LM 12/13 (1/4): Bayern 2-0 JUVENTUS
- jareckijuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2008
- Posty: 100
- Rejestracja: 26 lipca 2008
Jakby nie było cały mecz ustawiła pierwsza bramka. Nasi spuścili z tonu, a Bayern grał swoje. Szkoda straconej drugiej bramki i nie strzelonej żadnej, bo będzie ciężko na swoim boisku, ale mam nadzieję, że szybko strzelimy bramkę w Turynie i damy rade doprowadzić chociaż do remisu w dwu meczu. Gryziemy trawę do samego końca.
Ktoś tam pisał, że Bayern ma dużą przewagę nad drugą drużyną. U nas może nie jest to 20 punktów, ale 9 i niektórzy już powoli dopisują kolejny rok ze scudetto do naszego konta, więc myślę, że takie porównywanie nie jest za dobre. Też nie straciliśmy dużo bramek, a więcej od nas na dzień dzisiejszy strzeliła tylko Roma.
Liczę na Juve w rewanżu! Forza de la Juventus!
Ktoś tam pisał, że Bayern ma dużą przewagę nad drugą drużyną. U nas może nie jest to 20 punktów, ale 9 i niektórzy już powoli dopisują kolejny rok ze scudetto do naszego konta, więc myślę, że takie porównywanie nie jest za dobre. Też nie straciliśmy dużo bramek, a więcej od nas na dzień dzisiejszy strzeliła tylko Roma.
Liczę na Juve w rewanżu! Forza de la Juventus!
Z Juventusem od 2004 roku!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Mecz z Pescarą pokaże nam jakie nastawienie do rewanżu ma Conte. Jeśli znowu wystawi podstawy, a Pirlo będzie grał przez 90 minut to znaczy, że w głowie już przegrał pojedynek z Bayernem i szanse na awans są marne. Z Delfinkami powinni zagrać Vidal i Lichtsteiner z powodu zawieszenia oraz poczet rezerwowych z Marrone i Gackiem na czele. Niech sobie Barzagli i Pirlo odpoczną.
Ihmo:
Buffon/Storari - Bonucci*, Marrone, Chiellini - Licht, Vidal, Pogba, Gacek, Peluso/Asamoah - Anelka, Matri
* - szkoda, że Caceres ma kontuzję, bo to on powinien zagrać w tym spotkaniu
Ihmo:
Buffon/Storari - Bonucci*, Marrone, Chiellini - Licht, Vidal, Pogba, Gacek, Peluso/Asamoah - Anelka, Matri
* - szkoda, że Caceres ma kontuzję, bo to on powinien zagrać w tym spotkaniu
- dp10
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 836
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Barzagli i Chiellini mają przymusowy odpoczynek bo są zawieszeni na to spotkanie.Arbuzini pisze:Mecz z Pescarą pokaże nam jakie nastawienie do rewanżu ma Conte. Jeśli znowu wystawi podstawy, a Pirlo będzie grał przez 90 minut to znaczy, że w głowie już przegrał pojedynek z Bayernem i szanse na awans są marne. Z Delfinkami powinni zagrać Vidal i Lichtsteiner z powodu zawieszenia oraz poczet rezerwowych z Marrone i Gackiem na czele. Niech sobie Barzagli i Pirlo odpoczną.
Ihmo:
Buffon/Storari - Bonucci*, Marrone, Chiellini - Licht, Vidal, Pogba, Gacek, Peluso/Asamoah - Anelka, Matri
* - szkoda, że Caceres ma kontuzję, bo to on powinien zagrać w tym spotkaniu
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Piłka otarła sie od buta Vidala a konkretnie od czubka podeszwy co nadało jej rotacje prawostronną, dlatego poszła na drugi slupek.Maly pisze:bzdury piszeszkasia39 pisze:Widziałam inną powtórkę może znajdę linka to dam wydaje mi się że Gigi nie widział dobrze strzału przesunął się być może w prawo bo ktoś z obrońców trochę zasłaniał mu widok albo myślał że będzie podanie w prawo
normalnie jakby jakaś sterowana była, może jakiś profesor fizyki byłby w stanie to wyjaśnić ale też nie jestem tego pewny
Zobacz sobie dokladnie moment dotkniecia buta Vidala. Ona tak jakby przesuneła sie po jego podeszwie. imho.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
ok ale Vidal nie stał w miejscu tylko nabiegał na piłkę więc powinien nadać jej kierunek "w prawo" dzięki sile z jaką nabiegał... nigdy nie widziałem takiego rykoszetu i chyba już nie zobaczę, chociaż stary nie jestem...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- kasia39
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
E może zobaczysz w rewanżu tylko tym razem na naszą korzyść;) ja myślę że Gigi też nie widział takiego rykoszetu jeszcze...i nie zobaczy więcej:)Maly pisze:ok ale Vidal nie stał w miejscu tylko nabiegał na piłkę więc powinien nadać jej kierunek "w prawo" dzięki sile z jaką nabiegał... nigdy nie widziałem takiego rykoszetu i chyba już nie zobaczę, chociaż stary nie jestem...
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Dopiero ochłonąłem po meczu. Przyznam sie szczerze, ze teraz jak analizuje te bramki Bayernu to wydaje mi sie, ze przy wiekszej ilosci szczescia z naszej strony, ten mecz moglby sie potoczyc zupelnie inaczej. Przede wszystkim pierwsza bramka by nie wpadla i nie ustawilaby spotkania. Ale to tylko takie gdybanie, wiec nie ma sensu tutaj na ten temat sie rozwodzic. Fakty sa takie, ze Bayern był druzyna lepsza, wygral zasluzenie i trzeba zastanowic sie nad tym jak przygotowac sie do rewanzu. Narzekanie na poszczegolnych graczy nie ma sensu, bo zagralismy zle przede wszystkim jak druzyna.
Szanse na awans oczywiscie mamy bardzo male, ale po pierwszej strzelonej przez nas bramce moze zaczac sie robic troche nerwowo w szeregach Bawarczykow. Grunt to strzelic gola w pierwszej polowie. Potem juz moze byc roznie. W innym razie, w razie szybko straconej bramki, kiedy Monachijczycy wyjda na prowadzenie badz wyrownaja, nie widze niestety szans na wyciagniecie rezultatu na 4:1.
Nie stracilem jeszcze nadziei do konca, ale w tej chwili gdybym mial obstawiac jakiekolwiek pieniadze na awans do nastepnej rundy to zdecydowanie postawilbym na Bayern. Chciałbym jednak zobaczyc z naszej strony fantastyczny spektakl, chcialbym zebysmy chociaz postraszyli Niemcow, zeby przez jakis czas nie byli pewni awansu. To juz bedzie cos po tak zlej grze w pierwszym meczu i tak zlym wyniku. Ktos moze powiedziec, ze to bardzo malo, ze powinnismy wymagac od Juve przede wszystkim zwyciestw i pucharow, ale powiedzmy sobie szczerze... W obecnej sytuacji tylko najwieksi optymisci moga myslec o tym, ze awansujemy dalej. Oczywiscie, mamy szanse, takie rzeczy sie zdarzaly, jednak pochodzac do rewanzu realnie trzeba niestety stwierdzic, ze bedzie to bardzo bardzo trudne.
Szanse na awans oczywiscie mamy bardzo male, ale po pierwszej strzelonej przez nas bramce moze zaczac sie robic troche nerwowo w szeregach Bawarczykow. Grunt to strzelic gola w pierwszej polowie. Potem juz moze byc roznie. W innym razie, w razie szybko straconej bramki, kiedy Monachijczycy wyjda na prowadzenie badz wyrownaja, nie widze niestety szans na wyciagniecie rezultatu na 4:1.
Nie stracilem jeszcze nadziei do konca, ale w tej chwili gdybym mial obstawiac jakiekolwiek pieniadze na awans do nastepnej rundy to zdecydowanie postawilbym na Bayern. Chciałbym jednak zobaczyc z naszej strony fantastyczny spektakl, chcialbym zebysmy chociaz postraszyli Niemcow, zeby przez jakis czas nie byli pewni awansu. To juz bedzie cos po tak zlej grze w pierwszym meczu i tak zlym wyniku. Ktos moze powiedziec, ze to bardzo malo, ze powinnismy wymagac od Juve przede wszystkim zwyciestw i pucharow, ale powiedzmy sobie szczerze... W obecnej sytuacji tylko najwieksi optymisci moga myslec o tym, ze awansujemy dalej. Oczywiscie, mamy szanse, takie rzeczy sie zdarzaly, jednak pochodzac do rewanzu realnie trzeba niestety stwierdzic, ze bedzie to bardzo bardzo trudne.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Troche ochlonąłem po wtorkowym małym wielkim blamażu (jeśli chodzi o gre) i doszedłem do wniosku, iż przez te 16 miesięcy odkąd Juve przejął Conte i wdrażał swój projekt wraz z nowym zarządem i boosterem w osobie nowego stadionu to uważam iż osiągneliśmy naprawdę dużo.
-Scudetto 2 razy z rzędu najprawdopodobniej
-Superpuchar Wloch
-Final Pucharu Włoch
- 49 meczy bez porażki
- 1/4 LM
- wypracowany styl
I to wszystko tak naprawdę bez spektakularnych wzmocnień i transferów.
Bayern buduje swoją potęge od wielu lat będąc na szycie jesli chodzi o zagospodarowanie i kwestie czysto marketingowe. Wydaje mi się, że Juventus w tym momencie jest na tyle silny i stoi na twardym gruncie, zeby dalej tej projekt rozwijać i w niego inwestować.
Na dzień dzisiejszy potrzebujemy siły ofensywnej oraz LWB z prawdziwego zdarzenia.. reszta przyjdzie sama poprzez zgrywanie sie i umacnianie pozycji na ligowym podwórku.
Jedynie może bolęc fakt, że nie zagraliśmy na swoje 100%, ale jest to też spowodowanie brakiem doświadczenia wielu graczy oraz zmęczenia psychicznego i fizycznego meczami reprezentacyjnymi jak i najważniejszym pojedynkiem w lidze a takim na pewno sa Derby d Italia.
W przyszłym sezonie wrócimy do LM mocniejsi i bardziej doświadczeni, co widać choćby po Borussi Dortmund, której nie krytykowany za to, że nie poradzili sobie w 1 sezonie w LM od kilkunastu lat ponieważ każdy wiedział, że obrona mistrzowskiego tytułu i umocnienie sie finansowo i sportowo jest ważniejsze od LM w 1 sezonie jego grania, podobnie jest u nas z tą mała różnicą, że my wygralismy grupe LM w naszym 1 sezonie i osiągneliśmy 1/4 przy tym najprawdopodobniej broniąc Scudetto, które jest o wiele ważniejsze, ponieważ 1 krokiem do zaistnienia i budowania pozycji w Europie jest bycie bezkonkurencyjnym na własnym podwórku.
Ja jestem optymistą i wiem, że nasz klub podążą własciwą ściezką , bez potrzeby sprzedawania tozsamosci Arabom czy innym Rusolom.
Czy jestesmy w stanie wygrac 2 :0 i doprowadzic do dogrywki ? Jasne, że jestesmy przy odpowiednim zaangażowaniu, błysku geniuszu Pirlo, oczywiście też szczęsciu i dopingu naszych wspaniałych kibiców, którzy ośmieszyli publicznośc w Monachium dopingując cały mecz naszych zawodników, a najglośniej po straconych golach.
Per Sempre Juve !, Storia di u Grande Amore.
-Scudetto 2 razy z rzędu najprawdopodobniej
-Superpuchar Wloch
-Final Pucharu Włoch
- 49 meczy bez porażki
- 1/4 LM
- wypracowany styl
I to wszystko tak naprawdę bez spektakularnych wzmocnień i transferów.
Bayern buduje swoją potęge od wielu lat będąc na szycie jesli chodzi o zagospodarowanie i kwestie czysto marketingowe. Wydaje mi się, że Juventus w tym momencie jest na tyle silny i stoi na twardym gruncie, zeby dalej tej projekt rozwijać i w niego inwestować.
Na dzień dzisiejszy potrzebujemy siły ofensywnej oraz LWB z prawdziwego zdarzenia.. reszta przyjdzie sama poprzez zgrywanie sie i umacnianie pozycji na ligowym podwórku.
Jedynie może bolęc fakt, że nie zagraliśmy na swoje 100%, ale jest to też spowodowanie brakiem doświadczenia wielu graczy oraz zmęczenia psychicznego i fizycznego meczami reprezentacyjnymi jak i najważniejszym pojedynkiem w lidze a takim na pewno sa Derby d Italia.
W przyszłym sezonie wrócimy do LM mocniejsi i bardziej doświadczeni, co widać choćby po Borussi Dortmund, której nie krytykowany za to, że nie poradzili sobie w 1 sezonie w LM od kilkunastu lat ponieważ każdy wiedział, że obrona mistrzowskiego tytułu i umocnienie sie finansowo i sportowo jest ważniejsze od LM w 1 sezonie jego grania, podobnie jest u nas z tą mała różnicą, że my wygralismy grupe LM w naszym 1 sezonie i osiągneliśmy 1/4 przy tym najprawdopodobniej broniąc Scudetto, które jest o wiele ważniejsze, ponieważ 1 krokiem do zaistnienia i budowania pozycji w Europie jest bycie bezkonkurencyjnym na własnym podwórku.
Ja jestem optymistą i wiem, że nasz klub podążą własciwą ściezką , bez potrzeby sprzedawania tozsamosci Arabom czy innym Rusolom.
Czy jestesmy w stanie wygrac 2 :0 i doprowadzic do dogrywki ? Jasne, że jestesmy przy odpowiednim zaangażowaniu, błysku geniuszu Pirlo, oczywiście też szczęsciu i dopingu naszych wspaniałych kibiców, którzy ośmieszyli publicznośc w Monachium dopingując cały mecz naszych zawodników, a najglośniej po straconych golach.
Per Sempre Juve !, Storia di u Grande Amore.

- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Nie wiesz za bardzo o co chodzi "chlopie".mateo369 pisze:1. Chłopi żyli w średniowieczu.juventini22 pisze:Chłopie umiem czytać, pisze ze na N a na ich profilu na Faceboku pisze ze na Npremium to zgadnij gdzie bedzie bo ja nie wiem. oni sami chyba nie wiedza
2. Nie pisze a jest napisane.
3. Facebook=tvn=głupota=kłamstwo.
4. Oni może i sami nie wiedzą ale my wiemy, że leci na nSport, co jest zresztą wyraźnie zaznaczone w pierwszym poście tego tematu. Nie ma po co niepotrzebnie denerwować ludzi z kiepskim netem
Dzisiaj na n cały czas wyświetlany jest pasek informacyjny i co jakiś czas.pojawia się info że mecz Juve jest na n premium.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Mate.G
nie wiem jak Ty odgrzebałeś swój stary post, który dotyczył pierwszego meczu i wkleiłeś go jeszcze raz i przede wszystkim po co ale domyślam się, że przez pomyłkę dlatego proponuję go usunąć
wtedy oczywiście ten który teraz napisałem też do kasacji.
nie wiem jak Ty odgrzebałeś swój stary post, który dotyczył pierwszego meczu i wkleiłeś go jeszcze raz i przede wszystkim po co ale domyślam się, że przez pomyłkę dlatego proponuję go usunąć
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2013, 15:44 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Zgadzam się ogólnie z całym postem, ale narzekanie na poszczególnych graczy ma sens, bo Pirlo przy pierwszej bramce podał prosto do rywala na środek boiska, a przy drugiej tak naciskał Gustavo, że ten sobie strzelił kąśliwie na bramkę. Jak tu nie narzekać na Andreę... Peluso i Chiellini tak kryli lewą stronę, że Robben wszedł na boisko i z miejsca zrobił chyba z sześć rajdów. Barzagli jak zaczął się mylić, to mi się przypomniały najlepsze czasy Mariusza Jopa...jakku1 pisze:Narzekanie na poszczegolnych graczy nie ma sensu, bo zagralismy zle przede wszystkim jak druzyna.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2013, 15:43 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 2 razy.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Bardzo trudne to mało powiedziane i wydaje mi się, że nie jest to hiperbolizacja z mojej strony. Trudno byłoby, jakbyśmy zremisowali 0:0 i trzeba by coś ustrzelić nie tracąc bramki. U obecnej sytuacji, żeby doprowadzić do dogrywki trzeba przede wszystkim zachować czyste konto i dodatkowo pyknąć 2 gole a i tak nie będzie to oznaczało pewnego awansu. Ja myślę, że jeszcze czyste konto jest do ugrania przy maksymalnej koncentracji i wykonaniu założeń taktycznych, ale kto miałby u nas strzelać bramki, zwłaszcza, iż znowu na 11 piłkarzy maksymalnie 2 będzie typowymi kreatorami? Tak, tak, wiem, Vidal, Marchisio czy nawet Bonucci również potrafią coś zdziałać, w lidze strzelamy, Chelsea wsadziliśmy 5 w dwóch meczach, więc się da, ale nie gramy z The Blues tylko z Bayernem.jakku1 pisze:W obecnej sytuacji tylko najwieksi optymisci moga myslec o tym, ze awansujemy dalej. Oczywiscie, mamy szanse, takie rzeczy sie zdarzaly, jednak pochodzac do rewanzu realnie trzeba niestety stwierdzic, ze bedzie to bardzo bardzo trudne.
Awans do półfinału traktowałbym jak wielkie zaskoczenie, przy którym środek zimy w kwietniu to błahostka. Albo musielibyśmy mieć niewyobrażalne szczęście, albo Bayern musiałby... sam nie wiem, jak to określić..., albo musielibyśmy zagrać totalnie kosmiczny odlot. Na swój sposób w to wierzę, będę ściskał kciuki, ale nadziei sobie nie robię, nawet najmniejszych.

- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Masz racje, zgadzam sie z tym. Pirlo zagral fatalnie, Barzagli i Chiellini bardzo slabo, etc. Chodzilo mi jedynie o to, ze do kazdego (niemal) po tym spotkaniu mozna sie o cos przyczepic. Zagralismy fatalnie jako druzyna, a bledy ktory wymieniles - zreszta slusznie - w mniejszym lub wiekszym stopniu zdarzaly sie wszystkim. Pirlo zaliczyl niemal asyste przy pierwszym golu, ale ktos moglby powiedziec, ze to Buffon nie ogarnął tej piłki. Na te dwie bramki i w ogole, na sytuacje, ktore stwarzal sobie Bayern, zlozylo sie wiele bledow indywidualnych. Niby tak jest zawsze, ale w tym spotkaniu jakos mylilismy sie strasznie czesto. Moze nie "jakosc" tych bledow porazala, ale ich ilosc przede wszystkim. Tutaj moim zdaniem poleglismy.Ouh_yeah pisze:...
@Pumex
Ja tez mowiac szczerze nie bardzo wierze w awans, ale nie skreslam jeszcze Conte i chlopakow. Duzo zalezy od pierwszej polowy. Jak wyjdziemy na druga czesc spotkania z wynikiem 1:0, to roznie to sie moze skonczyc. No ale wiadomo, ze latwo sie mowi. W Monachium nie bylismy nawet w stanie stworzyc dwoch dobrych sytuacji...
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
jeśli wyjdziemy znowu 3-5-2 to zapomnijmy o awansie, nie ma na to żadnych szans. trzeba przejść na 4-3-3, w takim ustawieniu niwelujemy przewagę ich skrzydeł, nasi napastnicy absorbują ich bocznych obrońców, do tego zwrotny Gio, a w środku Pirlo mający obstawę i Markiz mogący grać po swojemu, wchodzić znikąd w pole karne. nawet grając 4-3-3 będzie ciężko, ale jednak jakieś szanse wtedy będą. wszystko w głowie Conte, musi pokazać jaja i udowodnić, że wyciągnął wnioski z tej porażki. potem wszystko w nogach zawodników, odpowiednio ustawieni taktycznie i zmotywowani mogą wygrać z każdym.