LM 12/13 (1/4): Bayern 2-0 JUVENTUS
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1038
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Nie wiem czy ktoś o tym wspominał, ale Ribery może zostać zawieszony po faulu na Vidalu, co nieco zwiększyłoby nasze szanse na korzystny rezultat w rewanżu.
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 616
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Przejrzałem temat dość wybiórczo i :lol: . Meczowe tematy chyba powinny być otwierane po tygodniu, zwłaszcza te po przegranych spotkaniach.
Podpisuje się pod słowami... szczypka i podbiję je:
Podpisuje się pod słowami... szczypka i podbiję je:
szczypek pisze:Nie ma piłkarzy, którzy w każdym meczu grają bezbłędnie, każdy popełnia błędy. Dlatego Twoje stwierdzenie ma sens, wczoraj może inni daliby sobie radę lepiej, ale nie wiesz czy jutro, za tydzień czy za miesiąc nie napiszesz o tych "innych na ziemi", że BBC byliby w stanie ogarnąć środek lepiej.zahor pisze:Natomiast są na ziemi środkowi obrońcy, który byliby w stanie ogarnąć środek lepiej niż nasza trójka.
Ja Wam ogólnie radzę się wstrzymać z osądami. Cholernie szybko skreślacie po jednym meczu, po innym wychwalając w niebiosa. Buffon w następnym meczu z Bayernem obroni dwa karne, Matri strzeli trzy bramki, Pirlo zaliczy kilka asyst, my awansujemy w kapitalnym stylu i się zacznie wychwalanie w niebiosa. To samo się tyczy Serie A i Bundesligi. To był JEDEN mecz, taki JEDEN mecz o niczym jeszcze nie świadczy, przyjdzie koniec sezonu, przyjdzie czas na podsumowania. Jak Milan pokonał Barcelonę to Serie A była wielką i wspaniałą ligą, po meczu rewanżowym to już nie była ta sama liga, słaba, a pierwszy mecz - wypadkiem przy pracy. Wyluzujcie, bo naprawdę zachowujecie się jak pół-<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.


- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nie wiem czy się zgodzisz z aż tak dosadnym postawieniem sprawy, ale to wyraźnie wyglądało jakby sprawa przerosła Conte, podobnie jak Euro Smudę. Obaj trenerzy, których domeną było zaszczepienie olbrzymiej motywacji u piłkarzy i dyrygowanie nimi przez 90 minut meczu, wyglądali jakby szukali szarej strefy, żeby nie być na widoku kamer.Lypsky pisze:Wyglądało to jakbyśmy nastawili się na jak najniższą porażkę i Conte nie próbował tego zmienić.
Antek zareagował dopiero jak wbili drugą bramkę, chociaż po pierwszej połowie większość składu była do zmiany. W dodatku zmienił napastników, którzy prawie nie dostawali piłek (Matri w pewnym momencie zaczął się wracać do połowy boiska i pomagać, chociaż przyjmował piłkę, która odskakiwała mu na trzy metry).
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
:naughty:szczypek pisze: Nie ma piłkarzy, którzy w każdym meczu grają bezbłędnie, każdy popełnia błędy. Dlatego Twoje stwierdzenie ma sens, wczoraj może inni daliby sobie radę lepiej, ale nie wiesz czy jutro, za tydzień czy za miesiąc nie napiszesz o tych "innych na ziemi", że BBC byliby w stanie ogarnąć środek lepiej.
Ja Wam ogólnie radzę się wstrzymać z osądami. Cholernie szybko skreślacie po jednym meczu, po innym wychwalając w niebiosa.
Ja akurat po wczorajszym meczu nie zmieniłem ani trochę zdania na temat któregokolwiek z naszych piłkarzy. Vidala jak uważałem za najlepszego b2b świata, tak uważam dalej, Pirlo ciągle jest moim zdaniem genialnym rozgrywającym, niezależnie od wczorajszej żenady, a Buffona zaliczam do ścisłej czołówki, mimo że wczoraj zawinił przy obu golach.
Natomiast żadnego z naszych środkowych defensorów nie uważałem przed meczem za graczy z absolutnie najwyższej półki, raczej za coś, co Kicker określa jako "klasa międzynarodowa". Oczywiście nawet mimo tego miałem nadzieję na ich lepszy występ, bardzo mnie rozczarowali, ale nie aż tak bardzo jak tych, którzy stawiali znak równości między Chiellinim a Cannavaro czy Nestą w życiowej formie. Z czego rzecz jasna nie wynika w żaden sposób to, co zarzucał mi ewerthon.
- kasia39
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
Ja też się podpisuję pod tymi słowami to tylko jeden mecz. Szkoda że to akurat był ćwierćfinał Ligii Mistrzów ale trudno. Może nie wypowiadam się na forum ale je wybiórczo czytam od dobrych paru lat. Pirlo zagrał do bani jeszcze niedawno niektórzy rozpływali się jakim jest geniuszem. Buffon dopiero co miał świetne interwencje w lidze i wielu go wynosiło pod niebiosa, raz się zdarzy trochę gorsza interwencja po głupim rykoszecie i już wypowiedzi w stylu że on tu do 40 nie pogra...no proszę. Napastnicy do bani pomoc do bani obrona niepewnie bramkarz źle sprzedajmy wszystkich i kupmy nowych. A i zmieńmy jeszcze trenera bo za mało krzyczał przy linii bocznej i zrobił złe zmiany...a zapomniałam dopiero co Conte był geniuszem i wybawicielem. A Juventus miał grać jak równy z równym z Bayernem...przegrali trudno ale litości jak czytam tu co niektórych to aż nie wiem czy jestem na forum Juventusu czy może innym. Wystarczy że Beckenbauer wyzywa naszych od emerytów, jeszcze kibice własnego klubu także wyzywają piłkarzy. Nawet tych, którzy przez większość czasu grają dobrze lub genialnie i raz im się zdarzy coś gorzej zrobić. Wstyd i tyle. Można krytykować ale wiele wypowiedzi to nie krytyka tylko obrażanie.De Rossi pisze:Przejrzałem temat dość wybiórczo i :lol: . Meczowe tematy chyba powinny być otwierane po tygodniu, zwłaszcza te po przegranych spotkaniach.
Podpisuje się pod słowami... szczypka i podbiję je:
szczypek pisze:Nie ma piłkarzy, którzy w każdym meczu grają bezbłędnie, każdy popełnia błędy. Dlatego Twoje stwierdzenie ma sens, wczoraj może inni daliby sobie radę lepiej, ale nie wiesz czy jutro, za tydzień czy za miesiąc nie napiszesz o tych "innych na ziemi", że BBC byliby w stanie ogarnąć środek lepiej.zahor pisze:Natomiast są na ziemi środkowi obrońcy, który byliby w stanie ogarnąć środek lepiej niż nasza trójka.
Ja Wam ogólnie radzę się wstrzymać z osądami. Cholernie szybko skreślacie po jednym meczu, po innym wychwalając w niebiosa. Buffon w następnym meczu z Bayernem obroni dwa karne, Matri strzeli trzy bramki, Pirlo zaliczy kilka asyst, my awansujemy w kapitalnym stylu i się zacznie wychwalanie w niebiosa. To samo się tyczy Serie A i Bundesligi. To był JEDEN mecz, taki JEDEN mecz o niczym jeszcze nie świadczy, przyjdzie koniec sezonu, przyjdzie czas na podsumowania. Jak Milan pokonał Barcelonę to Serie A była wielką i wspaniałą ligą, po meczu rewanżowym to już nie była ta sama liga, słaba, a pierwszy mecz - wypadkiem przy pracy. Wyluzujcie, bo naprawdę zachowujecie się jak pół-<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
- mattyou
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2010
- Posty: 24
- Rejestracja: 06 maja 2010
@baka
Jeśli Pirlo nie potrafi wyprowadzić piłki z naszej połowy to dlaczego mieliby to zrobić napastnicy ? Fakt często tracili glupio piłkę gdy już ją dostawali ale według mnie nic nie zmieniłoby to że pokazywaliby się do gry kiedy piłka krążyła pomiędzy Buffonem a obroną. Nie mówię że ofensywa zagrała dobrze ale też nie widze ich jako głowną porażki.
Jeśli Pirlo nie potrafi wyprowadzić piłki z naszej połowy to dlaczego mieliby to zrobić napastnicy ? Fakt często tracili glupio piłkę gdy już ją dostawali ale według mnie nic nie zmieniłoby to że pokazywaliby się do gry kiedy piłka krążyła pomiędzy Buffonem a obroną. Nie mówię że ofensywa zagrała dobrze ale też nie widze ich jako głowną porażki.
Ja wiem, że ogólnie sezon będzie na + ( zakładając, że obronimy tytuł ), ale wcale to nie był jeden taki nasz mecz. Dla mnie bardzo podobne były jesienne mecze z Violą i Interem. Przeciwnik mocno zmotywowany, wysoki pressing, uniemożliwienie nam spokojnego rozgrywania od tyłu, wyglądało to niemal tak samo, gubimy się i nie potrafimy zlepić dobrej akcji. To nasze usilne granie piłką od obrońców wyglądało w tych meczach żałośnie i dramatycznie, nasi stoperzy się gubią i sami stwarzamy sobie zagrożenie. Może w przyszłym sezonie, mając Ll w składzie, Conte każe w takich sytuacjach wykopywać na niego Buffonowi.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 552
- Rejestracja: 07 marca 2010
Tak, tak ja tutaj się zgadzam z Tobą w pełni. Miałem tam dopisać jeszcze, że w ogóle nie powinniśmy nic wspominać o ataku bo nasza druga linia w ogóle nie istniała jedyny Vidal próbował grać za trzech.mattyou pisze:@baka
Jeśli Pirlo nie potrafi wyprowadzić piłki z naszej połowy to dlaczego mieliby to zrobić napastnicy ? Fakt często tracili glupio piłkę gdy już ją dostawali ale według mnie nic nie zmieniłoby to że pokazywaliby się do gry kiedy piłka krążyła pomiędzy Buffonem a obroną. Nie mówię że ofensywa zagrała dobrze ale też nie widze ich jako głowną porażki.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Takie wnioski można wyczytać z tamtego twojego posta. Vidal to najlepszy zawodnik wszechświata, a reszta się nie nadaję na Juventus. Liga włoska jest przeciętna bla bla bla itd.zahor pisze:A czemu miałbym wyjechać z takim sformułowaniem?ewerthon pisze: Dobrze napisane. Niech jeszcze zahor wyskoczy z tym, że za Vidalem mógłby grać ktokolwiek i tak tracilibyśmy niewiele mniej goli.
Niestety fakty są również takie, że twój ukochany zawodnik powinien wylecieć z boiska jeszcze zanim otrzymał to brutalne wejście od Ribery'ego. Dlaczego o tym nie raczyłeś wspomnieć?
- kasia39
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
- Posty: 14
- Rejestracja: 03 kwietnia 2013
Z tym też się zgadzam i tu leży jeden z naszych głównych problemów nie od dziś więc Conte i cały sztab szkoleniowy musi coś z tym zrobić, ale mogę im to narazie wybaczyć z racji tego że jeszcze niedawno biliśmy w czarnej...dlatego mecz z Bayernem to nie powód żeby zaraz obrażać pół drużyny jak co niektórzy tutaj...jeśli byśmy cudem wygrali rewanż i przeszli znów będą zachwyty u niektórych, więc jak chorągiewka zawieje...więcej logicznego myślenia i konstruktywnej krytyki a mniej obrażania pojedynczych zawodników i wszystkim będzie się żyło lepiej;)fazzi pisze:Ja wiem, że ogólnie sezon będzie na + ( zakładając, że obronimy tytuł ), ale wcale to nie był jeden taki nasz mecz. Dla mnie bardzo podobne były jesienne mecze z Violą i Interem. Przeciwnik mocno zmotywowany, wysoki pressing, uniemożliwienie nam spokojnego rozgrywania od tyłu, wyglądało to niemal tak samo, gubimy się i nie potrafimy zlepić dobrej akcji. To nasze usilne granie piłką od obrońców wyglądało w tych meczach żałośnie i dramatycznie, nasi stoperzy się gubią i sami stwarzamy sobie zagrożenie. Może w przyszłym sezonie, mając Ll w składzie, Conte każe w takich sytuacjach wykopywać na niego Buffonowi.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Vidala to akurat nie tyle można co trzeba bronić po tym meczu. Jako jedyny pokazał charakter, wole walki i sportową złość. Reszta zesrała się chyba zaraz po losowaniu. O nonszalancji Pirlo trułem od początku sezonu nawet i po wygranej z Chelsea 3-0 gdzie musiałem ostro walczyć o swoje zdanie bo taka już tendencja że większość po wygranej widzi tylko dobrą grę a po porażce jak wczoraj większość miesza wszystkich z błotem. I okazuje się że niestety miałem racje. Bramka stracona z Interem, fatalne wybicie Pirlo pod nogi rywala, pierwsza bramka Bayernu to samo. De javu? Marchisio okrzyknięty przez wielu najlepszym b2b świata udowodnił wczoraj że wiele mu jeszcze brakuje. Conte też wg wielu jest zbawcą, niestety coraz częściej chyba nie do końca wie co robić. Wyniki go bronią bo najprawdopodobniej obronimy tytuł ale czy nie dało się więcej wycisnąć z wczorajszego meczu z naszych piłkarzy? Nawet po jego reakcji przy drugiej bramce można wyczytać że w tym meczu liczył bardziej na szczęście niż umiejętności swoje i piłkarzy. Cieszyliśmy się że osiągnęliśmy ćwierćfinał. Ja się pytam czy gdybyśmy grali w LM w tamtym sezonie było by inaczej? Raczej nie, też pewnie awansowalibyśmy do 1/4 ale to wszystko. Na tyle nas stać i trzeba się otrząsnąć i patrzeć na Juventus przez pryzmat czołówki europejskiej a nie średniaków z Włoch jakimi chwilowo stały się Inter czy Milan.
W tamtym sezonie widać było wyraźnie progres po przyjściu Conte, od pewnego czasu natomiast stoimy w miejscu, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenie że zrobiliśmy krok w tył patrząc na samą grę.
Mam żal do Conte oraz kilku piłkarzy że nie walczyli jak między innymi wspomniany wcześniej Vidal bo można było uzyskać dużo lepszy wynik.
W tamtym sezonie widać było wyraźnie progres po przyjściu Conte, od pewnego czasu natomiast stoimy w miejscu, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenie że zrobiliśmy krok w tył patrząc na samą grę.
Mam żal do Conte oraz kilku piłkarzy że nie walczyli jak między innymi wspomniany wcześniej Vidal bo można było uzyskać dużo lepszy wynik.
★ ★ ★
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Pokazał sportową złość brutalnymi faulami? Ja pamiętam wiele dużo lepszych meczów Vidala w defensywie, kiedy raz za razem potrafił odbierać piłkę CZYSTO, lub na granicy faulu. Wczoraj kopał po nogach, bo również nie nadążał za rywalami, tak jak reszta naszych zawodników. Kibice Bayernu przed meczem nastawieni do niego neutralnie - w trakcie zaczęli gwizdać, zresztą, całkiem słusznie.booyak pisze:Vidala to akurat nie tyle można co trzeba bronić po tym meczu. Jako jedyny pokazał charakter, wole walki i sportową złość.
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Nie ma co płakać i obrażać się na naszych piłkarzy i tak wiele dobrego zrobili w tej edycji. Pamiętajmy , że w 1 sezon nikt nie zbudował drużyny wygrywającej LM. Mou, Fergie, Ancelotti , wszyscy potrzebowali czasu, najlepszym przykładem jest BVB gdzie rok temu skończyli na 4 miejscu w grupie , a w tym sezonie odgrywają kluczową rolę. Ten sezon to czas gdzie mamy zbierać doświadczenie oraz ma nam pokazać ( a przede wszystkim zarządowi) , które pozycje trzeba będzie solidnie wzmocnić.
Pamiętajcie ile już comebacków Juve Antka zrobiło, a tutaj mamy jeszcze 90 minut na walkę, w którą wierzę , że podejmiemy.
Forza Juventus! Never Give Up !
Pamiętajcie ile już comebacków Juve Antka zrobiło, a tutaj mamy jeszcze 90 minut na walkę, w którą wierzę , że podejmiemy.
Forza Juventus! Never Give Up !
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Daleki jestem od stwierdzenia że zagrał dobre zawody, ale jako jedyny może powiedzieć kibicom że chciał, że walczył ale czegoś mu brakło. Reszcie tylko brakło i nic poza tym.ewerthon pisze:Pokazał sportową złość brutalnymi faulami? Ja pamiętam wiele dużo lepszych meczów Vidala w defensywie, kiedy raz za razem potrafił odbierać piłkę CZYSTO, lub na granicy faulu. Wczoraj kopał po nogach, bo również nie nadążał za rywalami, tak jak reszta naszych zawodników. Kibice Bayernu przed meczem nastawieni do niego neutralnie - w trakcie zaczęli gwizdać, zresztą, całkiem słusznie.booyak pisze:Vidala to akurat nie tyle można co trzeba bronić po tym meczu. Jako jedyny pokazał charakter, wole walki i sportową złość.
Wyniku nie musimy się wstydzić, postawy naszych zawodników już niestety tak.
★ ★ ★