Liga Mistrzów 2008/2009
- MarioG
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2005
- Posty: 87
- Rejestracja: 07 marca 2005
ja zycze jak najlepiej chelsea, wkoncu przegrana z mistrzem jakos mniej boli, no a w pozostałych meczach (choc wsumie chyba jednak w tej konfrontacji klubow z anglii tez) bede kibicowal tym slabszym, wkoncu pilka nozna dlatego jest taka piekna bo czesto nieprzewidywalna, a noz dla odmiany to barca zostanie dzis upokorzona 

- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Bardzo ładna gra Porto, widać, że wiedzieli jak zagrać z manchesterem na jego terenie. Niby ManU przeważało, ale to bardzo cenny rezultat dla Porto. Na to wychodzi, że awansuje Arsenal, choć powinien Villareal, ładna bramka w tym meczu Senny. Zobaczymy co obejrzymy dzisiejszego wieczoru.
- Bulentus
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lutego 2007
Co do meczu na Nou Camp to jestem pewien, ze Bayern zostanie zmiazdzony. :twisted: Brakuje im 3 podstawowych obroncow: Lucio, Van Buyten i Lahm. Do tego brakuje im Klose.
Summa summarum to Barca w obecnej formie powinna ich rozniesc.
Co do drugiego meczu to zyczylbym wygranej Liverpoolowi. Mozecie mnie za to pojechac, ale lubie ich najbardziej z angielskich druzyn a takiej Chelsea to nie trawie w ogole. Mysle, ze Liverpool w obecnej formie jest faworytem.
Ladies and gentelman: It's showtime! 8)
Summa summarum to Barca w obecnej formie powinna ich rozniesc.
Co do drugiego meczu to zyczylbym wygranej Liverpoolowi. Mozecie mnie za to pojechac, ale lubie ich najbardziej z angielskich druzyn a takiej Chelsea to nie trawie w ogole. Mysle, ze Liverpool w obecnej formie jest faworytem.
Ladies and gentelman: It's showtime! 8)
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Egzekucja...
Nie pamiętam sezonu, kiedy to jedna drużyna tak mocno odbiegła pozostałym drużynom Europy. Ktoś poratuje ?
Barca w tym sezonie jest mocna...
Patrząc na przypadek Guardioli (a wcześniej Rijkaarda) zastanawiam się czy naprawdę trzeba mieć wielkie papiery i bagaż doświadczenia, by umieć kierować wielką drużyną.
Natomiast patrząc na Klinsmanna dochodzę do wniosku, że to drugi Deschamps - raz osiągnęli sukces i nikt nie wie dlaczego...
Nie pamiętam sezonu, kiedy to jedna drużyna tak mocno odbiegła pozostałym drużynom Europy. Ktoś poratuje ?
Barca w tym sezonie jest mocna...
Patrząc na przypadek Guardioli (a wcześniej Rijkaarda) zastanawiam się czy naprawdę trzeba mieć wielkie papiery i bagaż doświadczenia, by umieć kierować wielką drużyną.
Natomiast patrząc na Klinsmanna dochodzę do wniosku, że to drugi Deschamps - raz osiągnęli sukces i nikt nie wie dlaczego...
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2009, 21:42 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 2 razy.
- MaxiLopez
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2007
- Posty: 95
- Rejestracja: 09 marca 2007
Barcelona anglikom nie da rady, niezależnie od tego na kogo trafi w następnej rudzie. Czy to będzie Chelsea czy Liverpool jest bez znaczenia. Ciekawe jakie pytania usłyszy od włoskich dziennikarzy po tym meczu Klinssman.Miś Coccolino pisze:Egzekucja...
Nie pamiętam sezonu, kiedy to jedna drużyna tak mocno odbiegła pozostałym drużynom Europy. Ktoś poratuje ?
Barca w tym sezonie jest mocna...
Patrząc na przypadek Guardioli (a wcześniej Rijkaarda) zastanawiam się czy naprawdę trzeba mieć wielkie papiery i bagaż doświadczenia, by umieć kierować wielką drużyną.
Natomiast patrząc na Klinsmanna dochodzę do wniosku, że to drugi Deschamps - raz osiągnęli sukces i nikt nie wie dlaczego...
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
- Gherrick
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2009
- Posty: 168
- Rejestracja: 05 kwietnia 2009
Chelsea nie da rady? :doh: Predzej Liverpoolowi ktory jest doskonaly taktycznie, i ma kilka indywidualnosci, ale z Chelsea zrobiliby wiatrak !MaxiLopez pisze:Barcelona anglikom nie da rady, niezależnie od tego na kogo trafi w następnej rudzie. Czy to będzie Chelsea czy Liverpool jest bez znaczenia. Ciekawe jakie pytania usłyszy od włoskich dziennikarzy po tym meczu Klinssman.Miś Coccolino pisze:Egzekucja...
Nie pamiętam sezonu, kiedy to jedna drużyna tak mocno odbiegła pozostałym drużynom Europy. Ktoś poratuje ?
Barca w tym sezonie jest mocna...
Patrząc na przypadek Guardioli (a wcześniej Rijkaarda) zastanawiam się czy naprawdę trzeba mieć wielkie papiery i bagaż doświadczenia, by umieć kierować wielką drużyną.
Natomiast patrząc na Klinsmanna dochodzę do wniosku, że to drugi Deschamps - raz osiągnęli sukces i nikt nie wie dlaczego...
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Po tak imponującej pierwszej połowie można mieć wrażenie, że Barca to drużyna kompletna. Futbol absolutnie totalny. Poziom jak dla nas chyba jeszcze nie osiągalny, multum podań, gra na dwa kontakty, utrzymywanie się przy piłce... niby proste, a jakie skuteczne. Barca w swoim składzie ma kilku wirtuozów, ale to trener, który trzyma tą drużynę w ryzach tak naprawdę jest odpowiedzialny za sukces. Najsłabszym elementem tej cudownej układanki wydaje się być Valdes, ale jak na razie to wiele pracy on nie miał. Zobaczymy co pokaże Barca w następnych 45 minutach.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Nie przesadzałbym z tą kosmiczną drużyną. Grają bardzo dobrze, grają swoje, ale to Bayern moim zdaniem gra dzisiaj poniżej oczekiwań. Porażka w lidze widocznie nie była czystym przypadkiem, mają jakiś problem (po części kontuzje w obronie), ale to, co oni robią przechodzi ludzkie pojęcie. Nie podejmują walki...
Spodziewałem się wyrównanego meczu, a póki co dostałem grę do jednej bramki. Może w drugiej połowie coś się zmieni...
Nikt nie wspomniał o panu, [*] który sędziuje dzisiejsze spotkanie. W studiu TVP powiedziano, że "kaleczy" on futbol. Zgadzam się z tym w 100%. Jak można nie puścić gry, gdy zawodnicy utrzymują się przy piłce, zagwizdać, a później (po gwizdu, czyli w sytuacji, gdy gra nie powinna być już dalej prowadzona) uznać gola po konsultacji. O karnym nie wspomnę nawet, bo to już czysta kompromitacja. Forza Howard Webb!
Spodziewałem się wyrównanego meczu, a póki co dostałem grę do jednej bramki. Może w drugiej połowie coś się zmieni...
Nikt nie wspomniał o panu, [*] który sędziuje dzisiejsze spotkanie. W studiu TVP powiedziano, że "kaleczy" on futbol. Zgadzam się z tym w 100%. Jak można nie puścić gry, gdy zawodnicy utrzymują się przy piłce, zagwizdać, a później (po gwizdu, czyli w sytuacji, gdy gra nie powinna być już dalej prowadzona) uznać gola po konsultacji. O karnym nie wspomnę nawet, bo to już czysta kompromitacja. Forza Howard Webb!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
A Deschamps ma ? obaj zbudowali świetne drużyny i doszli daleko w wielkich imprezach, ostatecznie przegrywając.kamilu_87 pisze:Hmm... Nie wiem czy Klinsmann ma w ogole jakiś sukces..Miś Coccolino pisze:Natomiast patrząc na Klinsmanna dochodzę do wniosku, że to drugi Deschamps - raz osiągnęli sukces i nikt nie wie dlaczego...![]()
Z tego co było słychać w mediach to bardziej Loew prowadził kadre aniżeli Jurgen..
A w mediach to 'dziwnym trafem' mędrcy zaczęli gadać o tej bajce jak Low zaczął wygrywać z Niemcami, a Klinsmann przegrywać w Bayernie. Wcześniej jakoś milczeli. Wyssane z palca, byle dopiec Jurgenowi.
- Bulentus
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lutego 2007
Nieprawda. Wszyscy od zasze doskonale wiedzieli, ze to Löw prowadzil treningi, ustalal taktyke i doszlifowywal wszystko. Jürgen byl zawsze raczej tylko od tego by zmotywowac druzyne, by byc punktem zaczepnym dla prasy. To tak w troche zaostrzonej wersji. Wiem to bo mieszkam w Niemczech i dokladnie sledzilem co bylo mowione i pisane w TV i gazetach.A w mediach to 'dziwnym trafem' mędrcy zaczęli gadać o tej bajce jak Low zaczął wygrywać z Niemcami, a Klinsmann przegrywać w Bayernie. Wcześniej jakoś milczeli. Wyssane z palca, byle dopiec Jurgenowi.
Ja nigdy nie uwazalem Klinsmanna za jakiegos rewelacyjnego trenera. Fakt, potrafi on motywowac jak bylo widac na slynnym filmie dokumentalnym o wyczynach niemieckiej reprezentacji na mundialu.
A wracajac do tematu to widocznie caly jego kunszt motywacyjny nic nie pomogl. Kontuzje, slaba forma, psychiczny dolek po ostatnim meczu - troche tego bylo za duzo jak na Bayern. Barca ich rozniosla.
Nie wiem jak wygladala druga polowa, bo niestety nie ogladalem, ale 4:0 to juz mowi samo za siebie. Cud w München? Raczej niemozliwe...
Drugi mecz troche ciekawszy byl, choc szkoda, ze Liverpool przegral. Ale trzeba przyznac, ze Chelsea byla lepsza. Nie czesto widuje sie tak slabiutka defensywe The Reds...

Tym oto Chelsea jest w bardzo komfortowej sytuacji. 3:1 na wyjezdzie to spora zaliczka, ale mysle, ze tu sensacja jest mozliwa. Liverpool jest zdolny do wszystkiego...
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 400
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Chelsea może w tym sezonie sięgnąć po Puchar Champions League. Jak dla mnie to najlepsza drużyna tegorocznej edycji LM. Szkoda tylko, że wszystko to stało się kosztem Juve. Zapowiada się interesujący półfinał: Chelsea - Barcelona. Jednak zespół z Londynu ma wszelkie predyspozycje żeby przejść Barcę.
- Fidelito
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2008
- Posty: 105
- Rejestracja: 16 stycznia 2008
Również przychylałbym się do stwierdzenia, że nie ma co przesadzać z tą kosmiczną grą Barcy, z angolami nie będzie raczej mowy o takim spacerku.
Nie zmienia to jednak faktu że Blaugrana prezentuje się świetnie, cała drużyna od obrońców po napastników pracuje w ofensywie, nie inaczej wygląda to, gdy trzeba bronić. Wszyscy pracują na boisku i robią to bardzo dynamicznie.
To co najbardziej mi się u nich podoba i co jest kluczowe w ich grze(kompletne zaprzeczenie Juve) to wejście w mecz od pierwszych minut na pełnej k. Nie dają przeciwnikowi chwili wytchnienia, całkowicie przejmując inicjatywę, popuszczając dopiero gdy wynik już jest korzystny, ale w żadnym wypadku nie cofają się do defensywy - kontrolują przebieg spotkania czekając na dogodną okazję by dobić przeciwników.
Mam nadzieję że Ranieri kiedyś wpoi to naszym pupilom, bo bez tego daleko nie zajdziemy.
Co do drugiego meczu... ehh to mogliśmy być MY...
Nie zmienia to jednak faktu że Blaugrana prezentuje się świetnie, cała drużyna od obrońców po napastników pracuje w ofensywie, nie inaczej wygląda to, gdy trzeba bronić. Wszyscy pracują na boisku i robią to bardzo dynamicznie.
To co najbardziej mi się u nich podoba i co jest kluczowe w ich grze(kompletne zaprzeczenie Juve) to wejście w mecz od pierwszych minut na pełnej k. Nie dają przeciwnikowi chwili wytchnienia, całkowicie przejmując inicjatywę, popuszczając dopiero gdy wynik już jest korzystny, ale w żadnym wypadku nie cofają się do defensywy - kontrolują przebieg spotkania czekając na dogodną okazję by dobić przeciwników.
Mam nadzieję że Ranieri kiedyś wpoi to naszym pupilom, bo bez tego daleko nie zajdziemy.
Co do drugiego meczu... ehh to mogliśmy być MY...
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
chcialbym zeby to barca zdobyla LM a nie zaden z anglikow mimo ze nie przepadam za hiszpanami ale anglicy sie za bardzo panosza. messi naprawde jest najlepszym pilkarzem na swiecie a nie jakis krol zelu z manchesteru.
tak sie zastanawialem na tym meczu ... gdzie jest juventus? mimo ze bardzo dobrze zaprezentowalismy sie z chelsea ale to byl chyba max mozliwosci obecnej druzyny. jak to ujal szpaku "gdyby bayern mial jeszcze trzech takich ribery...". my naprawde potrzebujemy wzmocnien mam nadzieje ze calym szum kolo diego to nie plotki i ze bedziemy go mieli w turynie a przede wszystkim ze chlopak wkomponuje sie w nasz styl i wprowadzi polot. na tym nie mozemy skonczyc trzeba obroncow. takie rozmyslenia mi przychodza do glowy ze teraz to sie nie dziwie jak pilkarze mowia "kto by odmowil barcy?". miejmy nadzieje ze Juve w przyszlym sezonie przyniesie nam jeszcze wiecej radosci w LM i Serie A
tak sie zastanawialem na tym meczu ... gdzie jest juventus? mimo ze bardzo dobrze zaprezentowalismy sie z chelsea ale to byl chyba max mozliwosci obecnej druzyny. jak to ujal szpaku "gdyby bayern mial jeszcze trzech takich ribery...". my naprawde potrzebujemy wzmocnien mam nadzieje ze calym szum kolo diego to nie plotki i ze bedziemy go mieli w turynie a przede wszystkim ze chlopak wkomponuje sie w nasz styl i wprowadzi polot. na tym nie mozemy skonczyc trzeba obroncow. takie rozmyslenia mi przychodza do glowy ze teraz to sie nie dziwie jak pilkarze mowia "kto by odmowil barcy?". miejmy nadzieje ze Juve w przyszlym sezonie przyniesie nam jeszcze wiecej radosci w LM i Serie A

Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."