Mercato (Lato 2016)
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Mam wrażenie, że w drużynie po prostu zapanował bordel i tak naprawdę nie ma jednego winnego tej sytuacji. Marotta ściągnął kilku dobrych, a może nawet bardzo dobrych zawodników oraz ciekawe młode talenty, ale zadanie zbudowania z nich ponownie silnej drużynie powierzył zupełnie niekompetentnemu do tego celu trenerowi. W dodatku zignorował totalnie jego życzenia (Hernanes...), co tylko przechyliło szalę goryczy na naszą niekorzyść. Dawna atmosfera szatni wyparowała i uważam, że nawet odejścia zawodników, którzy nie byli postaciami pierwszoplanowymi (Storari, Llorente, Pepe) mocno przyczyniły się do takiego stanu rzeczy.
Allegri został rzucony na głęboką wodę i nie potrafi zapanować nad sytuacją, w której postawił go zarząd. Tak szczerze powiedziawszy to nawet średnio mam do niego pretensje, bo zafundowaliśmy mu sytuację zbliżoną do tego co spotkało go w Milanie, choć zawodników dostał teraz zdecydowanie lepszych. Dlaczego w ogóle nie potrafi wykorzystać potencjału kadrowego tej drużyny? Cholera go wie. Może trauma jest tak silna, że powróciły duchy przeszłości i facet totalnie nie wie co ma ze sobą zrobić?
Myślę, że w racjonalnych warunkach Rugani, Sandro, Lemina, Khedira i Dybala okazaliby się dobrymi zakupami. W przypadku młodszych graczy może nie od razu, ale z czasem by nas do siebie przekonali. Zamiast brać Mandzukicia i Neto trzeba było zostawić Llorente i Storariego, a hajsy z Chorwata i Hernanesa ulokować w trequa lub skrzydłowego. Na papierze niby kosmetyczna różnica, ale myślę, że w rzeczywistości tu może być pies pogrzebany. Nie przewidziano też, że Khedira i Marchisio mogą się dublować. Ja w Niemcu od początku widziałem alternatywę dla Włocha. Szkoda, że zamiast Leminy nie udało nam się ściągnąć lepszego i bardziej doświadczonego Allana, który sądząc po tym co gra w Napoli podołałby roli zastąpienia Vidala.
Niemniej Conte w 2011 wcale nie miał lepszej kadry, szczególnie patrząc jak prezentowała się większość zawodników sezon wstecz. Też uważaliśmy, że zespół jest do bani i połowę składu trzeba wymienić, a okazało się, że da się z tymi zawodnikami wywalczyć mistrzostwo. Oczywiście spora w tym zasługa, że Pirlo zaliczył życziówkę, ale o takich zawodnikach jak ma obecnie Allegri Antek mógł tylko pomarzyć (Cuadrado
).
Allegri został rzucony na głęboką wodę i nie potrafi zapanować nad sytuacją, w której postawił go zarząd. Tak szczerze powiedziawszy to nawet średnio mam do niego pretensje, bo zafundowaliśmy mu sytuację zbliżoną do tego co spotkało go w Milanie, choć zawodników dostał teraz zdecydowanie lepszych. Dlaczego w ogóle nie potrafi wykorzystać potencjału kadrowego tej drużyny? Cholera go wie. Może trauma jest tak silna, że powróciły duchy przeszłości i facet totalnie nie wie co ma ze sobą zrobić?
Myślę, że w racjonalnych warunkach Rugani, Sandro, Lemina, Khedira i Dybala okazaliby się dobrymi zakupami. W przypadku młodszych graczy może nie od razu, ale z czasem by nas do siebie przekonali. Zamiast brać Mandzukicia i Neto trzeba było zostawić Llorente i Storariego, a hajsy z Chorwata i Hernanesa ulokować w trequa lub skrzydłowego. Na papierze niby kosmetyczna różnica, ale myślę, że w rzeczywistości tu może być pies pogrzebany. Nie przewidziano też, że Khedira i Marchisio mogą się dublować. Ja w Niemcu od początku widziałem alternatywę dla Włocha. Szkoda, że zamiast Leminy nie udało nam się ściągnąć lepszego i bardziej doświadczonego Allana, który sądząc po tym co gra w Napoli podołałby roli zastąpienia Vidala.
Niemniej Conte w 2011 wcale nie miał lepszej kadry, szczególnie patrząc jak prezentowała się większość zawodników sezon wstecz. Też uważaliśmy, że zespół jest do bani i połowę składu trzeba wymienić, a okazało się, że da się z tymi zawodnikami wywalczyć mistrzostwo. Oczywiście spora w tym zasługa, że Pirlo zaliczył życziówkę, ale o takich zawodnikach jak ma obecnie Allegri Antek mógł tylko pomarzyć (Cuadrado

Trzymanie Pirlo dla samych wolnych to lekka przesada. Przy rogach był równie słaby co obecni wykonawcy, a karne strzelał przeciętnie i były one domeną innych zawodników. Dybala potrafi bić stałe fragmenty gry, ale z ławki tego nie zrobi. Ponownie się zapętlę - gdyby został Tevez to nie byłoby problemu.alessandro1977 pisze:Pamiętam narzekania na Pirlo a i le on znaczył widać dopiero teraz kiedy nikt nie potrafi prawidłowo wrzucić lub uderzyć z wolnego...
Nawet nie żartuj pumi. Morata od fazy pucharowej zeszłorocznej LM robi nam robotę w tych rozgrywkach. Gdy był u nas jeszcze Tevez to jego boiskowa zadziorność nakręcała Hiszpana. Od tego sezonu to inny zawodnik - co postanowi zrobić ze swoim talentem to już osobna sprawa.pumex pisze:Mam coraz więcej wątpliwości ile z tych zadatków na topową 9-tkę Morata faktycznie posiada, a ile jest jedynie pobożnym życzeniem przychylnych mu kibiców![]()
- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
Widzisz, tak naprawdę 100 milionów to wart był Vidal, a my sprzedaliśmy go za czapkę gruszek. Pogba w pomocy z Videlem, Pirlo i Marchisio był wolnym elektronem, dzięki nim widzieliśmy tylko zalety Pogby wady wychodzą teraz gdy nie ma ludzi od czarnej roboty. Nagle dostajemy obraz piłkarza zagubionego na boisku, któremu nic szczególnego nie wychodzi. Gdzie tu 100mln za niego 20 bym nie dał.RICTOR pisze:A co ma transfer Hernanesa do odejścia Pirlo? Hernanes nie był ściągany żeby zastępować Andreę. Poza tym zamiast mieć pretensje do Brazola może warto w pierwszej kolejności mieć pretensje do chociażby chłopca za 100 mln, który od początku sezonu skutecznie kopie się po czole i oprócz kilku udanych dryblingów z których i tak żadnego pożytku nie było i kilku udanych odbiorów nie pokazał kompletnie nic co by mu pozwalało chociażby szeptać o jakiejkolwiek szansie na Złotą Piłkę w przyszłości, który być może już myśli o wymarzonej Barcelonce a grać musi bo przecież to gwiazda piłki nożnej i potencjalny kolejny rekord transferowy?
Jakku1 ale pumex ma rację. Nasz DG kupił TOPa w postaci Chorwata którego tak nazwał i myślał, że się uda jak zawsze niestety limit szczęścia się wyczerpał, a gościu tak naprawdę(Mandzu) wypchnięty został z Bayernu i wykopany z Madrytu. Płacimy za niego 20mln, dodamy Zaze za 18, odpad z Interu i wychodzi 50. Z 50mln spokojnie można było uderzyć po Cavaniego a jak by było mało to rezerwa w postaci 10mln pewnie by się jeszcze znalazła. Cavanii był do wyciągnięcia w przedziale 50-60. Ale mamy za to wspaniałą trójcę kopiącą się po czole.jakku1 pisze:Z Pumim jest wlasnie taka rozmowaCabrini_idol pisze:Chłopie, narzekasz aby narzekać. Morata jeszcze nie jest constant w swojej grze ale to na pewno przyszłość naszego klubu i nasz najlepszy napastnik. Chciałbyś zarobić na nim jedyne 13 mln euro ? I kogo sprowadzić? Aguero ?pumex pisze:MORATA OUT.
Powie Ci, ze Marotta spartolil mercato, ze Tevez odszedl a nie kupilismy zadnego TOPa. A jak sie go zapytac, kogo mielismy kupic i za jaka kwote to juz niestety sie nie dowiesz. Aguero to by kosztował z 70 baniek, Cavani tez bylby bardzo drogi, a nikogo innego to juz chyba nie mozna nazwac Topem wedlug Pumexowych wykazów.
Sorki Pumi, wiesz ze Cie bardzo lubie.
A Morata z Dybałą to bedzie atak, ktorego za dwa lata bedzie nam zazdroscic cała Europa.

Z Morata i Dybałą nie przesadzaj bo może się uda a może nie. To wróżenia z fusów. My za rok możemy równie dobrze nie zagrać w LM i Morata w ramach ratowania budżetu czmyknie do Madrytu. Co w przypadku braku LM stanie się na pewno.
Dokładnie Arbuzini w drużynie panuje chaos. Dotyczy to obrony, zwłaszcza pomocy i ataku. Winnych jest 2. Pierwszy to Marotta który zatrudnił fachowca Maxia bez chwili głębszej refleksji, wyjął go jak królika z kapelusza. W dodatku rozwalił trzon drużyny; Pirlo tak już był na emeryturze i z jego gry za wiele dobrego nie wynikało, Teveza można przełknąć ale Vidal. Marotta pozbył się 2 ogniw pomocy a zwłaszcza Vidala który był wszędzie, łatał dziury aż miło (wiem, wiem kontuzja, słabsza gra ale i tak ja go widziałem wszędzie.) Totalna amatorka, Marotta tak może robić w Sampdorii czy Ajaxie ale nie w Juventusie.Arbuzini pisze:Mam wrażenie, że w drużynie po prostu zapanował bordel i tak naprawdę nie ma jednego winnego tej sytuacji. Marotta ściągnął kilku dobrych, a może nawet bardzo dobrych zawodników oraz ciekawe młode talenty, ale zadanie zbudowania z nich ponownie silnej drużynie powierzył zupełnie niekompetentnemu do tego celu trenerowi. W dodatku zignorował totalnie jego życzenia (Hernanes...), co tylko przechyliło szalę goryczy na naszą niekorzyść. Dawna atmosfera szatni wyparowała i uważam, że nawet odejścia zawodników, którzy nie byli postaciami pierwszoplanowymi (Storari, Llorente, Pepe) mocno przyczyniły się do takiego stanu rzeczy.
A 2 to Allegri. Maxiu kompletnie nie ogrania, tak było w Milanie, tak jest teraz u nas. Miał ludzi od początku, nie przyszedł do nas w połowie okresu przygotowawczego jak rok temu, przepracował okres przygotowawczy. Jest prawie koniec października, a po zespole nie widać nic pozytywnego, tylko rwane akcje bez ładu i składu z okresowymi wyjątkami w postaci fajnej gry po akcjach indywidualnych.
Na jaką glęboką wode, ludzi zna, przepracował okres przygotowawczy i totalna padaka. To słaby trener, on nic dobrego nie zbuduje dla nas lepiej będzie jak pożegnamy go czym prędzej bo będzie katastrofa. Następny mecz wygra, potem zremisuje, przegra 2 kolejne, wygra 3 znowu. I tak byle by do przerwy świątecznej. Summa summarum obudzimy się w lutym z ręką w nocniku że z tym ekspertem na ławce to finalnie na Ligę Mistrzów nie ma szans na Scudetto tym bardziej. A początkiem lipca wyprzedaż co lepszego towaru by ratować budżet.Arbuzini pisze:Allegri został rzucony na głęboką wodę i nie potrafi zapanować nad sytuacją, w której postawił go zarząd. Tak szczerze powiedziawszy to nawet średnio mam do niego pretensje, bo zafundowaliśmy mu sytuację zbliżoną do tego co spotkało go w Milanie, choć zawodników dostał teraz zdecydowanie lepszych. Dlaczego w ogóle nie potrafi wykorzystać potencjału kadrowego tej drużyny? Cholera go wie. Może trauma jest tak silna, że powróciły duchy przeszłości i facet totalnie nie wie co ma ze sobą zrobić?
Myślę, że w racjonalnych warunkach Rugani, Sandro, Lemina, Khedira i Dybala okazaliby się dobrymi zakupami. W przypadku młodszych graczy może nie od razu, ale z czasem by nas do siebie przekonali. Zamiast brać Mandzukicia i Neto trzeba było zostawić Llorente i Storariego, a hajsy z Chorwata i Hernanesa ulokować w trequa lub skrzydłowego. Na papierze niby kosmetyczna różnica, ale myślę, że w rzeczywistości tu może być pies pogrzebany. Nie przewidziano też, że Khedira i Marchisio mogą się dublować. Ja w Niemcu od początku widziałem alternatywę dla Włocha. Szkoda, że zamiast Leminy nie udało nam się ściągnąć lepszego i bardziej doświadczonego Allana, który sądząc po tym co gra w Napoli podołałby roli zastąpienia Vidala.
Niemniej Conte w 2011 wcale nie miał lepszej kadry, szczególnie patrząc jak prezentowała się większość zawodników sezon wstecz. Też uważaliśmy, że zespół jest do bani i połowę składu trzeba wymienić, a okazało się, że da się z tymi zawodnikami wywalczyć mistrzostwo. Oczywiście spora w tym zasługa, że Pirlo zaliczył życziówkę, ale o takich zawodnikach jak ma obecnie Allegri Antek mógł tylko pomarzyć (Cuadrado).
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
To, że Allegri nie jest najlepiej budującym zespoły od zera trenerem na świecie jest każdemu wiadome, ale zastanawiam się ile więcej można wymyślić żeby ta drużyna zatrybiła. Ja wiem że ostatnimi czasy wyznawcy Kościoła Świętej Dybały twierdzą że wystarczyłoby wystawić w pierwszym składzie ich mesjasza i wyglądałoby to zupełnie inaczej, ja niestety tej pewności nie podzielam. Zaraz rzecz jasna powstanie konkurencyjna (chociaż w sumie niekoniecznie) grupa wyznaniowa wierząca dająca się pokroić za to, że Lemina, którego widzieli dwa razy w życiu, wciągnąłby nosem całą pomoc, a nie zapominajmy też o tych, którzy domagają się wstawienia Ruganiego do pierwszego składu tu i teraz (czyim kosztem? Barzagliego?) Jednym słowem, najlepszy piłkarz Juventusu to ten, który aktualnie nie gra.Arbuzini pisze:Marotta ściągnął kilku dobrych, a może nawet bardzo dobrych zawodników oraz ciekawe młode talenty, ale zadanie zbudowania z nich ponownie silnej drużynie powierzył zupełnie niekompetentnemu do tego celu trenerowi.
Prawda jest taka że piłkarze może nie są źli, jeżeli spojrzeć na każdego z osobna, ale ustawić ich tak, żeby się wzajemnie uzupełniali i żeby żaden piłkarz z pierwszego składu nie był słabszy od żadnego kolegi, który siedzi na ławie jest cholernie ciężko. To dziwne, asymetryczne ustawienie z Barzaglim grającym jako ćwierć-środkowy prawy obrońca i Cuadrado w roli, nie wiem, ofensywnego, prawie-skrzydłowego wahadłowego pokazuje że po pierwsze Allegri nie jest takim betonem, jakim ostatnio go ochrzczono, po drugie trzeba się naprawdę nagimnastykować żeby tę zbieraninę złożyć w jeden zespół funkcjonujący jako całość. Być może istnieją trenerzy, którzy jeszcze kilka takich patentów byliby w stanie wymyślić, może znaleźliby się tacy, którzy dostrzegliby u tego czy tamtego grajka potencjał do gry w zupełnie nowej roli, której to Allegri nie bierze pod uwagę, mogliby się też trafić szkoleniowcy, którzy przynajmniej sprawiliby że ci niekompatybilni ze sobą piłkarze zaczęliby chociaż wylewać z siebie wiadra potu i gryźć trawę. Ale jak czytam że "wystarczy zrobić to i to i będzie git, tylko ślepy Max tego nie widzi", to nóż mi się z wolna w kieszeni otwiera.
Ja bym to ujął jeszcze inaczej. To, że Morata ma zadatki na światowej klasy napastnika, wiadomo od dawna. Jego talent dostrzeżono w Realu ładnych parę lat temu i nigdy go nie kwestionowano. Problemem Hiszpana jest to, że od dość dawna nie potrafi przejść z kategorii "talent najwyższej próby" na półkę "klasowy napastnik". W Realu byli dla niego dość cierpliwi widząc, że facet ma papiery na poważne granie, ale w pewnym momencie stwierdzili że ile można czekać. Teraz u nas rozgrywa się ciąg dalszy tej historii - każdy widzi że facet ma dryg do gry w roli nowoczesnej '9', ale nikt poważny nie stwierdzi że jest tu i teraz graczem z najwyższej półki. Z jednej strony cały czas można go bronić metryką, z drugiej zaś ze świecą szukać graczy którzy tak długo kiblowaliby w poczekalni przed drzwiami z napisem "piłkarz klasy światowej".Arbuzini pisze:Nawet nie żartuj pumi. Morata od fazy pucharowej zeszłorocznej LM robi nam robotę w tych rozgrywkach. Gdy był u nas jeszcze Tevez to jego boiskowa zadziorność nakręcała Hiszpana. Od tego sezonu to inny zawodnik - co postanowi zrobić ze swoim talentem to już osobna sprawa.pumex pisze:Mam coraz więcej wątpliwości ile z tych zadatków na topową 9-tkę Morata faktycznie posiada, a ile jest jedynie pobożnym życzeniem przychylnych mu kibiców![]()
Trenera zwalnia się nie dla samego zwalniania, tylko po to, żeby zastąpić go kimś lepszym. Nie wiem czy jakiś poważny szkoleniowiec będzie zainteresowany przejęciem Juventusu z doskoku, a zatrudniać niepoważnego i płacić dwie pensje to taki średni pomysł.AdiZ pisze:To słaby trener, on nic dobrego nie zbuduje dla nas lepiej będzie jak pożegnamy go czym prędzej bo będzie katastrofa.
- eastsider
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 227
- Rejestracja: 04 maja 2009
nie wiem czy jakiś poważny szkoleniowiec będzie zainteresowany przejęciem Juventusu z doskoku, w którym trener nie ma nic do powiedzenia w sprawie transferów. Chyba tak to powinno być napisane. Spojrzmy jacy trenerzy byli w Juve od czasów Capello. Albo "młode trenerskie talenty" albo ludzie wyciągnięci gdzieś z rowu bo mieli nazwisko i obycie z Serie A. Zwolnią Allegriego to kto będzie chcial tu przyjśc? A i presja duża bo klub renomowany.Nie wiem czy jakiś poważny szkoleniowiec będzie zainteresowany przejęciem Juventusu z doskoku, a zatrudniać niepoważnego i płacić dwie pensje to taki średni pomysł.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Obrony bym się nie czepiał, w ostatnich meczach odzyskaliśmy równowagę w tej formacji i to pomimo komplikacji związanych z Lichtsteinerem i Caceresem. Zresztą miałem w zamyśle chaos w innym znaczeniu, tak jakbyśmy patrzyli na przedsiębiorstwo, gdzie poszczególne działy ze sobą nie potrafią współpracować, a menadżerowie różnego szczebla próbują pokazać, który racja jest bardziej mojsza co tylko prowadzi do pogorszenia atmosfery w zespole i coraz gorszych wyników firmy.AdiZ pisze:Dokładnie Arbuzini w drużynie panuje chaos. Dotyczy to obrony, zwłaszcza pomocy i ataku.
Nie wiem czego nie rozumiesz w stwierdzeniu, że Allegri został rzucony na głęboką wodę. W lecie zespół został przetrzebiony, a w miejsce doświadczonych i zgranych zawodników przyszły w większości młode wilczki z różnych drużyn i krajów. Lepsi trenerzy od Maksa też mieliby trudności żeby wyjść z takiej sytuacji obronną ręką. Całe lato chłop walczył o to, że chce budować drużynę w oparciu o 4312, a dostał skład pod 352 i tak jak napisał zahor, Allegri musi teraz kombinować z asymetrycznym ustawieniem żeby zamiast jednego kroku w tył nie zrobić dwóch.
Żeby nie było, że tylko czepiam się Allegriego i Marotty. Sukcesy z ubiegłego sezonu to wynik ich ciężkiej pracy. Wiem, że niektórym osobom na tym forum ciężko przychodzi oddawanie zasług, a krytyką sama płynie spod palców, ale ja się do tego grona nie zaliczam, a przynajmniej staram się żeby tak nie było

Uważam, że jesteśmy w stanie wyjść z tego kryzysu, choć może to wymagać nawet całego sezonu. Warunki do spełnienia są jasne - awans z grupy LM (ten cel jest o dziwo w zasięgu ręki) i TOP3 Serie A. Tak zakończone rozgrywki trzeba będzie uznać za wielką porażkę, ale w perspektywie długofalowej nie naruszą trwale tego co budowane było przez cztery ostatnie sezony.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
Padoin!?zahor pisze:Jednym słowem, najlepszy piłkarz Juventusu to ten, który aktualnie nie gra.

Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Jak śmiecie krytykować Marottę Panowie ? Czy Wy nie ogarnęliście jeszcze, że nasz guru jest nieomylny i podniósł klub z kolan ? Przecież tutaj na niego nie można niczego złego napisać bo można zostać wówczas durniem, jełopem, dzieckiem albo gimbusem...do tego pamiętajcie o tym, że zazdroszczą nam go całe piłkarskie Włochy...ogarnijcie się Panowie bo zostaniecie zhejtowani jak ja... :lol:

- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Stary, wszyscy dawno skumali, jaką krzywdę zrobił Ci Marotta, nie musisz się już tak miotać w każdym temacie.alessandro1977 pisze:Jak śmiecie krytykować Marottę Panowie ? Czy Wy nie ogarnęliście jeszcze, że nasz guru jest nieomylny i podniósł klub z kolan ? Przecież tutaj na niego nie można niczego złego napisać bo można zostać wówczas durniem, jełopem, dzieckiem albo gimbusem...do tego pamiętajcie o tym, że zazdroszczą nam go całe piłkarskie Włochy...ogarnijcie się Panowie bo zostaniecie zhejtowani jak ja... :lol:
Tym bardziej, żeś wcześniej miotających się próbował sprowadzać na ziemię... :lol:
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Yaro417
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 804
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Ja też jestem zdania, że Maxiu się kompletnie pogubił i nie wie jak ma ustawić zespół pod tych zawodników, których ma obecnie w składzie. 3:5:2 jest niestety dość siermiężne, nawet z Cuadrado i A. Sandro na flance. Nie rozumiem tylko czemu Maxiu trzema na ławce nasze dwa najbardziej nieprzewidywalne w grze kombinacje ogniwa - Dybalę i Pereyrę. Oni muszą grać w pierwszej "11" i to bezapelacyjnie, bo bramkowypychacze typu Zaza i Mandzu sami sobie sytuacji 100% na boisku nie wykreujesz. Ja bym spróbował w następnym meczu z ustawieniem znanym z poprzednich rozrywek 4:3:1:2, a mianowicie A. Sandro Bonucci Barzagli Cuadrado Pogba Marchisio Khedira Pereyra Morata Dybala. Będziemy orzecież grali u siebie z Aralantą i nie na tu miejsca na żadne kalkulacje,liczą się tylko 3 ptk.
ps. jak w następnych 5 meczach w lidze nie zdobędziemy minimum 11 ptk, to niestety, ale Maxiu do zwolnienia, bo teraz nie ma już miejsca na błędy, tylko trzeba gonić pozycję w tabeli. Miejsce poza podium to byłaby po prostu żenada i cofnięcie się o trzy kroki wstecz w porównaniu do zeszłego sezonu.
ps 2. Alessandro1977 na rozliczamie Marty przyjdzie czas pod koniec sezonu...na razie nikt nie każe Maxiowi stawiać na Zazę czy Mandzu kosztem np. Dybala czy Pereyry. To decyzję personalne Allegriego i tu widzę głównego winowajcę. Skład jest dobry, tylko decyzje trenera hamują rozwój tej drużyny. Takie jest moje zdanie.
ps. jak w następnych 5 meczach w lidze nie zdobędziemy minimum 11 ptk, to niestety, ale Maxiu do zwolnienia, bo teraz nie ma już miejsca na błędy, tylko trzeba gonić pozycję w tabeli. Miejsce poza podium to byłaby po prostu żenada i cofnięcie się o trzy kroki wstecz w porównaniu do zeszłego sezonu.
ps 2. Alessandro1977 na rozliczamie Marty przyjdzie czas pod koniec sezonu...na razie nikt nie każe Maxiowi stawiać na Zazę czy Mandzu kosztem np. Dybala czy Pereyry. To decyzję personalne Allegriego i tu widzę głównego winowajcę. Skład jest dobry, tylko decyzje trenera hamują rozwój tej drużyny. Takie jest moje zdanie.
Ostatnio zmieniony 24 października 2015, 21:45 przez Yaro417, łącznie zmieniany 5 razy.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Daleki jestem od winienia tutaj Maxa choć z jego wyborami się nie zgadzam...należy jednak pamiętać o tym, że jeszcze niedawno Max był cacy a ja mimo wszystko należę do jego zwolenników gdyż to nie on rozpieprzył sobie drużynę za czapkę gruszek ale to także tylko i wyłącznie moja opinia.Yaro417 pisze:
ps 2. alessandro1977 na rozliczamie Marotty przyjdzie czas pod koniec sezonu...na razie nikt nie każe Maxiowi stawiać na Zazę czy Mandzu kosztem np. Dybala czy Pereyry. To decyzję personalne Allegriego i tu widzę głównego winowajcę. Skład jest dobry, tylko decyzje trenera hamują rozwój tej drużyny. Takie jest moje zdanie.
Mimo wszystko to Marotta uparł się na Allegriego, podobnie jak kiedyś na Del Neriego a jeśli mnie pamięć nie myli to sam Agnelli był za opcja bardziej renomowanego nazwiska spoza Włoch...
Jak widzisz w dalszym ciągu to robię... :lol:wojczech7 pisze:
Tym bardziej, żeś wcześniej miotających się próbował sprowadzać na ziemię... :lol:
Ostatnio zmieniony 23 października 2015, 10:03 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1745
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Dla uproszczenia weźmy 4-3-1-2.
Juve 2014/15:
Buffon
Lichy - Chiellini - Bonu - Evra
Pogba - Marchisio/Pirlo - Marchisio/Vidal/Pereyra
Vidal/Pereyra
Tevez - Morata
Juve 2015/16:
Buffon
Lichy - Chiellini - Bonu - Evra
Pogba - Marchisio/Khedira - Marchisio/Khedira/Lemina/Pereyra/Hernanes
Pereyra/Hernanes
Dybala - Morata
Sorry ale nic mnie nie przekona, że to jest mega rewolucja, postawienie wszystkiego na głowie etc. Mieliśmy Milan 2.0, całą grę do przodu trzymał Tevez (Ibra w Milanie). Ten odszedł, nie mamy nic. Allegri bez 'cudotwórcy' nie potrafi wykrzesać z dobrego (bardzo dobrego) materiału drużyny. Pereyra prawie nie gra, Dybala gra 30min na dwa mecze. Doszły super skrzydła Cuadrado - Sandro, można kombinować z 4-3-3. No to kombinujemy, wygrywamy i odchodzimy od tego :lol: .
Nie chce mi się już rozwodzić bo każdy widzi co odwala mister głupkowaty uśmieszek.
Pomyślcie o wstawieniu na prawą stronę Berardiego przy cofnięciu Cuadrado do obrony (4-3-3). Przecież taki skład zjada i wypluwa całą ligę na śniadanie. Ale z przodu już nie ma kozaka, co zrobi robotę za trenera.
Mimo wszystko jeszcze jest czas... ale ucieka szybko...
Juve 2014/15:
Buffon
Lichy - Chiellini - Bonu - Evra
Pogba - Marchisio/Pirlo - Marchisio/Vidal/Pereyra
Vidal/Pereyra
Tevez - Morata
Juve 2015/16:
Buffon
Lichy - Chiellini - Bonu - Evra
Pogba - Marchisio/Khedira - Marchisio/Khedira/Lemina/Pereyra/Hernanes
Pereyra/Hernanes
Dybala - Morata
Sorry ale nic mnie nie przekona, że to jest mega rewolucja, postawienie wszystkiego na głowie etc. Mieliśmy Milan 2.0, całą grę do przodu trzymał Tevez (Ibra w Milanie). Ten odszedł, nie mamy nic. Allegri bez 'cudotwórcy' nie potrafi wykrzesać z dobrego (bardzo dobrego) materiału drużyny. Pereyra prawie nie gra, Dybala gra 30min na dwa mecze. Doszły super skrzydła Cuadrado - Sandro, można kombinować z 4-3-3. No to kombinujemy, wygrywamy i odchodzimy od tego :lol: .
Nie chce mi się już rozwodzić bo każdy widzi co odwala mister głupkowaty uśmieszek.
Pomyślcie o wstawieniu na prawą stronę Berardiego przy cofnięciu Cuadrado do obrony (4-3-3). Przecież taki skład zjada i wypluwa całą ligę na śniadanie. Ale z przodu już nie ma kozaka, co zrobi robotę za trenera.
Mimo wszystko jeszcze jest czas... ale ucieka szybko...
- Paya
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Posty: 404
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ilość minut rozegranych przez naszych napastników w tym sezonie:
Dybala: 561
Morata: 535
Mandžukić: 499
Zaza: 296
W zasadzie tyle w temacie, skoro wam się wydaje, że Dybala nie gra.
Dybala: 561
Morata: 535
Mandžukić: 499
Zaza: 296
W zasadzie tyle w temacie, skoro wam się wydaje, że Dybala nie gra.
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2113
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jeśli to prawda to jesteśmy lekko w dupie bo prawy obrońca to nam potrzebny jest już w zimie.Robaku pisze:CdS podal, że mamy ustne porozumienie z Sassuolo odnośnie letniego transferu Sime do nas. Czyli nie zima, a lato.
Prawy obrońca i lewy skrzydłowy to powinny być cele na zimę i gra ustawieniami 4-3-3 i 3-5-2. Trequartisty z prawdziwego zdarzenia, takiego potrafiącego zrobić różnicę na najwyższym poziomie, i tak nie kupimy. O skrzydłowych jest łatwiej bo jest ich znacznie więcej. Znając nasz zarząd trequartista z topu przyjdzie kiedy odejdzie Allegri a nowy trener będzie chciał grać skrzydłami (kto załapał o co chodzi dobrze dla niego) :koszulka:
Edit:
Skoro Vrsaljko w lato to w zimie na wypożyczenie od biedy można wziąć Montoyę, którego Mancini skreślił już a pod którego my robiliśmy podchody jakiś czas temu. I tak nam Barca teraz w dupę włazi bo chcą Pogbę...
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Aha, czyli pretensje są o to, ze Marotta nie kupił Cavaniego za 60 baniek.AdiZ pisze:Jakku1 ale pumex ma rację. Nasz DG kupił TOPa w postaci Chorwata którego tak nazwał i myślał, że się uda jak zawsze niestety limit szczęścia się wyczerpał, a gościu tak naprawdę(Mandzu) wypchnięty został z Bayernu i wykopany z Madrytu. Płacimy za niego 20mln, dodamy Zaze za 18, odpad z Interu i wychodzi 50. Z 50mln spokojnie można było uderzyć po Cavaniego a jak by było mało to rezerwa w postaci 10mln pewnie by się jeszcze znalazła. Cavanii był do wyciągnięcia w przedziale 50-60. Ale mamy za to wspaniałą trójcę kopiącą się po czole.![]()
Proponowalbym jednak w powaznych dyskusjach bardziej realistyczne podejscie do tematu, bo krytykowanie naszego DS za to, ze nie pobił ostatniego lata naszego rekordu transferowego jest mowiac delikatnie, raczej nieporozumieniem.
A jesli piszac o "wspanialej trojce" masz takze na mysli Dybale, to przypomnij sobie co wypisywałeś o Moracie w zeszlym sezonie.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 
