LaLiga
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Powiem szczerze, że drażni mnie to deprecjonowanie La Ligi. Nie wiem czy wiecie ale jest ona w rankingu UEFY na 1 miejscu.
Co do ciekawości, to może ona wydaje się mało atrakcyjna dla Was. Mniej więcej tak samo jak Serie A wydaje się nudna każdemu kto nie jest De Rossim albo nie kibicuje jakiejś włoskiej drużynie. Mówicie, tam jest tylko Real i Barcelona. No cóż, idąc tym tropem, to w Serie A jest tylko Juventus. A jak rzucacie Milanem, Interem, Lazio, Udinese czy Napoli to w Hiszpanii jest Atletico, Valencia, Sevilla, Malaga. Ja też nie oglądam tych rozgrywek ale z drugiej strony, to poza meczami Juve Serie A nie oglądam prawie wcale.
Także zalecam trochę zrozumienia dla odmiennego punktu widzenia.
Co do ciekawości, to może ona wydaje się mało atrakcyjna dla Was. Mniej więcej tak samo jak Serie A wydaje się nudna każdemu kto nie jest De Rossim albo nie kibicuje jakiejś włoskiej drużynie. Mówicie, tam jest tylko Real i Barcelona. No cóż, idąc tym tropem, to w Serie A jest tylko Juventus. A jak rzucacie Milanem, Interem, Lazio, Udinese czy Napoli to w Hiszpanii jest Atletico, Valencia, Sevilla, Malaga. Ja też nie oglądam tych rozgrywek ale z drugiej strony, to poza meczami Juve Serie A nie oglądam prawie wcale.
Także zalecam trochę zrozumienia dla odmiennego punktu widzenia.
- DiaVolO
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2010
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 lutego 2010
Ja też uważam La Ligę za nudne rozgrywki, ludzie chcą oglądać wielkie zespoły, gwiazdy a w Hiszpanii ma je tylko Real i Barcelona (no jeszcze Isco i Falcao ale oni wcześniej czy później odejdą do większych klubów) poza tym ta liga jest tak skonstruowana że w/w dwójka opierdziela resztę ligi na kasę i piłkarzy, poza tym mam wrażenie że tam chyba wolą wspomnieć o nowych butach Cristiano albo o tym że w przerwie zmienił fryzurę niż cokolwiek o innych zespołach, poza tym Valencia i Atletico, no umówmy się nie są jakimiś gigantami do tego nietoperze w głębokim kryzysie nie mówiąc już o reszcie ligi, we Włoszech też nie ma za ciekawie ale jednak Juve, Milan czy Inter to ogromne kluby i kawał historii piłki nożnej i kwestią czasu jest to jak Milan wróci do czołówki i znowu będzie wielki, my już to zrobiliśmy a Inter choć to nieudacznicy to jednak jest to nieprzeciętny klub na świecie do tego dochodzą takie kluby jak Napoli, Lazio, Roma czy od biedy Udinese które nie wystawiają tak dupy liderom jak ma się to w Hiszpanii, jest większa rywalizacja dlatego moim zdaniem Serie A jest bardziej ciekawa od La Ligi bo w Hiszpanii poza Realem i Barcą nic się nie dzieje.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Hejterzy mają trochę racji niestety.Pan Mietek pisze:Powiem szczerze, że drażni mnie to deprecjonowanie La Ligi. Nie wiem czy wiecie ale jest ona w rankingu UEFY na 1 miejscu.
Co do ciekawości, to może ona wydaje się mało atrakcyjna dla Was.
We wrześniu wiedziałeś kto będzie mistrzem Anglii? Wzmocniona Chelsea? Manchester Utd? A może aktualny mistrz? Arsenal też zrobił ciekawe transfery i tak naprawdę nie wiadomo jakby się prezentował.
We Włoszech wiadomo, był Juventus silniejszy od reszty stawki, ale doszła mu Liga Mistrzów i zawieszenie Conte. Na 100% nie można było być pewnym, że wygramy ligę, co pokazuje niewielka przewaga.
W Niemczech Borussia straciła kilku zawodników, ale również się wzmocniła tak samo jak Bayern, do tego jeszcze dochodzi nieprzewidywalne Schalke.
A w Hiszpanii? Od kilku sezonów przez startem ligi jest jasne, że tytuł zdobędzie Real lub Barca. Wprawdzie w obecnym nieźle wyskoczyło Atletico, ale i tak każdy dobrze wie, że na dogonienie Katalończyków nie ma szans. Ronaldo ma więcej goli niż występów. Pół ligi skupia się na konflikcie w Realu.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2102
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Problem La Ligi jest taki, że tam między tymi dwoma gigantami, a resztą solidnych drużyn ( jak Valencia, Atletico, teraz Malaga, wcześniej Sevilla czy Villarreal ) brakuje ze dwóch ekip pośrednich - tam jest praktycznie różnica dwóch klas. No ale sami są sobie winni, skoro tak nierówno podzielono "tort medialny" - co więcej, nie robi się niczego, by to zmienić ( po za jakimiś nielicznymi protestami mniejszych klubów ). Tak czy siak, tamtejsze średniaki, walczące o LM i LE nie sa wcale gorsze od średniaków z Bundesligi czy Serie A ( pokroju Hannoveru. Lazio ), a i nie odstają raczej od dzisiejszego Arsenalu, L'poolu, ze nie wspomnę o Evertonie, Fulham, Newcastle.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Wy o jednym, Mietek o drugim. Co innego atrakcyjność ligi mierzona tym, jak bardzo wyrównany jest jej poziom, jak wiele ekip ma szanse na majstra itp., a czym innym jej siła. Przed rozpoczęciem sezonu potencjalnych pretendentów do wygrania polskiej Ekstraklasy było zdecydowanie więcej niż dwóch, ale to nie znaczy że liga ta jest od Primera División atrakcyjniejsza, ani tym bardziej silniejsza. Tymczasem tak jak napisał Pan Mietek, wiele osób tutaj deprecjonuje ligę hiszpańską, pisząc w takim tonie, jak gdyby poza Realem (który to ponoć z Juventusem w 1/8 LM nie miałby większych szans) i Barcą grała tam banda popierdółek na drugą połowę tabeli Serie A. Fakty są takie, że cztery zespoły hiszpańskie w komplecie wyszły ze swoich grup w Lidze Mistrzów. Takie Atletico gdyby miało grać we Włoszech, z miejsca stałoby się głównym rywalem Juventusu w walce o scudetto i naprawdę nie wiem jak by się ten wyścig skończył.
- DiaVolO
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2010
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 lutego 2010
Z tego co widzę to nikt tutaj nie powiedział że Primera Division jest słaba, tylko nudna i jak najbardziej się z tym zgadzam, zresztą wystarczy popatrzeć jaka przepaść dzieli zespoły Realu i Barcy od reszty jeśli chodzi o jakość a do tego dochodzi jeszcze marka i wielkość tych klubów. Primera jest silna, jeśli się nie mylę to obok Niemców mają obecnie najwięcej klubów w europejskich pucharach ale spójrz na to inaczej, Malaga ma świetny sezon ale i tak pociągnie? daje im góra 1-2 sezony, Isco z tak małą klauzulą wykupu pewnie zostanie wykupiony przez jakiś gigantów a reszta składu jest już w zaawansowanym wieku a Malaga ma wielkie kłopoty finansowe przez które nawet nie zagra w przyszłym sezonie w pucharach, Valencia? oni pewnego poziomu nie przeskoczą, nie w ich obecnej sytuacji gdzie kryzys finansowy i długi dają im mocno po dupie i po prostu nie stać ich na piłkarzy klasy europejskiej których zresztą w kadrze mają może z 4-5-ciu. Tak jak mówię, nie uważam La Ligi za słabej ale trzeba jednak przyznać że ta liga jest zdewastowana przez działania Realu i Barcy które prowadzą do tego że inne zespoły mają zamknięte drzwi do tego aby walczyć o najwyższe cele. I jeszcze dodam że poza Realem i Barceloną nie ma tam żadnej drużyny która by coś znaczyła na arenie międzynarodowej a to jednak też przekłada się na medialność i zainteresowanie co w konsekwencji prowadzi to niezbyt wielkich zysków i możliwości manewrów na rynku transferowym.
Co do Atletico nie byłbym taki pewien czy w Serie A by tak wymiatali, nie mówię że od razu spadliby do Serie B ale oni grają typowo hiszpańską piłkę która we Włoszech by nie przeszła bo w przeciwieństwie do nich włoskie kluby mają pojęcie o grze obronnej.
Marat87
Co do Atletico nie byłbym taki pewien czy w Serie A by tak wymiatali, nie mówię że od razu spadliby do Serie B ale oni grają typowo hiszpańską piłkę która we Włoszech by nie przeszła bo w przeciwieństwie do nich włoskie kluby mają pojęcie o grze obronnej.
Marat87

- Hoffman
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2006
- Posty: 677
- Rejestracja: 05 października 2006
Zgadzam się z tym, zespoły tam są silne, liga jest silna, ranking UEFA nie kłamie, a ostatnio nawet czytałem czyjegoś posta w którym przeczytałem, że Llorente jest słaby, bo nawet że strzelił te 29 goli to wiadomo w jakiej lidze to zrobił, z wiadomym podtekstem, że w Serie A gdzie poziom obrońców to kosmos nieporównywalny z niczym innym, będzie tylko kopał się w czoło.zahor pisze:Wy o jednym, Mietek o drugim. Co innego atrakcyjność ligi mierzona tym, jak bardzo wyrównany jest jej poziom, jak wiele ekip ma szanse na majstra itp., a czym innym jej siła. Przed rozpoczęciem sezonu potencjalnych pretendentów do wygrania polskiej Ekstraklasy było zdecydowanie więcej niż dwóch, ale to nie znaczy że liga ta jest od Primera División atrakcyjniejsza, ani tym bardziej silniejsza. Tymczasem tak jak napisał Pan Mietek, wiele osób tutaj deprecjonuje ligę hiszpańską, pisząc w takim tonie, jak gdyby poza Realem (który to ponoć z Juventusem w 1/8 LM nie miałby większych szans) i Barcą grała tam banda popierdółek na drugą połowę tabeli Serie A. Fakty są takie, że cztery zespoły hiszpańskie w komplecie wyszły ze swoich grup w Lidze Mistrzów. Takie Atletico gdyby miało grać we Włoszech, z miejsca stałoby się głównym rywalem Juventusu w walce o scudetto i naprawdę nie wiem jak by się ten wyścig skończył.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
FCB wygrywa z Malagą 4-2, tak więc kolejne Gran Derbi przed nami. Kto się jara, łapa w górę.
Pokażmy ilu nas jest
Co do meczu, to chciałbym, żeby nasi kopacze nauczyli się dośrodkowywać tak jak to robią na Camp Nou. Tam można mieć wzrost Giovinco i ładować bramki z bańki (vide Pedro, Messi).
Poza tym ta Malaga to całkiem niezły klub jest. Nie pamiętam, żeby jakiś zespół z Hiszpanii (może poza Realem) regularnie sprawiał aż takie problemy Dumie Katalonii.


Co do meczu, to chciałbym, żeby nasi kopacze nauczyli się dośrodkowywać tak jak to robią na Camp Nou. Tam można mieć wzrost Giovinco i ładować bramki z bańki (vide Pedro, Messi).
Poza tym ta Malaga to całkiem niezły klub jest. Nie pamiętam, żeby jakiś zespół z Hiszpanii (może poza Realem) regularnie sprawiał aż takie problemy Dumie Katalonii.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- couec
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2010
- Posty: 434
- Rejestracja: 01 października 2010
Sam się prosisz o lincz, zaraz dopadną Cię forumowi znafcy... bój się, bo nadchodzą. 8)jackop pisze:FCB wygrywa z Malagą 4-2, tak więc kolejne Gran Derbi przed nami. Kto się jara, łapa w górę.Pokażmy ilu nas jest
![]()
Całe te gran derbi to jest najlepsza reklama środków na przeczyszczenie.
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 286&kom=ok
No to się w Madrycie porobiło. Szykuje się wielka nagonka na Casillasa, a szkoda bo w tym całym medialnym konflikcie jestem za nim i mam nadzieję że to buc Jose poleci
A co do tej Carbonero to jestem ciekaw czy ona sama z siebie to powiedziała czy to może celowa akcja dywersyjna Ikera.
No to się w Madrycie porobiło. Szykuje się wielka nagonka na Casillasa, a szkoda bo w tym całym medialnym konflikcie jestem za nim i mam nadzieję że to buc Jose poleci

- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Napewno Mou odejdzie pod koniec sezonu no chyba ze zdobedzie LM w co nie wierze. Ale kto wieDtmiu pisze:http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 286&kom=ok
No to się w Madrycie porobiło. Szykuje się wielka nagonka na Casillasa, a szkoda bo w tym całym medialnym konflikcie jestem za nim i mam nadzieję że to buc Jose poleciA co do tej Carbonero to jestem ciekaw czy ona sama z siebie to powiedziała czy to może celowa akcja dywersyjna Ikera.

W tym przepadku to Barcelona przez conajmniej dwa lata bedzie miala zapwniona na poczatek sezonu zapewniony wygrana la Liga i coppa del rey no i oczywiscie super puchar.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Jeśli Mou wygra LM to tym bardziej odejdzie. Dziwne zachowanie dziewczyny Ikera. Nie wydaje mi się żeby Casillas był człowiekiem, który zaplanował taką akcję dywersyjną. Prędzej z niej dziennikarze wyciągnęli to info. Na Casillasa gromy nie polecą, kibice wezmą w obronę prędzej swojego wychowanka i kapitana niż Portugalczyka. Ale wszystko wskazuje na to, że w Realu rzeczywiście nieciekawie i te wszystkie newsy nie są wyssane z palca. Real nieźle zaczął ten sezon, więc gdyby udało mu się osiągnąć korzystne rezultaty w najbliższych meczach z Barcą i Manchesterem to sprawa by ucichła i pewnie wiele by się wyprostowało, tym bardziej że Iker jest kontuzjowany i nie ma takiego wpływu na zespół. Jednak z drugiej strony za miesiąc może się okazać, że Real nie będzie miał już o co walczyć w tym sezonie. Tak więc luty to chwila prawdy dla Realu i Mou.
Jutro pierwszy sprawdzian, co prawda Real mocno osłabiony w obronie, jednak nie musi mieć to aż takiego znaczenia, tutaj ważna będzie forma dnia, takie mecze zawsze rządzą się swoimi prawami.
Jutro pierwszy sprawdzian, co prawda Real mocno osłabiony w obronie, jednak nie musi mieć to aż takiego znaczenia, tutaj ważna będzie forma dnia, takie mecze zawsze rządzą się swoimi prawami.
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Dzis Mou bedzie mial cieplutko bez Cassillassa, Di Maria, Pepe, Ramos i Coentrao. Napewno dzis pilkarze Barcy zrobia wszystko zeby zlac ich rywale i to na Santiago Bernabeo. Bedzie napewno ziolto i nawet czerwono w to spotkanie bo watpie zeby pilkarzom Real Madrid nerwy nie odpuszczaly.