JuvePoland

Brawo, 4 mecze = 2 pkt, wracamy na należne nam miejsce. I jeszcze mówimy, że ten remis nam się przyda. Proszę o wypowiedzi obrońców naszego maestro Allegro... Pochowaliście się? Wciąż nie rozumiecie?
Proponuję dać mu podwyżkę i kontrakt na kolejne 4 sezony, wszak "zasługuje".

PS. Zagadka: Jak sobie spier... weekend? Obejrzeć mecz Juve... gdyby ktoś nie wiedział.

B@rt pisze: ↑17 lutego 2024, 21:40
zbynek pisze: ↑17 lutego 2024, 20:46 A taką drogą idzie, że jak napisał kolega w kolejnym poście jest w kadrze 11 zawodników urodzonych po 2000roku. Nie widzisz tego? To jeszcze przez jakiś czas będzie bolało, zanim zaskoczy na dobre i będziemy znów maszyną. A niedługo będziemy, jestem przekonany.
Uwielbiam argument młodej kadry. Tak jakbyśmy masowo juniorów w bój posyłali. No to fun fact - we wszystkich ostatnich meczach wstydu, tj. z Empoli, Udinese i dzisiaj z Hellasem, wystawialiśmy jedenastki starsze niż rywale. Największa różnica wieku była w przypadku Udinese, ich wyjściowy garnitur był od naszego młodszy o 1,8 roku. Że o jakościowej przepaści między tymi składami nie wspomnę.

zbynek pisze: ↑17 lutego 2024, 20:46Podłe jest oglądanie takich meczów jak dziś, zgadzam się z Wami. I też mam dość. Ale ja to widzę tak, że jesteśmy mniej więcej w tym momencie jak wtedy gdy zdobywaliśmy 7 miejsce w lidze tuż przed erą Conte. Dużo bałaganu w klubie, przypadkowi piłkarze, wielkie oczekiwania ale finalnie słaby efekt.
No, tylko że właśnie wtedy w takim momencie zmieniliśmy trenera i to była kluczowa decyzja.

zbynek pisze: ↑17 lutego 2024, 20:46Może i Pirlo miał więcej punktów, może i zdobył puchar.. Ale o awans do ligi mistrzów drżeliśmy do ostatnich kolejek. Też nie było dobrze. I też większość chciała zmiany.
No i Pirlo kwalifikował się do zwolnienia. Dowcip polega na tym, że maestro Allegri, inkasując 5 razy więcej szmalu, nie potrafi przez trzy lata ugrać tego, co Pirlo ugrał w jeden sezon, a mimo to żyje sobie w Juventusie jak pączek w maśle. Z tego punktu widzenia, zmiana trenera nie miała absolutnie żadnego sensu. A że Pirlo awansował do LM rzutem na taśmę... Zgoda. Ale na układ tabeli nie tylko nasza gra miała wpływ. Pirlo zdobył 78 pkt. i psim swędem udało mu się wyrwać awans w ostatniej kolejce. W następnym sezonie Allegriemu do lajtowego awansu wystarczyło 70. Czyli tak naprawdę punktowo był regres. W kolejnym sezonie 72. Także ani razu nie wykręcił wyniku Pirlo.

Nie posyłamy juniorów masowo. Ale mamy ich wielu. Więcej niż zazwyczaj. Drużyna się tworzy, to jest proces. Pozostała część kadry, ta doświadczona nie jest jakoś bardzo jakościowa. Nie mamy liderów. Nie porównuję nawet takiego Locatellego czy Rabiota do Marchisio, a co dopiero do Pirlo. Czy któregoś napastnika do Teveza..
Wtedy oprócz zmiany trenera przychodzili tacy właśnie gracze. Liczę że teraz do tej drużyny dojdzie kilku takich właśnie graczy. Bez tego nie będzie przełomu. Ale do drużyny a nie zbieraniny.
Myślę, że zarząd wziął Allegriego bo wiedział jakie problemy nas czekają. Mówię głównie o tych pozasportowych. A to był ostatni trener który się tu sprawdził. Nie chcieli grać w ciemno. Chcieli mieć sprawdzonego wygę na ciężkie czasy. I dali mi kontrakt.
Najważniejsze było awansować do LM. Ze względu na przychody. Puchar Włoch w tej kwestii nic nie zmienia. Oprócz prestiżu.
Być może właśnie nadchodzi czas na zmianę trenera i porządne zakupy. Ale po sezonie.
Chodzi mi o to, że nie jest jakoś super i wiele nam brakuje do np Interu. Ale nie jest też tak tragicznie jak wielu mówi i wielu by chciało być na naszym miejscu. Bo mamy raczej w perspektywie rozwoju tendencję rosnącą. No , ja przynajmniej taką dostrzegam, ale wiem że nie tylko ja

Bart985 pisze: ↑17 lutego 2024, 21:49
zbynek pisze: ↑17 lutego 2024, 20:46 Może i Pirlo miał więcej punktów, może i zdobył puchar..
Nie może, tylko zdobył.
To jest właśnie różnica między faktami, a srebrną czapeczką, mitami, wyobrażeniami, co by było gdyby, co będzie...

- czy przypominacie sobie kiedy w Juventusie w trakcie dwóch sezonów wchodziło do gry tak wielu młodych zawodników?
Pamiętam - średnia wieku I drużyny z 15 ostatnich lat
26.26 Partacz III
25.40 Partacz II
25.00 Partacz I
24.71 Pirlo
26.76 Sarri 
25.03 Allegri V
26.58 Allegri IV
26.21 Allegri III
25.47 Allegri II
27.03 Allegri I
25.60 Conte III
26.30 Conte II
27.76 Conte I
25.45 Delneri
25.57 Ferrara/Zaccheroni
Poza tym co z tego, że wchodzą młodzi? A co takiego dają? Najwięcej goli w tym sezonie Vlaho, Chiesa, Milik, asysty Loca, Makeni, Kostic. W zeszłym sezonie Vlaho, Rabiot, Milik, asysty Kostic, Di Maria, Rabiot.

- czy przypominacie sobie sezon, kiedy drużyna walczyła o mistrzostwo w lidze robiąc w zasadzie tylko "kosmetyczne" transfery i to w większości zawodników z drugiego lub i nawet trzeciego planu? I to nawet w zimowym mercato gdzie mamy świetne miejsce w lidze i szansę na tytuł?
Co to znaczy kosmetyczne transfery? Bo suma niska transferowa to np. sezon 14/15, gdzie Allegri wygrał MW, PW i przerżnął finał LM. Sezon wcześniej Conte wygrał MW i Superpuchar.

- powiedzcie mi która drużyna Juventusu była ostatnią, która wg Was grała widowiskowo , wygrywała kilkoma bramkami i odnosiła sukcesy na miarę tego klubu? W lidze i w Europie.
Pfffff Goal difference
+21 Partacz III
+23 Partacz II
+20 Partacz I
+39 Pirlo
+33 Sarri 
+40 Allegri V
+62 Allegri IV
+50 Allegri III
+55 Allegri II
+48 Allegri I
+57 Conte III
+47 Conte II
+48 Conte I
+10 Delneri
-1 Ferrara/Zaccheroni
Sama SA, bo puchary i PW to jest oddzielna parafia. Na pytanie o sukcesy to jak nie wiesz kto przed Partaczem zdobywał nałogowo MW i PW to widać, że jesteś upośledzonym kontem kolejnego chorego na syndrom allegriowski
Nawet legendarna Barcelona Guardioli w LM wygrała 3+ golami 3 mecze, z czego 2 w fazie grupowej, więc puchary są inną w ogóle parafią.

Jak czytam takie wieczne głupie i wyciągane z d... usprawiedliwienia Partacza to dochodzę chyba do słusznego wniosku, że nie ma absolutnie żadnej sytuacji, w której trener miały polecieć, bo odstawia paździerz. Zawsze znajdzie się uczynny lizus z dupochronem - a to młodzi, a to brak transferów, a jak są to muszą się wkomponować, a jak się wkomponują to nigdy nie strzelano tu dużo goli (co już udowodniłem, że to kłamstwo), a że punkty zabrali, a że coś w klubie i musi być spokój...

Pirlo zdobył puchar. Super, nie deprecjonuję tego. Sukces. Ale dla zarządu który pilnuje finansów ważniejsza jest LM. Sam udział w niej. Wzięli gościa który jako ostatni im to gwarantował. Przepłacili. Gdyby wiedzieli że tak będzie jak jest możliwe, że wybraliby inaczej. Ale zdaje się że nie mogli sobie pozwolić na ryzyko.

Skąd wziąłeś średnią wieku z ostatnich 15 lat? Bo na Transfermarkt widzę zupełnie inną. No chyba że chodzi o jeden mecz z najniższą średnią w danym sezonie?

Co do sukcesów.. ja doskonale wiem kto i co wygrywał. Tylko ciekawy jestem, którą drużynę uważasz za ostatnią która grała widowiskowo, skutecznie i na miarę naszych oczekiwań. W pucharach też mój drogi. Bo temat pucharów też jest tu często podnoszony.
Jak dla mnie była to drużyna właśnie Allegriego. Nie dziwię się w ogóle że zarząd postanowił go znowu zatrudnić. Wyszło jak wyszło.
Więc powiedz którą naszą drużynę uważasz za wzór? Nie pisz mi o jakiejś różnicy goli. Bo przypadkiem zaczynasz gadać jak Allegri.

Kosmetyczne transfery to znaczy takie jak teraz. Żadnych znanych nazwisk, topów. Takich gdzie zarząd decyduje że zamiast kupna porządnego napastnika szansę dostanie chłopak z next gen. Przed rundą gdzie mamy rzucić wyzwanie kompletnemu Interowi.

Nie usprawiedliwiam Allegriego. Uważam, że mamy trudny czas i składa się na to wiele czynników. I staram się na to patrzeć obiektywnie. I uwierz mi też mnie bolą aktualne wyniki. Ale jeszcze bardziej od jakiegoś czasu mnie boli jak czytam to forum. Kiedyś się dało je czytać z przyjemnością i dowiedzieć się czegoś ciekawego, teraz można tylko zobaczyć wieczne narzekanie. Ciągle to samo. A już najlepsze jest to wyzywanie ludzi którzy mają inne zdanie niż Ty. I nawet nie tyle inne co nie takie pesymistyczne. No to wyobraź sobie że jest takich wielu, więcej niż myślisz, tylko nie chce im się wdawać w taką beznadziejną dyskusję. Musiałeś naprawdę wiele w życiu osiągnąć żeby tak ludzi z góry traktować. Gratuluję. Ja też w sumie odpuszczam.

Tak, tego nauczyło mnie życie, że szanuję i mam respekt do ludzi z wiedzą, opartą na faktach i doświadczeniu. Nawet opinie, z którymi się nie zgadzam szanuję JEŚLI dotyczą wiedzy i faktów, a nie mitów i legend internetowych.
Tak, traktuję z góry szurów, trolli i pożytecznych idiotów szkodzących albo ogółowi, albo konkretnej sprawie, bo mam dość udawania, że miłe rozmówki cokolwiek zmienią, że akceptacja dla kłamstw, kłamstewek, różnego rodzaju post- i pre-prawd nie przynosi niczego innego poza stratą.

Wyjaśniłem cię we wszystkich punktach/pytaniach, o których wspomniałeś + średnia wieku co sezon jest w transfermarkcie jak byk. Nazywa się to 'Squad details by position'. Specjalnie dla ciebie sprawdziłem samodzielnie i podają dobrze - średnią wieku składu po pozycji i całościowo, sezon po sezonie.

Masz to wszystko i faktycznie ciśniesz ciągle to samo. Nie usprawiedliwiam Allegriego, tylko w każdym zdaniu to robisz. To czego oczekujesz? Czy ja czytam z przyjemnością, że żenadę na boisku i w liczbach bezwzględnych ukrywa się pod czymś, co w quizach Weszło było pod kategorią "eksperckość", czyli lanie wody wiadrami bez grama logiki?

Obok obiektywizmu nawet nie stałeś, więc nie mam zamiaru mówić, że tak jest, żeby było ci przyjemnie. Płatki śniegu w zamkniętej banieczce było/jest/będzie fajnie i tylko lajki to dramat współczesności.

#allegriout

zbynek pisze: ↑18 lutego 2024, 00:26Pirlo zdobył puchar. Super, nie deprecjonuję tego. Sukces. Ale dla zarządu który pilnuje finansów ważniejsza jest LM. Sam udział w niej. Wzięli gościa który jako ostatni im to gwarantował. Przepłacili. Gdyby wiedzieli że tak będzie jak jest możliwe, że wybraliby inaczej. Ale zdaje się że nie mogli sobie pozwolić na ryzyko.

Przecież Pirlo też się dostał do CL — w swoim pierwszym sezonie w roli trenera. Dlaczego zakładamy, że w kolejnym nie byłoby lepiej? Sarri nie tylko awansował do LM, ile jako ostatni zdobył scudetto. Skąd ten pomysł, że Allegri był ostatnim trenerem, który był gwarantem udziału w LM? I jakie to ma właściwie znaczenie? Przecież świat nie ogranicza się do Sarriego, Pirlo i Allegriego. Do wzięcia był wtedy choćby Inzaghi (jeśli już musiał być Włoch), który awans do Ligi Mistrzów pewnie by ugrał bez problemu, zarabiając przy tym dużo mniej niż to, co dostaje Allegri.

zbynek pisze: ↑18 lutego 2024, 00:26Co do sukcesów.. ja doskonale wiem kto i co wygrywał. Tylko ciekawy jestem, którą drużynę uważasz za ostatnią która grała widowiskowo, skutecznie i na miarę naszych oczekiwań. W pucharach też mój drogi. Bo temat pucharów też jest tu często podnoszony.
Jak dla mnie była to drużyna właśnie Allegriego. Nie dziwię się w ogóle że zarząd postanowił go znowu zatrudnić. Wyszło jak wyszło.

Ale kiedy to było? 2014-15? To też nie tak, że Allegri tylko na koniec przygody w Juventusie forsował gówno-piłkę. Za jego pierwszej kadencji minimalizm i kunktatorstwo zawsze przeważały, a to przyjemna dla oka gra była wyjątkiem — a nie na odwrót. Przecież memy z chorym Spider-Manem i podpisem "JUVENTUS PLAY STYLE THIS YEAR IS GIVING ME CANCER" latały po sieci już wiosną 2017.

A to i tak nie był szczyt tego, co nam zafundował mister.

Jest tylko jeden plus tego, że Allegri został trenerem Juventusu w 2020 roku: taki, że po jego odejściu, które prędzej czy później nastąpi — mam przynajmniej taką nadzieję — już kolejny raz w Juventusie nikt się nie nabierze na jego garnitur i głoszone przez niego pseudomądrości. Teraz wszyscy mogą zobaczyć, że pod maską wielkiego taktyka jest po prostu przeciętny trener, który bez Ibrahimovicia, Pirlo, Teveza, BBC czy Dybali, podkupywania głównym rywalom najlepszych piłkarzy i posiadania zespołu o klasę lepszego od reszty, bije się jak równy z równym z ligowym ogonem.

vitoo pisze: ↑18 lutego 2024, 12:06
zbynek pisze: ↑18 lutego 2024, 00:26Pirlo zdobył puchar. Super, nie deprecjonuję tego. Sukces. Ale dla zarządu który pilnuje finansów ważniejsza jest LM. Sam udział w niej. Wzięli gościa który jako ostatni im to gwarantował. Przepłacili. Gdyby wiedzieli że tak będzie jak jest możliwe, że wybraliby inaczej. Ale zdaje się że nie mogli sobie pozwolić na ryzyko.
Przecież Pirlo też się dostał do CL — w swoim pierwszym sezonie w roli trenera. Dlaczego zakładamy, że w kolejnym nie byłoby lepiej? Sarri nie tylko awansował do LM, ile jako ostatni zdobył scudetto. Skąd ten pomysł, że Allegri był ostatnim trenerem, który był gwarantem udziału w LM? I jakie to ma właściwie znaczenie? Przecież świat nie ogranicza się do Sarriego, Pirlo i Allegriego. Do wzięcia był wtedy choćby Inzaghi (jeśli już musiał być Włoch), który awans do Ligi Mistrzów pewnie by ugrał bez problemu, zarabiając przy tym dużo mniej niż to, co dostaje Allegri.

zbynek pisze: ↑18 lutego 2024, 00:26Co do sukcesów.. ja doskonale wiem kto i co wygrywał. Tylko ciekawy jestem, którą drużynę uważasz za ostatnią która grała widowiskowo, skutecznie i na miarę naszych oczekiwań. W pucharach też mój drogi. Bo temat pucharów też jest tu często podnoszony.
Jak dla mnie była to drużyna właśnie Allegriego. Nie dziwię się w ogóle że zarząd postanowił go znowu zatrudnić. Wyszło jak wyszło.
Ale kiedy to było? 2014-15? To też nie tak, że Allegri tylko na koniec przygody w Juventusie forsował gówno-piłkę. Za jego pierwszej kadencji minimalizm i kunktatorstwo zawsze przeważały, a to przyjemna dla oka gra była wyjątkiem — a nie na odwrót. Przecież memy z chorym Spider-Manem i podpisem "JUVENTUS PLAY STYLE THIS YEAR IS GIVING ME CANCER" latały po sieci już wiosną 2017. A to i tak nie był szczyt tego, co nam zafundował mister.

Jest tylko jeden plus tego, że Allegri został trenerem Juventusu w 2020 roku: taki, że po jego odejściu, które prędzej czy później nastąpi — mam przynajmniej taką nadzieję — już kolejny raz w Juventusie nikt się nie nabierze na jego garnitur i głoszone przez niego pseudomądrości. Teraz wszyscy mogą zobaczyć, że pod maską wielkiego taktyka jest po prostu przeciętny trener, który bez Ibrahimovicia, Pirlo, Teveza, BBC czy Dybali, podkupywania głównym rywalom najlepszych piłkarzy i posiadania zespołu o klasę lepszego od reszty, bije się jak równy z równym z ligowym ogonem.

Wszystko się zgadza. Mam szacunek do Pirlo jak również do Sarriego. Ale Sarri jakoś tu nie pasował i po jego odejściu uważam że należało dokonać dobrego wyboru. Wtedy został popełniony błąd. Pirlo uwielbiam ale niestety mimo naprawdę fajnych momentów był problem z wygraniem 3 meczów z rzędu.. Czegoś tam brakowało, prawda? I wcale nie uważam że zarząd dobrze zrobił zatrudniając wtedy Allegriego. W ogóle nie jestem fanem wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki.
Ale po prostu staram się zrozumieć co nimi kierowało. I wydaje mi się że wszystko zaczęło im się wymykać spod kontroli a z nim akurat mieli dobre, w miarę świeże wspomnienia a nie chcieli drugi raz z rzędu podejmować ryzyka z trenerem. Z perspektywy czasu to był błąd.
No ale mamy go na kontrakcie, wysokim. I teraz możemy go po prostu zwolnić, płacić mu i podjąć kolejne ryzyko z innym trenerem. I drugim kontraktem.
A mi się po prostu wydaje, że to trzeba na spokojnie.
Ten sezon myślę że mimo wszystko dogramy w czwórce na koniec. Będzie kilku naprawdę fajnych trenerów do wzięcia. I to będzie dobry moment na zmianę. Dla wszystkich. Zmiana teraz na chybił, trafił może nam tylko zaszkodzić. To trzeba przygotować.
Bayern wziął na szybko Tuchela, którego tu większość chciała i też nie są do końca zadowoleni. I będą znów zmieniać.
Celowo zadałem pytanie o wzorową drużynę. Bo ostatnie wielkie sukcesy odnosił Allegri. Ale ostatnią drużyną którą się przyjemnie oglądało była ta Conte. Tylko wtedy jakoś w Europie nie szło.. Capello też męczył stylem. To często nie idzie w parze.
Miejmy nadzieję że latem przyjdzie kolejny Lippi, a jest paru fajnych kandydatów. I moim zdaniem będzie miał na czym budować.

Daj spokój. Nie da się wybronić wybitnego Massimiliano.
Jedynie on sam mógłby się zrehabilitować nieco gdyby zwyczajnie odszedł czym prędzej i przenigdy nie wrócił.

Ojej, ostatnio coś nasze klubowe legendy zaczynają dziwne rzeczy opowiadać.. W takim towarzystwie to ok, mogę uznać że mi się coś odkleiło

zbynek pisze: ↑20 lutego 2024, 21:03 Ojej, ostatnio coś nasze klubowe legendy zaczynają dziwne rzeczy opowiadać.. W takim towarzystwie to ok, mogę uznać że mi się coś odkleiło

Co tam opowiadają?
Wiem, że Alexa dopadła umysłowa kalma więc jego już można spisać na straty.

Michael_M pisze: ↑21 lutego 2024, 11:13 Co tam opowiadają?
Wiem, że Alexa dopadła umysłowa kalma więc jego już można spisać na straty.

Alex to po prostu grzeczny gentelman. Zawsze taki był i chyba już taki pozostanie. Nie widziałem by kiedykolwiek wypowiadał się jednoznacznie krytycznie o kimkolwiek. Bronił zarówno Pirlo jak i Sarriego. Nawet Contego, mimo że widać było zgrzyty między panami, gdy Alex jeszcze grał.

Jego wypowiedzi niestety nie należy brać jako prawd objawionych.

Del PIero pisze:“In a situation where things aren’t going well, it’s clear that Allegri has his responsibilities, as does everyone, from the staff to the players. There are situations that need to change over time; if you play for Juventus over time, you have to improve, you can’t be the same player as when you arrived. If one day I can decide, I’ll tell you something; right now, I can’t tell you if he’s leaving or staying (laughs).”

zbynek pisze: ↑20 lutego 2024, 21:03 Ojej, ostatnio coś nasze klubowe legendy zaczynają dziwne rzeczy opowiadać.. W takim towarzystwie to ok, mogę uznać że mi się coś odkleiło

Wstydu nie masz, mając kolejne konto.

W sumie tak jak Twój idol, który plecie podobne bzdury. Wolne Juve, bez Allegiergo. Partacz i tyle.

Michael_M pisze: ↑21 lutego 2024, 11:13
zbynek pisze: ↑20 lutego 2024, 21:03 Ojej, ostatnio coś nasze klubowe legendy zaczynają dziwne rzeczy opowiadać.. W takim towarzystwie to ok, mogę uznać że mi się coś odkleiło
Co tam opowiadają?
Wiem, że Alexa dopadła umysłowa kalma więc jego już można spisać na straty.

Jeszcze Ravanelli ostatnio. Że nie sądzi, że to Allegri jest problemem.
I ja uważam podobnie. Nie mam jakiegoś kolejnego konta jak ktoś tu uważa i czemu niby mam mieć wstyd? Wyrażać swoje zdanie, które jest inne niż większości? Żaden wstyd.
Allegri to żaden mój idol, ale też uważam że to nie on jest problemem. I uważam, że wiele osób prowadzi jakąś krucjatę a rzeczywistość w klubie układa się coraz lepiej pomimo ostatnich słabszych wyników. I warto to dostrzec i się tym zacząć trochę cieszyć. Nie jesteśmy jeszcze na poziomie Interu. Ale budujemy fajną drużynę, młodą ( czego niektórzy nie chcą przyznać) i idziemy w górę i w końcu ten poziom osiągniemy.. Mamy naprawdę fajne perspektywy na najbliższe lata. Nie szkoda Wam tego etapu obrzydzać sobie osobą trenera? Nie martwcie się, w końcu ten Allegri odejdzie. Pewnie już niedługo. Ale drużynę zostawi następcy całkiem zgrabną i poukładaną taktycznie. I miejmy nadzieję, że wtedy wszystkie problemy znikną

Odpuszczam bo już się zmęczyłem, pozdrawiam

Tak jak z Alexem często się nie zgadzam, to tym razem 100 % racji.

“W poprzednim sezonie Allegri nie był dobry – on był bohaterem. On i jego piłkarze. Allegri stworzył środowisko, które po tym wszystkim, co się wydarzyło, mogło doprowadzić Juventus do Ligi Mistrzów. A w obecnych rozgrywkach ma wiele zasług, zwłaszcza jeśli chodzi o wprowadzenie Yildiza i innych młodych do zespołu.

Ciekawe, czy ci wszyscy co tak się powoływali, że jest legendą, jeden jedyni też użyją do niego tych samych epitetów, co do mnie, gdy chwaliłem Allegriego

JuvePoland

Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri

Re: Massimiliano Allegri