Mario Mandżukić
- Kiss
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2004
- Posty: 325
- Rejestracja: 09 marca 2004
Max nie wymieni Mandzura/Cuadrado na Coste/Berne, bo najzwyczajniej w swiecie takie ustawienie będzie zbyt ofensywne.
To nasze ustawienie 4231 zadzialalo tylko przez chwile, jak Chorwatowi chciało się jeszcze grac w pilke, a i po prawicy Cuadrado gral cokolwiek lub był Alves. Teraz ta dwojka gra jak gra i efekty widać. Czekam na zmiane ustawienia na np. 433 ale może i faktycznie nasz treneiro boi się Mario:D
Swoja droga znaczna czesc bramek jaka tracimy można podsumować krotko: brak wsparcia pomocnikow. To nie jest tak, ze nasza obrona ssie, bo ssie. My przestaliśmy bronic zespołowo. Moim zdaniem trzeba zagescic srodek zmiana formacji.
To nasze ustawienie 4231 zadzialalo tylko przez chwile, jak Chorwatowi chciało się jeszcze grac w pilke, a i po prawicy Cuadrado gral cokolwiek lub był Alves. Teraz ta dwojka gra jak gra i efekty widać. Czekam na zmiane ustawienia na np. 433 ale może i faktycznie nasz treneiro boi się Mario:D
Swoja droga znaczna czesc bramek jaka tracimy można podsumować krotko: brak wsparcia pomocnikow. To nie jest tak, ze nasza obrona ssie, bo ssie. My przestaliśmy bronic zespołowo. Moim zdaniem trzeba zagescic srodek zmiana formacji.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja to rozumiem i wcale tego nie neguję, tak samo jak tego, że Mandzukić bywa hamulcowym podczas rozprowadzania akcji. Chodzi mi o to, że przypieprzanie się do trybiku, jakim jest Mandzukić, w momencie, kiedy cała drużynowa machina funkcjonuje co najwyżej przeciętnie, jest dla mnie dziwne. W tym przypadku zamiana Mandzukicia na np Costę - bo ma większe predyspozycje ku temu, żeby czasem w pojedynkę pociągnąć akcję - to dla mnie przykrycie problemu, a nie rozwiązanie.wojczech7 pisze:Bernardeshi i Costa mogą jednym zagraniem odwrócić losy meczu, nawet jak im w przekroju całego meczu nie idzie.pumex pisze:Swoją drogą ciągle nie wiem, czemu niektórzy tak dużo obiecują sobie po regularnych występach Bernardeschiego lub Costy kosztem MandzukiciaZarówno Brazylijczyk jak i Włoch generalnie rozczarowują swoją grą, powiedziałbym, że nawet częściej niż Chorwat. Więc w czym rzecz?
I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
![Obrazek](https://i.imgur.com/uTk5ri6.png)
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Właściwie nic dodać nic ująć.pumex pisze:Chodzi mi o to, że przypieprzanie się do trybiku, jakim jest Mandzukić, w momencie, kiedy cała drużynowa machina funkcjonuje co najwyżej przeciętnie, jest dla mnie dziwne. W tym przypadku zamiana Mandzukicia na np Costę - bo ma większe predyspozycje ku temu, żeby czasem w pojedynkę pociągnąć akcję - to dla mnie przykrycie problemu, a nie rozwiązanie.
kd pisze:Milan wyrwał tylko cegiełkę z naszego muru, u nas mur stoi z małą dziurą, oni postawili ta cegłę i myślą że mają mur.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7363
- Rejestracja: 08 października 2002
to zależy czy myślisz o wygranych 4-2 czy 1-0pumex pisze:niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
oczywiście nasza pomoc ssie bo Pjanic jest gówniany we wszystkim poza rzutami wolnymi (czy też wykastrowany przez Maksia jak kto woli) ale to także wina Maksa, że gra taki zawodnik i przypomina mi się tu sytuacja Melo - wielu się tu nim zachwycało ale jak tylko odszedł przestaliśmy tracić 50 goli w sezon i tak samo Pjanic nie nadaje się na DMa i tyle, wg mnie tylko tych dwóch pupili Maksia jest problemem i o ile Pjanica można uratować przechodząc na 433 o tyle dla Mandzukica na prawdę nie powinno być miejsca w klubie z takimi aspiracjami jak nasze, to wstyd dla rezerwowych że taki zawodnik gra ich kosztem
wyobraźcie sobie, że Cost z jakimś Kaką czy Neymarem za 10 lat:
- czemu nie grałeś w Juve? z kim przegrałeś rywalizację na skrzydle?
- z Mandzukicem
![facepalm :facepalm:](./images/smilies/facepalm.gif)
Mandzukic gra bo trenuje Allegri i to jest jedyny powód, nie grałby u żadnego innego trenera na ten moment z naszym składem, sytuacja jest identyczna jak z Moratą tylko już widzę szczypka jak mi wyskakuje ze statystykami wg których Mario 4 gole i 2 asysty a Costa tylko 1 gol i 4 asysty ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
@Maly, ponownie bardzo skupiasz się na krytyce Mandzukicia, więc ja ponownie zadam pytanie: nie ma Mandzukicia, w jego miejsce wskakuje np Bernardeschi. I co? I nagle przestaniemy grać tysiąc dośrodkowań do Higuaina, który z 250 bramek strzelonych w swojej karierze raptem z 10 trafił z główki? Nagle pomocnicy zaczną grać do skrzydłowych oskrzydlające podania, a nie dawać im piłkę do nogi, gdy ci stoją w miejscu i są odwróceni tyłem do bramki rywala z przeciwnikiem na plecach? Nagle synchronizacja między środkiem pola i Dybalą zacznie działać?
Powtarzam - nie agituję tutaj stricte za Mandzukiciem, ale obecnie w drużynie nie funkcjonuje tak dużo, że wstawienie Costy/Bernardeschiego w miejsce Chorwata jest próbą zakrycia wierzchołka góry lodowej.
Powtarzam - nie agituję tutaj stricte za Mandzukiciem, ale obecnie w drużynie nie funkcjonuje tak dużo, że wstawienie Costy/Bernardeschiego w miejsce Chorwata jest próbą zakrycia wierzchołka góry lodowej.
![Obrazek](https://i.imgur.com/uTk5ri6.png)
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7363
- Rejestracja: 08 października 2002
wg mnie Bernardeschi na skrzydło średnio się nadaje a już szczególnie na lewe ale odpowiadając na twoje pytanie - pewnie nie, a jeśli Max dokonałby zmiany na zasadzie schodzi-wchodzi to nawet na pewno nie ![mrugnięcie ;)](./images/smilies/wink.gif)
pisałem to już przed sezonem - Maksio nie dociągnie do lipca
![mrugnięcie ;)](./images/smilies/wink.gif)
pisałem to już przed sezonem - Maksio nie dociągnie do lipca
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
No i właśnie do tego zmierzałem. Jedyne, co mogłoby się zmienić to to, że np Costa miałby większe szanse samemu coś ulepić, ale dalej będzie to rzeźbienie z indywidualnych zrywów, co prowadzi donikąd.Maly pisze:(...) ale odpowiadając na twoje pytanie - pewnie nie, a jeśli Max dokonałby zmiany na zasadzie schodzi-wchodzi to nawet na pewno nie
![Obrazek](https://i.imgur.com/uTk5ri6.png)
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Z jednej strony narzekasz na styl, z drugiej piszesz, że być może nie ma potrzeby zmieniania Mandżukicia...pumex pisze:I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
Przeiceż ten facet to zaprzeczenie jakiegokolwiek stylu
![mrugnięcie ;)](./images/smilies/wink.gif)
A problemem, rzecz jasna, nie jest Chorwat sam w sobie, tylko Allegri, który uparcie wystawia go na skrzydle.
Dopóki nie zrezygnuje z tego pomysłu (a - niestety - nie zrezygnuje), będę pierwszym domagającym się jego rozbratu z Juventusem; niezależnie od wyników*
*Szkoda, że mam gówno do gadania w tym temacie...
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Narzekam na styl - to prawda - bo wybitnie mi się nie podoba, ale nie uważam, żeby Mandzukić był głównym winowajcą tej nędzy. Powtórzę się - co z tego, że wejdzie Costa, jeśli zespół nie będzie potrafił mu stworzyć przestrzeni do gry, żeby uwydatnić jego atuty? Też jestem za bardziej kreatywnym piłkarzem w pierwszym składzie kosztem Mario, ale mam tę świadomość, że pomysł na niego Allegri będzie miał dokładnie ten sam co na Chorwata - wykastruje go mnóstwem zadań taktycznych i defensywnych. Jeśli tak to ma wyglądać, to chyba wolę Mandzu.wojczech7 pisze:Z jednej strony narzekasz na styl, z drugiej piszesz, że być może nie ma potrzeby zmieniania Mandżukicia...pumex pisze:I niewykluczone, że gdyby nadać tej drużynie poprawny ton, to okaże się, że nie ma żadnej potrzeby zmieniać Mandzukcia na kogoś innego.
![Obrazek](https://i.imgur.com/uTk5ri6.png)
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2950
- Rejestracja: 16 września 2009
Mandzukic na skrzydle, jest po prostu kwintesencją naszej gry ofensywnej, ktora stosuje Max. Powtprze to setny raz. Gramy w ustawieniu gdzie najwieksza roznice powinni robic skrzydlowi, a my mamy po jednym na stronie (Sandro i Cuadrado). Nie ma zadnych wyrobionych schematow w ofensywie i nawet jak przyjdzie forma na wiosne, to znow te braki w najwazniejszych meczach wyjdą.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7363
- Rejestracja: 08 października 2002
wspaniała oprawa na meczu z Barcą... kibice pokazali Maksowi gdzie jest miejsce Mandzukica - na trybunach ![uśmiech :)](./images/smilies/smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/smile.gif)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Mandżu w tym sezonie to powinien być tylko i wyłącznie zmiennik Igły. Costa wczoraj pokazał (zwłaszcza w pierwszej połowie), jak powinien grać skrzydłowy. Mam nadzieję, że będziemy go tam częściej oglądać. Chociaż to zapewne płonna nadzieja.Alexinhio-10 pisze:Mandzukic na skrzydle, jest po prostu kwintesencją naszej gry ofensywnej, ktora stosuje Max. Powtprze to setny raz. Gramy w ustawieniu gdzie najwieksza roznice powinni robic skrzydlowi, a my mamy po jednym na stronie (Sandro i Cuadrado). Nie ma zadnych wyrobionych schematow w ofensywie i nawet jak przyjdzie forma na wiosne, to znow te braki w najwazniejszych meczach wyjdą.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3855
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Chyba niektórych boli tutaj fakt że kibice Juventusu kochają Mandzukica, za to jakim jest wojownikiem zostawiającym serce na boisku.Maly pisze:wspaniała oprawa na meczu z Barcą... kibice pokazali Maksowi gdzie jest miejsce Mandzukica - na trybunach
![gwiżdże :whistle:](./images/smilies/whistle.gif)
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Grał wczoraj pełne 90 minut i przez niego nie wygraliśmy.Zmarnował kilka świetnych okazji,wszyscy widzieli że to nie jego dzieñ tylko nie trener beton. Powinien zrobić miejsce ok 60 minuty dla będącego w gazie Costy.
Co z tego że Mandzukić walczy jak nic z tego nie mamy ? Gdyby na jego pozycji postawić Matuidiego efekt byłby taki sam.
Nie rozumiem Allegriego czemu zamiast Costy i Berny czyli graczy,którzy potrafią uderzyć z dystansu,dośrodkować czy minąć kilku rywali woli stawiać na bezproduktywnego Jugola,któremu trzeba wyłożyć pustaka a on i tak ma problem z wykoñczeniem tego.
Najgorsze że Ci dwaj kosztowali 86mln i mają być przyszłością klubu a trener blokuje ich rozwój żeby się czasem wielki snajper nie obraził.
Co z tego że Mandzukić walczy jak nic z tego nie mamy ? Gdyby na jego pozycji postawić Matuidiego efekt byłby taki sam.
Nie rozumiem Allegriego czemu zamiast Costy i Berny czyli graczy,którzy potrafią uderzyć z dystansu,dośrodkować czy minąć kilku rywali woli stawiać na bezproduktywnego Jugola,któremu trzeba wyłożyć pustaka a on i tak ma problem z wykoñczeniem tego.
Najgorsze że Ci dwaj kosztowali 86mln i mają być przyszłością klubu a trener blokuje ich rozwój żeby się czasem wielki snajper nie obraził.