"Prison Break"
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Martin :!: Jak mogłeś zapomniećMartin pisze:O bosh!!! jaka wtopa! Dopiero teraz zauważyłem, że w poniedziałek rozpoczął się nowy sezon... :oops:

Ja wstałem o 5.00 rano żeby ściągnąć najnowsze odcinki :twisted: Czy ktoś jeszcze jest tak ześwirowany na punkcie PB?

- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
No ja kiedyś wstawałem przed robotą i zapuszczałem kolejne odcinki. Teraz nie ma takiej potrzeby bo net poszedł do przodu i ściągnięcie jednego odcinka to kwestia 30 minut. Po południu napisy już są więc akurat do obiadku można sobie obejrzeć 

Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- TURINIO
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
Witam,
Mam wielką prośbę..Czy mógłby ktoś podać link do 1 i 2 odcinka 4 serii?
Bardzo chciałbym sobie sciągnąć i obejrzeć...Z góry dziękuje
Mam wielką prośbę..Czy mógłby ktoś podać link do 1 i 2 odcinka 4 serii?
Bardzo chciałbym sobie sciągnąć i obejrzeć...Z góry dziękuje
"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' 

- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
mogę polecić Ci najlepsze forum o PB czyli www.theprisonbreak.pl gdzie mozesz poczytać dużo na temat serialu :lol:TURINIO pisze:Witam,
Mam wielką prośbę..Czy mógłby ktoś podać link do 1 i 2 odcinka 4 serii?
Bardzo chciałbym sobie sciągnąć i obejrzeć...Z góry dziękuje
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
No to czas na mnie. Aż trudno sobie wyobrazić, że dopiero wczoraj wieczorem znalazłem trochę czasu na obejrzenie drugiego odcinka. Ale to dobrze bo już dzisiaj wieczorem odcinek numer 3.
PB 4x01, 4x02 pisze:
Ogólnie na razie czuję niedosyt. Wszystko dzieje się za szybko moim zdaniem. Wiem, że to dobrze, dla akcji. W końcu scenarzyści muszą zacząć jakieś konkrety bo w trzeciej serii potracili paru fanów. Niestety znacznie więcej minusów niż plusów. Nagle okazuje się, że ci, których ganiali przez tyle czasu złapani zostali w ciągu kilku minut. W pewnej chwili myślałem, że znów będą uciekać z więzienia.![]()
Największą bzdurą było chyba usunięcie tatuażu. Koleś ma go praktycznie na całym ciele a po zabiegu czuje się od razu jak nowo narodzony. Beeezdura.
Włamanie do pilnie strzeżonej willi. Strażnicy okazują się totalnymi lamerami i lecą sprawdzić co się dzieje w willi.... po drugiej stronie ulicy!![]()
Oczywiście na zewnątrz chodzi ich z dwudziestu, ale w środku nikogo. Nie mówiąc o tym, że mają totalne zaufanie do pokojówki. Zero przeszukania.
Trochę przegięli z tą pustynią. Ile oni tam przetrwali bez wody i jedzenia? Trzy, cztery dni. A wyglądali jakby co dopiero zostali pobici.
No to czas o pozytywach, tych jednak będzie trochę mniej. Murzynek rządzi. Aż dziw bierze, że Firma nie wyciągnęła go wcześniej.Bo chyba byśmy nie mieli 3. serii.
Akcja ze ściąganiem danych mimo paru klopsów była jedną z bardziej interesujących.
Zobaczymy co zaserwują nam w PB 4x03.
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
To i ja napiszę.
4x01-02 pisze:
BEZSNADZIEJA. Rozumiem, że początki nowych serii rządzą się swoimi prawami, ale nie popadajmy w skrajności. Czasu w serialu minęło mało, a ta nie żyje, ten nie żyje,tych złapali, tamtych złapali. Scenarzyści pomysł na drugą serie posiadają i postanowili się nie patyczkować: w kilka chwil wybili niepotrzebnych, złapali potrzebnych no i wskrzesili Sarę, bo wątek miłosny musi być.
Włamanie do fortecy przypomina ucieczkę z Sony (strażnika słońce oślepi więc nas nie zauważy), czyli: pozorowany alarm w jednym miejscu, więc wszyscy lecą tam i zostają wystarczająco długo by wejść do budynku, zabrać co trzeba i zwiać.
Z takim szczęściem jakie Scoldfield ma w tych wszystkich seriach to powinien wybrać się do Vegas. W dwa tygodnie wygrałby tyle kasy, że by tę Firmę zwyczajnie sobie kupił![]()
Jedynie T-bag trzyma formę i dobrze, bo to mój ulubieniec w tym serialu.
No i w końcu jest czarny charakter z prawdziwego zdarzenia :C
Dirty mind
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
4x01-03 pisze:Venomik - świetnie napisaneZgadzam się w stu procentach. Ten sezon to jest generalnie jakaś parodia, typowa sensacja strzelająca schematami jak z karabinu. Oryginalność 1 sezonu została dawno zatarta wraz z tatuażem Michaela. Z resztą ta scena pozbywania się tatuażu jest dość symboliczna. Reżyser mówi: Zapomnijcie o 1 sezonie, teraz to już zupełnie co innego. A szkoda. Co do fabuły nie będę się rozpisywał, bo jak już napisałem, trafnie wszystko wypunktował Venomik. Generalnie żenada, poza T-Bagiem
Co do love story to moim zdaniem ta para powinna dostać jakąś nagrodę za najbardziej lodowaty, czy też drewniany związek. Jeeezu, więcej miłości to już jest chyba między T-Bagiem i Scofieldem. Z resztą dzięki temu wątkowi widać o ile lepszym od Wentwortha Millera aktorem jest William Fichtner (Mahone), którego miłość do rodziny po prostu kipi z ekranu.
No ale cóż... Pomimo już zupełnego braku zainteresowania fabułą obejrzę ten (mam nadzieję, że już ostatni) sezon do końca. Z przyzwyczajenia.
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Nie wiem o co Wam chodzi. Przecież od dawna było wiadomo, że akcja tego sezonu skupiać się będzie na niszczeniu Firmy, czyli na czymś zupełnie innym niż w sezonie pierwszym. Chyba nie wolelibyście, żeby Mike i spółka trafili do kolejnego więzienia? To już by chyba była przesadaTatuaż wiadomo - głupi pomysł, ale czy to ma przekreślać cały geniusz tego serialu? Jak dla mnie to ten sezon dopiero się teraz zacznie na dobre, trzy pierwsze odcinki to był wstęp
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
Sapo_JuveFan:
Masz oczywiście rację, że było wiadomo, czego będzie dotyczył ten sezon. I rzecz jasna nikt się nie spodziewał tego, że Michael znowu wyląduje w pace, z której będzie musiał uciec. Ale kiedy mówię, że ten sezon już w niczym nie przypomina pierwszego, to nie chodzi mi o to, że akcja nie toczy się w więzieniu. Mówię o tym, że scenarzyści porzucili wszelkie próby szukania oryginalności, nowych, zaskakujących pomysłów, którymi sypali, jak z rękawa na początku. A teraz, jak już wspomniałem wcześniej, serwują nam slalom między schematami starymi jak amerykańskie kino.
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 451
- Rejestracja: 10 marca 2007
Dobry odcinek i fanatastyczna ostatnia scena. Murzynek wciaz rzadzi. Jednak jak to sie stalo, ze Linc zniszczyl szybe 1 uderzeniem, a Mike nie zrobil chocby sladu? Po za tym odcinek na plus, na razie sezon 4 jakos idzie.
Wladca Piers Ceni
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
YoUri` pisze:Sapo_JuveFan:
Masz oczywiście rację, że było wiadomo, czego będzie dotyczył ten sezon. I rzecz jasna nikt się nie spodziewał tego, że Michael znowu wyląduje w pace, z której będzie musiał uciec. Ale kiedy mówię, że ten sezon już w niczym nie przypomina pierwszego, to nie chodzi mi o to, że akcja nie toczy się w więzieniu. Mówię o tym, że scenarzyści porzucili wszelkie próby szukania oryginalności, nowych, zaskakujących pomysłów, którymi sypali, jak z rękawa na początku. A teraz, jak już wspomniałem wcześniej, serwują nam slalom między schematami starymi jak amerykańskie kino.4-01 pisze:Hmm zastanawiam się co takiego fantastycznego było w I sezonie PB. Czy fabuła oparta na ucieczce z więzienia jest aż tak porywająca? Dorzućmy do tego jeszcze McGyverowskie tricki i dziwne w wielu przypadkach zbiegi okoliczności a otrzymamy typową amerykańską produkcję. Prison Break miał to "coś" - zgadzam się, ale nie wydaje mi się, żeby owe "coś" nagle stracił w drugim, trzecim czy czwartym sezonie. Tak to już jednak bywa w tego typu produkcjach, że widz oczekuje czegoś niepowtarzalnego, zaskakującego mając głównie na uwadze pierwsze odcinki serialu. Musimy też wziąć pod uwagę, że fabuła PB narzuca scenarzystom bardzo wąskie ramy bo cóż oni teraz biedaki mogą wymyślić? Napisałeś, że scenarzyści serwują nam slalom pomiędzy utartymi schematami. Czy w I sezonie było inaczej? Gdy stykamy się z czymś nowym, oryginalnym to czasami tracimy maskę krytyka i stajemy się pasjonatami, ale z upływem czasu wracamy do tego jakże ludzkiego narzekania:)
Taka dygresja z mojej strony.
Posty na tym forum czytam sporadycznie. Nie wiem kim jesteście i mnie to nie interesuje. Jestem tu, bo każdy z was zasługuje by kiedyś przeczytać coś mądrego na temat piłki nożnej.
#TeamBukol
#TeamBukol
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Kolejny odcinek za namiTrochę gorszy od trzeciego, ale według mnie trzyma poziom. Fajnie, że ekipa w końcu spotkała Theodoro
, będzie ciekawiej
Ogółem fajne akcje z T-Bagiem i Lincolnem, znowu nowe wątki (z Azjatami, prawdopodobnie Chińczykami ale głowy nie daję - pracował dla nich Whistler(?)). Zakończenie ciekawe, będę znowu czekał z niecierpliwością cały tydzień
Ocena 4/6
![]()
PS. Mam nadzieję, że Pani Sekretarka z firmy GATE będzie miała jakiś szerszy wątek - kto widział, ten wie dlaczego![]()
EDIT: Po przemyśleniu sobie odcinka, zastanawiam się czemu morderca nie zaczaił się i nie zabił/ogłuszył/obezwładnił i zmusił do gadania Dona, skoro wiedział, że Self jedzie do tego gościa, którego podsłuchiwał, tylko po morderstwie sobie spokojnie pojechał windą w dół?