Wszystko o Interze
- notquitemytempo
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
- Posty: 295
- Rejestracja: 02 stycznia 2016
Moim zdaniem nie było karnego dla Romy. Owszem, wejście samo w sobie ostre, ale Medel trafił w piłkę, a Dzeko niejako potknął się o niego ułamek sekundy później.
- Alex96
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2014
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 lutego 2014
To chyba w Twojej relacji trafil w pilke, w mojej nie.notquitemytempo pisze:Moim zdaniem nie było karnego dla Romy. Owszem, wejście samo w sobie ostre, ale Medel trafił w piłkę, a Dzeko niejako potknął się o niego ułamek sekundy później.
- Michellaga
- Interista
- Rejestracja: 09 września 2013
- Posty: 40
- Rejestracja: 09 września 2013
Jak mawiał klasyk: Inter uno -Tagliavento tre. Oba karne ewidentne. Roma ogólnie dużo lepsza więc wygrała. Oj nie będzie Lm szkoda, ale tak już jest od kilku lat. Kiedyś się to zmieni. Szkoda że na 12 kolejek przed końcem o nic już praktycznie o nic nie gramy.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Piękne bramki Belga.
Candreva jest do porzygu przewidywalny i jednowymiarowy. Chłop albo zapędzi się pod linię końcową, albo zamknie oczy i odpali jakąś petardą, najczęściej obok bramki. :facepalm2:
Przewidywalność i kreatywność - level Lichtsteiner.
Candreva jest do porzygu przewidywalny i jednowymiarowy. Chłop albo zapędzi się pod linię końcową, albo zamknie oczy i odpali jakąś petardą, najczęściej obok bramki. :facepalm2:
Przewidywalność i kreatywność - level Lichtsteiner.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dopiero po tym meczu wyciągnąłeś takie wnioski?pablo1503 pisze:Candreva jest do porzygu przewidywalny i jednowymiarowy. Chłop albo zapędzi się pod linię końcową, albo zamknie oczy i odpali jakąś petardą, najczęściej obok bramki. :facepalm2:


- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Sama nazwa mówi dużo: Liga Mistrzów, to raczej naturalne, że nie doświadczysz tam interu czy RomyMichellaga pisze:Oj nie będzie Lm

Oj tam, Candreva to dobry piłkarz, potrzebuje jedynie wsparcia w kolegach, zarządzie, trenerze, kibicach, no i poczucie, że gra w drużynie, która się liczy. Nic dziwnego, że gaśnie.
Ostatnio zmieniony 26 lutego 2017, 22:57 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 1 raz.
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Z małą różnicą, że Lichy to obrońca a Candreva skrzydłowy, czyli ktoś kto bazuje na nieprzewidywalności i na zmianie tempa. Cóż od dawna wiadomo, że Candreva to gracz na level Lazio, Genoi czy Torino.pablo1503 pisze:Piękne bramki Belga.
Candreva jest do porzygu przewidywalny i jednowymiarowy. Chłop albo zapędzi się pod linię końcową, albo zamknie oczy i odpali jakąś petardą, najczęściej obok bramki. :facepalm2:
Przewidywalność i kreatywność - level Lichtsteiner.
Już nie płacz, nie zwalajcie na sędziego. Wyszliście bez jaj na ten mecz, bez jakiejkolwiek ogłady taktycznej. Wystawiliście tyłek Romie i zapomnieliście posmarować go wazeliną.Michellaga pisze:Jak mawiał klasyk: Inter uno -Tagliavento tre. Oba karne ewidentne. Roma ogólnie dużo lepsza więc wygrała. Oj nie będzie Lm szkoda, ale tak już jest od kilku lat. Kiedyś się to zmieni. Szkoda że na 12 kolejek przed końcem o nic już praktycznie o nic nie gramy.
Kondogbia to najgorszy transfer dekady

Wiesz ile wam brakuje do Juve ? TYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYLEEE :
No i znamienny obrazek na koniec
https://puu.sh/ulc1B/26dc47718e.png
,, Co ja tutaj robię ??? To w piłce nożnej bramki są dwie a piłka jedna ?! ''

Ostatnio zmieniony 26 lutego 2017, 23:18 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 2 razy.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Już jakiś czas temu to zauważyłem. W przeszłości raczej miałem to (nie)szczęście, że trafiałem na mecze, w których grał co najmniej nieźle i te jego ograniczenia nie były aż nadto widoczne. Dziś, gdy jego forma jest daleko od dobrej, te braki rażą w oczy.pumex pisze:Dopiero po tym meczu wyciągnąłeś takie wnioski?


- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Candrava jest lepszy od Cuadrado o dwóch Chorwatach nie wspominając, więc byłby ogromnym wzmocnieniem dla Juve. Ma świetne uderzenie z dystansu, jest dobry technicznie, pracowity a swoją klasę nie raz udowadniał w Lazio i reprezentacji. To, że w gorszym z mediolańskich klubów gra przeciętnie to żaden wyznacznik.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Juvefanatp
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Podziekował: 1 raz
Ja nie wiem jak to z tymi karnymi, nie potrafię interpretować. Dzisiaj w meczu z Milanem, Berardi dzióbnął piłkę przed Vagnionim i mógł przeskoczyć nad robiącym wślizg obrońcą, ale w trakcie przeskakiwania pomyślał, że lepiej się jednak wywalić co zrobił teatralnie, nieudolnie i wyglądało to żałośnie. Karnego nie ma, ale jakby nie patrzeć, nawet jakby przeskoczył nad Vagionim to miał przez tą nietrafną interwencję Argentyńczyka zaburzony rytm biegu i utrudnienie w dojściu do piłki którą sam sobie zagrał, więc powinien być karny. Teraz przychodzi karny dla Romy. Medel w odróżnieniu od Vagioniego w piłkę trafia, ale Dzeko w odróżnieniu od Berardiego nie skacze, tylko wbiega w sunącego Chilijczyka, przy czym dotyka go nogą symbolicznie i się wywraca. To jest bez sensu, bo wychodzi, że czynnikiem który decyduje czy jest karny, nie jest czystość interwencji obrońcy, tylko to w jaki sposób atakujący wbija się w robiącego wślizg.
Dla mnie najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem jest, że Tagliavento nie zauważył dotknięcia piłki przez Medela, a sędzia Sassuolo-Milan zasugerował się teatralnym upadkiem bardziej niż czymkolwiek innym, więc w obu przypadkach został popełniony błąd, ale tak jak piszę na początku, przez to pomieszanie z karnymi sam nie wiem jak interpretować takie sytuacje i co się faktycznie liczy.
Co do meczu. Roma ma formę i poruszają się w sposób bardzo zorganizowany (wg mnie mają teraz najwyższą formę w Serie A) dlatego spodziewałem się, że Inter nie poradzi sobie i pęknie. Wolałbym remis, ale porażka Interu tez jest dobra. Nie będę się oszukiwał, bo wiem, że przy Chińczykach i ich wielkich inwestycjach na pewno kiedyś znowu coś wygrają, ale bez LM wszystko będzie im się opóźniać, a raczej nie życzę im niczego dobrego.
Dla mnie najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem jest, że Tagliavento nie zauważył dotknięcia piłki przez Medela, a sędzia Sassuolo-Milan zasugerował się teatralnym upadkiem bardziej niż czymkolwiek innym, więc w obu przypadkach został popełniony błąd, ale tak jak piszę na początku, przez to pomieszanie z karnymi sam nie wiem jak interpretować takie sytuacje i co się faktycznie liczy.
Co do meczu. Roma ma formę i poruszają się w sposób bardzo zorganizowany (wg mnie mają teraz najwyższą formę w Serie A) dlatego spodziewałem się, że Inter nie poradzi sobie i pęknie. Wolałbym remis, ale porażka Interu tez jest dobra. Nie będę się oszukiwał, bo wiem, że przy Chińczykach i ich wielkich inwestycjach na pewno kiedyś znowu coś wygrają, ale bez LM wszystko będzie im się opóźniać, a raczej nie życzę im niczego dobrego.
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2017, 00:12 przez Juvefanatp, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Juvefanatp: niestety przepisy nie obejmują czegoś takiego jak "zaburzony rytm biegu", dlatego w pamiętnym meczu MŚ z Australią Grosso wbiegł w leżącego przed nim obrońcę zamiast go przeskakiwać i sędzia, mimo różnych opinii jakie znajdziesz w mediach całkiem prawidłowo podyktował wówczas karnego
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Tu nie chodzi o to, że teraz gra przeciętnie, tylko jaki wachlarz umiejętności prezentuje, jaki ma profil. Mam wrażenie, że Candreva urodził się w złych czasach, bo swoim profilem pasuje do skrzydłowego z przełomu wieków, a nie do nowoczesnego piłkarza, który ma drybling, który złamie akcję do środka i pośle krzyżowe podanie (takie a'la Higuain do Mandzukicia w naszym ostatnim meczu). Candreva pod tym względem faktycznie jest jednowymiarowy - tona dośrodkowań i uporczywe trzymanie się linii.Makiavel pisze:To, że w gorszym z mediolańskich klubów gra przeciętnie to żaden wyznacznik.
Co do karego na Dzeko - tym razem jak najbardziej słuszny i nie ma tu pola do jakichkolwiek dywagacji. Kto nie wierzy, polecam obejrzeć dobrej jakości powtórkę w slowmo, obrońca Interu nie dotknął piłki, za to nieźle zahaczył Bośniaka.
Napiszę tak, przyjmując chłodną postawę fana calcio: dla Serie A najlepszym układem byłoby, gdyby do przyszłorocznej edycji LM awansowały drużyny aktualnie będące na trzech pierwszych miejscach. Najlepiej byłoby, gdyby Napoli zdobyło 2-gie miejsce i miało zagwarantowany udział w CL, bo to im najbardziej potrzebna jest stabilizacja w pucharach i wynikające z niej korzyści finansowe. Azzurri nie mają ani bogatych właścicieli, ani bogatego sponsora, a na domiar złego ostatnie lata przeplatali udziałem i brakiem udziału w LM. Wpływy w obecnej edycji + spokój w lecie mógłby zaowocować ciekawą kampanią transferową De Laurentiisa. Romie LM też oczywiście się przyda, ale np ekipy z Mediolanu, chcąc powrócić do gry, muszą inwestować niezależnie od udziału w pucharach i co najważniejsze, mają/będą mieć ku temu środki, o ile oczywiście Żółci chcą się bawić w futbol na poważnie. Podsumowując, lepiej mieć w lidze inwestujących Romę (LM), Napoli (LM), Inter (Chiny), Milan (Chiny), niż którąś z mediolańskich drużyn kosztem dużo biedniejszego Napoli.
