Kontrakt Del Piero
- Choperini
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2008
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 maja 2008
Wiesz, chcą pokazać Agnelliemu, że nie będzie Im wszystkiego dyktował. I mają rację. Trzymam za nich kciuki.jareckik pisze:Fajnie było by mieć DP w przyszłym sezonie na ławeczce, bo taki gracz na LM to skarb, potrafi w 20 minut odwrócić losy meczu, jak np w tym sezonie z Lazio(chyba jego najlepsze zagranie tego sezonu), ale moim zdaniem bojkot membersów to chyba przesada...Choperini pisze:http://www.juve1897dnagobbo.net/index.p ... Itemid=110
Polecam lekturę. Ciekawe, czy jakieś poważniejsze konsekwencje z tego powstaną
Co do pożegnania DP, jakby zapytać Nedveda, jakie by wolał pożegnanie. Dostać dużą koszulkę w oprawie czy wznieść na nowym stadionie puchar za zdobycie mistrzostwa italii i później jechać przez całe miasto słysząc jak skanduje twoje nazwisko 400 tyś fanów ? Ciekawe co by odpowiedział...
"Run Hassan. Run!
"

- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Mało jest piłkarzy za którymi by się kibice wstawili. To tylko potwierdza wielką miłość kibiców i szacunek do Alexa. Takiego jak on w Juve już nigdy nie będzie... Mam nadzieje, że ten protest jednak coś da
.
Juventus ostatni raz grał w LM w sezonie 2008/2009. Dwie wygrane z Realem i owacje na stojąco dla Alexa na Santiago Bernabeu. Coś pięknego :-D.

Juventus ostatni raz grał w LM w sezonie 2008/2009. Dwie wygrane z Realem i owacje na stojąco dla Alexa na Santiago Bernabeu. Coś pięknego :-D.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ja staram się zrozumieć kibiców, wszak sam nim jestem. Tak samo jak większości będzie brakowało mi Del Piero, ale te zapowiedzi protestów, bojkotowania... tego zupełnie nie rozumiem. Zastanawiam się, czy te kilkanaście milionów kibiców na świecie to w całości kibice Juve, czy może część z nich jest fanbojami tylko i wyłącznie Alexa
Tak, to nasz kapitan, który w klubie spędził blisko 20 lat, ale warto, aby tifosi zrozumieli, iż sytuacja może odbić się na całym środowisku Juve z drużyną na czele.
Mam wrażenie, że to jest tak: był problem z wynikami i chude lata, nie było większego problemu z odejściem Trezegola i Nedveda. Są sukcesy i nie ma problemów z drużyną, jest problem z odejściem Il Capitano. Wiem, że Del Piero to coś więcej niż Pavel czy David, ale naprawdę nie rozumiem tej wszechobecnej rozpaczy i ciągłego wyczekiwania na godne pożegnanie lub przedłużenie umowy. Kibice powinni się cieszyć, że Alex odchodzi w glorii i chwale i żegna się z kibicami podnosząc puchar mistrzów Włoch.

Mam wrażenie, że to jest tak: był problem z wynikami i chude lata, nie było większego problemu z odejściem Trezegola i Nedveda. Są sukcesy i nie ma problemów z drużyną, jest problem z odejściem Il Capitano. Wiem, że Del Piero to coś więcej niż Pavel czy David, ale naprawdę nie rozumiem tej wszechobecnej rozpaczy i ciągłego wyczekiwania na godne pożegnanie lub przedłużenie umowy. Kibice powinni się cieszyć, że Alex odchodzi w glorii i chwale i żegna się z kibicami podnosząc puchar mistrzów Włoch.

- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
ja ich doskonale rozumiem. Alex powinien się dowiedzieć że klub z nim nie przedłuży umowy w rozmowie w 4 oczy, a tak zaskoczono go na otwartym spotkaniu. zasłużył sobie na dużo więcej. w ciągu sezonu nie można było protestować bo wynik drużyny był ważniejszy. teraz ta przeszkoda znikła. do tego w niedzielę Alexa pożegnali kibice, klub jeszcze tego nie zrobił ( planują coś na finał?).pumex pisze:Ja staram się zrozumieć kibiców, wszak sam nim jestem. Tak samo jak większości będzie brakowało mi Del Piero, ale te zapowiedzi protestów, bojkotowania... tego zupełnie nie rozumiem. Zastanawiam się, czy te kilkanaście milionów kibiców na świecie to w całości kibice Juve, czy może część z nich jest fanbojami tylko i wyłącznie AlexaTak, to nasz kapitan, który w klubie spędził blisko 20 lat, ale warto, aby tifosi zrozumieli, iż sytuacja może odbić się na całym środowisku Juve z drużyną na czele.
Mam wrażenie, że to jest tak: był problem z wynikami i chude lata, nie było większego problemu z odejściem Trezegola i Nedveda. Są sukcesy i nie ma problemów z drużyną, jest problem z odejściem Il Capitano. Wiem, że Del Piero to coś więcej niż Pavel czy David, ale naprawdę nie rozumiem tej wszechobecnej rozpaczy i ciągłego wyczekiwania na godne pożegnanie lub przedłużenie umowy. Kibice powinni się cieszyć, że Alex odchodzi w glorii i chwale i żegna się z kibicami podnosząc puchar mistrzów Włoch.
wiem że wszystko się kiedyś kończy, ale styl w jakim go pożegnano to porażka zarządu. David ( którego zarząd jeszcze godnie nie pożegnał, przypadek?!) czy Pavel ( chociaż przy jego odejściu też płakałem jak głupi) to nie to samo. tym bardziej że dla wielu miłość do Juve zaczęła się od Alexa, tak też było w moim przypadku. i kiedy zobaczyłem go schodzącego z boiska po raz ostatni na naszym stadionie to coś we mnie pękło, po meczu z Napoli przewiduje wielką wyrwę w sercu.
nie rozumiem tych tekstów o fanbojach którzy są tu tylko dla Alexa. ciężko niektórym zrozumieć że ktoś może darzyć takim samym uczuciem klub jak i swojego kapitana, dzięki któremu jakoś przeżył całe farsopoli i któremu zawdzięcza tyle pięknych momentów?
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Aha, czyli bojkot cofnie nas w czasie tak, by Agnelli mógł Alexowi to powiedzieć w 4 oczy?Nedved1983 pisze:ja ich doskonale rozumiem. Alex powinien się dowiedzieć że klub z nim nie przedłuży umowy w rozmowie w 4 oczy, a tak zaskoczono go na otwartym spotkaniu.
Stało się, zarząd dał ciała, jeżeli chodzi o formę rozstania. Tym niemniej kibice żegnają Del Piero najlepiej jak potrafią i myślę, że to jest dla niego ważniejsze. Jak również to, że odchodzi w glorii zwycięzcy.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ale przecież Alex sam mówił podpisując poprzedni kontrakt, że jest to jego ostatni, z czym zgodził się Agnelli.Nedved1983 pisze:ja ich doskonale rozumiem. Alex powinien się dowiedzieć że klub z nim nie przedłuży umowy w rozmowie w 4 oczy
To powiedz, czego byś oczekiwał? Jakiegoś specjalnego meczu, którego nawet nie było gdzie wcisnąć, czy może 2,5 godzinnego przedstawienia jak na otwarcie stadionu? Ludzie, Alex nie kończy kariery :!: Pożegnania, które Wam nie dają spać organizuje się na zakończenie przygody z piłką i Del Piero na pewno po swoim ostatnim sezonie w karierze zostanie godnie uhonorowany przez Juventus.Nedved1983 pisze:ale styl w jakim go pożegnano to porażka zarządu.

- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
z wypowiedzi Alexa wynika że był zaskoczony zapowiedzią rozstania po sezonie, i że nadal chciałby grać u nas. dlatego Andrea powinien mu to wyjaśnić bez świadków, do tego powinni to ogłosić razem. wtedy by nie było tego całego smrodu od jesieni.
rozumiem kibiców bo mamy zarząd który cały czas nie potrafi pożegnać Davida. do tego teraz dochodzi traktowanie w taki sposób Alexa. a pożegnanie mu się należy teraz, a nie ad Calendas Graekas jak ma to miejsce w przypadku Davida. maja jeszcze szansę po finale pucharu. a pomysł z ustawieniem sceny etc nie byłby taki zły, żegnamy naszego kapitana, nasz symbol i legendę. mogli by chociaz ogłosić że w najbliższym czasie, do pojawienia się godnego następcy, numer 10 pozostanie wolny.
rozumiem kibiców bo mamy zarząd który cały czas nie potrafi pożegnać Davida. do tego teraz dochodzi traktowanie w taki sposób Alexa. a pożegnanie mu się należy teraz, a nie ad Calendas Graekas jak ma to miejsce w przypadku Davida. maja jeszcze szansę po finale pucharu. a pomysł z ustawieniem sceny etc nie byłby taki zły, żegnamy naszego kapitana, nasz symbol i legendę. mogli by chociaz ogłosić że w najbliższym czasie, do pojawienia się godnego następcy, numer 10 pozostanie wolny.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Słuchaj, oświeć mnie. Nie przypominam sobie ani jednego Wielkiego Hiper Super pożegnania kiedy zawodnik odchodził z klubu. Owszem, pamiętam odejście Nedveda kiedy płakałem jak bóbr, mecze pożegnalne wspaniałych piłkarzy, kiedy Ci kończyli karierę, ale kiedy zawodnik odchodził- ani jednego. A Alex nie kończy kariery, podobnie z tego co mi wiadomo zarówno Treze jak i Camor jeszcze kopią. Więc na Wielkie Super Hiper Pożegnanie Imo jeszcze nie czasNedved1983 pisze: pożegnać Davida. do tego teraz dochodzi traktowanie w taki sposób Alexa. a pożegnanie mu się należy teraz, a nie ad Calendas Graekas jak ma to miejsce w przypadku Davida. maja jeszcze szansę po finale pucharu. a pomysł z ustawieniem sceny etc nie byłby taki zły, żegnamy naszego kapitana, nasz symbol i legendę. mogli by chociaz ogłosić że w najbliższym czasie, do pojawienia się godnego następcy, numer 10 pozostanie wolny.
A i od takiego Mistrza jak Del Piero myślę, że mamy prawo wymagać nie rzucania słów na wiatr. Jeśli dogadał się, że podpisuje swoją ostatnią umowę in blanco, to oznacza, że w jakimś tam stopniu byli dogadani.
Do Agneliego nie mam żalu za to wszystko, bardziej za fakt, że pozwolił, by cała sprawa wydostała się na zewnątrz i była prana na forum ogólnoświatowym.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Tak czytam posty i niektórych i się zastanawiam czy Wy rozumiecie pojęcie które wymyślono w Barcelonie, a mianowicie "DNA" klubu ? Większość z nas, śmiem twierdzić, że jakieś 90 % wychowało się na Juventusie którego symbolem i ikoną był zawsze Del Piero, kiedy zastępował wielkiego Baggio. Jak czytam w tym sezonie tych wielkich "obiektywnych i racjonalnych" ze swoimi wypocinami o tym, że Del Piero stary, nie daje rady, holuje piłkę w każdą stronę itp. to myślę, że albo zamienili się na łeb z Ranierim, albo z Morratim :roll:
Del Piero w tym sezonie nie grał wiele, ale jak już grał to zrobił absolutnie wszystko, aby Juventus zdobył mistrzostwo Włoch i grał w finale pucharu Włoch. Czy to nasza wina, że Conte dawał Mu tak mało szans ? Był znakomitym jokerem, wchodził i strzelał kiedy inni walili głową w mur, szczególnie w meczu z Lazio, bo ta bramka była niezwykle ważna. On ma w sobie coś, czego nie ma inny piłkarz w obecnym Juve. Jakiś magiczny pierwiastek. Z całym szacunkiem dla Pirlo - potrafi podać, coś wymyślić, ale nie potrafi wziąć piłki w ręce czy przedryblować kilku piłkarzy i strzelić po prostu gola. Coś co potrafi Del Piero nadal. W przyszłym sezonie, skoro myślimy o LM i poważnej walce w tych rozgrywkach - taki mistrz jest nam potrzebny. Wejdzie na 30, 20 minut i zagra to, co trzeba.
Najbardziej mnie boli, że to jak Juventus potraktował Del Piero, zapoczątkował Real Madryt pokazując, że nie ma szacunku dla symboli i gwiazd. Pamiętam odejście Raula. Przykra sytuacja, bo dla mnie tacy piłkarze jak Del Piero i Raul powinni odchodzić tak jak Paolo Maldini. W chwale i blasku, w swoich klubach. Wspomniani Camor, Trezeguet czy nawet Pavel Nedved to nie ta półka koledzy, no sorry. Porównywanie ich odejścia, a odejścia Del Piero jest nie na miejscu jednak. Oni grali jakiś tam czas dla Juve, wiele zdobyli, ale Del Piero stanowi symbol, jest wzorem dla wszystkich, młodszych i starszych. Agnelli choć osiągnął sukces w tym sezonie jak prezydent, to mam wrażenie że bardziej boi się o swoją posadę i szacunek kibiców (który zresztą mocno nadszarpnął) niż o dobro całego klubu. Ja nie potrafię się pogodzić z tym wszystkim, nie w takiej formie.
Zanim ktoś wypomni mi tutaj nacechowanie emocjonalne, chciałbym aby się wypowiedziały osoby które były na świętowaniu Scudetto i pożegnaniu Del Piero, bo one chyba najlepiej widziały kim jest Del Piero dla tysięcy kibiców Juve w ostatnią niedzielę. Del Piero broni się nie tylko legendą, ale również nadal grą, czego niektórzy nie potrafią przyjąć do wiadomości.
Jako fan Juve, jestem rozczarowany formą rozstania z Del Piero i działaniem Agnelliego. A i jeszcze sprawa numeru "10". Rozumiem, że Del Piero nie chce aby został zastrzeżony, ale przekazywanie go komuś już w tym sezonie wydaje się decyzją zbyt pochopną. Niech ktoś zasłuży, a potem będziemy myśleć. Niestety komercjalizacja w piłce poszła tak daleko, że ważniejszy pieniądz i interes niż historia klubu. Swoją drogą Del Piero mi przypomina kanadyjskiego hokeistę Steve'a Yzermana. Podobny przebieg kariery, wielkie sukcesy, ciężka kontuzja przebyta, a pomimo tego wspaniali sportowcy i ludzie. Obaj wielcy kapitanowie i liderzy, z genialną techniką i tym "czymś". GRAZIE ALEX !!!
Byłbym zapomniał o jeszcze jednej ważnej sprawie. Następca Alexa musi być podobny do Niego. Jeżeli zapytacie czemu i w czym podobny to już spieszę z odpowiedzią. Żadna już wykreowana gwiazda nie zastąpi Alexa tak, aby kibice zakochali się w Nim na zabój. To będzie tylko "gwiazda" przychodząca do nas, aby nadać wyższej jakości i strzelić ileś goli. Szukać nowego "Alexa" musimy w zawodnikach młodych we Włoszech, tak jak 19 lat temu Juventus znalazł młodego Del Piero i wychował na swoją ikonę. Czy może to być Verrati ? Tak, jestem zdania że jak najbardziej może być. Jest młody, ma miłość do Juve w sercu co deklaruje na każdym kroku i spełnia kryteria wielkiego, perspektywicznego talentu. Zobaczymy jak będzie.
Del Piero w tym sezonie nie grał wiele, ale jak już grał to zrobił absolutnie wszystko, aby Juventus zdobył mistrzostwo Włoch i grał w finale pucharu Włoch. Czy to nasza wina, że Conte dawał Mu tak mało szans ? Był znakomitym jokerem, wchodził i strzelał kiedy inni walili głową w mur, szczególnie w meczu z Lazio, bo ta bramka była niezwykle ważna. On ma w sobie coś, czego nie ma inny piłkarz w obecnym Juve. Jakiś magiczny pierwiastek. Z całym szacunkiem dla Pirlo - potrafi podać, coś wymyślić, ale nie potrafi wziąć piłki w ręce czy przedryblować kilku piłkarzy i strzelić po prostu gola. Coś co potrafi Del Piero nadal. W przyszłym sezonie, skoro myślimy o LM i poważnej walce w tych rozgrywkach - taki mistrz jest nam potrzebny. Wejdzie na 30, 20 minut i zagra to, co trzeba.
Najbardziej mnie boli, że to jak Juventus potraktował Del Piero, zapoczątkował Real Madryt pokazując, że nie ma szacunku dla symboli i gwiazd. Pamiętam odejście Raula. Przykra sytuacja, bo dla mnie tacy piłkarze jak Del Piero i Raul powinni odchodzić tak jak Paolo Maldini. W chwale i blasku, w swoich klubach. Wspomniani Camor, Trezeguet czy nawet Pavel Nedved to nie ta półka koledzy, no sorry. Porównywanie ich odejścia, a odejścia Del Piero jest nie na miejscu jednak. Oni grali jakiś tam czas dla Juve, wiele zdobyli, ale Del Piero stanowi symbol, jest wzorem dla wszystkich, młodszych i starszych. Agnelli choć osiągnął sukces w tym sezonie jak prezydent, to mam wrażenie że bardziej boi się o swoją posadę i szacunek kibiców (który zresztą mocno nadszarpnął) niż o dobro całego klubu. Ja nie potrafię się pogodzić z tym wszystkim, nie w takiej formie.
Zanim ktoś wypomni mi tutaj nacechowanie emocjonalne, chciałbym aby się wypowiedziały osoby które były na świętowaniu Scudetto i pożegnaniu Del Piero, bo one chyba najlepiej widziały kim jest Del Piero dla tysięcy kibiców Juve w ostatnią niedzielę. Del Piero broni się nie tylko legendą, ale również nadal grą, czego niektórzy nie potrafią przyjąć do wiadomości.
Jako fan Juve, jestem rozczarowany formą rozstania z Del Piero i działaniem Agnelliego. A i jeszcze sprawa numeru "10". Rozumiem, że Del Piero nie chce aby został zastrzeżony, ale przekazywanie go komuś już w tym sezonie wydaje się decyzją zbyt pochopną. Niech ktoś zasłuży, a potem będziemy myśleć. Niestety komercjalizacja w piłce poszła tak daleko, że ważniejszy pieniądz i interes niż historia klubu. Swoją drogą Del Piero mi przypomina kanadyjskiego hokeistę Steve'a Yzermana. Podobny przebieg kariery, wielkie sukcesy, ciężka kontuzja przebyta, a pomimo tego wspaniali sportowcy i ludzie. Obaj wielcy kapitanowie i liderzy, z genialną techniką i tym "czymś". GRAZIE ALEX !!!
Byłbym zapomniał o jeszcze jednej ważnej sprawie. Następca Alexa musi być podobny do Niego. Jeżeli zapytacie czemu i w czym podobny to już spieszę z odpowiedzią. Żadna już wykreowana gwiazda nie zastąpi Alexa tak, aby kibice zakochali się w Nim na zabój. To będzie tylko "gwiazda" przychodząca do nas, aby nadać wyższej jakości i strzelić ileś goli. Szukać nowego "Alexa" musimy w zawodnikach młodych we Włoszech, tak jak 19 lat temu Juventus znalazł młodego Del Piero i wychował na swoją ikonę. Czy może to być Verrati ? Tak, jestem zdania że jak najbardziej może być. Jest młody, ma miłość do Juve w sercu co deklaruje na każdym kroku i spełnia kryteria wielkiego, perspektywicznego talentu. Zobaczymy jak będzie.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2012, 16:38 przez Paulo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Mój błąd. Ostatni raz grali w sezonie 2009/2010.ewerthon pisze:To potwierdzone info?Arcadio Morello pisze: Juventus ostatni raz grał w LM w sezonie 2008/2009.
Sytuacja z Del Piero mnie boli i nadal nie wierzę, że odchodzi.
Alex nie może odejść tak po prostu. Niech mu dadzą pograć w LM. Tak się LEGENDY nie traktuje... :płaczę:.
100% prawdaPaulo pisze:Tak czytam posty i niektórych i się zastanawiam czy Wy rozumiecie pojęcie które wymyślono w Barcelonie, a mianowicie "DNA" klubu ? Większość z nas, śmiem twierdzić, że jakieś 90 % wychowało się na Juventusie którego symbolem i ikoną był zawsze Del Piero, kiedy zastępował wielkiego Baggio. Jak czytam w tym sezonie tych wielkich "obiektywnych i racjonalnych" ze swoimi wypocinami o tym, że Del Piero stary, nie daje rady, holuje piłkę w każdą stronę itp. to myślę, że albo zamienili się na łeb z Ranierim, albo z Morratim :roll:
Del Piero w tym sezonie nie grał wiele, ale jak już grał to zrobił absolutnie wszystko, aby Juventus zdobył mistrzostwo Włoch i grał w finale pucharu Włoch. Czy to nasza wina, że Conte dawał Mu tak mało szans ? Był znakomitym jokerem, wchodził i strzelał kiedy inni walili głową w mur, szczególnie w meczu z Lazio, bo ta bramka była niezwykle ważna. On ma w sobie coś, czego nie ma inny piłkarz w obecnym Juve. Jakiś magiczny pierwiastek. Z całym szacunkiem dla Pirlo - potrafi podać, coś wymyślić, ale nie potrafi wziąć piłki w ręce czy przedryblować kilku piłkarzy i strzelić po prostu gola. Coś co potrafi Del Piero nadal. W przyszłym sezonie, skoro myślimy o LM i poważnej walce w tych rozgrywkach - taki mistrz jest nam potrzebny. Wejdzie na 30, 20 minut i zagra to, co trzeba.
Najbardziej mnie boli, że to jak Juventus potraktował Del Piero, zapoczątkował Real Madryt pokazując, że nie ma szacunku dla symboli i gwiazd. Pamiętam odejście Raula. Przykra sytuacja, bo dla mnie tacy piłkarze jak Del Piero i Raul powinni odchodzić tak jak Paolo Maldini. W chwale i blasku, w swoich klubach. Wspomniani Camor, Trezeguet czy nawet Pavel Nedved to nie ta półka koledzy, no sorry. Porównywanie ich odejścia, a odejścia Del Piero jest nie na miejscu jednak. Oni grali jakiś tam czas dla Juve, wiele zdobyli, ale Del Piero stanowi symbol, jest wzorem dla wszystkich, młodszych i starszych. Agnelli choć osiągnął sukces w tym sezonie jak prezydent, to mam wrażenie że bardziej boi się o swoją posadę i szacunek kibiców (który zresztą mocno nadszarpnął) niż o dobro całego klubu. Ja nie potrafię się pogodzić z tym wszystkim, nie w takiej formie.
Zanim ktoś wypomni mi tutaj nacechowanie emocjonalne, chciałbym aby się wypowiedziały osoby które były na świętowaniu Scudetto i pożegnaniu Del Piero, bo one chyba najlepiej widziały kim jest Del Piero dla tysięcy kibiców Juve w ostatnią niedzielę. Del Piero broni się nie tylko legendą, ale również nadal grą, czego niektórzy nie potrafią przyjąć do wiadomości.
Jako fan Juve, jestem rozczarowany formą rozstania z Del Piero i działaniem Agnelliego. A i jeszcze sprawa numeru "10". Rozumiem, że Del Piero nie chce aby został zastrzeżony, ale przekazywanie go komuś już w tym sezonie wydaje się decyzją zbyt pochopną. Niech ktoś zasłuży, a potem będziemy myśleć. Niestety komercjalizacja w piłce poszła tak daleko, że ważniejszy pieniądz i interes niż historia klubu. Swoją drogą Del Piero mi przypomina kanadyjskiego hokeistę Steve'a Yzermana. Podobny przebieg kariery, wielkie sukcesy, ciężka kontuzja przebyta, a pomimo tego wspaniali sportowcy i ludzie. Obaj wielcy kapitanowie i liderzy, z genialną techniką i tym "czymś". GRAZIE ALEX !!!



- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Po meczu z Atalantą kibicom Juve poleciały łzy - Mnie Też bo naszemu Alexowi nie jest dane skończyć bogatej kariery tam gdzie rozkręciła się na dobre. Stara Dama rzuca swego Dżentelmena jak można przeczytać na jednym z blogów. Ale nie tylko łzy lecz nerwy puściły fanom Juve . Wszyscy zwolennicy zapowiedzieli protest - "Nie będziemy przychodzić na mecze" i nie wykupują karnetów na nowy sezon za to jak Agnelli potraktował Alexa ale to dopiero początek protestów.
Źródło :
http://juve.sportube.pl/aktualnosci/czy ... stuja.html
Moim zdaniem już zapewne nie ma szans na nowy kontrakt, bo Conte i Agnelli mają za nic Alexa - przerasta ich swoją osobą . Swojej legendzie powinno dane być zakończenie kariery w klubie w którym spędziła 19 lat, była z nim na dobre i na złe. Nikt z nas nie chciałby dogrywania Alexa w innych klubach niż Juve, tylko tu Alex czuje się najlepiej. Gianni czy Umberto bez wahania zatrzymaliby Il Capitano.
Źródło :
http://juve.sportube.pl/aktualnosci/czy ... stuja.html
Moim zdaniem już zapewne nie ma szans na nowy kontrakt, bo Conte i Agnelli mają za nic Alexa - przerasta ich swoją osobą . Swojej legendzie powinno dane być zakończenie kariery w klubie w którym spędziła 19 lat, była z nim na dobre i na złe. Nikt z nas nie chciałby dogrywania Alexa w innych klubach niż Juve, tylko tu Alex czuje się najlepiej. Gianni czy Umberto bez wahania zatrzymaliby Il Capitano.
- SilverR
- Juventino
- Rejestracja: 20 września 2011
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 września 2011
Pewnie, ze wszystkim się zgadzam, ale to już jest przesada. Juve MUSI nauczyć się funkcjonować bez Aleksa, a taki protest FATALNIE wpłynąłby na wszystko w tym klubie. Mimo odejścia Aleksa w końcu jest tak pięknie, a teraz trzeba wszystko spieprzyć? Znowu spowodować, że Juventus będzie na czołówkach gazet w negatywnych okolicznościach?
Mi też jest ciężko i też uroniłem kilka łez za Aleksem, ale to w końcu musiało nadejść. Nie w ten sposób, ale musiało. A rok dłużej niewiele by zmienił. Dajmy szansę Juventusowi bez Del Piero.
Mi też jest ciężko i też uroniłem kilka łez za Aleksem, ale to w końcu musiało nadejść. Nie w ten sposób, ale musiało. A rok dłużej niewiele by zmienił. Dajmy szansę Juventusowi bez Del Piero.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
A ja bym jednak chciał zobaczyć prawdziwą siłę Tifosi Juventusu. Każdy się zgodzi, że Del Piero został potraktowany w sposób na jaki nie zasłużył. Gdy żyli jeszcze starsi Agnelli, to dla nich liczyła się historia, szacunek, symbole, coś więcej niż komercja i pieniądz. Młody Agnelli buduje potęgę Juventusu na nowo, ale zachowuje się momentami jak gówniarz, któremu ciąży legenda Del Piero i nie potrafi jej odpowiednio znieść, a nawet wykorzystać. Zrobił głupotę, to jako nauczkę niech teraz przyjmie zachowanie kibiców. Czas aby nauczył się trochę pokory i szacunku dla ludzi którzy budują historię tego klubu rękoma, nogami, całym sobą. To, że dostał Juve spadku, nie oznacza, że może robić co chce i z kim chce. Chwałę klubu tworzą nie tylko piłkarze, ale też kibice i mają prawo wyrazić swoje niezadowolenie. Byli z klubem zawsze, na dobre i złe, a niektórzy piłkarze niekoniecznie...
Btw. swoją drogą nie wiedziałem, że określenie "małolat" inaczej ma cenzurę na JP...
Btw. swoją drogą nie wiedziałem, że określenie "małolat" inaczej ma cenzurę na JP...