TORUŃ || wspólne wypady na mecz
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
inter ?
Jak kiedyś ? Są chętni ?
Tylko... ostro przed świętami 
Jak kiedyś ? Są chętni ?
Ja teżevilboy pisze: ps. a ja się przed świętami przytuliłem do siedziby Juventusu, a Wy nie-eeee


- Cunha
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010
Chętny,i napewno będę.. Nie wiem tylko gdzie..Brutalo pisze:inter ?
Jak kiedyś ? Są chętni ?Ja teżevilboy pisze: ps. a ja się przed świętami przytuliłem do siedziby Juventusu, a Wy nie-eeeeTylko... ostro przed świętami

- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Dziś na Starówce zauważyłem nowy pub, Sportbar (Małe albo Wielkie Garbary, zawsze mylę
). Ponoć "extra loże, wielki ekran i szał ciał" . Zaraz przypomniały mi się nasze ustawki na mecze parę lat temu....
Kurna jego mać, czy nie da się znowu w Toruniu zebrać ekipy ? Na Romę raczej odpadam, ale moglibyśmy się kiedyś wybrać większą ekipą po odpowiedniej mobilizacji

Kurna jego mać, czy nie da się znowu w Toruniu zebrać ekipy ? Na Romę raczej odpadam, ale moglibyśmy się kiedyś wybrać większą ekipą po odpowiedniej mobilizacji

- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Nie będzie chętnych, póki nie zbierzemy numerów gg i ktoś nie napisze tego tam, bo ten temat jest tak martwy jak Michael Jackson.
Tylko jakieś aktualne numery, do aktualnych toruniaków. Bo jak ja ostatnio pisałem, to był odzew AŻ dwóch osób

Tylko jakieś aktualne numery, do aktualnych toruniaków. Bo jak ja ostatnio pisałem, to był odzew AŻ dwóch osób
- cieslik
- Juventino
- Rejestracja: 19 czerwca 2007
- Posty: 54
- Rejestracja: 19 czerwca 2007
Chłopcy, tak nie można, chciałem do was zajrzeć, pokibicować, a wy się zebrać nie możecie w tej metropolii 

"Od kiedy przybyłem do Juventusu cel na każdy sezon jest jeden - zdobycie scudetto. Dlatego niezrealizowanie go traktuje jako porażkę." M.Camoranesi