Mercato (zima 2011/12)
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Mi tam się pierwsze mecze podobały, właśnie w tym ustawieniu. Conte z resztą podobno cieszy się z tego, że może stosować dwa różne warianty. Poza tym pamiętajmy w jakich okolicznościach zmieił ustawienie:pumex pisze:Nie widzę większego sensu powrotu do 4-4-2, przy tej opcji jest dużo więcej minusów niż plusów. Mam nadzieję, że dalej będziemy grali 4-3-3
a) mielizna na lewej pomocy
b) Conte ufa Vuciniciowi a przy dobrej dyspozycji Matriego musiał znaleźć sposób by upchać obu. Ale to bardziej argument w przejściu z 4-1-4-1 na 4-3-3.
c) w 4-4-2 nie było miejsca dla Vidala.
To wszystko spowodowało skorygowanie do optymalnego na ten moment 4-3-3 (z Pepe i Mirko po bokach), ale przyjście konkretnego lewoskrzydłowego może wszystko zmienić.
Jestem za, nawet do 4-3-3 pasuje, ale póki co daleko do tego powrotu. Z resztą walczyłby z Vucinicem o miejsce w tym układzie, co może skutkować ławką, co może mu się nie podobać.Arbuzini pisze:Giovinco raczej do nas wróci.
No no, mam nadzieję, że nie jesteś za wywaleniem Conte? No ale co do transferów niech Marotta ma ostatnie słowo.ewerthon pisze:Większość pozostałych transferów zostało wykonane pod komendę Antonio i podejrzewam, że dopóki go nie zwolnią trzeba się spodziewać w tym klubie piłkarzy których przede wszystkim on chce.
Ja bym nie patrzył w kategoriach "szukania nowego Alexa" bo się przejedziemy i szybko zawiedziemy. Del Piero to unikat, z resztą od 5 szukamy następcy Zambrotty (niech będzie że znaleźliśmy Lichtsteinera) i od dwóch Nedveda, ze średnim skutkiem.Arbuzini pisze:Też nie mam nic przeciwko, ale Isla jako następca DP? No właśnie, bo nowego skrzydłowego w 433 trzeba rozpatrywać jako następce Alexa.
Ale jednak zauważyłem sporą zmianę u niego odkąd gramy 4-3-3 (zamiast 4-1-4-1 czy 4-4-2), widać, że ma sporo mniej zadań defensywnych i więcej ciśnie w ofensywie (ze skutecznością różnie).Mietson pisze:Pepe nie oddaje zbyt wielu strzałów - nie musi i Isla też nie musi także to nie problem.
Nie podoba mi się ta wyliczanka, bo to wyglada jakby Mirko był jakimś kasztanem, a nie jest. Inny typ niż pierwsza dwójka, ale nie narzekajmy tak.Arbuzini pisze:Aguero -> Rossi -> Vucinic
Caceres? Polubiłem gościa. Jak faktycznie na lewej radzi sobie co najmniej tak dobrze jak na prawej, to zawsze to lepsza opcja niż obecna sytuacja. Przy schodzącym w pole karne Vucinicu, taki ofensywny obrońca to niezły ruch w 4-3-3.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Również podzielam Twoje zdanie co do Reto. To była jedna z największych głupot ,jakie mógł zrobić Conte, pozbawić się zawodnika, którego od kilku sezonów brakowało "Starej Damie". Trudno, stało się. Giuseppe wraz z Antonio muszą szukać alternatywy dla Kielona na lewej stronie obrony. Nie będzie odkryciem jeżeli powiem, że potencjał zawodnika nie zależy od rankingu drużyny. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampanazoff pisze:Nie powiedziałem tego wprost. Ale zawsze można zadać sobie pytanie czy gość, który już kilka lat siedzi w tym Bordeaux. W klubie od paru sezonów niestety przeciętnym jest wart naszej uwagi? Ktoś rzuci zaraz, że Ziegler spadł z Sampą do Serie B. Będzie miał rację.annihilator1988 pisze: Trémoulinas nie jest dla Ciebie poważną kandydaturą?
Lewy obrońca. Towar mocno deficytowym na dzisiejszym piłkarskim rynku. Bardzo podobał mi się Ziegler. Dynamiczny, niestary z lewą nogą nie gorszą niż Fabio Grosso i przede wszystkim ograny na tym najwyższym poziomie.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nie narzekam, ale wolałbym Aguero albo Rossiego. Vucinic jest niezły, ale bywa też irytujący. Nie mniej - przydaje się.@D@$ pisze:Nie podoba mi się ta wyliczanka, bo to wyglada jakby Mirko był jakimś kasztanem, a nie jest. Inny typ niż pierwsza dwójka, ale nie narzekajmy tak.Arbuzini pisze:Aguero -> Rossi -> Vucinic
Pod względem kadrowym drużynę mamy zbudowaną pod 442, ale życie zweryfikowało naszych skrzydłowych, którzy to chyba przez duży ścisk mieli wykrzesać z siebie umiejętności ponad ich możliwości... Jednemu Pepe się udało. Na szczęście stosunkowo łatwo możemy pozbyć się tych lewusów, jedynie z Elią może być problem, bo na Krasicia raczej znaleźlibyśmy kupca. Moim zdaniem lepiej i chyba łatwiej iść w 433, ale to Conte jest taktykiem.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Patrząc na obecny sezon, Seba zjada Czarnogórca 'na śniadanie', więc Chłopie w co Ty wierzysz, to raczej Mirko by sie musiał z ławką zaprzyjaźnićJestem za, nawet do 4-3-3 pasuje, ale póki co daleko do tego powrotu. Z resztą walczyłby z Vucinicem o miejsce w tym układzie, co może skutkować ławką, co może mu się nie podobać.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Obiektywizm bije od Ciebie na kilometr, nie ma co...Dante93 pisze:Patrząc na obecny sezon, Seba zjada Czarnogórca 'na śniadanie', więc Chłopie w co Ty wierzysz, to raczej Mirko by sie musiał z ławką zaprzyjaźnićJestem za, nawet do 4-3-3 pasuje, ale póki co daleko do tego powrotu. Z resztą walczyłby z Vucinicem o miejsce w tym układzie, co może skutkować ławką, co może mu się nie podobać.A przy kupnie porządnego SS to i nawet z trybunami.
Vucinic to świetny piłkarz, tylko czasami troszkę leniwy. Umiejętności mu jednak odmówić nie można. Kto tak robi jest, delkiatnie rzecz ujmując, uprzedzony.
Fajnie byłoby zobaczyć u nas ponownie Caceresa; lubiłem gościa.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Najpierw musiałby się pokłocić z Conte :-D . Na razie pozycja tego piłkarza w naszej drużynie jest niepodważalna (co nie znaczy, że jest czołowym zawodnikiem), nieważne czy komuś się to podoba czy nie.Dante93 pisze:Patrząc na obecny sezon, Seba zjada Czarnogórca 'na śniadanie', więc Chłopie w co Ty wierzysz, to raczej Mirko by sie musiał z ławką zaprzyjaźnićJestem za, nawet do 4-3-3 pasuje, ale póki co daleko do tego powrotu. Z resztą walczyłby z Vucinicem o miejsce w tym układzie, co może skutkować ławką, co może mu się nie podobać.A przy kupnie porządnego SS to i nawet z trybunami.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Mi sie nie podoba, i nie mam zamiaru mówić, że białe jest czarne, a czarne jest białe
CO do porównania z Sebą- trzeba być slepym, żeby stwierdzić, że obecnie Mirko w 4-3-3 da nam wiecej niż Seba w 4-3-3. Statystyki, gra, potencjal wszystko wskazuje na Wlocha.
Nazwanie Vucinicia 'Świetnym' to dla mnie herezja. Czy to na pewno ja osądzam z góry czy może Ty troszke na wyrost przechwalasz byłego romaniste?
Bądź co bądź nie krzycze, że Vucinić to drugi Amauri, bo to zdecydowanie dobry zawodnik. Dobry i nic więcej. Może posadzenie go na ławce, rozbudziłoby w nim większe zaangażowanie? Bo szczerze mówiąc moge przeboleć pewne braki techniczne/umiejętności/motoryki, ale braku ambicji i waleczności nie wybacze nigdy. A niestety w jego przypadku to rzuca sie od razu w oczy. Jakby miał na czole wypisane 'mam to w d**e'. Takie bynajmniej ja odnosze wrażenie. Dlatego chociażby cenie takich zawodników jak Pepe- Za wiele to on może nie umie, ale za to swoim charakterem w 100% nadrabia braki w innych elementach piłkarskiego rzemiosła.
Co do transferów: Astori, Mesto, Kolarov, Giovinco, Rossi

Leniwy jest w 90% meczów. W obecnym sezonie opuściłem może ze 2 spotkania (zapewne to w tych pokazał te swoje 'wielkie umiejętności) i jakoś oprócz pojedyńczych przeblysków, był tylko osłabieniem dla zespołu. I to nie kwestia uprzedzenia, (może troszke sympatii do Giovinco) ale zawodnik który przychodzi w glorii chwały, jako 'gwiazda', za sporą kase, powinien pokazywać więcej. A przynajmniej powinien chcieć pokazywać więcej. Dla mnie to strasznie wypalony grajek, z manierami wielkiej gwiazdy, którą zdecydowanie nie jest.Obiektywizm bije od Ciebie na kilometr, nie ma co...
Vucinic to świetny piłkarz, tylko czasami troszkę leniwy. Umiejętności mu jednak odmówić nie można. Kto tak robi jest, delkiatnie rzecz ujmując, uprzedzony.
CO do porównania z Sebą- trzeba być slepym, żeby stwierdzić, że obecnie Mirko w 4-3-3 da nam wiecej niż Seba w 4-3-3. Statystyki, gra, potencjal wszystko wskazuje na Wlocha.
Nazwanie Vucinicia 'Świetnym' to dla mnie herezja. Czy to na pewno ja osądzam z góry czy może Ty troszke na wyrost przechwalasz byłego romaniste?
Bądź co bądź nie krzycze, że Vucinić to drugi Amauri, bo to zdecydowanie dobry zawodnik. Dobry i nic więcej. Może posadzenie go na ławce, rozbudziłoby w nim większe zaangażowanie? Bo szczerze mówiąc moge przeboleć pewne braki techniczne/umiejętności/motoryki, ale braku ambicji i waleczności nie wybacze nigdy. A niestety w jego przypadku to rzuca sie od razu w oczy. Jakby miał na czole wypisane 'mam to w d**e'. Takie bynajmniej ja odnosze wrażenie. Dlatego chociażby cenie takich zawodników jak Pepe- Za wiele to on może nie umie, ale za to swoim charakterem w 100% nadrabia braki w innych elementach piłkarskiego rzemiosła.
Co do transferów: Astori, Mesto, Kolarov, Giovinco, Rossi



- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Póki co trenerem jest Conte który mocno stawia na Vucinica (mi się Czarnogórzec nie podoba w sytuacji gdy gra jako jedyny napastnik, nie jest to rola dla niego). Poza tym albo gramy 4-3-3, albo z SS czyli 4-4-2, więc czegoś nieczaję w tym rozumowaniu, bo to wychodzi na to jakbyśmy mieli grać 4-3-3 i trzymac cofniętego napastnika na ławie. Niemniej Conte nie chce trzymać się jednej taktyki niby...Dante93 pisze:Patrząc na obecny sezon, Seba zjada Czarnogórca 'na śniadanie', więc Chłopie w co Ty wierzysz, to raczej Mirko by sie musiał z ławką zaprzyjaźnićA przy kupnie porządnego SS to i nawet z trybunami.
Nie wiem o co chodzi wszystkim z tym lenistwem. Poszła fama i teraz co drugi powtarza. Bo nie wiem, leci piłka a Mirko nie chce biec do niej? Nie walczy, nie wychodzi na pozycję? Stoi jak słup w polu karnym? Jakoś żaden z tym przytyków do Vucinica nie pasuje...Dante93 pisze:Leniwy jest w 90% meczów.
Zgadza się że to inny typ niż Giovinco czy Alex. Jest masywniejszy, większy, więc bardziej bazuje na sile niż na dryblingu, co nie znaczy że jest słaby technicznie.
Ale pojechałeś. Chyba jednak jest to uprzedzenie skoro mówisz, że osłabia zespół.Dante93 pisze:oprócz pojedyńczych przeblysków, był tylko osłabieniem dla zespołu. I to nie kwestia uprzedzenia
Ja powiem tak, nie zagrał tylko z Catanią i był to jeden z 2 najsłabszych meczów Juve w tym sezonie. Nie mówię, że czysto z powodu braku Mirko, ale mówić, że jak gra to osłabia zespół, to przegięcie.
Ja go tam nie traktowałem jako wielką gwiazdę (z resztą nie lubię podchodzenia w ten sposób), z resztą też nie jestem zwolennikiem by przyszedł jakiś koleś na którym cała gra będzie się opierać. Ma być 11 trybików klasowych graczy, którzy stworzą wielki zespół (najlepiej to z 18) a nie jedna tzw. "supergwiazda" i 10 ogórów. Z resztą za podobną kwotę przyszli Matri czy Krasic.Dante93 pisze:ale zawodnik który przychodzi w glorii chwały, jako 'gwiazda', za sporą kase, powinien pokazywać więcej. A przynajmniej powinien chcieć pokazywać więcej. Dla mnie to strasznie wypalony grajek, z manierami wielkiej gwiazdy, którą zdecydowanie nie jest.
Rzeczywiście. Śr ocen: Giovinco - 7,02; Vucinić - 7,00. Wprost go deklasuje.Dante93 pisze:Patrząc na obecny sezon, Seba zjada Czarnogórca 'na śniadanie'
U Conte grałby albo Mirko, albo obaj.
A więc jednak nie oceniasz go obiektywnie, ale przez pryzmat bycia zawiedzionym, że przyszedł zamiast Aguero. Vucinić nie przychodził w 'glorii chwały', ale wśród komentarzy z gatunku "eeeee...cienki jest. miał być Aguero/Rossi".Dante93 pisze:Mi sie nie podoba, i nie mam zamiaru mówić, że białe jest czarne, a czarne jest białe
Leniwy jest w 90% meczów. W obecnym sezonie opuściłem może ze 2 spotkania (zapewne to w tych pokazał te swoje 'wielkie umiejętności) i jakoś oprócz pojedyńczych przeblysków, był tylko osłabieniem dla zespołu. I to nie kwestia uprzedzenia, (może troszke sympatii do Giovinco) ale zawodnik który przychodzi w glorii chwały, jako 'gwiazda', za sporą kase, powinien pokazywać więcej.Obiektywizm bije od Ciebie na kilometr, nie ma co...
Vucinic to świetny piłkarz, tylko czasami troszkę leniwy. Umiejętności mu jednak odmówić nie można. Kto tak robi jest, delkiatnie rzecz ujmując, uprzedzony.
Adasiu, przecież zawsze tak jest na forum. Jeden wymyśli jakieś nośne hasło i reszta małpuje. Mało kto myśli samodzielnie, łatwiej przecież przyjąć popularną opinię (ja sie tu nie wywyższam, mnie się też zdarza świadomie/nieświadomie. łatwiej coś przepisać czasem niż oglądnąć 10 meczów, żeby się przekonać). Z obiektywizmem też cienko - np teraz Marchisio za taki sam mecz dostanie lepszą ocenę, niż przed meczem z Milanem.@D@$ pisze:Nie wiem o co chodzi wszystkim z tym lenistwem. Poszła fama i teraz co drugi powtarza.Dante93 pisze:Leniwy jest w 90% meczów.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Być może tak jest. Vucnić gra bardzo dużo. Naprawdę. Niektórych po prostu boli to, że grzeje ławę Quagliarellą, który pokazał, że grać w piłkę potrafi. Conte traktuje go po prostu jak odrzut. Mam takie wrażenie.
Mirko to gość dobry technicznie. Sprytny. Nie jest tak wybiegany jak Pepe czy Giovinco i raczej nigdy już nie będzie. Dzisiaj to wystarczy. Ale byle znowu słabsza seria, nowy trener i gościu, który tworzy tą drużynę jest pierwszy kolesiem do odstrzału. Brakuje mi w Juve kontynuacji.
Mirko to gość dobry technicznie. Sprytny. Nie jest tak wybiegany jak Pepe czy Giovinco i raczej nigdy już nie będzie. Dzisiaj to wystarczy. Ale byle znowu słabsza seria, nowy trener i gościu, który tworzy tą drużynę jest pierwszy kolesiem do odstrzału. Brakuje mi w Juve kontynuacji.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Przy schodzącym do środka Vuciniciu przydałby się obrońca lewonożny, dośrodkowujący z linii, bo inaczej będą się dublować pozycjami.@D@$ pisze: Caceres? Polubiłem gościa. Jak faktycznie na lewej radzi sobie co najmniej tak dobrze jak na prawej, to zawsze to lepsza opcja niż obecna sytuacja. Przy schodzącym w pole karne Vucinicu, taki ofensywny obrońca to niezły ruch w 4-3-3.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
@Dante93 Wypowiedzi innych forumowiczów dowodzą, że to chyba jednak Twoje uprzedzenie w stosunku do Czarnogórca z jednoczesną gloryfikacją Giovinco wpłynęły na taką, a nie inną ocenę potencjałów obu tych piłkarzy. Ja również bardzo lubię filigranowego Włocha, tym niemniej staram się być obiektywny.
Odnośnie tego całego 'lenistwa' Mirosława. @d@ś słusznie zauważył, że ktoś przyczepił Vuciniciowi (bezpodstawnie) łatkę, która teraz się go trzyma, jak rzep psiego zadu. Dowodzi o tym choćby jego czerwo z Bologną wywołane niczym innym jak zbyt agresywną walką o piłkę. Nie w lenistwie więc leży problem, który bardzo obrazowo i moim zdaniem trafnie opisał Tomasz Lipiński (co już zresztą było na tym forum przytaczane):
Odnośnie tego całego 'lenistwa' Mirosława. @d@ś słusznie zauważył, że ktoś przyczepił Vuciniciowi (bezpodstawnie) łatkę, która teraz się go trzyma, jak rzep psiego zadu. Dowodzi o tym choćby jego czerwo z Bologną wywołane niczym innym jak zbyt agresywną walką o piłkę. Nie w lenistwie więc leży problem, który bardzo obrazowo i moim zdaniem trafnie opisał Tomasz Lipiński (co już zresztą było na tym forum przytaczane):
Jeszcze tak na koniec pytanie do "przeciwników" Mirko. Uważacie, że nie jest wart tych 15mln? Moim zdaniem to cena jak najbardziej odpowiadająca jego umiejętnościom mogąca w najbliższym czasie pretendować do miana promocyjnej.W tygodniku Piłka Nożna Tomasz Lipiński pisze:Nie Sergio Aguero, nie Giuseppe Rossi, ale Mirko Vucinić za 15 milionów euro został nowym napastnikiem Juventusu Turyn () i nikt z jego kibiców nie powinien się czuć rozczarowany(...) Aż dziwne, że ciągle trudno go zaliczyć do gwiazd światowego futbolu. Ma przecież wszystko , żeby za taką go uznawać. Niesamowite umiejętności techniczne, lekkość i fantazję charakteryzujące tylko wielkich. Najbardziej brakowało mu regularności i ciągłości, kiedy pewne rzeczy przychodziły mu za łatwo, zupełnie odpuszczał i popadał w przeciętność. We Włoszech ktoś go trafnie opisał, że na boisku pod smokingiem nosi piżamę - czyli nawet w tym samym meczu potrafi zaprezentować wyższy od pozostałych poziom elegancji i być bezmyślny, jak dopiero co wyrwany ze snu.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Tak jest. Dokładnie jak na moim super schemacie 4-3-3 z De Ceglie na LOŁukasz pisze:Przy schodzącym do środka Vuciniciu przydałby się obrońca lewonożny, dośrodkowujący z linii, bo inaczej będą się dublować pozycjami.@D@$ pisze: Caceres? Polubiłem gościa. Jak faktycznie na lewej radzi sobie co najmniej tak dobrze jak na prawej, to zawsze to lepsza opcja niż obecna sytuacja. Przy schodzącym w pole karne Vucinicu, taki ofensywny obrońca to niezły ruch w 4-3-3.

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Cóż, mówiąć łopatologicznie- momentami robi mniej niż może. Wystarczy? Nie jest tak? Jest i wystarczy wziąć pod lupe pare meczy i sie zauważy, że o tutaj nie dostatecznie szybko pobiegł, tutaj za wolno ruszył nogą, tutaj strzelił od niechcenia etc. Lenistwo to być może nie do końca pasujące słowo, ale w istocie, Vucinić jest leniwy. I to nie żadna fama, sam nie raz dostawałem białej gorączki obserwując jego greNie wiem o co chodzi wszystkim z tym lenistwem. Poszła fama i teraz co drugi powtarza. Bo nie wiem, leci piłka a Mirko nie chce biec do niej? Nie walczy, nie wychodzi na pozycję? Stoi jak słup w polu karnym? Jakoś żaden z tym przytyków do Vucinica nie pasuje...
Zgadza się że to inny typ niż Giovinco czy Alex. Jest masywniejszy, większy, więc bardziej bazuje na sile niż na dryblingu, co nie znaczy że jest słaby technicznie.
A więc jednak nie oceniasz go obiektywnie, ale przez pryzmat bycia zawiedzionym
Kiedyś w toku rozmowy z pewną osobą, wysnulismy teze, że obiektywizm w istocie nie istnieje. I tego sie będe trzymał
Zresztą, warto wrócić do meritum sprawy, bo Sprawe Czarnogórca wszyscy przegadali już tysiąc sprawy. To już żeby na dobre wrócić- tak wolałbym obecnie mieć Giovinco niż Vucinicia.
Lekko ironizowałem oczywiscie to pisząc, uderzając do atmosfery panującej wśród Nas- kibiców. (mówie o wyczekiwaniu na Rossiego/Aguero). Vucinić nie przychodził w 'glorii chwały',
Sprecyzuje swoje myśli- Dla mnie wymarzony atak na przyszły sezon to Seba-Matri-Rossi. Na zapleczu Immobile, Quagliarella, Vucinić. A przecież nie można zapomnieć, że zostają jeszcze skrzydłowy, i miejsc na tej ławce zapewne będzie ograniczona ilość. Więc i nie zdziwiłbym sie jeżeli Mirko nie koniecznie byłby tym pierwszym wyborem do wejścia na boisko.Poza tym albo gramy 4-3-3, albo z SS czyli 4-4-2, więc czegoś nieczaję w tym rozumowaniu, bo to wychodzi na to jakbyśmy mieli grać 4-3-3 i trzymac cofniętego napastnika na ławie.
Podsumowując- dla mnie Mirko może grać i w pierwszej '11'. Oby tylko grał dobrze. Wtedy mi będzie obojętne to co pisze na niego teraz. Jeżeli udowodni MI, że zasługuje na pierwszy skład, to i sie w pierś uderze. Ale obecnie SUBIEKTYWNIE stwierdzając wolałbym mieć Sebe w składzie. DZiękuje, pozdrawiam;
Edit.
alina
Te oceny to chyba z whoscored.com , bo tam rózne ciekawe rzeczy czasem wpisują. Skoro już sie mamy posiłkować statystykami- Seba 6 goli w tym sezonie w zespole obecnie skrajnie spadkowym, jako bądź co bądź tranquerista, Vucinić, grający głownie jako wysunięty napastnik, zespołu będącego na topie- 2 gole.
Ktoś kiedyś przestopniował słowo 'kłamstwo': zwykłe kłamstwo, duże kłamstwo, statystyka. Więc nie wierzmy jej do końca.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
rozumiem, że polak zawsze musi się czegoś uczepić itd., ale póki co Conte robi niesamowitą robotę, jesteśmy niepokonani i gramy dobrze. Nikt nie ma prawa się czepiać trenera, jeżeli wyniki go bronią, a także nasza gra w porównaniu z ostatnich 2 lat jest całkiem inna? Quagliarella Quagliarella? może nie ma formy, bo miał kontuzję? całkiem prawdopodobne? Vucinic? póki Juventus z nim w składzie wygrywa to czego się czepiamy? zwycięskiego składu się nie zmienia. Jestem pewny, że Fabio, tak jak i Elija dostaną swoją szansę. Conte nie jest ślepy, a przemawia za tym lewa strona boiska, gdzie De Ceglie i Grosso się kompromitowali, to dał tam Kielona? Jaki czas musieliśmy oglądać rok temu kompromitację naszych zawodników zanim zostali zmienieni? cały rok?
Jednym przypadkiem, który mnie martwi jest Krasic, bo nie ma formy, widać, że i z psychiką mu coś się dzieje i mimo, że dostaje szansę na grę, to na nią póki co nie zasługuję i boję się to przyznać, ale może jedynym dla niego wyjściem jest zmiana otoczenia:/ ? oczywiście jestem jego fanem i szczerze liczę, że w tym sezonie Elija i Krasic, czyli szybcy i wściekli ( chciałoby się powiedzieć szybcy jeźdźcy bez głowy;d) pokażą klasę i zmiotą Serie A.
Jednym przypadkiem, który mnie martwi jest Krasic, bo nie ma formy, widać, że i z psychiką mu coś się dzieje i mimo, że dostaje szansę na grę, to na nią póki co nie zasługuję i boję się to przyznać, ale może jedynym dla niego wyjściem jest zmiana otoczenia:/ ? oczywiście jestem jego fanem i szczerze liczę, że w tym sezonie Elija i Krasic, czyli szybcy i wściekli ( chciałoby się powiedzieć szybcy jeźdźcy bez głowy;d) pokażą klasę i zmiotą Serie A.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain