LaLiga
- goodman
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2013
- Posty: 62
- Rejestracja: 08 października 2013
W takim razie w polfinale musialbys sobie dac reke uciac ze to real wygra, bo okazje marnowali koncertowo, hm? W finale po bramce na 1:1 Juve bylo górą, do pechowego moim zdaniem momentu w którym Pogba byl lub nie byl faulowany w polu karnym, mniejsza o to, ten moment byl decydujacy. Gdyby Pogbus zdolal uderzyc, ten mecz mogl by miec calkiem inny wymiar. Nie wspominajac o bramce Neymara 2 minuty po doliczonym czasie gry, wtf, dla mnie ten mecz skonczyl sie na 2:1, i byl to wynik dosc "sliski".Milano1910 pisze:Tak. Ponieważ oglądałem cały mecz od poczatku i widziałem ile sytuacji stworzyła sobie Barca, a że skuteczność kulała to inna sprawa. Ten finał bardzo przypominał mi mecz Barcelony z UTD na Wembley w 2011.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Taka wielka forma Barcy ale chyba tylko od pomocy przez atak, bo w obronie wyglądają co najmniej śmiesznie,.

- badecki
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 163
- Rejestracja: 24 września 2009
Wyjąć Barcelonie Messiego, i ten klub dziś sromotnie przegrywa. Gdzie byśmy dzis byli mając takie cracka jak Messi? Gdzie byłby każdy inny klub mając takiego piłkarza?
Mówią, że Wielka Barca, ale to jest narazie tylko Wielki Messi. Nie wierze w geniusz Luisa Enrique.
chyba ich dojdą
Mówią, że Wielka Barca, ale to jest narazie tylko Wielki Messi. Nie wierze w geniusz Luisa Enrique.
chyba ich dojdą
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
jak widać tak dalej nie pójdzie, długo formy nie utrzymaliMilano1910 pisze:Barcelona jest formie tak kosmicznej, że jak tak dalej pójdzie to w LM
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- pandecybel
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2015
- Posty: 148
- Rejestracja: 17 kwietnia 2015
Nie bez powodu nikt nie obronił LM. Z Barceloną będzie tak samo.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Cofam to, co pisałem wcześniej. Jestem mega usatysfakcjonowany z meczu.
Przeogromne brawa dla piłkarzy Sevilli.
A teraz, jakby spojrzeć na grę Barcelony przez pryzmat regulaminowego czasu gry, to Katalończycy byli słabi. 2 bramki z rzutów wolnych i jeden wielbłąd piłkarza w białych koszulkach. Już nie mówiąc o przestanej drugiej połowie i straty 3-bramkowego prowadzenia!
Przeogromne brawa dla piłkarzy Sevilli.

A teraz, jakby spojrzeć na grę Barcelony przez pryzmat regulaminowego czasu gry, to Katalończycy byli słabi. 2 bramki z rzutów wolnych i jeden wielbłąd piłkarza w białych koszulkach. Już nie mówiąc o przestanej drugiej połowie i straty 3-bramkowego prowadzenia!


- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Fajny temat, ostatnie posty przezabawne, kapitalny mecz, brawa dla Sevilli 
Ciągle się dziwie, że są ludzie którzy oglądają piłkę i rozstrzygają mecze sporo przed ich zakończeniem. Ale to w sumie dobrze, ludzkie upośledzenia bywają tak zabawne! :lol:
Nie ma to jak kibic drużyny środka tabeli Serie A wypowiada się o finale Ligi Mistrzów.
Jako milanista powinieneś już się nauczyć, że mecz nie jest rozstrzygnięty przed jego zakończeniem. Nawiązując do finałów Champions League przypomnę Ci inny finał tejże. Pewna drużyna prowadziła 3-0 do przerwy, już byli wygranymi. W głowach. Jurek Dudek pozdrawia

W europejskich pucharach ostatnią dogrywką Barcelony była porażka z Juventusem sprzed 12 lat. Marcelo Danubio Zalayeta pozdrawia.
pizza mi się pali o.o

Ciągle się dziwie, że są ludzie którzy oglądają piłkę i rozstrzygają mecze sporo przed ich zakończeniem. Ale to w sumie dobrze, ludzkie upośledzenia bywają tak zabawne! :lol:
:lol:Milano1910 pisze:Tak. Ponieważ oglądałem cały mecz od poczatku i widziałem ile sytuacji stworzyła sobie Barca, a że skuteczność kulała to inna sprawa. Ten finał bardzo przypominał mi mecz Barcelony z UTD na Wembley w 2011.
Nie ma to jak kibic drużyny środka tabeli Serie A wypowiada się o finale Ligi Mistrzów.
Jako milanista powinieneś już się nauczyć, że mecz nie jest rozstrzygnięty przed jego zakończeniem. Nawiązując do finałów Champions League przypomnę Ci inny finał tejże. Pewna drużyna prowadziła 3-0 do przerwy, już byli wygranymi. W głowach. Jurek Dudek pozdrawia
:rotfl:pablo1503 pisze:Liczyłem na jakieś dobre widowisko, ale niestety się zawiodłem. Barca gra pierwszy oficjalny mecz sezonu, a i tak miażdży. Są prze typy
Dlaczego się zawiodłem? A bo Sevilla postanowiła nic nie grać w tym spotkaniu. Barcelona robi co jej się podoba. Co prawda Sevilla ma spore problemy kadrowe, ale mogliby chociaż poudawać, że im zależy.
:rotfl:Milano1910 pisze:Barcelona jest formie tak kosmicznej, że jak tak dalej pójdzie to w LM będzie walka tylko o jedno miejsce w finale. Jednak racja jest w tym, że zgrana drużyna to niepokonana drużyna. Zobaczymy czy w styczniu też tak będzie.
Głos rozsądkumateo369 pisze:Chłopie mamy sierpień :roll: Jakbym czytał opinię 12-sto latka. Finał ligi mistrzów jest za przeszło 10 miesięcy. Do tego czasu Barca może zaliczyć ze 2 spadki formy i 3 wzloty. Równie dobrze może zaliczyć jeden spadek ale długotrwały. Wariantów jest tysiące, poza jednym. Jeszcze nikt nigdy nie grał na najwyższym poziomi przez cały sezon. Barca nie była, nie jest i nie będzie wyjątkiem od tej reguły.Milano1910 pisze:Barcelona jest formie tak kosmicznej, że jak tak dalej pójdzie to w LM będzie walka tylko o jedno miejsce w finale.

W europejskich pucharach ostatnią dogrywką Barcelony była porażka z Juventusem sprzed 12 lat. Marcelo Danubio Zalayeta pozdrawia.
pizza mi się pali o.o
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Rozumiem że na temat finałów LM w 2010 i 2011 roku jakikolwiek głos zabrałeś dopiero po zdobyciu przez Juventus Conte pierwszego scudetto, wcześniej ograniczając się do dyskusji na temat starć Empoli z Atalantą oraz niższych lig belgijskich.Antek666 pisze: Nie ma to jak kibic drużyny środka tabeli Serie A wypowiada się o finale Ligi Mistrzów.
Bramka na 5:4 to idealny przykład tego, co odróżnia Messiego od większości kolegów z zespołu i zasadniczo sporej liczby dzisiejszych piłkarzy. Ilu z nich zamiast skupić się w pełni na dobitce, pobiegłoby od razu z płaczem do sędziego kłócić się o karnego?
Cabrini, jak tam Twoja wygrana? Już zaplanowałeś który model Ferrari kupisz za te miliardy?

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Bije się w pierś, chłopie!Antek666 pisze::rotfl:pablo1503 pisze:Liczyłem na jakieś dobre widowisko, ale niestety się zawiodłem. Barca gra pierwszy oficjalny mecz sezonu, a i tak miażdży. Są prze typy
Dlaczego się zawiodłem? A bo Sevilla postanowiła nic nie grać w tym spotkaniu. Barcelona robi co jej się podoba. Co prawda Sevilla ma spore problemy kadrowe, ale mogliby chociaż poudawać, że im zależy.
Było to jednak moja opinia po pierwszej połowie i mimo wszystko ona mnie dość mocno zawiodła. Druga połowa i dogrywka, to już zupełnie inna historia.

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
To boli, bo z 4 :1 dupnąć na 4 : 4 a i tak wygrać koniec końców puchar.
200 zł papa.
4 :1
200 zł papa.
4 :1


- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2677
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Widać jeden z całej paki potrafi ruszyć tyłkiem zamiast z płaczem do refa lecieć...zahor pisze:Bramka na 5:4 to idealny przykład tego, co odróżnia Messiego od większości kolegów z zespołu i zasadniczo sporej liczby dzisiejszych piłkarzy. Ilu z nich zamiast skupić się w pełni na dobitce, pobiegłoby od razu z płaczem do sędziego kłócić się o karnego?
- Tobor
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
- Posty: 268
- Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Dokładnie, dlatego ja osobiście skłaniam się do uznania Messiego jako najlepszego piłkarza. Nie jestem ekspertem i nie będę go porównywał pod względem cech piłkarskich do Krystyny, czy Neymara albo Gryzonia Suareza, ale z tej czwórki jedynie Messi nie płacze (albo płacze w niewidoczny sposób) po kontakcie z przeciwnikiem. Nie symuluje, nie pływa z delfinami, nie ma chamskich zagrywek i nie gryzie przeciwników. Po prostu robi to co umie robić najlepiej - gra w piłkę. Sevilla 2 setki w ostatnich dwóch akcjachzahor pisze:
Bramka na 5:4 to idealny przykład tego, co odróżnia Messiego od większości kolegów z zespołu i zasadniczo sporej liczby dzisiejszych piłkarzy. Ilu z nich zamiast skupić się w pełni na dobitce, pobiegłoby od razu z płaczem do sędziego kłócić się o karnego?
