Co nowego w kinie?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 22 października 2011, 19:20

deszczowy pisze:Nadchodzi Apokalipsa. KUTAPOKALIPSA!!
No tak... Były już te dziwolągi z muchami, potem Jeż Idiota a teraz to. Potem się dziwią, że tak im marnie idzie i nikt do kina nie chodzi - skoro nie ma na co? :roll:


Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 23 października 2011, 17:57

Szczerze mówiąc widziałem tylko 2 filmy Allena: "Vicky Cristina Barcelona" i "Co nas kręci, co nas podnieca". Oba miały dawkę ironii a nawet cynizmu co czyniło film dość zabawnym. Jeśli "O północy w Paryżu" nawiązuje tym do poprzednich filmów Allena, to pójdę do kina z przyjemnością. Poza tym lubię komiczne role Owena Willsona oraz mam w pamięci świetną rolę Brody'ego w Pianiście... tak, pójście na ten film to będzie dobry pomysł! Smile
Jeśli oglądałeś jedynie filmy Woody'ego z ostatnich lat, to równie dobrze możesz powiedzieć, że nie widziałeś żadnego. Ja mam na koncie 20 obejrzanych, także wiem co mówię ]:->

Woody Allen z lat '70, '80, czy nawet '90 kipiał ironią i cynizmem na prawo i lewo, w najbardziej nieodpowiednich momentach.

Z ostatnich dzieł najbardziej podobało mi się "Poznasz przystojnego bruneta". Allen lat ostatnich to inny Allen, spokojny, nie bawiący się tak formą i słowem jak niegdyś, szukający innych rozwiązań i konwencji, nieco bardziej, na swój popaprany sposób refleksyjny. "O północy w Paryżu" wpisuje się w trend. Owen Wilson bardzo słabo próbuje naśladować aktorskie maniery Allena. Adrien Brody pojawia się na ekranie raz, przez jakieś dwie minuty, ale jest faktycznie zabawny. Ogólnie film miły i przyjemny, ale żebym brechtał przez cały czas i uśmiechał się pod nosem nad mniej lub bardziej kosmatą błyskotliwością, to nie.

Pojutrze idę na nowego Koterskiego.

Ogólnie jestem świeżo po trzydniowym seminarium filmowym w Szczecinku.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 03 listopada 2011, 08:26

Nadrobiłem ostatni kilka zaległości filmowych i niektóre mnie pozytywnie zaskoczyły.

Może na początek Mechanik i Blitz ze Stathamem. Pierwszy film to świetnie kino akcji. Statham pasuje do takich roli jak do żadnych innych. Płatny zabójca targany rządzą zemsty. Do tego świetna rola Bena Fostera i dość ciekawe zakończenie. Film warty obejrzenia w leniwe popołudnie. Blitz to już trochę inna pozycja. Dla mniej bardziej statyczna, wyważona. "Cop killer vs killer cop" - mówi w zasadzie wszystko o fabule.

Polecam również Crazy, stupid, love. Carell i Gosling tworzą ciekawy duet. Ten pierwszy jak zwykle śmieszy, wzbudzając jednocześnie żal. Gosling wypada też bardzo dobrze - w tym roku dość głośno o nim. Końcówka mnie lekko zaskoczyła mimo iż od początku kilka rzeczy na nią wskazywało. Polecam, można się pośmiać.

Rozczarowałem się natomiast Super 8. Film miły, przyjemny ale nic więcej. Oczekiwałem czegoś więcej. Warta zapamiętania jest scena z wykolejeniem pociągu - bardzo dobrze wykonane efekty specjalne. Sama fabuła to bardziej pod kino familijne podchodzi, więc nie ma co spodziewać się czegoś więcej.

PS Najnowszy Harry Potter o niebo lepszy od pierwszej części Insygniów Śmierci. Fajne zwieńczenie całej historii.


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 03 listopada 2011, 20:20

steru pisze:Polecam również Crazy, stupid, love. Carell i Gosling tworzą ciekawy duet. Ten pierwszy jak zwykle śmieszy, wzbudzając jednocześnie żal. Gosling wypada też bardzo dobrze - w tym roku dość głośno o nim. Końcówka mnie lekko zaskoczyła mimo iż od początku kilka rzeczy na nią wskazywało. Polecam, można się pośmiać.
Ja też zdecydowanie polecam. Miło mnie ten film zaskoczył, najlepsza komedia romantyczna jaka widziałem od paru lat. Ja się nigdy w zasadzie nie śmieję podczas oglądania, a tu akurat kilka razy się zaśmiałem. Nawet polubiłem Steva Carella.


Juras_Senat

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 marca 2010
Posty: 838
Rejestracja: 21 marca 2010

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 00:45

Dzięki "środom z Orange" obejrzałem dziś Immortals. Słabiuteńkie to strasznie. Począwszy od marnego Tezeusza, po nieciekawie przedstawionych bogów i tytanów. Jedyne co ten film ratowało, to Rourke i pupa Freidy Pinto. :D Reszta to czerstwa buła.


Obrazek
Darius19

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 grudnia 2008
Posty: 793
Rejestracja: 10 grudnia 2008

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 17:31

A środy z orange też działają na filmy w 3D bo z tego co czytałem to nie :think: No ale może nie jestem na czasie. Ale mi osobiście Immortals się podobał. Chociaż 1920 jest lepszy :C


FORZA JUVE
Juras_Senat

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 marca 2010
Posty: 838
Rejestracja: 21 marca 2010

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 17:38

Nie działają, dlatego oglądałem 2D. :wink: Film nawet się nie zbliżył poziomem do "300", do którego był porównywany. Za Tezeusza nie poszedłbym się bić nigdy, za Leonidasa bym wskoczył w ogień. :D


Obrazek
Darius19

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 grudnia 2008
Posty: 793
Rejestracja: 10 grudnia 2008

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 17:41

Ja mam podobne odczucia :D A gdzie się spotkałeś z Immortals w 2D jak on jest tylko w 3D? Przynajmniej w sieci kin Cinema City.


FORZA JUVE
Juras_Senat

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 marca 2010
Posty: 838
Rejestracja: 21 marca 2010

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 18:33

Warszawa, Cinema City - Arkadia. :wink: Z tego co wiem, zawsze puszczają w 3D i 2D. Mam na myśli CC. Dobre rozwiązanie, zwłaszcza w środy. :P


Obrazek
Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 1993
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 24 listopada 2011, 19:55

Juras_Senat pisze:Dzięki "środom z Orange" obejrzałem dziś Immortals. Słabiuteńkie to strasznie. Począwszy od marnego Tezeusza, po nieciekawie przedstawionych bogów i tytanów. Jedyne co ten film ratowało, to Rourke i pupa Freidy Pinto. :D Reszta to czerstwa buła.
:wow:
Udało Ci się kupić bilety przez środy w orange ? Ja od miesiąca co tydzień wysyłam sms i dostaje zwrotnego o wykorzystaniu dostępnej ilości na ten tydzień. Wysyłam w czwartki, ostatnio nawet czekałem specjalnie i wysłałem kilka minut po północy :/


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 29 listopada 2011, 17:12

Dziś byłem w kinie na długo wyczekiwanym "Tinker Tailor Soldier Spy" (świetny polski tytuł "Szpieg"). No i tak - mnie się film bardzo podobał.

Ale jest kilka 'ale'. To nie film na wieczór po męczącym dniu, na którym chcesz się odprężyć. Byłem w kinie rano, po wypiciu kawy i to pomogło w odbiorze. Wstawki retrospekcyjne, mnogość nazwisk rzucanych w filmie mogą zagubić (wypowiadają nazwisko kolesia, a ty 5s dopasowujesz nazwisko do twarzy). Dla niektórych film może być zwyczajnie nudny.

Ale jak ktoś lubi szpiegowskie thrillery, to będzie jak filmweb napisał 'dwugodzinny orgazm'. Do tego obsada wbija w fotel.



Do tego ostatnio widziałem "Margin Call" ("Chciwość"- kolejny genialny tutuł). Polska premiera - 25 styczeń 2012.

Jak kogoś choć trochę interesuje tematyka kryzysu to polecam. Film opowiada o pierwszych 24 h kryzysu z perspektywy jednej z korporacji (luźno wzorowanej na Lehman Brothers). Nie jest nudno, obsada też niezła.



Trójeczka to "Niebezpieczna metoda" - mnie sie podobał, ale nie wiem czy moge jednoznacznie polecić. Nudnawy, jeżeli kogoś nie bawi psychoanaliza, ew. jej historia.

Dlaczego film jest lepszy od "Piratów z Karaibów"? Bo są rozbierane sceny S&M z Keirą Knightley.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2011, 08:02

Ja ostatnio też kilka filmów łyknąłem. Z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim Drive. Gosling jest jednym z moich ulubionych aktorów i każda pozycja w której się pojawia mnie przyciąga. Film zleciał mi tak szybko, że następnego dnia obejrzałem go po raz drugi. Kawał dobrego kina.

Z innych filmów to ciekawą rozrywkę zapewnia Conan. Fajnie się to ogląda, choć to nic ambitnego oczywiście. Dobrze wypada również Fright night. Zaskakująco dobrze. Fajny klimat, ciekawi aktorzy (McLovin!) i spojrzenie na wampiry trochę z innej strony. Polecam, serio.

PS. Ludzka stonoga mnie rozczarowała, liczyłem na coś więcej :whistle:


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2011, 10:12

steru pisze:PS. Ludzka stonoga mnie rozczarowała, liczyłem na coś więcej :whistle:
jeśli trollujesz, to przerosłeś mnie o stokroć.

jeśli mówisz serio, to... :shock: jak można oglądać takie filmy?


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2011, 10:17

pan Zambrotta pisze:
steru pisze:PS. Ludzka stonoga mnie rozczarowała, liczyłem na coś więcej :whistle:
jeśli trollujesz, to przerosłeś mnie o stokroć.

jeśli mówisz serio, to... :shock: jak można oglądać takie filmy?
To, że oglądam film który dla większości nie jest warty oglądania, bądź chory (Srpski film) - nie znaczy, że sam mam problemy psychiczne. Wychodzę z założenia, że jak mam możliwość wyrobić sobie opinię na jakiś temat to z niej korzystam. A Ludzka Stonoga? Lekarz był ciekawą postacią. Tekst : "O shit! I need to shit!" rozwalił mnie na kawałki. Trójpies też był w teczkę. Jednak ogólnie rozczarował. Wyszła już druga część, ale jest jeszcze słabsza.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2011, 10:22

A ja wychodzę, z założenia, że wystarczy mi spojrzeć na akcję z Srpskiego filmu, czy tej stonogi, by zrobić Alt+F4... po co tracić życie na film, który nie da Ci nic?
chcesz wszystkiego spróbować w życiu? zacznij od g.ówna :stop:


Zabieram się za 'Niebezpieczną Metodę', ale boję się, że osoba z którą się wybieram wynudzi się na tym filmie konkretnie...


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
ODPOWIEDZ