziałam też jak to wracały L z egzaminatorami za kierownicą... No i w końcu rozmawia się z ludźmi i się słyszy jak oblewają i za jakie czasem głupoty... A jedna moja koleżanka zdała dopiero za 11 lub 12 razem :| Stres? Brak szczęścia? Złośliwość egzaminatorów? Bo w końcu chyba idzie się na egzamin jak się umie bezpiecznie i spokojnie jeździć...

A co do tej złośliwości... Jedna dziewczyna zdawała egzamin i robiła łuk. Jak już cofała i odwróciła głowę, żeby patrzeć przez boczną szybę na tyczki, to jej oczom ukazała się marynarka egzaminatora, którą powiesił akurat z tejże strony... Mimo wielkiego zdziwienia no i zrozumiałej dezorientacji udało jej się.

No i w końcu życzę powodzenia dla wszystkich zdających! :)


Obrazek
Obrazek
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 18 lipca 2008, 07:40

Asia :) pisze: za wolno jeździłam,
i inne jakieś (często bezsensowne) rzeczy, które żadnego zagrożenia i tak nie powodują.
Wiem, że to był egzamin stres itd, ale moim zdaniem (choc sam nie mam jeszcze prawka, ale z obserwacji jako pasażer) zbyt wolna jazda tez może spowodowac zagrożenie :wink:
Gratuluję zdania! :)


Dagmara

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 stycznia 2005
Posty: 268
Rejestracja: 25 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 18 lipca 2008, 12:39

stahoo pisze:Wiem, że to był egzamin stres itd, ale moim zdaniem (choc sam nie mam jeszcze prawka, ale z obserwacji jako pasażer) zbyt wolna jazda tez może spowodowac zagrożenie :wink:
Gratuluję zdania! :)
Stres swoją drogą, ale to był także sposób na zaoszczędzenie kilku sekund :D. Oczywiście nie przesadzałam no i nie ruszałam z prędkością ślimaka, bo by powiedział, że w ogóle nie umiem :P. Teraz to troszeczkę inaczej będzie. I dzięki :)


Obrazek
Obrazek
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 18 lipca 2008, 14:06

Ja nie mówie, ze źle robiłaś, bo to był egzamin :P Tam wszystkie chwyty dozwolone :D Tylko nie zgodizłem się z tym, że w codziennym życiu powolna jazda nie stwarza zagrożenia :P Stwarza (podam przykład)- na krajowej drodze jade z mama (która prawko ma, ale nie uzywala od dawna:P) bardzo powoli. Czuje ona sie niepewnie. Nagle z tyłu zza zakretu wyleciał tyo i po hamulacach żeby nam w d... nie przywalić ;) Zagrożenie było? Było;p Fakt, że koles pewnie jechał więcej niż 90, ale tak już w Polsce jest :roll: Jak wchodzisz miedzy wrony musisz jezdzić tak jak one ;p Bo jak jezdzisz wolniej to może stac więcej zła niz dostosowując się do ruchu ;p Heh :)


juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 541
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 25 lipca 2008, 21:49

Ohhhh yeahhh. Kilka dni temu miałem egzamin na kat. C+E i zdałem go za 1 razem :dance: Po zdaniu placu manewrowego powtarzałem sobie że musze zdać ten egzamin i dałem radę. Po mieście jeździełem nerwowo, ale nie popełniłem żadnego błędu i moge się cieszyć jak mało kto :smile:
Ciekawe czy jest jeszcze ktoś kto będzie zdawał tę kategorię. Wiem z tego forum ze SiewIer ma kat. C to pewnie będzie robił też CE.
Myślałem że będzie ciężko zdać ten egzamin, ale dałem radę i cieszę się ogromnie :dance: :dance: :dance:


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
Sapo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 988
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2008, 21:10

Miałem dziś drugie podejście (świetnie mi szło, podnieciłem się, rozkojarzyłem i nie zatrzymałem się na stopie :lol: ) No nic, jak to się mówi: do trzech razy sztuka :lol:


Viking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2006
Posty: 682
Rejestracja: 01 września 2006
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 29 sierpnia 2008, 17:38

Ja miesiac temu zdalem kategorie B za pierwszym razem i nie posiadalem sie z radosci :) Na razie nie chce wracac do tego miejsca - wystarczy strsu a pozniej pomysle o innych kategoriach


blackrider85

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 czerwca 2003
Posty: 102
Rejestracja: 23 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 02 września 2008, 17:28

Dzis zdałem za pierwszym podejściem egzamin teoretyczny na kat B 18 pytań 0 błędów 8) na 10 zdających tylko!!! 4 zdały
Egzamin praktyczny mam dopiero!!! 28.10.2008r. :angry: :angry: :angry:


FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 754
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 15 września 2008, 20:38

Nie zdałem :P Niestety ale tak to jest jak 6 miesięcy się jeździ bez [L} na dachu tylko własnym autem... Nie ma to jak nawyki ;) Udało mi się także już złapać raz mandat 500zł za jazdę bez uprawnień... Cóż bywa na następny egzamin się nie zapisuje (narazie) jakoś nie mam ochoty :) Nie ma się czym przejmować ^^


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
ODPOWIEDZ