LaLiga
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2514
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
E tam karzeł, co Falcao wyjaśnił :o

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Niestety, ale bardziej trafne byłoby stwierdzenie "co za pierwsza połowa!". W drugiej Atletico siadło i grało podobny piach, jak w derbach z Realem. Nie wiem czy to zmęczenie po tym, jak w pierwszej części zakładali bardzo wysoko pressing, czy też gol do szatni ich dobił, ale druga połowa było już dużo mniej ciekawym widowiskiem. Jeżeli coś tam było interesującego, to Messi.squinter pisze:Kazdemu kto nie ma co robic polecam wlaczyc mecz Barcelony z Athletico - co za spotkanie!
Do niedawna jeszcze męczyło mnie to nieustanne spuszczanie się nad nim, porównywanie do Maradony itp. ale poziom który gość osiągnął w tym sezonie jest absolutnie nieosiągalny dla jakiegokolwiek innego piłkarza. Nie wiem czy gość jest lepszy niż Pele, ale wiem że nigdy nie było mi dane oglądać piłkarza lepszego niż Messi 2012. Pytanie tylko czy to już jest jego maksimum, czy też będzie się on dalej rozwijać. W tej chwili ma 25 lat, wydaje się że napastnicy najwyższą formę osiągają mając 27-28 wiosen.
Co do gola Falcao - kolejny raz Valdez w takiej sytuacji idzie na wyczucie. Pisałem już kiedyś że zdarza mu się to dość często. Czasami przynosi efekt, czasami nie, wydaje się że Kolumbijczyk "odrobił lekcję", bo mimo wszystko gdyby bramkarz wyczekał do końca, to jednak byłby w stanie to obronić.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Pytanie za 1 punkt 
Przypomina wam coś ta bramka Adriano z Atletico? Któryś z naszych byłych piłkarzy kiedyś strzelił podobną. A raczej Adriano strzelił podobną do niego, bo nasz zrobił to jednak lepiej.
Dla leniwych:
Pierwsze co mi się nasunęło na myśl

Przypomina wam coś ta bramka Adriano z Atletico? Któryś z naszych byłych piłkarzy kiedyś strzelił podobną. A raczej Adriano strzelił podobną do niego, bo nasz zrobił to jednak lepiej.
Dla leniwych:
Pierwsze co mi się nasunęło na myśl

- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Właśnie to jest zaleta Messiego- że choćby grał nie wiadomo jaki piach(a wczoraj grał bardzo średnio) to jest w stanie strzelić te 2 bramki.zahor pisze:Niestety, ale bardziej trafne byłoby stwierdzenie "co za pierwsza połowa!". W drugiej Atletico siadło i grało podobny piach, jak w derbach z Realem. Nie wiem czy to zmęczenie po tym, jak w pierwszej części zakładali bardzo wysoko pressing, czy też gol do szatni ich dobił, ale druga połowa było już dużo mniej ciekawym widowiskiem. Jeżeli coś tam było interesującego, to Messi.squinter pisze:Kazdemu kto nie ma co robic polecam wlaczyc mecz Barcelony z Athletico - co za spotkanie!
Do niedawna jeszcze męczyło mnie to nieustanne spuszczanie się nad nim, porównywanie do Maradony itp. ale poziom który gość osiągnął w tym sezonie jest absolutnie nieosiągalny dla jakiegokolwiek innego piłkarza. Nie wiem czy gość jest lepszy niż Pele, ale wiem że nigdy nie było mi dane oglądać piłkarza lepszego niż Messi 2012. Pytanie tylko czy to już jest jego maksimum, czy też będzie się on dalej rozwijać. W tej chwili ma 25 lat, wydaje się że napastnicy najwyższą formę osiągają mając 27-28 wiosen.
Co do gola Falcao - kolejny raz Valdez w takiej sytuacji idzie na wyczucie. Pisałem już kiedyś że zdarza mu się to dość często. Czasami przynosi efekt, czasami nie, wydaje się że Kolumbijczyk "odrobił lekcję", bo mimo wszystko gdyby bramkarz wyczekał do końca, to jednak byłby w stanie to obronić.
A Falcao to mistrz, Busquetsa minął jak na jakimś dopalaczu, genialny piłkarz, genialny napastnik.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 389
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
mnie ciekawi jak by ronaldo odszedł kto by przyszedł do realu na falcao
bym nie liczył .
bym nie liczył .
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dziwne, że nikt nie poruszył tu jeszcze tematu wykluczenia Malagi z przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Ban jest spowodowany długami i problemami z regulowaniem należności, ale jednak nie są to aż tak mocne dowody do pozbawiania klubu możliwości wybicia się, zarobienia. Nie wiem, według mnie to chyba zbyt pochopna decyzja i zgadzam się z oświadczeniem klubu, które mówi o zrobieniu z nich straszaka dla innych. Niby mają się odwoływać na różnych szczeblach, ale znając funkcjonowanie UEFY i podobnych im organizacji, Malaga nie ma szans.
Trochę zachodzą hiszpański klub od tyłu, skoro wiedząc o ich problemach finansowych umyślnie pozbawią ich wpływów z LM/LE i motywacji do gry w Primera Division oraz nakładają na nich karę w wysokości 300 tys euro
Trochę zachodzą hiszpański klub od tyłu, skoro wiedząc o ich problemach finansowych umyślnie pozbawią ich wpływów z LM/LE i motywacji do gry w Primera Division oraz nakładają na nich karę w wysokości 300 tys euro


- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nakładanie kary finansowej za problemy finansowe to pomysł naprawdę wybitny :lol: Szkoda tej Malagi. Bodajże ktoś w nSport mówił, że szejk przejął klub jako wstęp do poważniejszej inwestycji w nieruchomości ale władze miasta nie okazały się tak przychylne jak się spodziewał więc postanowił momentalnie odciąć dopływ gotówki dla klubu.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Cieszą mnie porażki Mourinho, bo mimo iż to świetny trener, to gościa po prostu nie lubię.baka pisze:Real znowu po słabym meczu tym razem przegrywa z Malagą. Praktycznie mogą pożegnać się z mistrzostwem. Myślę , że z ManU mogą odpaść jeśli będą prezentowali taką formę. Czyżby to koniec The Special One w Realu ?
A Real przypomina ten sam zlepek gwiazd jak w sezonie 2003/2004. Czyli umiejętności na boisku są, tylko nie ma drużyny.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
A ja Mou zawsze lubiłem i chyba trochę mi szkoda Realu. Znowu będziemy oglądać uśmiechniętego "piłkarza Millenium", który będzie dziękował rodzicom i trenerom? Znowu Iniesta i Xavi? A fuj. Do diabła z nimi.