Serie A (11): Napoli 3-3 JUVENTUS
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Na szczęście panuje tu wolność słowa i obiektywizm, a nie rozhuśtane zdanie podjaranych dobrym wynikiem ludzi.kaczy19FJ pisze:nynek ---> Temu panu już podziękujemy.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Błagam Cię podejdź do ściany i skonfrontuj z nią swoją głowę. Vucinic w tym meczu to 2ga w kolejności porażka. N1 dla Bonucciego.nynek pisze:Kolega kun10 w sumie ładnie podsumował. Powinieneś najpierw usunąć swojego idola z avatara i dopiero wtedy umieszczać mało obiektywne tezy. Może dałbyś radę je wybronić, ale w tym wypadku...Dante93 pisze:Matri- 6,00 klasa sama w sobie, zrobił ile mógł, zdobył gola, poza tym w jego grze widać ten błysk, błysk dużych umiejetności.
Vucinić- 4,50, Moim skromnym zdaniem, poziom Bonucciego. 1/15 zagrań dobre, reszta na ślepo, albo do przeciwnika. Zupełne zero. Te piętki w pewnym momencie mnie do szewskiej pasji doprowadzały bo wszystkie były na afere.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Polać Ci! Więcej wiary ludzi. Większość z was zamiast się cieszyć, to potrafi tylko napisać coś w stylu: 'jest za wcześnie, poczekajmy do marca'. Jasne, że nie ma co teraz mówić o Scudetto, ale ci malkontenci są niesamowicie irytujący.white_wolv pisze:Bredzisz. Juz widze jak Juve Zacha czy Del Neriego by sie podnioslo po bramce na 3:1....ahhh ci ukochani forumowi malkontenci.....nynek pisze:
Ochłoń i poczekaj z tymi spazmami do końca sezonu, bo Conte może okazać się Del Nerim / Ferrarą / Zaccheronim, a Pepe ogórkiem na sterydach, godnym Ceseny.
Jestesmy druzyna...jestesmy Juventusem!
Dziekuje,dobranoc,

- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 października 2005
Źle się czuję, wyszedłem po pierwszej połowie, naszły mnie myśli że nagle zacznie się ta seria niepowodzeń. A teraz widze po komentarzach co mnie ominelo. Co moge powiedziec, żałuję że nie oglądałem drugiej połowy.
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Nie chodzi mi o poszczególne oceny, ale o dysproporcję odnośnie tych dwóch piłkarzy.jackop pisze:Błagam Cię podejdź do ściany i skonfrontuj z nią swoją głowę. Vucinic w tym meczu to 2ga w kolejności porażka. N1 dla Bonucciego.
- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
co do zmian, to zgadzam się - tragedia. tylko dzięki łaskawości Tagliavento Lichy nie dostał czerwonej kartki, bo na końcu już wyraźnie nie nadążał. a poza tym, te ustawienie... mam nadzieję, że to pierwszy i zarazem ostatni raz bo momentami w pierwszej połowie wyglądaliśmy jak Juve z dwóch poprzednich sezonów, bez pomysłu, bez koncepcji. Ważne, że udało się podnieść i remis smakuje jak zwycięstwo. W szatni musiała być ostra pogadanka bo nawet Mirko jak schodził to ledwo oddychał 
oby gra Bonucci'ego była szczęściem w nieszczęściu. Conte powinien go odstawić od składu bo Leo dzisiaj zaliczył hat-tricka... Janek Tomaszewski wiedziałby co z nim zrobić po takim występie :evil: Jak dla mnie on jest takim samym fatum jak F. Melo - niby czasem nie gra źle ale zawsze, nawet w najprostszej sytuacji jest szansa, że zrobi jakiegoś babola. to co zrobił przy trzeciej bramce to jest po prostu załamka
myślę, że z Ceseną będzie kilka zmian w wyjściowym składzie. a tak poza tym, to już wiem po tym meczu, kto jest obecnie w Juventusie nie do zastąpienia, oby tylko Claudio utrzymał taką formę jak najdłużej

oby gra Bonucci'ego była szczęściem w nieszczęściu. Conte powinien go odstawić od składu bo Leo dzisiaj zaliczył hat-tricka... Janek Tomaszewski wiedziałby co z nim zrobić po takim występie :evil: Jak dla mnie on jest takim samym fatum jak F. Melo - niby czasem nie gra źle ale zawsze, nawet w najprostszej sytuacji jest szansa, że zrobi jakiegoś babola. to co zrobił przy trzeciej bramce to jest po prostu załamka

myślę, że z Ceseną będzie kilka zmian w wyjściowym składzie. a tak poza tym, to już wiem po tym meczu, kto jest obecnie w Juventusie nie do zastąpienia, oby tylko Claudio utrzymał taką formę jak najdłużej
fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
A kto mówi o ciśnięciu i odkryciu? Mazzarini nigdy nie powinien rezygnować z 3-5-2 bo jego Napoli to jest 3-5-2. W momencie zmiany formacji nagle wszystko zaczęło nam wychodzić, a obrona gospodarzy zrobiła się dziurawa i była szansa nawet na 3 punkty.meda11 pisze::shock:kuba_juve pisze:Zgadzam sie z toba w 100% samą końcówka meczu zagrali tak jakby prowadzili jedna bramkąSKAr7 pisze:szkoda, że nie chcieliśmy tego meczu wygrać, bo Mazzarini popełnił błąd zmieniając formację, co mogliśmy i powinniśmy wykorzystać
Lichtsteiner już nie oddychał, w środku obrony boski Bonucci z żółtkiem na koncie, w pomocy wymęczony Vidal również z zagrożony wyrzuceniem, a z przodu nie cofający się do obrony Vucinić. Tak, należało przycisnąć i odkryć się na arcytrudnym terenie (nie wygraliśmy tam od bodaj 10 lat?). Weźcie się walnijcie w łeb. :roll:
Nie trzeba było cisnąć. Ale gra na czas też była niepotrzebna, bo Napoli było właściwie bezbronne- Lavezzi był bardziej zmęczony od każdego z naszych zawodników, a Hamsik był cieniem siebie samego w 2 połowie.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Jeżeli chodzi o charakter drużyny - tak, mamy jaja nareszcie i potrafimy gonić nawet gdy jakiś kikut w obronie narobi problemów, mowa oczywiście o Bonuccim. To nie jest właściwy człowiek na środku tak budowanej drużyny. Po takim meczu cierpliwość się kończy co do tego człowieka. Mecz bardzo dobry poza tym, duża siła ofensywna i pomysł na grę. W I połowie powiem szczerze, że może daruje sobie komentarz, bo poza naszym ŚO na największy ochrzan zasłużył nasz dyrygent, dwa kardynalne błędy, fakt że pierwszy po błędzie Bonucciego, ale drugi gdy wypuścił kontrę Napoli nie do przyjęcia w ogóle. Poza tym, reszta spisała się bardzo dobrze. Zgadzam się z tym, że Mirko potrafi zrobić różnicę i grać dobrze, ale dopiero jak dostaje popędu z przodu. W II połowie większość zagrań była przemyślana i dobrze wykonana. Bohaterowie - moim zdaniem na najwyższe oceny zasłużyli Vidal, Pepe, Barzagli, Lichy i Estigarribia. To co ten ostatni wyprawiał w drugiej połowie, pokazał zagrania techniczne i wolę walki to poezja, Krasic niech sobie kupi ten bilet na trybuny jednak, bo szkoda zachodu z Nim...Vidal - podanie majstersztyk, wszystko robił dobrze, czyścił, dogrywał, wracał, starał się. Pepe - nasz rzemieślnik i ten rajd
coś pięknego jak zobaczyłem gdy piłka wpada do siatki, ale...przecież On jest słaby i powinien grać Krasić
Barzagli - czyścił swoje i to co mógł swojego partnera - manekina w obronie. Reszta może nie zasługuje na miano bohaterów, ale przyczynili się do remisu w stopniu dużym - Matri zrobił to, co do Niego należy, Chiellini fajnie szarpał z przodu, niewiele brakowało aby sam się wpisał na listę strzelców. Słówko o Conte - myśli taktycznej dzisiaj niewiele, ale może był potrzebny taki mecz gdzie trener zmotywuje zespół i pokaże, że ufa tym którzy są na boisku, chyba się nie pomylił, ale to dzięki zespołowi a nie Jego przemyślanom decyzjom. Trochę to niepokoi, ale póki co wyniki Go bronią. Oby tak dalej, dawno mnie tak nie ucieszył remis
na razie bez porażki, "najwięksi" Serie A prawie wszyscy ograni
FORZA JUVE !!!




- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Jestes daremny. Mirko dzisiaj był dla mnie prawdziwym liderem w 2 połowie. Super sie zastawiał, kapitalne podania. Fakt, gra jakby na 60% możliwości ale w jego grze widać największy potencjał.jackop pisze: Tak Maq idź prowadzić Juventus.
Zmiany Conte to ŻENADA.
BONUCCI to DNO DNA.
Vucinic nadaje się do przesypywania piachu na pustyni. Achilles się znalazł pierdzielony, ze swoją piętką. Niech sobie ją wsadzi...
Nawet Juventus z przed Calciopoli miał gorsze dni i przegrywał. Właśnie pokazaliśmy, że mimo przespania całej 1 połowy potrafimy wywieźć punkt z Neapolu!

- djj
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2010
- Posty: 49
- Rejestracja: 10 sierpnia 2010
JUVEEEEEEEEEEE
idziemy po mistrza. teraz nic nas nie ogranicza. to co pokazaliśmy- piękna rzecz. FORZA Conte
Forza Juventus. To jest ten charakter. To jest ta gra.
Możemy grać gorzej, możemy grać beznadziejnie, przegrywać w sumie 3-0 i tak odrobiliśmy straty.
To jest moje Juve.
idziemy po mistrza. teraz nic nas nie ogranicza. to co pokazaliśmy- piękna rzecz. FORZA Conte
Forza Juventus. To jest ten charakter. To jest ta gra.
Możemy grać gorzej, możemy grać beznadziejnie, przegrywać w sumie 3-0 i tak odrobiliśmy straty.
To jest moje Juve.
- nynek
- Juventino
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Posty: 325
- Rejestracja: 06 czerwca 2010
- Podziekował: 6 razy
Przecież nikt tu nie gani dzisiejszego meczu. Tylko jeśli czytam jakieś brednie o najlepszych piłkarzach świata, Scudetto i innych tego typu rzeczach to krew zalewa. Proponuję wrócić do tematów z zeszłego sezonu i porównać rundę jesienną z wiosenną. Piękne rzeczypablo1503 pisze:Większość z was zamiast się cieszyć, to potrafi tylko napisać coś w stylu: 'jest za wcześnie, poczekajmy do marca'. Jasne, że nie ma co teraz mówić o Scudetto, ale ci malkontenci są niesamowicie irytujący.

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Matri strzelił gola. Vucinic strzelił działkę przed meczem (co może go tłumaczyć)
Matri do momentu zmiany biegał po całym boisku i robił pressing. Mirko zagrywał 15 razy niecelnie piętką i od czasu do czasu sprawdzał stan paznokci.
Matri walczył bark w bark z obrońcami. Vucinić albo nie umiał odwrócić się z piłką "na raz" i ją tracił, albo udawał, że ktoś go kopie i się przewracał.
Tak było - wystarczyło oglądać mecz.
Aaa... tak z innej beczki. Brak zmian Conte to tragedia. Serio myślałem, że Licht wykorkuje - ale nie, lepiej robić zamieszanie w doliczonym czasie gry.
Przy wyniku 2-1 wierzyłem w zwycięstwo. Niestety sędziowie, Bonucci i Conte na nie nie pozwolili.
Grazie Pepe, grazie Matri, grazie Esti.
Matri do momentu zmiany biegał po całym boisku i robił pressing. Mirko zagrywał 15 razy niecelnie piętką i od czasu do czasu sprawdzał stan paznokci.
Matri walczył bark w bark z obrońcami. Vucinić albo nie umiał odwrócić się z piłką "na raz" i ją tracił, albo udawał, że ktoś go kopie i się przewracał.
Tak było - wystarczyło oglądać mecz.
:shock: Niech mnie ktoś ... trzyma bo nie wyrobie.Machnes pisze:Jestes daremny. Mirko dzisiaj był dla mnie prawdziwym liderem w 2 połowie. Super sie zastawiał, kapitalne podania. Fakt, gra jakby na 60% możliwości ale w jego grze widać największy potencjał.
Aaa... tak z innej beczki. Brak zmian Conte to tragedia. Serio myślałem, że Licht wykorkuje - ale nie, lepiej robić zamieszanie w doliczonym czasie gry.
Przy wyniku 2-1 wierzyłem w zwycięstwo. Niestety sędziowie, Bonucci i Conte na nie nie pozwolili.
Grazie Pepe, grazie Matri, grazie Esti.
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2011, 23:14 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ten mecz daje nadzieję, że ten sezon skończymy w pierwszej trójce. Nadzieje rokują także Vidal, Pepe, Vucinić i Matri. Zastanawia mnie Estigarribia. Myślę, że jeśli będzie grał tak, jak w drugiej połowie, to nie powinniśmy długo płakać po Elii i kimś tam jeszcze.
Remis 3-3 na San Paolo, wyprowadzony od 3-1 w sumie. Nieźle, naprawdę, naprawdę nieźle. To był chyba najważniejszy mecz rundy i zagraliśmy go (przynajmniej drugą połowę) z nerwem, zębem i determinacją.
Myślę, że z taką grą, jaką pokazał Juventus w drugiej połowie, możemy zajść daleko w tym sezonie.
Oddzielne brawa dla Pepe. Ja swoje zdanie na temat tego chłopaka już wypowiedziałem.
Remis 3-3 na San Paolo, wyprowadzony od 3-1 w sumie. Nieźle, naprawdę, naprawdę nieźle. To był chyba najważniejszy mecz rundy i zagraliśmy go (przynajmniej drugą połowę) z nerwem, zębem i determinacją.
Myślę, że z taką grą, jaką pokazał Juventus w drugiej połowie, możemy zajść daleko w tym sezonie.
Oddzielne brawa dla Pepe. Ja swoje zdanie na temat tego chłopaka już wypowiedziałem.
- binio
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
- Posty: 525
- Rejestracja: 20 czerwca 2003
Świetny mecz, emocje jak za starych dobrych czasów. To jest drużyna, to nie zlepek lepszych czy gorszych piłkarzy. Im się chce, podnieść się na obcym stadionie z 3:1 i wyrównać z klasowym przeciwnikiem to sztuka.
Pasja Conte zaczyna się przekładać na innych. Jest dobrze!
P.S. Nie rozumiem co chcecie od Vucinicia, gość w drugiej połowie był jednym z najlepszych obok Vidala i Matriego. Jego podania były bardzo dobre, szczególnie w polu karnym. Za to Bonucci niech się schowa, z niego już grajka na poziomie nie będzie.
Pasja Conte zaczyna się przekładać na innych. Jest dobrze!
P.S. Nie rozumiem co chcecie od Vucinicia, gość w drugiej połowie był jednym z najlepszych obok Vidala i Matriego. Jego podania były bardzo dobre, szczególnie w polu karnym. Za to Bonucci niech się schowa, z niego już grajka na poziomie nie będzie.

- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
True,True!Machnes pisze:Jestes daremny. Mirko dzisiaj był dla mnie prawdziwym liderem w 2 połowie. Super sie zastawiał, kapitalne podania. Fakt, gra jakby na 60% możliwości ale w jego grze widać największy potencjał.jackop pisze: Tak Maq idź prowadzić Juventus.
Zmiany Conte to ŻENADA.
BONUCCI to DNO DNA.
Vucinic nadaje się do przesypywania piachu na pustyni. Achilles się znalazł pierdzielony, ze swoją piętką. Niech sobie ją wsadzi...
Nawet Juventus z przed Calciopoli miał gorsze dni i przegrywał. Właśnie pokazaliśmy, że mimo przespania całej 1 połowy potrafimy wywieźć punkt z Neapolu!
Mirko to najelpszy zawodnik na Boisku razem z Vidalem, Estim i Matrim.
Gdyby nie bramka to tytuł Najgorszego byłby dla Pepe i Bonucciego.
Brawo,brawo,brawo. Mało brakowało a wywiezli byśmy 3 pkt z Neapolu.