Jak się zaczeła twoja miłość do Juve?
- binio
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
- Posty: 628
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
U mnie zaczęło się od kibicowania Reprezentacji Włoch podczas mundialu w USA 94. Mój idol Roberto Baggio rozgrywał piękne zawody. Pamiętałem go jeszcze sprzed mundialu, chyba z sezonu 93-04 jak grał w Juve. Był chyba mecz Juve - Ajax w UEFA, dokładnie nie pamiętam. Podobało mi się brzmienie nazwy Juventus Turyn i Ajax Amsterdam, wtedy nie mogłem się zdecydować któremu klubowi kibicować.
Potem był mundial we Francji w 1998 roku, oczywiście dalej kibicowałem Italii i Baggio, ale do Juve przekonał mnie Zidane w finałowym meczu. Pamiętam jak komentator finału mówił, że Zidane bardzo liczył na zwycięstwo w mundialu po dwóch przegranych finałach w Juve w LM.
Potem był mundial we Francji w 1998 roku, oczywiście dalej kibicowałem Italii i Baggio, ale do Juve przekonał mnie Zidane w finałowym meczu. Pamiętam jak komentator finału mówił, że Zidane bardzo liczył na zwycięstwo w mundialu po dwóch przegranych finałach w Juve w LM.
- Mateuszello
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 962
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Zawsze odkąd założyłem konto na JP zastanawiałem się co tutaj wpisać.
Sam nie wiem od kiedy dokładnie jestem fanem JUVE. Mogę to tylko zaokrąglić do 5 lat. Pokochałem te drużynę, ponieważ widziałem radość grających tam zawodników, Piękno futbolu. Chociaż teraz nie zadowalają swoją grą nadal ich kocham co udowadnia, że jestem za nimi, a nie za wynikami jakie osiągają. Nawet jeśli mieliby grać najgorzej na świecie nadal będę darzył ich moją moją WIELKĄ MIŁOŚCIĄ!
JUVENTUS 4 EVER!!!
Sam nie wiem od kiedy dokładnie jestem fanem JUVE. Mogę to tylko zaokrąglić do 5 lat. Pokochałem te drużynę, ponieważ widziałem radość grających tam zawodników, Piękno futbolu. Chociaż teraz nie zadowalają swoją grą nadal ich kocham co udowadnia, że jestem za nimi, a nie za wynikami jakie osiągają. Nawet jeśli mieliby grać najgorzej na świecie nadal będę darzył ich moją moją WIELKĄ MIŁOŚCIĄ!
JUVENTUS 4 EVER!!!
-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
- typkensmulti
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2007
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 października 2007
Rok 1999. Miałem wtedy 9 lat, nie pamiętam nawet kto, ale ktoś kupił mi bluzę z Alexem Del Piero. Sama postać bardzo mnie zainteresowała, tak zacząłem interesować się Starą Damą, co potem przerodziło się w miłość do dnia dzisiejszego
Zdjęcie potwierdzające fakt:
Jakiś czas potem ktoś ukradł mi tę bluzę, widać nie byłem jedynym kibicem Juventusu w mojej podstawówce.
Proszę nie śmiać się z małego Typka ;(
Zdjęcie potwierdzające fakt:
Jakiś czas potem ktoś ukradł mi tę bluzę, widać nie byłem jedynym kibicem Juventusu w mojej podstawówce.
Proszę nie śmiać się z małego Typka ;(
- Mateuszello
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 962
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Kradzież bluzy mnie bardziej rozśmieszyła :rotfl:typkens pisze:Jakiś czas potem ktoś ukradł mi tę bluzę, widać nie byłem jedynym kibicem Juventusu w mojej podstawówce.
Proszę nie śmiać się z małego Typka ;(
A tak na serio musisz odnaleźć złodzieja :C
-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
- KielbikJUVE
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2009
- Posty: 153
- Rejestracja: 05 grudnia 2009
Hehe widać że świetny piłkarz był na tej bluzie A moja miłośc do Juve zaczeła sie wraz z przyjściem Buffona do Starej Damy. Był to wielki transfer, który mnie nieco zaciekawił i tak to już się zaczeło FORZA JUVE!!
- Damianoss60
- Juventino
- Rejestracja: 27 lutego 2010
- Posty: 120
- Rejestracja: 27 lutego 2010
No kiedyś Juve było bardziej popularne.Pełno było takich gadżetów.Mój brat
starszy miał dużo takich bluz.Ale już przepadły został mi jeszcze trzy koszulki Del Piero,Zidana,Nedveda(którą noszę do dziś).A teraz nie ma nawet takich podróbek jak są to z jakimiś dziwnymi herbami.Normalnie zazdroszczę ci tej bluzy ile dał bym żeby ją mieć.Tylko teraz to trochę większą.
starszy miał dużo takich bluz.Ale już przepadły został mi jeszcze trzy koszulki Del Piero,Zidana,Nedveda(którą noszę do dziś).A teraz nie ma nawet takich podróbek jak są to z jakimiś dziwnymi herbami.Normalnie zazdroszczę ci tej bluzy ile dał bym żeby ją mieć.Tylko teraz to trochę większą.
- malkavian
- Juventino
- Rejestracja: 25 czerwca 2010
- Posty: 36
- Rejestracja: 25 czerwca 2010
byłem na starcie podstawówki, kiedy to koledzy mnie zainspirowali , minęło jakieś 12 lat, ale to jest jak AIDS, jak raz zachorujesz, to nie tylko zostaje Ci na zawsze, ale i... ekhem roznosisz to chorobsko wokół siebie
Nigdy nie żałowałem. Swoją drogą od szczeniackich czasów koledzy którzy wtedy za Juve byli, też się nie wyleczyli...
Nigdy nie żałowałem. Swoją drogą od szczeniackich czasów koledzy którzy wtedy za Juve byli, też się nie wyleczyli...
- ganio1985
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2010
- Posty: 164
- Rejestracja: 28 listopada 2010
Ja kibicuję Juve nieprzerwanie od 1997 roku ,od meczu z Ajaxem (wygranym 4-1). Następnie namówiłem mamę na kupno koszulki Juventusu (takiej poliestrowej z targu z przodu reklama "SONY") Miłość do Juve przetrwała wiele lat ,koszulke do dziś mam w szafie :-D
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 880
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Ja kibicować Juventusowi zacząłem za sprawą brata, który sympatyzował z tym klubem. Miałem wtedy może 6-7 lat, nie pamiętam też pierwszego meczu i nigdy nie miałem koszulki Juventusu. Moja miłość została zbudowana bez stymulantów .
- hypomania
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2010
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 listopada 2010
1997 rok, pierwsza przygoda z Fifą (ou yeah), 10 lat. Kolega powiedział "bierz zawsze Milan albo Ajax, to są super drużyny". Coś tam pograłam tym Milanem, ale Juventus zawsze był lepszy, a Del Piero strzelał więcej bramek niż George Weah. Zaczęłam brać Juventus i tak już zostało. Zastanawiam się jednak, czy ta miłość nie została uwarunkowana już wcześniej- jakiś czas temu znalazłam w domu skarpetki dziecięce z czerwono białym logo Juve- podobno prezent od mamy na 3 urodziny.
- Piotr21
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2010
- Posty: 225
- Rejestracja: 02 listopada 2010
Moja dość specyficzna.Przyjeżdżali do nas ludzie z koszulkami klubów autem i sprzedawali pod blokiem. Ja jako mały łebek jeszcze pobiegłem do domu i mówię tato chodź bo sprzedają koszulki.No i poszliśmy kumple już biegali w koszulkach Milanu Interu czy Manu. I sprzedawca mówi zostały mi dwie żółta i biało czarna.Wybrałem biało czarną z nazwą sponsora z przodu SONY a z tyłu 10 i DEL PIERO. Druga koszulka to Borusii Dortmund. I od tamtej pory zacząłem się interesować JUVENTUSEM. Dziękuje kumplom do tej pory że wykupili inne koszulki a tej nie:)
- Spadino
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2010
- Posty: 202
- Rejestracja: 05 grudnia 2010
Moja miłość do Juve... Gdy miałem 8 lat mój brat przyniósł do domu gre Football Manager 2006. Wtedy Juve było potęgą. Starszy brat kochał nie tyle Juve jak Gigiego Buffona. Gdy patrzyłem jak on gra pomyślałem... Wezmę z niego przykład... Śledziłem dłuższy czas poczynania Bianconeri i tak zostało do dziś. Mój brat (po aferze Calciopoli) stracił miłość do Starej Damy ale na zawsze pozostał z nią. Kibicując pózniej Barcie dalej spoglądał z miłością do szeregów Juve ale już nie z taką miłością jak kilka lat temu ;( A ja? Zostałem z Juventusem do końca i tak pozostało do dziś
Poza Juve kibicuje także Barcelonie... Podziwiam ich styl... Podziwiam ich zachowanie po meczu z Realem gdy Carles Puyol po tym jak Sergio Ramos bezczelnie go popchnął powiedział: "To co było na boisku niech tam pozostanie"
Wywnioskowałem że poprostu Real nie umie przegrywać a C.Ronaldo nie dorasta Messiemu do pięt
Poza Juve kibicuje także Barcelonie... Podziwiam ich styl... Podziwiam ich zachowanie po meczu z Realem gdy Carles Puyol po tym jak Sergio Ramos bezczelnie go popchnął powiedział: "To co było na boisku niech tam pozostanie"
Wywnioskowałem że poprostu Real nie umie przegrywać a C.Ronaldo nie dorasta Messiemu do pięt
JUVE PER SEMPRE!
- nordii
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2007
- Posty: 4
- Rejestracja: 05 lipca 2007
jak podziwiasz Barcelonę to kibicuj im,ja podziwiam tylko juve niezależnie od tego czy gra dobrze czy gra słabo
Byłem z nimi gdy nie mogli zdobyć tytułu w czasie ery Milanu i byłem z nimi po aferze calciopoli i zostanę z nimi do końca życia
a inne zespoły mogę pooglądać ale nie podziwiać
Byłem z nimi gdy nie mogli zdobyć tytułu w czasie ery Milanu i byłem z nimi po aferze calciopoli i zostanę z nimi do końca życia
a inne zespoły mogę pooglądać ale nie podziwiać
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Też podziwiam Barcelonę! Kurdę muszę przestać kibicować Juve, szkoda bo kibicuje im od 12 lat! Ehh szkoda, na cóż życie bywa brutalne...nordii pisze:jak podziwiasz Barcelonę to kibicuj im,ja podziwiam tylko juve niezależnie od tego czy gra dobrze czy gra słabo
Byłem z nimi gdy nie mogli zdobyć tytułu w czasie ery Milanu i byłem z nimi po aferze calciopoli i zostanę z nimi do końca życia
a inne zespoły mogę pooglądać ale nie podziwiać