Kontuzje
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
A propos Vinovo - Chiellini wspomniał o tym na ostatnim chacie, więc coś może być na rzeczy:
I wanted to ask you, do you think that Vinovo is one of the causes of the injuries over the last few years?
Chiellini: Certainly, the cold and the humidity have not helped.
I wanted to ask you, do you think that Vinovo is one of the causes of the injuries over the last few years?
Chiellini: Certainly, the cold and the humidity have not helped.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Właśnie miałem to wklejać, ale mnie uprzedziłeśŁukasz pisze:A propos Vinovo - Chiellini wspomniał o tym na ostatnim chacie, więc coś może być na rzeczy:
I wanted to ask you, do you think that Vinovo is one of the causes of the injuries over the last few years?
Chiellini: Certainly, the cold and the humidity have not helped.

Sam nie wiem, jakie rozwiązanie w tej sytuacji, będzie najlepsze. Może powinny tam trenować tylko Nasze drużyny młodzieżowe (oni jakoś nie mają problemów z mięśniami), a pierwsza ekipa musi się po prostu przenieść gdzie indziej? Czy jak skonczy sie budowa nowego Delle Alpi to tereny wokół stadionu będą zagospodarowane przez boiska treningowe, czy jak to będzie wyglądało? Ma ktoś jakieś dokladne informacje na ten temat?
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Nic o tym nie bylo wspominane, wiec mysle ze raczej nie. Co do Vinovo to predko raczej sie z tego miejsca nie ulotnimy - wlozylismy w to kupe kasy, wybudowalismy centrum treningowe to chyba nie bedziemy po trzech sie przenosic. A to ze miejsce dupne, to coz... Jakos trzeba zyc, moze sie przyzwyczaja.eslk pisze:Właśnie miałem to wklejać, ale mnie uprzedziłeśŁukasz pisze:A propos Vinovo - Chiellini wspomniał o tym na ostatnim chacie, więc coś może być na rzeczy:
I wanted to ask you, do you think that Vinovo is one of the causes of the injuries over the last few years?
Chiellini: Certainly, the cold and the humidity have not helped.A więc jednak Vinovo.
Sam nie wiem, jakie rozwiązanie w tej sytuacji, będzie najlepsze. Może powinny tam trenować tylko Nasze drużyny młodzieżowe (oni jakoś nie mają problemów z mięśniami), a pierwsza ekipa musi się po prostu przenieść gdzie indziej? Czy jak skonczy sie budowa nowego Delle Alpi to tereny wokół stadionu będą zagospodarowane przez boiska treningowe, czy jak to będzie wyglądało? Ma ktoś jakieś dokladne informacje na ten temat?
Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 marca 2008
Trzymał się znowu kurczowo za piardę przed zmianą i pokazywali jaki miał przy tym grymas na twarzy, więc domyślam się, że powrócił ból, który odczuwał po pierwszym meczu z Ajaxem.HubsonJUVE pisze:Wiecie może co jest z Amaurim ?? Dla czego wczoraj zszedł po niespełna 13minutach z boiska ??
Brazylijczyk rozegrał cały mecz z Bologną i nie strzelił w nim gola, by znowu miał celebrować swój dobry występ w tylko jemu znany sposób, więc zapewne uraz się 'odrodził'. Mam nadzieję, że wysmarują go porządnie jakąś maścią przed spaniem i będzie gotowy na następne mecze, bo sytuacja naszego napadu nadal nie wygląda różowo.http://juvepoland.com/news.php?id=15348 pisze: Na boisku nie pojawił się Amauri, który po potyczce z Ajaksem leczy zapalenie nerwu kulszowego.
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
http://goal.com/en/news/10/italy/2010/0 ... -to-injurygawron pisze:obry występ w tylko jemu znany sposób, więc zapewne uraz się 'odrodził'. Mam nadzieję, że wysmarują go porządnie jakąś maścią przed spaniem i będzie gotowy na następne mecze, bo sytuacja naszego napadu nadal nie wygląda różowo.
Amauri - 25 dni przerwy.
Zaczął strzelać i kontuzja, było do przewidzenia. Dobrze, że wraca Iaquinta.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Już się przyzwyczaiłem do tego co się dzieje w linii napadu naszego zespołu, jeden wraca, drugi wypada. Założę się (odpukać) że jak Vincenzo będzie w pełni zdrowia to ktoś z dwójki Del Piero/Trezeguet odpadnie.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Po raz kolejny dowiadujemy się o co raz to nowych urazach naszych piłkarzy. Tym razem Camoranesi po tym jak zagrał kilka minut w meczu z Ajaxem po paru miesiącach pauzowania znów jest niedysponowany i nie został powołany na mecz z Palermo. Może to i dobrze - wszak lepiej "dmuchać na zimne". O Amaurim nie ma nawet co pisać - facet wreszcie zaczął "coś" grać i żeby nie przesadzać ze swoją formą poszedł na "urlop zdrowotny" na 25 dni. Ech...
O ile Juventus jest z pewnością najczęściej kontuzjowaną drużyną we Włoszech, a może nawet w całej Europie, o tyle drużyną, której zawodnicy doznają najbardziej drastycznych kontuzji jest z pewnością londyński Arsenal. Tym razem padło na młodziutkiego Aarona Ramsey'a, który w charakterystyczny sposób został na kilka(?) dobrych miesięcy "wyłączony z gry" przez Ryana Shawcrossa. Jedyne co jest "pocieszające" to to w jaki sposób w całej sytuacji zachował się winowajca, który z pewnością popisał się postawą nieco lepszą niż chociażby Axel Witsel czyli "kat" naszego Marcina Wasilewskiego.
O ile Juventus jest z pewnością najczęściej kontuzjowaną drużyną we Włoszech, a może nawet w całej Europie, o tyle drużyną, której zawodnicy doznają najbardziej drastycznych kontuzji jest z pewnością londyński Arsenal. Tym razem padło na młodziutkiego Aarona Ramsey'a, który w charakterystyczny sposób został na kilka(?) dobrych miesięcy "wyłączony z gry" przez Ryana Shawcrossa. Jedyne co jest "pocieszające" to to w jaki sposób w całej sytuacji zachował się winowajca, który z pewnością popisał się postawą nieco lepszą niż chociażby Axel Witsel czyli "kat" naszego Marcina Wasilewskiego.
Pozdrawiam!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Camoranesi :doh:.
A co do Ramseya to straszna kontuzja, oglądałem ten mecz na żywo i nie dowierzałem, cóż za pech Arsenalu, całe szczęście że Ramsey jest jeszcze bardzo młody. A Shawcross płacząc po tej sytuacji nie będzie pewnie mieszany z błotem tak jak było to w przypadku Witsela, ładne zachowanie też kibiców Stoke, którzy brawami pożegnali schodzącego na noszach do karetki Ramseya. Faul tak drastyczny że realizator meczu chyba (głowy nie dam) nie odważył się pokazać powtórki.

A co do Ramseya to straszna kontuzja, oglądałem ten mecz na żywo i nie dowierzałem, cóż za pech Arsenalu, całe szczęście że Ramsey jest jeszcze bardzo młody. A Shawcross płacząc po tej sytuacji nie będzie pewnie mieszany z błotem tak jak było to w przypadku Witsela, ładne zachowanie też kibiców Stoke, którzy brawami pożegnali schodzącego na noszach do karetki Ramseya. Faul tak drastyczny że realizator meczu chyba (głowy nie dam) nie odważył się pokazać powtórki.

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Własnie dlatego trzeba "coś" z tymi kontuzjami zrobic. Przez częste przerwy w grze nie mozna wypracowac żadnej ciągłości. Gdy tylko dany piłkarz zacznie w końcu łapać formę to od razu momentalnie jest sprowadzany na ziemie przez kontuzje. I wszystko zaczyna się od nowa.Azrael pisze:Po raz kolejny dowiadujemy się o co raz to nowych urazach naszych piłkarzy. Tym razem Camoranesi po tym jak zagrał kilka minut w meczu z Ajaxem po paru miesiącach pauzowania znów jest niedysponowany i nie został powołany na mecz z Palermo. Może to i dobrze - wszak lepiej "dmuchać na zimne". O Amaurim nie ma nawet co pisać - facet wreszcie zaczął "coś" grać i żeby nie przesadzać ze swoją formą poszedł na "urlop zdrowotny" na 25 dni. Ech...
W taki sposób nigdy niczego nie ugramy. Bo albo piłkarze nie będą w pełni formy, albo nie będą ograni, albo po prostu będą leczyć kontuzje.
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
No i jak już sam zawodnik mówi że w Vinovo jest wilgotno, to już cos musi byc na rzeczy z kontuzjami. Miałem nadzieje że zobaczymy Samuraja w meczu z Palermo, ale niestety się przeliczyłem, Mauro lecą latka, a coraz to bardziej robi się z porcelany.

Może Samuraj w magiczny sposób pojawi się na ławce lub na boisku ?Tharp pisze:Przy okazji, o co chodzi z Trezeguetem? Ostatnio byl news o tym ze ma kontuzje i odpada na 30 dni, po czym, wybiegl na boisko przeciwko Ajaxowi, i rozegral jakies 80 minut. A gazetta juz stawia ze to on wybiegnie w podstawowej 11stce przeciwko palermo. Czyzby zmylka na Ajax? O.O
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 13:29 przez Simi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tharp
- Rejestracja:
Ale jaja. A jeszcze niedawno bylo jakies porownanie, z ktorego wynikalo ze vinovo to jeden z najlepszych i najnowoczesniejszych srodkow treningowych.
Przy calej mojej sympatii dla Camoranesiego, nieprzekreslajac jego swietnych umiejetnosci i talentu, trzeba bedzie sie z nim pozegnac pod koniec tego sezonu. To jest trzeci sezon z rzedu co doslownie wiecej leczy kontuzje niz gra. Tak byc nie moze.
Przy okazji, o co chodzi z Trezeguetem? Ostatnio byl news o tym ze ma kontuzje i odpada na 30 dni, po czym, wybiegl na boisko przeciwko Ajaxowi, i rozegral jakies 80 minut. A gazetta juz stawia ze to on wybiegnie w podstawowej 11stce przeciwko palermo. Czyzby zmylka na Ajax? O.O
Przy calej mojej sympatii dla Camoranesiego, nieprzekreslajac jego swietnych umiejetnosci i talentu, trzeba bedzie sie z nim pozegnac pod koniec tego sezonu. To jest trzeci sezon z rzedu co doslownie wiecej leczy kontuzje niz gra. Tak byc nie moze.
Przy okazji, o co chodzi z Trezeguetem? Ostatnio byl news o tym ze ma kontuzje i odpada na 30 dni, po czym, wybiegl na boisko przeciwko Ajaxowi, i rozegral jakies 80 minut. A gazetta juz stawia ze to on wybiegnie w podstawowej 11stce przeciwko palermo. Czyzby zmylka na Ajax? O.O