Polityka
- Sila Spokoju
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Posty: 2559
 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Podziekował: 34 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 64 razy
 
Prawda jest taka, że ktoś w tym wszystkim musi mieć dobry interes i pewne cele polityczne.
Takiego tłumu nie da się ruszyć ot, tak (czego przykładem jest Polska). Nie wiem czy to przedstawicielstwo Unii, Putina, czy innej ,,siły wyższej" stoi za tymi zamieszkami, ale wiadomo, że owa rozruba nie jest spowodowana tylko sytuacją Ukraińców.
Btw, wczoraj widziałem na wp.pl jakiś krótki filmik z wystąpienia Tuska o sytuacji na Ukrainie i wyglądało to tak jakby mowa premiera została napisana przez kogoś z góry, a sam mówca nauczył się jej nieumiejętnie na pamięć.
			
									
						Takiego tłumu nie da się ruszyć ot, tak (czego przykładem jest Polska). Nie wiem czy to przedstawicielstwo Unii, Putina, czy innej ,,siły wyższej" stoi za tymi zamieszkami, ale wiadomo, że owa rozruba nie jest spowodowana tylko sytuacją Ukraińców.
Btw, wczoraj widziałem na wp.pl jakiś krótki filmik z wystąpienia Tuska o sytuacji na Ukrainie i wyglądało to tak jakby mowa premiera została napisana przez kogoś z góry, a sam mówca nauczył się jej nieumiejętnie na pamięć.

Od paru miesięcy mnie tu nie było, więc zrobiłem sobie przejazd przez parę stron.pan Zambrotta pisze:@alina - podziwiam twoją determinację w odpowiadaniu na dawne już posty,
A to ciekawe.pan Zambrotta pisze: po tym jak ostatni raz spektakularnie się przejechałeś w dyskusji z Vimesem i Karowiew
No to się spektakularnie przejechałem. Do Nordic Council of Ministers należą: Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja. Do tego zasiadają tam także ministrowie Wysp Owczych i Granlandii (stąd 7). Mimo wiadomego statusu obu ostatnich, NIKK je rozróżnia, bo np na jakiś projekt Grenlandia dała pieniądze, a Dania już nie. NIKK rozróżnia nawet Wyspy Alandzkie, ale że nie mają tam ministra to piszą 7, a nie 8. Często w projektach biorą także udział kraje bałtyckie.pan Zambrotta pisze:alina pisze:Rząd Norwegii nie mógł zaprzestać finansowania - jak piszą rzetelni - bo od początku był finansowany wspólnie przez 7 skandynawskich krajów.made my day
http://www.nikk.no/en/the-nordic-region ... -equality/
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Do tego momentu doczytałem. Sam nie wiem po co?Lucas87 pisze:
Czy cała akcja jest z góry finansowana przez potężne lobby (pochodzące z Usa, lub Izraela), mająca na celu zagranie na nosie Putinowi, a mogąca w praktyce doprowadzić do wojny domowej...Na której najwięcej stracą tylko najsłabsi, najbiedniejsi czyli zwykły lud.
Czekam na unijne info o sankcjach. Nałożonych chyba z przyzwyczajenia.[/b]
- Wiking
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Posty: 725
 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Podziekował: 14 razy
 
Nordic Council of Ministers -> Rada Nordycka, a nie skandynawska.alina pisze:No to się spektakularnie przejechałem. Do Nordic Council of Ministers należą: Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja. Do tego zasiadają tam także ministrowie Wysp Owczych i Granlandii (stąd 7). Mimo wiadomego statusu obu ostatnich, NIKK je rozróżnia, bo np na jakiś projekt Grenlandia dała pieniądze, a Dania już nie. NIKK rozróżnia nawet Wyspy Alandzkie, ale że nie mają tam ministra to piszą 7, a nie 8. Często w projektach biorą także udział kraje bałtyckie.pan Zambrotta pisze:alina pisze:Rząd Norwegii nie mógł zaprzestać finansowania - jak piszą rzetelni - bo od początku był finansowany wspólnie przez 7 skandynawskich krajów.made my day
http://www.nikk.no/en/the-nordic-region ... -equality/
Za państwa skandynawskie tradycyjnie uznaje się uczestników unii kalmarskiej
W kwestii Ukrainy -> ja dalej nie dowierzam w wojnę domową; intensywna pacyfikacja - owszem, ale wojna? Kto miałby walczyć w tej wojnie po stronie Majdanu?
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Chodzą słuchy, że w stronę Kijowa ruszyły autobusy z wojskiem. Kresy.pl podają też, że ściągają czołgi, ale byłbym ostrożny z wiarą w doniesienia tego portalu. Prawdę jest natomiast, że ukraiński MON wydał zgodę na użycie wojska. Jeśli faktycznie do Kijowa wjadą czołgi, to będzie masakra.Wiking pisze: W kwestii Ukrainy -> ja dalej nie dowierzam w wojnę domową; intensywna pacyfikacja - owszem, ale wojna? Kto miałby walczyć w tej wojnie po stronie Majdanu?
- Smok-u
 - Juventino

 - Rejestracja: 31 maja 2008
 - Posty: 1536
 - Rejestracja: 31 maja 2008
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
Banderowcy. Tak jeszcze wrócę na chwilę do tego co napisał Deszczowy. Jeżeli w Niemczech 70% protestujących przeciwko bądź, co bądź demokratycznej władzy stanowili by neonaziści to jestem ciekawy czy wszystkie media by w tak jasny i klarowny sposób przedstawiały sytuację jak to robią z tym co się dzieje na Ukrainie. Prezydent zły, Majdan dobry. Na prawdę nie rozumiem jak ktokolwiek może popierać ten pseudo powstańczy ruch u naszych sąsiadów. Rozumiem pro zachodnią Ukrainę ale nie akceptuje na jej czele czy w ogóle jej składzie chłopców "Bandery".Wiking pisze:Kto miałby walczyć w tej wojnie po stronie Majdanu?
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Tacy sami nacjonaliści są i naszej stronie przejścia granicznego w Hrebennem. Pamiętaj, że nacjonalizm jest bardzo dobrym gruntem do szerzenia ruchów narodowo-wyzwoleńczych. No i trzeba pamiętać, że daleko nie cała ludność Ukrainy jest po stronie protestujących. I cóż, możemy się na banderowców na czele nie godzić... ale oni tam są.Smok-u pisze:Banderowcy. Tak jeszcze wrócę na chwilę do tego co napisał Deszczowy. Jeżeli w Niemczech 70% protestujących przeciwko bądź, co bądź demokratycznej władzy stanowili by neonaziści to jestem ciekawy czy wszystkie media by w tak jasny i klarowny sposób przedstawiały sytuację jak to robią z tym co się dzieje na Ukrainie. Prezydent zły, Majdan dobry. Na prawdę nie rozumiem jak ktokolwiek może popierać ten pseudo powstańczy ruch u naszych sąsiadów. Rozumiem pro zachodnią Ukrainę ale nie akceptuje na jej czele czy w ogóle jej składzie chłopców "Bandery".Wiking pisze:Kto miałby walczyć w tej wojnie po stronie Majdanu?
- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
dokładnie. częsty błąd - niewiadomo skąd właściwie się bierze. Państw skandynawskich jest 3 (dania,szwecja,norwegia), ew. 4 (islandia). Każda liczba powyżej to radosna interpretacja.Wiking pisze:Nordic Council of Ministers -> Rada Nordycka, a nie skandynawska.alina pisze:No to się spektakularnie przejechałem. Do Nordic Council of Ministers należą: Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja. Do tego zasiadają tam także ministrowie Wysp Owczych i Granlandii (stąd 7). Mimo wiadomego statusu obu ostatnich, NIKK je rozróżnia, bo np na jakiś projekt Grenlandia dała pieniądze, a Dania już nie. NIKK rozróżnia nawet Wyspy Alandzkie, ale że nie mają tam ministra to piszą 7, a nie 8. Często w projektach biorą także udział kraje bałtyckie.pan Zambrotta pisze:made my day
http://www.nikk.no/en/the-nordic-region ... -equality/
Za państwa skandynawskie tradycyjnie uznaje się uczestników unii kalmarskiej
A co do ukrainy - ponoć już 25 osób zginęło na majdanie za unię europejską. Zgłosiłbym ich do nagród darwina.
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Tam już nikt nie pamięta o UE, Andrzejku. Ci ludzie mają dość buta na szyi.pan Zambrotta pisze: A co do ukrainy - ponoć już 25 osób zginęło na majdanie za unię europejską. Zgłosiłbym ich do nagród darwina.
Częsty błąd w krajach pozaskandynawskich, jak czytam. Wg kryterium kalmarskiego 3 kraje, wg kryterium geograficznego tylko 2, wg Google jeszcze inaczej (obrazek poniżej). Estonia ostro kreuje się ostatnio na skandynawski kraj, nawet przedstawili projekt nowej flagi. Można by tak sobie dyskutować.pan Zambrotta pisze:dokładnie. częsty błąd - niewiadomo skąd właściwie się bierze. Państw skandynawskich jest 3 (dania,szwecja,norwegia), ew. 4 (islandia). Każda liczba powyżej to radosna interpretacja.Wiking pisze:Nordic Council of Ministers -> Rada Nordycka, a nie skandynawska.alina pisze:
No to się spektakularnie przejechałem. Do Nordic Council of Ministers należą: Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja. Do tego zasiadają tam także ministrowie Wysp Owczych i Granlandii (stąd 7). Mimo wiadomego statusu obu ostatnich, NIKK je rozróżnia, bo np na jakiś projekt Grenlandia dała pieniądze, a Dania już nie. NIKK rozróżnia nawet Wyspy Alandzkie, ale że nie mają tam ministra to piszą 7, a nie 8. Często w projektach biorą także udział kraje bałtyckie.
http://www.nikk.no/en/the-nordic-region ... -equality/
Za państwa skandynawskie tradycyjnie uznaje się uczestników unii kalmarskiej

Może się nie znam, ale co by nie było, żadna z interpretacji nie odejmuje nawet 1% racji z mojego poprzedniego posta.
_____________________________
Co do Ukrainy walczącej o UE. Nawet Jarosław Kaczyński - na co dzień cisnący UE - na Ukrainie reklamował Unię. Jaka by ta Unia nie była, Ukraina w UE to polska racja stanu, każdy ogarnięty Polak powinien to rozumieć.
- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
majdanowcy mają dość buta z moskwy, więc giną bo chcą, żeby deptał ich but z brukseli. genialne.
w tefałenach panuje atmosfera jakby na wschodzie drugi pearl harbor robiono, niedługo poległym "bohaterom" na majdanie wystawią pomnik za walkę o wolność
 oczywiście hipokryzja pisiorów odnośnie ue pełną gębą. ale z drugiej strony lepiej wciągnąć ukraińców do kołchozu brukselskiego, może trochę na nich ugramy.
			
									
						w tefałenach panuje atmosfera jakby na wschodzie drugi pearl harbor robiono, niedługo poległym "bohaterom" na majdanie wystawią pomnik za walkę o wolność
- charles
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 lutego 2005
 - Posty: 481
 - Rejestracja: 06 lutego 2005
 
historia osądzi czy było warto. Jaki jest but moskiewski dokładnie Polacy wiedzą (przynajmniej niektórzy chcą wiedzieć i pamiętać) i chyba mimo całego złego co robi EU lepiej nam z tymi drugim butem (puki co). Zawsze to EU daję tylko wędkę, wymaga reform i ogarnięcia się a mam wrażenia że Ukrainie jest to najbardziej potrzebne bo jako kraj mają potencjał, Putin od 20 lat daje im tylko rybę i to dokładnie wydzieloną porcję.pan Zambrotta pisze:majdanowcy mają dość buta z moskwy, więc giną bo chcą, żeby deptał ich but z brukseli. genialne.
i tego się trzymajmy. Dla Polski lepiej by Ukraina była pro UE, osłabi to putinowskie wpływy na ten kraj i da nam dużego partnera gospodarczego.pan Zambrotta pisze: ale z drugiej strony lepiej wciągnąć ukraińców do kołchozu brukselskiego, może trochę na nich ugramy.
to co się tam dzieje w środku Europy w miejscu gdzie 1.5 roku była największa strefa kibica podczas Euro2012 jest masakryczne. Świat, Europa najpierw obiecywała teraz ledwie grozi sankcjami robiąc niewiele. Coraz częściej mówi się o czołgach i wojsku ściąganym na Kijów, skończy się Olimpiada to i Putin wyśle tam swoje a UE nadal będzie tylko grozić palcem..
ps o Flagach banderowskich na barykadach, Wołyniu czy Lwowie już nie będę wspominać czy komentować. Ale warto o tym pamiętać i wiedzieć
					Ostatnio zmieniony 20 lutego 2014, 10:41 przez charles, łącznie zmieniany 4 razy.
									
			
						DRUGHI ULTRA' CURVA SUD
						- Lucas87
 - Juventino

 - Rejestracja: 13 kwietnia 2013
 - Posty: 1937
 - Rejestracja: 13 kwietnia 2013
 
No to ja mam wiedzieć po codeszczowy pisze:Do tego momentu doczytałem. Sam nie wiem po co?Lucas87 pisze:
Czy cała akcja jest z góry finansowana przez potężne lobby (pochodzące z Usa, lub Izraela), mająca na celu zagranie na nosie Putinowi, a mogąca w praktyce doprowadzić do wojny domowej...Na której najwięcej stracą tylko najsłabsi, najbiedniejsi czyli zwykły lud.
[/b]
Artykuł jeszcze z zeszłego roku...
http://konwent-narodowy-pol.neon24.pl/p ... 00-hrivien
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
						- Vimes
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 maja 2003
 - Posty: 5874
 - Rejestracja: 06 maja 2003
 
Po pierwsze, w swoim poprzednim poście napisałem, że "zamknięto Nordycki Instytut Gender Studies na Uniwersytecie w Oslo". Otwieram Twój pierwszy link i czytam, że: "The Nordic Gender Institute, NIKK, was closed down on 31 December 2011 as an independent institute following a decision by the Nordic ministers for gender equality. NIKK had been located at the University of Oslo since 1995". Pytam więc, gdzie się mijam z prawdą?alina pisze:Prawicowe portale jak zawsze pocisnęły ludziom bujdę (ponoć lemingi oglądają TVNVimes pisze:Ostatnio w naszym pięknym kraju coraz agresywniej zaczyna rozpychać się łokciami chłopców w złotych sukienkach tzw. ideologia gender. Trochę to dziwne, bo ta pseudonauka została już ośmieszona w postępowej Norwegii, gdzie po emisji filmu, który pragnę Wam polecić zamknięto Nordycki Instytut Gender Studies na Uniwersytecie w Oslo, bo pracujące tam cudaki zaczęły kompromitować sam uniwersytet jak i naukę oraz generalnie robić Norwegom obciach.- ciekawe zatem kto łykał te brednie o finansowaniu WOŚP czy np słynny humbug o tym, że Japonia nie daje obywatelstwa muzułmanom). Instytut ma się dobrze - zmienił nazwę i przenieśli go do Szwecji (jest teraz podporządkowany Swedish Secretariat for Gender Research). Rząd Norwegii nie mógł zaprzestać finansowania - jak piszą rzetelni - bo od początku był finansowany wspólnie przez 7 skandynawskich krajów.
Przenosiny:
http://www.norden.org/en/news-and-event ... -to-sweden
Finansowanie:
http://www.nikk.no/en/calls-for-applica ... ding-2013/
W Uniwersytecie Oslo dalej można studiować gender:
https://www.uio.no/english/studies/prog ... es-master/
Po drugie, jaka jest standardowa praktyka, gdy jakaś marka lub instytucja się skompromituje, ale nadal chce kontynuować swoją działalność bez obciążenia starymi wpadkami? Skompromitowaną markę lub instytucję się zamyka i otwiera ponownie, tylko, że pod zmienioną nazwą. Wystarczy spojrzeć na przykład z naszego krajowego podwórka, gdzie PZPR najpierw zmieniła brand na Socjaldemokrację Rzeczpospolitej Polskiej, a potem na SLD. Ludzie są ci sami, tylko nazwy się zmieniają.
Po trzecie, byłeś uprzejmy napisać, że: "Instytut ma się dobrze", a ja w podanym przez Ciebie linku czytam, że: "The budget is less than half of the old NIKK's budget and there will only be funding for two permanent members of staff", czyli budżet instytutu po rebrandingu jest o połowę mniejszy od budżetu starego instytutu, co pokazuje jak "wysoko" oceniono dotychczasową działalność tego instytutu, skoro zafundowano im tak ostre cięcie. Norwegia to bardzo bogaty kraj wypracowujący nadwyżki budżetowe, co jest ewenementem w dzisiejszym świecie, więc gdyby nie uznali, że ten instytut się skompromitował to nadal by go finansowali w pełnym wymiarze, bo po prostu ich na to stać.
W tej sytuacji nie da się uniknąć pytania o to, czy Ty w ogóle czytasz to co jest zamieszczone w Twoich linkach i czy potrafisz dokonać jakiejś krytycznej analizy materiału przynajmniej na podstawowym poziomie?
Jeżeli już rozmawiamy o absurdach do jakich prowadzi ideologia gender to chciałbym przypomnieć pewien artykuł, który zamieszczałem już tutaj dużo wcześniej:
Ideologia gender to nowy marksizm-leninizm, nawet hasła i plakaty z poprzedniej epoki będą pasować:Liczba odrzucanych wniosków o pieniądze z programu „Kapitał ludzki” wzrosła dwukrotnie. Główną przyczyną jest niespełnienie zasady równości płci. Przedsiębiorcy twierdzą, że stawia się im absurdalne żądania
– To jakaś bzdura – mówi ”Rz” wzburzony właściciel firmy szkoleniowej. – Mój wniosek odpadł, ponieważ założyłem, że na kurs dla murarzy przyjdą sami mężczyźni. Bo skąd mam wziąć zainteresowane kobiety? Przyprowadzić na siłę? – pyta.
– Obecne wymagania związane z równością płci oznaczają sztuczne pisanie projektów – dodaje Paweł Węcławik z Faber Consulting. – A potem kłopoty z dotarciem do grupy docelowej – mówi.
Z programu ”Kapitał ludzki” finansowane są m.in. szkolenia pracowników, doradztwo, projekty eudkacyjne czy aktywizacja zawodowa bezrobotnych i niepełnosprawnych. Problem ze spełnieniem zasady równości płci w tym programie mają wszyscy ubiegający się o dotacje: firmy prywatne, organizacje pozarządowe, uczelnie i samorządy. We wrześniu kwestie te były podnoszone na posiedzeniu zespołu ds. uproszczeń w funduszach jako bariera dostępu. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie ma specjalnych statystyk, które pokazywałyby, ile wniosków zostało odrzuconych ze względu na problem równości. Wiadomo jedynie, że obecnie ok. 41 proc. aplikacji (ok. 24 tys.) jest odrzuconych na etapie oceny merytorycznej, na koniec 2008 r. było to raptem 22 proc.
– Większość tego wzrostu to efekt wprowadzenia bardziej rygorystycznego podejścia do zasady równości – nie ma wątpliwości Marzena Chmielewska, ekspert PKPP Lewiatan. – U nas z tego powodu odpada ok. 60 proc. wniosków – mówi ”Rz” Anna Cekiera ze śląskiego urzędu marszałkowskiego. Dodaje, że jeden z konkursów (z zakresu edukacji) trzeba będzie powtórzyć – wymaganiom równości nie sprostało tak dużo projektów, że w tegorocznym budżecie na ten cel zostało jeszcze sporo pieniędzy.
Skąd problem? W I połowie roku resort rozwoju postanowił ostrzej weryfikować, czy beneficjenci spełniają tzw. zasadę horyzontalną, czyli przede wszystkim zasadę równości płci.
Badania wskazywały bowiem, że wymogi te są traktowane po macoszemu. Wystarczyło we wniosku napisać, że projekt nie dyskryminuje nikogo ze względu na płeć i zapewnia równy dostęp dla wszystkich. Nikt nie sprawdzał, czy faktycznie tak jest.
Obecnie jest to jedno z podstawowych kryteriów oceny wniosku. Tyle że nikt nie nauczył beneficjentów, czym jest równość płci według UE. Pierwsza jej zasada brzmi: w dziedzinie polityki społecznej nie ma obszarów, które nie dotykałyby równości płci. Przykładem jest tu działanie wyższych uczelni – stypendia dla doktorantów. Okazuje się, że nie można rozdawać grantów tym, którzy są najlepsi. Trzeba sprawdzić, ilu doktorantów to kobiety, a ilu mężczyźni, i rozdawać dotacje według parytetu. A jeszcze lepiej – preferować kobiety, jeśli są w mniejszości.
Druga główna zasada unijnej równości płci mówi bowiem, że trzeba wspierać tę grupę, która jest w gorszej sytuacji. W Polsce są to zwykle kobiety, i nawet jeśli są faworyzowane, nie ma mowy o dyskryminacji mężczyzn.
To właśnie z przestrzeganiem tej drugiej zasady jest najwięcej kłopotów. – Nie można tak po prostu w szkoleniach odzwierciedlić istniejącej na rynku sytuacji. Trzeba tak zorganizować projekt, żeby wspierał słabszych – mówi Andrzej Przewoda, dyrektor z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie. – Wszystko to pięknie wygląda na papierze. Tylko skąd ja mam wziąć kobiety do szkoleń dla informatyków lub operatorów wózków widłowych – denerwuje się Węcławik. – Albo jak zrealizować zasadę równości płci w projektach dla straży pożarnej, gdzie 99 proc. pracujących to mężczyźni? – zastanawia się.
– Rozumiem rozgoryczenie beneficjentów – mówi Marzena Chmielewska. – Ale musimy się nauczyć, że pieniądze z UE to nie są łatwe pieniądze. Beneficjenci uważają, że unijne wymagania są wydumane, ale te fundusze są właśnie po to, by je spełnić . Musimy zmniejszać nierówności – dodaje.
Źródło
 
W PRL przy naborze na studia znaczenie miały punkty za pochodzenie. Pochodzenie wiejskie i robotnicze było nagradzane, a miejskie i inteligenckie karane. Teraz przy porzydzielaniu stypendiów dla doktorantów nie ważne jak dobry jest dany kandydat, tylko jaką ma płeć. Ideologia zamiast merytorycznych kryteriów, czyli gender w praktyce. A do czego to prowadzi? Proszę bardzo oto wykwit pani feministki Luce Irigaray na temat fizyki:
Dżender stadis, onli tru sajens :lol:.Jeśli fizycy zajmowali się dotąd mechaniką ciała stałego w większym stopniu niż mechaniką cieczy, to z pobudek seksistowskich. Mechanika cieczy jest bowiem dziedziną kobiecą, podczas gdy mechanika ciała stałego to sprawa typowo męska - jak wiadomo, kobiece narządy płciowe wydzielają czasem płyny, męskie zaś wystają i sztywnieją.
Źródło
- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
generalnie zgadzam się z tym co napisałeś, bo z dwoja złego lepiej ukrainie po drodze z ue. to nie ulega wątpliwości. ukraina jako największe państwo satelickie rosji wysunięte najdalej na zachód przechodząca do ue to mocne osłabienie putina. po prostu brzydzę się papką medialną wciskaną wszędzie, że ci ludzie na majdanie "walczą o wolność", ostatni raz cos takiego ue nam serwowała uznając bandę kosowskich kozomiłujących terrorystów za niepodległe państwo - tam również "walczono" o ich "wolność". Niedawno minęła 6. rocznica pompowania pieniędzy z naszej wspólnej kasy i okradania Serbii ... Tutaj natomiast na domiar złego Janukowicz i partia narodów została wybrana w demokratycznych wyborach, co podnosi granicę absurdu tej całej sytuacji. tłum najpierw wybierający prorosyjski rząd, a następnie rzucający koktajlami mołotowa w państwowe urzędy urósł do rangi "walczących za wolność", z którymi musimy (propagandowo) się solidaryzować.charles pisze:historia osądzi czy było warto. Jaki jest but moskiewski dokładnie Polacy wiedzą (przynajmniej niektórzy chcą wiedzieć i pamiętać) i chyba mimo całego złego co robi EU lepiej nam z tymi drugim butem (puki co). Zawsze to EU daję tylko wędkę, wymaga reform i ogarnięcia się a mam wrażenia że Ukrainie jest to najbardziej potrzebne bo jako kraj mają potencjał, Putin od 20 lat daje im tylko rybę i to dokładnie wydzieloną porcję.pan Zambrotta pisze:majdanowcy mają dość buta z moskwy, więc giną bo chcą, żeby deptał ich but z brukseli. genialne.
No i ze zdaniem "EU daję tylko wędkę, wymaga reform i ogarnięcia również można bardzo długo dyskutować (centralne planowanie gospodarki, czyli komunizm w XXI w., polityka gospodarcza polegająca na zjadaniu własnego ogona - grecji, włoch, irlandii, hiszpanii etc.) i sam o tym dobrze wiesz, więc zostawiam tę kwestię z zawieszeniu ;)
			

