LaLiga
- Principino
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 367
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Radzę spojrzeć na wyjazdowe wyniki Sevilli w tym sezonie. Chyba nie wierzycie że przełamią się właśnie z Barceloną 
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7302
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Jeśli przegra, nie oznacza od razu: wierzę, że Sevilla ich ogra. Nigdzie nie typowałem ich szans na zwycięstwopanlider pisze:Po drugie, to chyba jesteś niepoprawnym optymistą, skoro sądzisz, że dzisiejsza Sevilla może zagrozić obecnej Barcelonie.

Wiadomo, że Serie Ajoy pisze:Jeśli la liga jest słaba to chętnie bym się dowiedział które ligi są przeciętne, nie wspominając już o tych najmocniejszych.

Tyle, że nie o sam wynik mi chodziło. Wiadomo, że Real też mógł strzelić im gola dającego prowadzenie do przerwy. Po prostu ich gra w defensywie diametralnie różniła się od kupy, którą zaprezentowaliśmy przeciwko Bayernowi i to tak o 2 klasy. Dało się zauważyć, że Atletico kontroluje swoje poczynania, umiejętnie wychodzi spod presji, nie gubi się, potrafi wyprowadzić piłkę i stworzyć sobie okazje. Jak oglądałem to, jaką pracę wykonuje Torres! i porównałem to z Mandzukiciem...panlider pisze:Z drugiej strony zauważ, że w najważniejszych spotkaniach europejskich pucharów (bo domyślam się, że pijesz do dwumeczu z Bayernem), efekt jest zgoła inny.
O autobusie z ich strony w pierwszych 45 min. nie było mowy.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
I przede wszystkim Griezmann, a potem dołożył bardzo ładną bramkę z niełatwej pozycji. Świetny jest ten chłopak.jackop pisze:Jak oglądałem to, jaką pracę wykonuje Torres! i porównałem to z Mandzukiciem...
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2099
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
To jeszcze mi powiedz teraz, która liga jest najsilniejsza i można zakończyć dyskusję.panlider pisze: I niech sobie Barca z Realem wygrywa LM na zmianę przez najbliższe 10 lat, a Sevilla w tym czasie niech wygra z 5 razy LE, ale ja swojego zdania nie zmienię.
Bo czytając różne dyskusje na JP, można dojść do wniosku że:
1. Angielska najlepsza nie jest, jak oni grają w pucharach? Przereklamowana i przepłacona, nie potrafią wydawać pieniędzy. Tak btw tam też od kilku lat mistrza wygrywają tylko 3 zespoły.
2. Niemiecka to tylko Bayern, reszta przeciętniaki z jednym wyskokiem BVB. Bundeskopanka!
3. Hiszpańska to tylko Barca i Real, a ich triumfy w LE też niczego nie oznaczają.
Czyli co, wychodzi na to, że najlepsza jest albo Włoska, albo Francuska bądź Rosyjska, Holenderska?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Proste, najlepsza jest Włoska. Każdy szanowany znawca to wie




- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7302
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Po Lidze Europy (nie oglądałem) widziałem sporo zachwytów nad graczami Valencii. W między czasie zdołali też ograć dno tabeli: Espanyol i Granadę. Dzisiaj jednak przyszło się im zmierzyć z poważnym rywalem, no i trójka w plecy od Bilbao...
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=64918
Cristiano w formie i jak zwykle skromny
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=64918
Cristiano w formie i jak zwykle skromny


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Jak tam Panowie?
ISCO trafi do JUVE czy nie?
ISCO trafi do JUVE czy nie?


- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Uważam, że najlepsza (bo najbardziej wyrównana i ciekawa) jest liga angielska. Oczywiście można się czepiać, że dają ciała w pucharach, ale wynika to przede wszystkim z faktu, że dla Angoli mistrzostwo Anglii jest ważniejsze niż europejskie puchary (potwierdzi Ci to każda osoba, która mieszkała w Anglii). Jasne, że przepłacają, ale robią to, bo mogą (od przyszłego sezonu każda drużyna w BPL dostanie 100 mln funtów z praw telewizyjnych). Wysokość kontraktu telewizyjnego wydaje się tylko potwierdzać moje zdanie na temat tej ligi.Marat87 pisze:To jeszcze mi powiedz teraz, która liga jest najsilniejsza i można zakończyć dyskusję.panlider pisze: I niech sobie Barca z Realem wygrywa LM na zmianę przez najbliższe 10 lat, a Sevilla w tym czasie niech wygra z 5 razy LE, ale ja swojego zdania nie zmienię.
Bo czytając różne dyskusje na JP, można dojść do wniosku że:
1. Angielska najlepsza nie jest, jak oni grają w pucharach? Przereklamowana i przepłacona, nie potrafią wydawać pieniędzy. Tak btw tam też od kilku lat mistrza wygrywają tylko 3 zespoły.
2. Niemiecka to tylko Bayern, reszta przeciętniaki z jednym wyskokiem BVB. Bundeskopanka!
3. Hiszpańska to tylko Barca i Real, a ich triumfy w LE też niczego nie oznaczają.
Czyli co, wychodzi na to, że najlepsza jest albo Włoska, albo Francuska bądź Rosyjska, Holenderska?
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Jeżeli uważasz, że najlepszą ligą jest liga najbardziej wyrównana to polecam Ci naszą rodzimą ekstraklasę (tam też każdy może wygrać z każdympanlider pisze:Uważam, że najlepsza (bo najbardziej wyrównana i ciekawa) jest liga angielska. Oczywiście można się czepiać, że dają ciała w pucharach, ale wynika to przede wszystkim z faktu, że dla Angoli mistrzostwo Anglii jest ważniejsze niż europejskie puchary (potwierdzi Ci to każda osoba, która mieszkała w Anglii). Jasne, że przepłacają, ale robią to, bo mogą (od przyszłego sezonu każda drużyna w BPL dostanie 100 mln funtów z praw telewizyjnych). Wysokość kontraktu telewizyjnego wydaje się tylko potwierdzać moje zdanie na temat tej ligi.Marat87 pisze:To jeszcze mi powiedz teraz, która liga jest najsilniejsza i można zakończyć dyskusję.panlider pisze: I niech sobie Barca z Realem wygrywa LM na zmianę przez najbliższe 10 lat, a Sevilla w tym czasie niech wygra z 5 razy LE, ale ja swojego zdania nie zmienię.
Bo czytając różne dyskusje na JP, można dojść do wniosku że:
1. Angielska najlepsza nie jest, jak oni grają w pucharach? Przereklamowana i przepłacona, nie potrafią wydawać pieniędzy. Tak btw tam też od kilku lat mistrza wygrywają tylko 3 zespoły.
2. Niemiecka to tylko Bayern, reszta przeciętniaki z jednym wyskokiem BVB. Bundeskopanka!
3. Hiszpańska to tylko Barca i Real, a ich triumfy w LE też niczego nie oznaczają.
Czyli co, wychodzi na to, że najlepsza jest albo Włoska, albo Francuska bądź Rosyjska, Holenderska?

Wyznacznikiem mocy ligi są tylko i wyłącznie europejskie puchary, a w tym Angole ostatnio nie istnieją. To, że mogą zrobić transfery za 100 baniek wcale nie oznacza siły ligi. I takie gadanie, że mistrzostwo Anglii jest ważniejsze niż LM to dla mnie śmiech na sali. Te super mocarne angielskie zespoły tak walczą o mistrzostwo w Premier League, jednocześnie dając dupy w LM, że mało brakuje, a ligę wygra Leicester


- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Nie wyjeżdżaj mi tu z Ekstraklasą, bo to zupełnie inny poziom piłkarski. Miałem na myśli fakt, że w BPL masz przynajmniej 6 bardzo mocny ekip i kilka dobrych. W Hiszpanii masz Real, Barce i Atletico.Sila Spokoju pisze:Jeżeli uważasz, że najlepszą ligą jest liga najbardziej wyrównana to polecam Ci naszą rodzimą ekstraklasę (tam też każdy może wygrać z każdymi w sumie również jest ciekawie).
Wyznacznikiem mocy ligi są tylko i wyłącznie europejskie puchary, a w tym Angole ostatnio nie istnieją. To, że mogą zrobić transfery za 100 baniek wcale nie oznacza siły ligi. I takie gadanie, że mistrzostwo Anglii jest ważniejsze niż LM to dla mnie śmiech na sali. Te super mocarne angielskie zespoły tak walczą o mistrzostwo w Premier League, jednocześnie dając dupy w LM, że mało brakuje, a ligę wygra Leicester. Sorry, ale to pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie niż przedstawiasz.
Mogą robić transfery za 100 baniek, bo ludzie chcą oglądać tą ligę, a co za tym idzie dostają dużą kasę z praw telewizyjnych, bo w każdej kolejce masz przynajmniej jedno ciekawe spotkanie, a nie 6 razy w roku.
Nie ma to jak generalizować do ewenementu, jakim jest Leicester. Kiedy ostatnio ligę wygrała jakaś drużyna spoza czołówki? Lisy to wyjątek, potwierdzający regułę. Poza tym chodziło mi wyłącznie o postrzeganie przez samych Anglików. Zapytaj się byle angielskiego kibica, co jest według niego istotniejsze - LM czy liga, idę o każde pieniądze, że odpowie, że liga.
Moim zdaniem o sile Ligi decyduje poziom wszystkich zespołów, nie samej czołówki, a prawda jest taka, że druga połowa tabeli w Hiszpanii, to mogłaby sobie w Ekstraklasie nie poradzić. Chciałbym zobaczyć, jak by sobie poradziła Barca czy Real w BPL.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Z ciekawosci zapytam jakie kryterium musi spelnic druzyna, zeby mogla zostac zaklasyfikowana jako "bardzo mocna", ewentualnie "dobra". Z tego ze w Hiszpanii sa tylko trzy takie kluby wynikaloby, ze musi zagrac w finale LM (bo juz np. wygranie dwa razy z rzedu LE to za malo), ale w takim razie nie rozumiem jakim cudem do tych kategorii zalicza sie pol ligi angielskiej.panlider pisze:Miałem na myśli fakt, że w BPL masz przynajmniej 6 bardzo mocny ekip i kilka dobrych. W Hiszpanii masz Real, Barce i Atletico.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Ok, pominąłem Seville, Valencie i może jeszcze Bilbao. Tyle, że jak już się czepiamy występów w europejskich pucharach, to zarówno Andaluzyjczycy, jak i Valencia delikatnie rzecz biorąc nie popisali się.zahor pisze:Z ciekawosci zapytam jakie kryterium musi spelnic druzyna, zeby mogla zostac zaklasyfikowana jako "bardzo mocna", ewentualnie "dobra". Z tego ze w Hiszpanii sa tylko trzy takie kluby wynikaloby, ze musi zagrac w finale LM (bo juz np. wygranie dwa razy z rzedu LE to za malo), ale w takim razie nie rozumiem jakim cudem do tych kategorii zalicza sie pol ligi angielskiej.panlider pisze:Miałem na myśli fakt, że w BPL masz przynajmniej 6 bardzo mocny ekip i kilka dobrych. W Hiszpanii masz Real, Barce i Atletico.
Nie widzę sensu ciągnięcia tej dyskusji. Ja nie przekonam was, wy nie przekonacie mnie.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Tylko że my mamy za sobą fakty, a Ty jakieś kosmiczne filozofie
Mam nadzieję, że PD będzie mocna tak długo jak się da, obawiam się jednak anglików, w końcu ile można zawodzić przy tak kosmicznych pieniądzach...

Mam nadzieję, że PD będzie mocna tak długo jak się da, obawiam się jednak anglików, w końcu ile można zawodzić przy tak kosmicznych pieniądzach...
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4124
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
W piłce nożnej też występują pewne cykle, od powstania LM najpierw dominowali Włosi, później było trochę okresu misz-masz, potem Anglicy a teraz Hiszpanie. Pewnie co jakiś czas te trendy się będą zmieniać:)Dtmiu pisze:Tylko że my mamy za sobą fakty, a Ty jakieś kosmiczne filozofie![]()
Mam nadzieję, że PD będzie mocna tak długo jak się da, obawiam się jednak anglików, w końcu ile można zawodzić przy tak kosmicznych pieniądzach...
Wystarczy jedna generacja genialnych piłkarzy by stać się klubem wręcz idealnym, jak kiedyś Milan czy teraz Barca.
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Ok, Granada, Las Palmas i Rayo to świetne drużyny, a ja nie mam racji.Dtmiu pisze:Tylko że my mamy za sobą fakty, a Ty jakieś kosmiczne filozofie![]()
Mam nadzieję, że PD będzie mocna tak długo jak się da, obawiam się jednak anglików, w końcu ile można zawodzić przy tak kosmicznych pieniądzach...
Anglicy dalej będą zawodzić, bo jak będą trzepać taki hajs za granie w BPL, to po co im europejskie puchary? Może jeszcze LM potraktują prestiżowo, ale w LE będą wystawiać głębokie rezerwy.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"