LaLiga

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2102
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy

Nieprzeczytany post 08 marca 2015, 19:57

Dtmiu pisze:Wymieniles wlasnie kilka sytuacji ktore dzialy sie na przestrzeni 6! lat. Wymieniasz poza tym tylko te zle cechy. Mowisz ze Messi macha lapami po faulach, a nie wspomnisz o tym ze malo jest zawodnikow ktorzy lepiej od argentynczyka trzymaja sie na nogach. W Juve malo kto stoi stabilniej od niego. To znaczy ze wszyscy zawodnicy z Turynu sa nurkami ? Sytuacje z Alvesem tez oceniasz mylnie bo kontakt byl - nie trzeba byc fizycznym geniuszem by zobaczyc ze noga brazylijczyka odlatuje w sposob bardzo nienaturalny. Co do wywiadow, to ja slyszalem wiele w ktorych mowiono ze Juve kupuje mecze. Widzialem tez mecze w ktorych Lichtsteiner placze po kazdym niby-faulu. Gdzie twardziel Chiellini pada jak mucha i ujada przy najmniejszym dotknieciu. To sa podobne kategorie oceny jak Twoje, a na podstawie tego co wymienilem moglbym napisac ze Juve to klub oszustow i placzkow. Ale tak nie pisze, bo wiem ze ocenianie w taki sposob jest bardzo niesprawiedliwe.

Jesli chodzi o fair play to barcelona w topie nie jest, ale pisanie o co najwyzej 2-3 nieaktorzacych graczach to smiechu warte :lol:

P.s wspomnienie sytuacji z Demichelisem przemilcze, ciezko o bardziej ewidentny przyklad sytuacji w ktorej sedziemu latwo sie pomylic
Daj spokój, ten człowiek pisze na poziomie pryszczatego gimbusa. Zazwyczaj zero merytoryki, głównie kupa zacietrzewienia z dodatkiem kilku stereotypów. Nie warto wdawać się w dyskusje.


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 00:22

Marat87 pisze:
Dtmiu pisze:Wymieniles wlasnie kilka sytuacji ktore dzialy sie na przestrzeni 6! lat. Wymieniasz poza tym tylko te zle cechy. Mowisz ze Messi macha lapami po faulach, a nie wspomnisz o tym ze malo jest zawodnikow ktorzy lepiej od argentynczyka trzymaja sie na nogach. W Juve malo kto stoi stabilniej od niego. To znaczy ze wszyscy zawodnicy z Turynu sa nurkami ? Sytuacje z Alvesem tez oceniasz mylnie bo kontakt byl - nie trzeba byc fizycznym geniuszem by zobaczyc ze noga brazylijczyka odlatuje w sposob bardzo nienaturalny. Co do wywiadow, to ja slyszalem wiele w ktorych mowiono ze Juve kupuje mecze. Widzialem tez mecze w ktorych Lichtsteiner placze po kazdym niby-faulu. Gdzie twardziel Chiellini pada jak mucha i ujada przy najmniejszym dotknieciu. To sa podobne kategorie oceny jak Twoje, a na podstawie tego co wymienilem moglbym napisac ze Juve to klub oszustow i placzkow. Ale tak nie pisze, bo wiem ze ocenianie w taki sposob jest bardzo niesprawiedliwe.

Jesli chodzi o fair play to barcelona w topie nie jest, ale pisanie o co najwyzej 2-3 nieaktorzacych graczach to smiechu warte :lol:

P.s wspomnienie sytuacji z Demichelisem przemilcze, ciezko o bardziej ewidentny przyklad sytuacji w ktorej sedziemu latwo sie pomylic
Daj spokój, ten człowiek pisze na poziomie pryszczatego gimbusa. Zazwyczaj zero merytoryki, głównie kupa zacietrzewienia z dodatkiem kilku stereotypów. Nie warto wdawać się w dyskusje.
Dziękuje za fachową ocenę. Faktycznie poziom, który zaprezentowałeś to jest debata w Izbie Lordów.

Rzecz w tym, że przez 18 lat oglądania Juventusu nie sądzę bym widział więcej symulek niż po pooglądaniu parunastu meczów Barcelony przez te 6 czy ile tam lat. Jak Juventus był na szczycie to zarzut był taki, że za szybko i za długo biegali - są na wspomaganiu farmakologicznym, nikt nie zarzucał im, że to klub symulantów. Barcelonie zarzuca to wiele osób i jest na to wiele dowodów. Pomijam sytuacje w której gdzieś w środku pola ktoś się przewraca przy małym kontakcie. Mówię tylko o sytuacji w której zawodnik sugeruje zagranie, za które rywal ma dostać żółtą albo czerwoną kartkę ewentualnie karny na korzyść Barcelony. Jeśli przedstawisz mi kompilacje symulek graczy Juve, w których łapią się za twarz niedotknięci, turlając się zerkają na sędziego czy dał kartkę, znoszą ich z boisku na noszach po czym zaraz wbiegają na murawę jak gdyby nigdy nic zadowoleni, że rywal wyleciał to uznam, że Juventus też jest klubem symulantów. Oraz wypowiedzi innych piłkarzy mówiące coś takiego o graczach Juve. Ja nic, oprócz żenady Vidala w polu karnym, takiego nie pamiętam w ostatnich latach.
Nie mieszajmy wątków, bo przecież o przekrętach Barcy przy transferach nic nie mówiłem a mógłbym, tak jak Ty o kupowaniu meczów. Tematem są symulki, z których Barcelona słynie w piłkarskim świecie.

Oczywiście Messi przy tym jest genialnym graczem, ale nie jest wzorem. Barcelona grała i gra piękną piłkę, choć dla mnie efekt zaburza zachowanie wielu graczy tej drużyny, o którym tu dyskutujemy.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 08:48

żenady Vidala? człowieku tam był faul ;] obejrzyj sobie powtórki jak do tej pory ci się jeszcze nie chciało

tak samo jak nakładka nie zasługuje na czerwoną lecz żółtą kartkę co ktoś zasugerował stronę wcześniej... przy czym oczywiście, że Dani Alves "zabrał" nogę sam - gdyby było inaczej (kłaniają się podstawy fizyki), czyli był kontakt - widać byłoby na powtórkach jak stopa Pepe wgniata się w getrę/ochraniacz przeciwnika a no niestety tego nie widać i nie jest to przypadek bo zwyczajnie nie było kontaktu... zresztą Pepe trafił w piłkę gdzie wytracił całą moc (właśnie przez to "odlatuje do tyłu" noga DA) więc co najwyżej można uznać, że korkiem zaciągnął mu później skarpetę, nic więcej, zresztą nic więcej nie widać nawet na powtórkach ;]

oczywiście, że zawodnicy Barcelony nie płaczą cały czas i nie symulują cały czas ale nie da się zaprzeczyć, że w momencie ich największych sukcesów bardzo często dzięki takim rzeczom wygrywali mecze o najwyższe stawki, nie z Grenadą w lidze ale z Chelsea w LM, nie z Vallecano w Pucharze Króla ale z Benficą w LM etc etc etc jak nie sami symulowali to i tak pomagali im sędziowie nie dyktując karnych czy nie dając kartek wręcz oczywistych także nie dziw się kibicu Barcelony, że ktoś odbiera ten zespół tak a nie inaczej bo to nie lata 80 poprzedniego wieku gdy człowiek opierał się na dwóch zdaniach relacji z dziennika i z niego czerpał całą wiedzę lecz XXI wiek gdzie w Internecie jest wszystko i każdy sobie może zobaczyć sam daną sytuację i dany mecz po 10 razy ;]

tak samo zresztą ty masz możliwość poczytania o Calciopoli i wyrobienia sobie swojego zdania...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 10:10

Nie piszę o Calciopoli bo tak naprawdę niewiele na ten temat wiem i z tego powodu nie udaję wszechwiedzącego mesjasza. Oczywiście, że mam możliwość wyrobienia sobie na ten temat zdania poprzez poszerzenie swojej wiedzy - tak samo jak użytkownik Makiavel ma możliwość obejrzenia kilku kolejnych meczów Barcelony i zweryfikowania swoich poglądów. Jak dalej będzie podtrzymywał swoje stwierdzenia to ok - każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Ale co innego kiedy masz swoje poglądy czym poprzeć, a co innego kiedy opierasz je na rzeczach typu "6 lat temu był taki faul, 5 lat temu taka symulka, 3 lata temu stało się jeszcze to i to". Rozumiem, że nie da się oglądać wszystkich meczów ze wszystkich lig, dlatego ten przykład jest być może jest trochę przerysowany (ale za to dobrze obrazuje zaistniałą sytuację). Nie zmienia to jednak tego, że takie zachowanie po prostu nieco mnie drażni.


mcsqrczybyk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 maja 2011
Posty: 130
Rejestracja: 29 maja 2011

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 13:56

Szczerze mówiąc nie wiem czy jest drugi taki klub, który ma tak wiele kompilacji Cheaters and Actors :lol: Skądś to się bierze, może stąd, że Barca to więcej niż klub? :twisted:
Ku pokrzepieniu serc, jeden z setek filmów


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 14:41

Waly ze spotkan Barcelony z Chelsea (brak slow), Milanem (karny bez pilki w grze, unikat w historii pilki), nawadnianie trawy po umoczeniu z Interem... i wiele innych... notoryczne buractwo, zenujace aktorstwo - bo sorry, symulowanie to zbyt duze slowo. Tak, to jest druga twarz Barcelony ostatnich lat. Ciagle watpliwosci w finansach Messiego, dzis znow jakis brud wyszedl. Podejrzane aktywnosci Rossella. Wielka obraza na zakaz transferowy. Piekne bylo jak Bayern Heynckessa sie po nich przejechal. Nawet wtedy taki Alba musial rzucic Robbenowi pilke w twarz. Mentalnie nieraz jak dzieci, ktos im naopowiadal, ze sa i beda zawsze najlepsi, wielkie mistrze, nietykalni. To nie jest zdrowe ani sportowe. To jest ponizanie przeciwnika, w sposob prostacki oraz godny potepienia. Nie tylko w pilce.

Jako klub pilkarski sa mi komplenie obojetni. Jednak majac na wzgledzie to co wyzej... nie wiem, juz jakos mniej mierzi mnie ten Real za arabskie petrodolary, z chamem Pepe, placzkiem Ronaldo i historia podszyta gen. Franco...


PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1687
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 09 marca 2015, 16:50

Na miejscu innych drużyn miałbym zawsze wśród rezerwowych replikę statuetki Oscara i pokazywał ją za każdą taką żenadę którą odwalają. A mecz przeciwko Chelsea to dajcie spokój. Ostatnie dwa mega chamskie zachowanie Alby zostały jakoś ukarane?? No właśnie.
Kopać kogoś po placach?
:ok:
Ktoś Ci zabiegnie drogę do piłki?
Będę umierał a potem się odrodzę jak feniks z popiołów, bo przecież próbe do teatru mam dopiero w czwartek.

https://www.youtube.com/watch?v=CVHYGxOoAWA

Jak można torelować takie buractwo?? :doh:
Idiota go butuje bez żadnego pomyślunku o piłce i zero reakcji..

https://www.youtube.com/watch?v=7kRcgIag-QQ

To jest cała kwintesencja :D Dotknie cie coś mocniejszego od powietrza?? Leż! Kuurrde leżeć! :D
Zero jakiegoś samozachowania tylko wyuczone "padyńki" :wink:

Oj ja bym ich wszystkich wysłał na tydzień na bezludną wyspę.

AAAA! Ugryzł mnie komar!
I cała drużyna tarza się w piasku czekając na gwizdek sędziego ukradkiem patrząc przez palce...


filipoj

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 czerwca 2005
Posty: 80
Rejestracja: 13 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 12 marca 2015, 19:48

Paweljuve2006 pisze:To jest cała kwintesencja :D Dotknie cie coś mocniejszego od powietrza?? Leż! Kuurrde leżeć! :D
Zero jakiegoś samozachowania tylko wyuczone "padyńki" :wink:

Oj ja bym ich wszystkich wysłał na tydzień na bezludną wyspę.

AAAA! Ugryzł mnie komar!
I cała drużyna tarza się w piasku czekając na gwizdek sędziego ukradkiem patrząc przez palce...
Przypomniałeś mi właśnie tym postem o dawno zapomnianym filmiku, który kiedyś był pod innym tytułem ale jak widać do barsy pasuje jak ulał :smile: Trening Barcelony :rotfl:


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 12 marca 2015, 22:55

Przecież ten filmik ma chyba z kilkanaście lat i zawsze był podpisywany jako trening Włochów ;)


Zhx123

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2013
Posty: 263
Rejestracja: 03 maja 2013

Nieprzeczytany post 12 marca 2015, 23:09

xDD

Lubie ten watek, dzieje sie :ok: +1 do humoru przed snem.


Marco Reus: Die Borussia ist einfach mein Verein.
filipoj

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 czerwca 2005
Posty: 80
Rejestracja: 13 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 13 marca 2015, 00:02

Arbuzini pisze:Przecież ten filmik ma chyba z kilkanaście lat i zawsze był podpisywany jako trening Włochów ;)
Tak około 11 lat;) ale tytuł zmieniony na barca... i wychodzi filmik ponadczasowy 8)
Zhx123 pisze:xDD

Lubie ten watek, dzieje sie :ok: +1 do humoru przed snem.
:prochno:


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 767
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 13 marca 2015, 09:43

zahor pisze:Rozumiem że ból dupy Cabriniego i reszty półgłówków bierze się z tego, że to z ich kieszeni kupuje się Bale'a i resztę piłkarzy, stąd też w waszej gestii leży wycena czy opłaca się wydać 150 baniek i wygrać LM, czy raczej lepiej 30 milionów i doczłapać do ćwiećfinału. Ja tam się w spory miliarderów nie mieszam, jako żem gołodupiec. Jak już ustalilicie na co warto wydać sto milionów, a na co nie warto nawet trzydziestu, to dajcie znać.
Odkopuję! :wink: Pomijając, że za określenie "półgłówków" powinieneś dostać żółtą kartkę, ale dostałeś ją niesłusznie już wcześniej za nawet niezłe żartobliwe pisanie z błędami więc się wyrównało.
Wracając do sensu Twojej wypowiedzi to patrzysz krótkowzrocznie, rzekłbym wyłącznie na czubek swojego buta. Zapominasz, że w przypadku Realu ne raz i nie dwa występowała pomoc od królestwa hiszpańskiego, a znowu ci będąc w EU i otrzymując od EU kasę wydają też i polskie składki do UE na futbol i ukochane Real. Biorąc pod uwagę, że Królewscy od lat jadą na kredytach, których być może kiedyś nie będą mieli z czego spłacać, to spłacisz je Ty, ja i cała reszta normalnych obywateli. Również nie bezpośrednio ale jednak, choćby większymi kosztami opłat bankowych czy wsparciem rządowym dla banków będących w kiepskiej sytuacji finansowej.
Nie mówiąc już nawet o tym, że ze względu na np wysokie bezrobocie w Hiszpanii wśród młodych, ich problemy gospodarcze i biedę wielu Hiszpanów itp to wydawanie ciężkich milionów przez Real czy Barce wygląda niesmacznie i brzydko.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 15 marca 2015, 23:33

Antek666 pisze: Wracając do sensu Twojej wypowiedzi to patrzysz krótkowzrocznie, rzekłbym wyłącznie na czubek swojego buta. Zapominasz, że w przypadku Realu ne raz i nie dwa występowała pomoc od królestwa hiszpańskiego, a znowu ci będąc w EU i otrzymując od EU kasę wydają też i polskie składki do UE na futbol i ukochane Real. Biorąc pod uwagę, że Królewscy od lat jadą na kredytach, których być może kiedyś nie będą mieli z czego spłacać, to spłacisz je Ty, ja i cała reszta normalnych obywateli. Również nie bezpośrednio ale jednak, choćby większymi kosztami opłat bankowych czy wsparciem rządowym dla banków będących w kiepskiej sytuacji finansowej.
Jak już wcześniej pisałem, nie mam w naturze zaglądania ludziom do portfeli i mówienia im jak mają im jak mają wydawać swoje pieniądze. Tak, swoje , bo w momencie kiedy rząd Hiszpanii przelał forsę na konto Realu, nie są to już pieniądze publiczne, a prywatne, klubu i w związku z tym nie interesuje mnie ani trochę czy zostaną spożytkowane na inwestycje w młodzież, czy na zakup Bale'a za pieniądze, których zdaniem forumowiczów nie jest wart.

Co prawda ani nie płacę podatków w Unii Europejskiej, ani nie posądzam mojego banku o to żeby umarzał na prawo i lewo kredyty i obciążał mnie kosztami, ani też nie wiem dokładnie na jakich zasadach to wsparcie zostało Realowi udzielone, ale na potrzeby tej wypowiedzi załóżmy hipotetycznie że to ja poniekąd "sfinansowałem" transfer Bale'a. Do kogo miałbym o to pretensje? Do Florentino Pereza i do jego świty akurat w najmniejsze, w myśl zasady że tylko głupi nie bierze kiedy głupi daje. Skandalem jest to, że tak absurdalna sytuacja, w której podatnik finansuje transfery prywatnego klubu z innego kraju, w ogóle może zaistnieć, a nie to jak dokładnie pieniądze to będą zagospodarowane. Jak ktoś mnie okradnie, to będę w każdym przypadku dokładnie tak samo wkurzony niezależnie od tego czy złodziej ten łup przepije czy przekaże na sierociniec. A jeżeli przykładowo okazałoby się że ktoś przyszedł do banku, podał się za mnie i wypłacił pieniądze z mojego konta, nie proszony nawet o okazanie dokumentu tożsamości (a to jest właśnie sytuacja analogiczna do tej, którą rozważamy w skali makro), to wściekły byłby w pierwszej kolejności nie na wyłudzacza, a na bank.
Antek666 pisze: Nie mówiąc już nawet o tym, że ze względu na np wysokie bezrobocie w Hiszpanii wśród młodych, ich problemy gospodarcze i biedę wielu Hiszpanów itp to wydawanie ciężkich milionów przez Real czy Barce wygląda niesmacznie i brzydko.
Wygląda dokładnie tak samo, jak ciężkie miliony inwestowane przez jakiekolwiek inne hiszpańskie przedsiębiorstwo z jakiejkolwiek branży.


Wilk79

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 maja 2013
Posty: 29
Rejestracja: 10 maja 2013

Nieprzeczytany post 20 marca 2015, 23:15

Mit o finansowanie Realu przez Króla, rząd, władze Madrytu etc. jest prawie tak stary jak ten świat 😄 Każdy "ekspert" pisze o tym bo coś wie, słyszał etc. Fakty niezmiennie są jednak takie, ze nic nie udowodniono. Obecnie trwa jedynie, rozpoczęte z dużym hukiem, śledztwo Komisji Europejskiej na temat przekazania po zaniżonej wartości działek Realu przez autonomiczna wspólnotę Madrytu. Póki co jednak im dalej od rozpoczęcia śledztwa tym ciszej. Tak wiec wbrew powszechnej opinii Real swoje transfery finansuje sam (nie bez powodu są po raz kolejny klubem z największymi przychodami) a dług według oficjalnych i publicznie dostępnych raportów powoli, aczkolwiek konsekwentnie maleje.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 22 marca 2015, 21:51

Dziękuję opatrzności za ten wynik do przerwy. Póki co jestem rozczarowany. Do meczu podchodziłem dosyć ostrożnie, ale z optymizmem, jednak to co się działo chociażby w końcówce to jakiś dramat. Nie chodzi nawet o sytuacje stwarzane przez Real, ale nasze wyjścia spod własnej bramki - te podania były na poziomie podwórka.

Jeśli kogoś miałbym pochwalić po 1 połowie to Mathieu i Pique - starają się ładnie i dzięki nim wynik jest jeszcze całkiem dobry.


ODPOWIEDZ