Capello czy Del Piero?!
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Juventus często po strzeleniu bramki, cofał się, ale dla Włochów to nawet zrozumiałe, ciągle mi chodzi o to że nie umiemy wykorzystac atutów w postaci Nedveda, Mutu i Camora, czasem wyglada to jak walenie głową w mur, a do tego dochodzą długie podania, gra sie toczy na środku boiska byle obrona nie musiała interweniować, i tylko mi o to chodzi. Capello ma wielki potencial, ale MOIM ZDANIEM nie wykorzystuje go w 100%, boi sie postawic wszystko na jedną kartę kropkavenomik pisze:Wybacz, ale skwituję to: :rotfl:Udine 0:1 Juve Wymęczone
Juve 1:0 Messina jw
Milan 3:1 Juve Kometarz zbedny
Viola 1:2 Juve długo sie męczylismy, Camor uratował honor
Lazio 1 : 1 Juve
Pamiętasz o co byłeś proszony? Mecz, gdzie Juve grało defensywną piłkę. Jeśli stawiasz znak równości między defensywną grą a niepewnością o końcowy wynik, to wszystkie drużyny grają defensywną piłkę
Włącznie z osławioną i wychwalaną pod niebiosa Barceloną
Jak zobaczyłem ten mecz z Violą to pomyślałem, że to ironia...
I rozróżnij jeszcze jedno: jeśli drużynie nie idzie, zawodnicy nie są w formie, pomocnicy gubią piłkę, napastnicy strzelają niecelnie - nie jest to równe z grę defensywną...
Dlatego wykreśl te spotkania
Widze ze nie skumałeś ironivenomik pisze:Niewiele, ale naprawde gdy czasem oglądam mecz wszyscy mi ględzą że nuda na boisku, trudno się nie zgodzic, ale zawsze oglądam do końca.Ale wtopa :rotfl:Sorry, nie pamietam wiele, spałem

- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Jeśli to ironia (a ja dalej uważam, że wtopa) to milcz, innowierco, zasypiając na meczach Juve! :doh:
Potem drugi raz, trzeci i czwarty - aż zrozumiesz.
Moglibyśmy grać bardziej ofensywnie - no pewnie. Jak w zasadzie każda drużyna. Ale to, że mogliby grać bardziej ofensywnie nie oznacza od razu, że drużyna prezentuje defensywny futbol.
Chyba, że chciałbyś gdy Juve wygrywa by wciąż Zambrotta włączał się do niemal każdej akcji w ofensywie. Jeśli tak: gratuluję toku myślenia i postuluję byś zmienił sobie "Juventino" na "katalończyk" :]
Słuchaj, przeczytaj raz jeszcze co napisałem ja (i nie tylko ja, jak doczytałem przed chwilą) o kiepskiej formie i grze defensywnej.czasem wyglada to jak walenie głową w mur
Potem drugi raz, trzeci i czwarty - aż zrozumiesz.
A co to ma wspólnego z defensywną piłką? Czy tylko ofensywa ma potencjał czy co?Capello ma wielki potencial, ale MOIM ZDANIEM nie wykorzystuje go w 100%
Moglibyśmy grać bardziej ofensywnie - no pewnie. Jak w zasadzie każda drużyna. Ale to, że mogliby grać bardziej ofensywnie nie oznacza od razu, że drużyna prezentuje defensywny futbol.
Nie rozumiem. Co to jest stawianie wszystkiego na jedną kartę? Zawsze wydawało mi się, że jest to np.: wprowadzanie napastnika za obrońcę gdy się przegrywa. Gdy Juve wygrywa to chyba rywale powinni stawiać wszystko na jedną kartę...boi sie postawic wszystko na jedną kartę kropka
Chyba, że chciałbyś gdy Juve wygrywa by wciąż Zambrotta włączał się do niemal każdej akcji w ofensywie. Jeśli tak: gratuluję toku myślenia i postuluję byś zmienił sobie "Juventino" na "katalończyk" :]
Dirty mind
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
To że Capello woli obstawiac naszą połowe, kiedy dobrze mógłby zaatakować przeciwnika, nie wiem moze jestem ślepy ale jak oglądam mecze Juve odnosze wrażenie jakby nasi gracze bali sie ruszyć do przodu i robią wszystko by nie dopuścić do ataku przeciwnika, ale zreszta mniejsza z tym ja w naszej grze duzo obrony za dużoA co to ma wspólnego z defensywną piłką? Czy tylko ofensywa ma potencjał czy co?
Kiedy długie piłki do Del Piero który jest mojego wzrostu nic nie daja zaatakowac bocznymi obrońcami i pomocnikami których mamy szybkich, zamiast kopac piłke do obrońców przeciwnika, po raz kolejny moim zdaniem troche za dużo obronyNie rozumiem. Co to jest stawianie wszystkiego na jedną kartę? Zawsze wydawało mi się, że jest to np.: wprowadzanie napastnika za obrońcę gdy się przegrywa. Gdy Juve wygrywa to chyba rywale powinni stawiać wszystko na jedną kartę...
Nie mówie żeby sam Zambro, bo mamy kilku graczy którzy mogliby troche pomęczyc obronców przeciwnika dajac wolną reke Zlatanowi czy też Treze zeby Ci mogli szukac wolnej pozycji, a Barcy nienawidze, poprostu nie podoba mi sie obecny styl gry Juve ktory uważam za stricte defensywny kropka. Proponuje skonczyc temat.Chyba, że chciałbyś gdy Juve wygrywa by wciąż Zambrotta włączał się do niemal każdej akcji w ofensywie. Jeśli tak: gratuluję toku myślenia i postuluję byś zmienił sobie "Juventino" na "katalończyk" :]
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Kolejny bardzo ciekawy i poruszający temat 8) Kiedy czytałem komentarze po meczu z Udinese nie dobrze mi się robiło. Tutaj nie jest lepiej
Ta cała wojna skończy się wtedy kiedy z klubu odejdzie ktoś z trójki DP- Capello- Ibra. Albo najlepiej niech odejdzie Trezeguet ! wtedy w ataku na pewno grać będą tylko Ibra i DP, wiec i problemy znikną 
Tak się zastanawiam... może gdyby Juventus zaczął przegrywać mecz za meczem w Serie A, odpadłby z LM z Werderem to wtedy skończyły by się te beznadziejne i do niczego nie prowadzące kłótnie, bo wtedy zaczeły by się na prawdę poważne problemy, i przestalibyśmy się zajmowac takimi błachostkami. Bo dla mnie to jest błachostka. I prosiłbym po raz kolejny oto, aby ufać naszemu trenerowi. Jest to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) szkoleniowców świata i na pewno wie co robi, świadczą o tym wyniki naszego ukochanego klubu.


Tak się zastanawiam... może gdyby Juventus zaczął przegrywać mecz za meczem w Serie A, odpadłby z LM z Werderem to wtedy skończyły by się te beznadziejne i do niczego nie prowadzące kłótnie, bo wtedy zaczeły by się na prawdę poważne problemy, i przestalibyśmy się zajmowac takimi błachostkami. Bo dla mnie to jest błachostka. I prosiłbym po raz kolejny oto, aby ufać naszemu trenerowi. Jest to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) szkoleniowców świata i na pewno wie co robi, świadczą o tym wyniki naszego ukochanego klubu.
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Dokladnie. Niektorzy wyraznie przesadzaja :? A ta cala klotnia na forum robi sie juz po prostu nudna :doh: Czy zagramy dobrze, czy zagramy zle, czy wygramy, czy przegramy... non stop ta sama gadka o Capello i Zlatanie :roll: Rozumiem tych, ktorzy maja zal do Capello ze nie wystawia czesciej Alexa, ktory jest bez watpienia w formie... ale to nic nie da ze non stop bedziemy o tym pisali na forum i zakladali tego typu tematyUlTrAs pisze:Tak się zastanawiam... może gdyby Juventus zaczął przegrywać mecz za meczem w Serie A, odpadłby z LM z Werderem to wtedy skończyły by się te beznadziejne i do niczego nie prowadzące kłótnie, bo wtedy zaczeły by się na prawdę poważne problemy, i przestalibyśmy się zajmowac takimi błachostkami. Bo dla mnie to jest błachostka.


Podkresle jeszcze raz: nie przesadzajmy a za najwazniejsze uznajmy Juventus

- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
i zapomniałeś dodac, że nie wystawia do pierwszego składu DP 8) Widze, że to że Juventus odnosi sukcesy już nic nie znaczy... Juventus gra brzydko, defensywnie, Capello powinien odejść i basta ! :roll:twardykkk pisze:Capello powinien odejsc: 1.zabardzo denensywna gra 2.jak by mogl to by zrobil z Juve druga Rome ( Emerson, Zebina, Blasi, Cassano, Zanetti, Mancini ... )
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Jak narazie za Capello stoją wyniki, wiec jest on nie do ruszenia, jednak gdy w tym roku nie wygramy CL zastanowił bym się nad zmiana kołcza, nie żebym cos narzekał na Scudetto, ale moim zdaniem obojętnie kto by nas trenował ten tytuł trafił w nasze ręce, mamy za dobrych piłkarzy. Na teoretycznie nowego trenera chciałbym na tym stanowisku Lippiego albo Deschamps'a
- Nolik
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 58
- Rejestracja: 26 maja 2005
Puki co za Capello stoją wyniki, ale (nie daj Boże) odpadniemy z CL po słabym występie z teoretycznie słabszą drużyną, to jestem pewny, że grono tych którzy uważają Capello za jednego z najlepszych, jesli nie najlepszego szkoleniowca świata bardzo sie zmniejszy. Ja wciąż uwazam, że nie potrafimy sobie na wyjeździe poradzić z KLASOWYM przeciwnikiem. Fakt wygraliśmy z Romą, Fiorentiną no ale bez przesady, z Bayernem te drużyny nie mogą sie rownać. Zobaczymy jutro jak nasze Juve sobie poradzimy z Interem, jestem pełny obaw przed tym spotkaniem, ale też mam wielkie nadzieje że mnie Capello zaskoczy.
Forza BIANCONERI !!
- Paolo_Rossi_1982
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2005
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 września 2005
Najlepszymi to są obecnie Mourinho i Benitez, czyli ludzie ktorzy potrafili zrobic cos z niczego.
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
No chyba żartujesz...co do Murinho to sie zgodze chociaz on niezrobił czegos z niczego...bo za taką kasa jaka ma do dyspozycji to moze nawet ty bys zrobił mocna druzyne :lol: A Benitez...hehe...ogladałes moze mecz Chelsea-LiverpoolPaolo_Rossi_1982 pisze:Najlepszymi to są obecnie Mourinho i Benitez, czyli ludzie ktorzy potrafili zrobic cos z niczego.

Oczywiste jest ze Capello jest jednym z najlepszych trenerów na swiecie i to jest niepodwazalne...i co z tego ze Juve gra defensywnie i mało efektownie...chce zeby było efektownie to sobie kibicujcie Barcy a od Capello wara...Juve pod jego wodzą gra dobrze i wygrywa..a to w futbolu najazniejesze..i wogole nierozumie o co wam wogole chodzi


- Mateo
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 października 2004
A co powiesz o sezonach 2002/2003 i 2003/2004 kiedy to pod rząd zdobył z Porto Puchar Uefa, a później Lige Mistrzów, pokonując wiele europejskich potentatów z ''kasą'' i świetnymi zawodnikami, a grając przecież drużyną bez wielkich gwiazd - może oprócz Deco? Kontynuuje to samo z Chelsea.Cris pisze:No chyba żartujesz...co do Murinho to sie zgodze chociaz on niezrobił czegos z niczego...bo za taką kasa jaka ma do dyspozycji to moze nawet ty bys zrobił mocna druzyne :lol:
A Benitez z niedocenianym i nie naszpikowanym gwiazdami Liverpoolem wygrał Lige Mistrzów. Przypomne, że pokonał ''kasiastą'' Chelsea z Mourinho oraz...Juventus. Oraz z Valencią zdobył Puchar Uefa i mistrzostwo. Chyba to świadczy o jego geniuszu trenerskim.A Benitez...hehe...
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2006, 15:00 przez Mateo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Cris, Paolo_Rossiemu_1982 chodziło też o to,że Mourinho z Porto zdobył Puchar Uefa i Ligę Mistrzów,a Benitez z Valencią wywalczył mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Uefa.W tej sytuacji nie można mówić o szczęści bo ci trenerzy sami budowali zespoły, które osiągnęły takie sukcesy.
Pozdro
Pozdro

- Paolo_Rossi_1982
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2005
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 września 2005
No cóż ... widac kolega Cris po raz kolejny próbowal mnie za wszelką cenę ośmieszyć. I po raz kolejny cały misterny plan w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
- gradi69
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 maja 2004
sprawa jest prosta - Alex jest w wybitnie lepszej formie od Zlatana (poniekąd dlatego że Zlatan jest w wybitnie beznadziejnej), ale Capello i tak wystawia Zlatana. Konkluzja jest oczywista - Capello wyraźnie faworyzuje Zlatana. Ciężko też tu obronić tezę, że robi on wszystko dla dobra drużyny - wystawianie cały czas zawodnika w dużo słabszej formie niż konkurent jest raczej działaniem na szkodę drużyny.
racją jest że to co teraz gra Juventus to lipa dla oka - strzelamy bramkę (zazwyczaj po jakiejś topornej akcji), cofamy się i gramy z kontry. rzecz w tym że taka koncepcja zdaje egzamin w lidze, gdzie na większość zespołów to spokojnie wystarcza, a potknięcia łatwo nadrobić. inaczej jest w pucharach - roma nam nastrzelała w pierwszym meczu i w rewanżu Juve po prostu nie miało mocy żeby odrobić straty - tam potrzebna była gra ofensywna i skuteczna, co przewyższyło Capello (który bał się nawet wystawić trzeciego napastnika kiedy absolutnym priorytetm było strzelenie gola). Meczu z Liverpoolem z tamtego roku chyba nie muszę przypominać.
Capello jaki będzie było od razu wiadomo - już w Romie grał takim samym bezbarwnym stylem i tam też miał swoich ulubieńców (tak jak teraz Zlatana). najgorsze jest to że Capello nie uczy się na błędach - wystawia ciągle Zlatana, choć on wciąż nic nie gra, nadal tłucze zachowawczy system gry, choć w najważniejszych momentach on zawodzi, nadal przeprowadza wiele niezrozumiałych (by czasem nie rzec - bezsensownych) zmian. Chciałbym nie mieć racji, ale, niestety, wszystko pokazuje że jednak ją mam.
racją jest że to co teraz gra Juventus to lipa dla oka - strzelamy bramkę (zazwyczaj po jakiejś topornej akcji), cofamy się i gramy z kontry. rzecz w tym że taka koncepcja zdaje egzamin w lidze, gdzie na większość zespołów to spokojnie wystarcza, a potknięcia łatwo nadrobić. inaczej jest w pucharach - roma nam nastrzelała w pierwszym meczu i w rewanżu Juve po prostu nie miało mocy żeby odrobić straty - tam potrzebna była gra ofensywna i skuteczna, co przewyższyło Capello (który bał się nawet wystawić trzeciego napastnika kiedy absolutnym priorytetm było strzelenie gola). Meczu z Liverpoolem z tamtego roku chyba nie muszę przypominać.
Capello jaki będzie było od razu wiadomo - już w Romie grał takim samym bezbarwnym stylem i tam też miał swoich ulubieńców (tak jak teraz Zlatana). najgorsze jest to że Capello nie uczy się na błędach - wystawia ciągle Zlatana, choć on wciąż nic nie gra, nadal tłucze zachowawczy system gry, choć w najważniejszych momentach on zawodzi, nadal przeprowadza wiele niezrozumiałych (by czasem nie rzec - bezsensownych) zmian. Chciałbym nie mieć racji, ale, niestety, wszystko pokazuje że jednak ją mam.
tylko głupota ludzka nie zna granic (co widać na tym forum)